matura 2010--studia.... ZAPRASZAM roczniki 90 i 91

jakie to zycie trudne i tyle decyzji trzeba podejmowac ;) ja miałam dzisiaj cudowny dzień: zrobiłam sobie wagary

Haha, to może coś z tym psychiatrą jest na rzeczy :P. W piątek nad lekcjami? Chociaż ja w sumie też się powinnam uczyć, ale ostro się przeziębiłam i myślenie ciężko mi wychodzi . Ooo :D. Violetta rządzi

Masz rację ATP, ja wczoraj miałam wątpliwości, czy nie zakończyć swojej przygody z tym serialem :P. Ale jednak tego nie zrobię :D

już się nie opyla, i tak zaraz będzie koniec. :P

hej laski -jak tam 13 piątek? ja poza cepą z francuskiego wszystko fajnie :P jutro idę z kumpelą na imprezę a wcześniej robię z moją mamą zakupy na osiemnache (hahaha kto to będzie dzwigal?) a tak poza tym wszystkim-zgłosiłam się do dennego referatu o rodzinie Kossaków :O ale hoooj z nim :P a z całą resztą życia -w porząsiu leci jakoś :P aa i się pochwalę : posprzatałam pokój :D

piątek 13 bardzo dobrze, jak już pisałam wcześniej minął na wagarowaniu :P widzę, że ta Twoje 18tka to się jakaś grubsza impreza szykuje! :D sprzątania gratuluję, ja wolę artystyczny nieład, w posprzątanym pokoju nie umiem się odnaleźć :P

Właśnie wiem, dlatego właśnie zrezygnowałam z tego nietrafionego pomysłu. No i wciąż czekam na to, żeby Ula z Markiem byli razem :P A ja lubię mieć porządek w pokoju, niestety nie umiem go utrzymać i zawsze mam syf :P. A na dodatek się rozchorowałam

Oj, biedna. A jakie masz objawy? :P

Katar, kaszel, ból gardła :(. Ale nie mam gorączki, a to najważniejsze :D

gorączka to podobno dobry objaw, bo znaczy, że organizm walczy c chorobą, ale ile w tym prawdy :D to wracaj do zdrowia szybko! ;)

oj biedna biedna -chorak jesteś ;) impreza na 15 osób + rodzina ;) ale wiecie-przy samych paluszkach to tak nudno siedzieć -a jak jest jedzenie to jest i rozrywka :D hahaha:D po dzisiejszej imprezie mam zryty humor :O beznadzieja ale już trudno. a jak dziewczyny wasze prezentacje maturalne ? :D

ATP, może i dobry, ale ja tam z gorączką wolę do szkoły nie chodzić ;). Ale już mi lepiej niż wczoraj :) Rocznikowo, a co, impreza się nie udała? Nie przejmuj się, jak nie ta, to nastepna! :) A moja prezentacja leży i kwiczy :D

extinct, zdrowiej :) pomyśl o nas jak będziesz się wylegiwac w wyrku ;)

Nie będę się wylegiwać, mam jutro sprawdzian, muszę iść do szkoły :(. Ale i bez tego o Was pomyślę :D

moja prezentacja maturalna? hmm, ona właściwie to jeszcze nie isteniej! :D

Już się całkiem dobrze czuję :). I dostałam piąteczkę z angielskiego . Jakby nad tym dłużej pomyśleć, to moja prezentacja symbolizuje całe moje przygotowanie do matury. Nie mam motywacji do nauki

To fajnie, że Ci lepiej. :) Ja nawet jakbym chciała to w sumie nie mam kiedy się uczyć... Jutro mam spr z niemieckiego, z matmy poprawę i jeszcze kartkówkę z WOSu do napisania... ja chcę święta!

Ojej :(. Będę trzymać kciuki, szczególnie za tę poprawę z matmy! :) Ja ja jutro i czwartek nie mam duzo, ale na piątek mam tak nawalone, ze odechciewa się żyć :O

O, tak, święta byłyby dobrą rzeczą :D. Aczkolwiek mam na nich zamiar ogarnąć mój temat do prezentacji i wybrać książki ;