Otwarty związek

Sękw tym, że nawet sami psycholodzy nie są pewni skąd się niektóre zboczenia biorą. Na ile to doświadczenia z dzieciństwa, na ile z życia dorosłego, na ile są wrodzone (np. poprzez zmiany w mózgu) [ciekawostka- u osób lubiących BDSM przy reakcjach na ból aktywowoały się odmienne obszary mózgu między innymi te odpowiedzialne za odczuwanie przyjemności] Nie poruszyła mnei krytyka jako taka tylko forma krytyki. Kulturalna wymiana argumentów to jedno, a wyzwiska to drugie. U psychologa kiedyś byłam (w ramach potwierdzenia nawet u 3 różnych) tak z ciekawości i od każdego usłysząłam, że jestem całkowicie normalna, żadnych traum, żadnego bólu, nic. Nie zjebię Cię ponieważ nie mam za co.

na pewno taka młoda--po co sie tłumaczysz? Jest Ci dobrze,to niczego nie zmieniaj:)

Złotowłosa ale wpadka z mężem byłaby równie problematyczna dla Ciebie jak wpadka z kimś innym. Nie liczy się KTO ma - że tak powiem - wkład w powstanie ciąży.. tylko że Tobie też to się moze zdarzyć mimo zabezpieczeń. Co przy Twojej niechęci do dzieci byłoby katastrofą. Jak tu żyć ze świadomością, że gdzieś tam wśród milionów plemników czai sie potencjalny przestępca ciążowy? Toż to każdy wytrysk jest tragedią na miarę zatonięcia Titanica. Jedynie sterylizacja albo białe małżeństwo daje możlwiość oddychania pełną piersią podczas seksu. Inaczej - urywany oddech strachu przeszkadza, a wizja trzeciego trymestru jest silniejsza niz sam orgazm. no cóż jeśli posiadanie dzieci byłoby taką katastrofą ,że się ich tak strasznie boisz no dzieci ;) pewnie jako kilkulatek dowiedziałaś sie ,że masz młodsze rodzeństwo w drodze albo jesteś prużna pusta lala która nawet byłaby zawistna o małego niemowlaka który był w centrum uwagi ale nie ty albo twój partner(niekoniecznie obecny)lubi dzieci nawet by je brał na ręce albo jesteś tak o partnera zazdrosna bo sie zachwycał jakimś dzieciaczkiem

widzę takasobiejednaja znowu wlazła i daje popis dobrego wychowania?

no cóż jeśli posiadanie dzieci byłoby taką katastrofą ,że się ich tak strasznie boisz no dzieci pewnie jako kilkulatek dowiedziałaś sie ,że masz młodsze rodzeństwo w drodze albo jesteś prużna pusta lala która nawet byłaby zawistna o małego niemowlaka który był w centrum uwagi ale nie ty albo twój partner(niekoniecznie obecny)lubi dzieci nawet by je brał na ręce albo jesteś tak o partnera zazdrosna bo sie zachwycał jakimś dzieciaczkiem ktos to potrafi przetlumaczyc?

ojej jak sie temat rozwinął im więcej o tym myślę tym bardziej jestem przekonana ze coś jest nietak. to nie jest objaw zdrowego związku, to jest przyjaźń i przywiążanie, namiętność, emocje ale nie dojrzała miłość. takie moje zdanie. i nie chodzi o zawłaszczanie drugiej osoby. ja na przykład nie lubię jak mi mój cudak mówi "jesteś moja". bo ja jestem swoja. jestem z nim, a nie jego. ale właśnie dlatego że jestem z nim, nie jestem z kimś innym. jest taki rodzaj porozumienia który da się ogarnąć tylko w dojrzałych, pełnych związkach. ja nie wiem czy rozumiecie o co chodzi. tego właśnie nie zauważyłam w tzw otwartych związkach, a powiem szczerze trochę ich widziałam.

eeeeeee... widzę takasobiejednaja znowu wlazła i daje popis dobrego wychowania? taa a niby kto

ktoś trafił na sedno nie po prostu nie mam instynktu macierzyńskiego bo nie jestem zwierzęciem-a nie każdy człowiek go ma zwierze owszem ale nie człowiek. A co to właściwie znaczy "zazdrosna o niemowlaka" jak można być zazdrosnym o własne dziecko:? i co nie można po prostu,nie lubić, nie chcieć mieć dzieci?

Kocham się analnie z moją upośledzoną umysłowo małoletnią siostrą z amputowanymi dłońmi, masturbując się przy tym zapalczywie pętem kiełbasy zwyczajnej, którą potem pakuję sobie do gardła, wyobrażając sobie że jest to fujara owczarka belgijskiego mojego wujka, z którym (wujkiem i owczarkiem) uprawiamy ostry animal, oglądając gejowskie scat'n'puke porn.

złotowłosa powtórz to za 10 lat ,to Ci uwierzę,w tych czasach PRAWIE każdy w Twoim wieku tak pisze lub mówi:)

to jakieś wykolejenie społeczne mamy gejó i lesby mamy pedofilów i animalków mamy konkubinaty no i otwarte związki ten świat schodzi na psy

bardzo interesujace sa takie "dyskusje" bo pokazuja dobitnie stan swiadomosci naszego spoleczenstwa i tolerancje jaka sie mozemy poszczycic identyczny przebieg bedzie miala dyskusja o religii, posiadaniu dzieci czy orientacji seksualnej

słona zuppa Jak nadal będę tak myslała powtórzę:)

--->kłopot z pralką rozwiniesz? --->do na pewno taka młoda To ma być prowokacja czy co bo jakoś nie łapię?._. Mam sie ustosunkować do tych wymyślonych wyczynów?

mamy tez katolickie kobiety-najgorsza patologia i wykolejenie w całej europie.

do na pewno taka młoda Kocham się analnie z moją upośledzoną umysłowo małoletnią siostrą z amputowanymi dłońmi, masturbując się przy tym zapalczywie pętem kiełbasy zwyczajnej, którą potem pakuję sobie do gardła, wyobrażając sobie że jest to fujara owczarka belgijskiego mojego wujka, z którym (wujkiem i owczarkiem) uprawiamy ostry animal, oglądając gejowskie scat'n'puke porn. napewno taka młoda sie chyba wkurwiła i robi podszywy pod pomarańczki bo jej ktoś dojebał hahahahaha zdradziła sie hahahahahahaha głupia cipa hahahahahaha widać uwagi zabolały niedojrzałą kretynkę hahahaha teraz pękam ze śmiechu hahahahaha spadne zaraz z krzesł

złotowłosa powtórz to za 10 lat ,to Ci uwierzę,w tych czasach PRAWIE każdy w Twoim wieku tak pisze lub mówi ja sie nawet założe o półlitra że wygramy ;)

napewno taka młoda sie chyba faktycznie, z tego zdania mozna sie zdrowo posmiac :-)

18:15 [zgłoś do usunięcia] Złotowłosa88 słona zuppa Jak nadal będę tak myslała powtórzę ocZekiwałam trochę innej odp . powtórzysz--trzymając na rączkach slicznego bobaska podobnego do tatusia:P

dlatego zawsze beda sie smiali z polaków, wszedzie. zwłaszcza z wiedzy na temat homoseksualizmu

słona zuppa spoko luzik:) mam nadzieję ze do tego nie dojdzie:) ale możemy sie założyć:)

--->zawsze szczery niestety masz rację --->odnośnie otwartych Homoseksualizm jest wrodzony. Nawet u niektórych zwirząt gdy występuje zbyt duże zagęszczenie osobników na metr kwadratowy częsc z nich dopuszcza sie kontaktów homosekualnych. Ja do odmiennej orirntacji nic nie mam (może dlatego, że sama uważam się za bi). pedofilia i zoofilia są wykolejeniem bo nie są miedzy dwojgoiem (lub wieksza ilością) świadomych, dojrzałych, dorosłych ludzi Konkubinat to normalny związek. Tylko nie uświęcony. Ot tyle. (a jeśli o ślub cywilny chodzi to też nie ejst musem- o nivczym nie świadczy daje tylko parę ulg a i tak przynosi czasmi problemy)

na pewno taka młoda --->kłopot z pralką rozwiniesz? --->do na pewno taka młoda To ma być prowokacja czy co bo jakoś nie łapię?._. Mam sie ustosunkować do tych wymyślonych wyczynów? dla wielu osób i tak będziesz głupia i poryta podejrzewam że normalnie w realu masz z tym nieziemskie problemy i chcesz sie na takich forach dowartościować

Zarówno "seks bez zobowiązań" jak też "otwarte związki" nie mają nic wspólnego z wolnością ani z respektowaniem prawa do tejże. To po prostu tchórzliwy brak odpowiedzialności za związek, brak szacunku do siebie i drugiego czlowieka drugiego człowieka. Z domieszką masochizmu emocjonalnego. Jesli się nie potrafi inaczej - wybiera się takie środki zastępcze. Oczywiście - każdemu wg potrzeb.

złotowłosa z Tobą mogę sie założyć o co chcesz,wiem ze wygram :)

szukanie po co tu wchodzisz jak sie denerwujesz:O nie każdy wierzy w magiczne słowa kocham Cie:P:D

Jesli się nie potrafi inaczej - wybiera się takie środki zastępcze. Oczywiście - każdemu wg potrzeb tak samo bys skomentowal wielozenstwo?

nie ma nic gorszego od katolickiej ciemnoty-takasobiejednaja jest przykładem dna na kafe...ale cóż dobra osoba z bardzo "szanujacej sie rodziny" dziwolagów i zascianku katolskiego:D

Ja się nie denerwuję:) Ot, wyraziłem swoje zdanie zaledwie.

Bo jak się ludziom argumenty kończą to oskarżają o podzywanie się. Ach ten internet ._. pomaranczowy kolor lubie---> pierwszy raz piszę na takim forum z ciekawości. Na szczęście nie mam problemów z zawieraniem przyjaźni i znajomości. Nie mam problemu ze swoim światopoglądem bo moje otoczenie je szanuje. Naprwdę napawa mnie grozą nienawiść, zaślepienie i takie podejście na zasadzie 'nie mam co powiedzieć to dojebię bo niczego innego nie umiem'. Ciekawe też dlaczego, żaden z logicznych i naukowych argumentów które podałam nie doczekały się odpowiedzi...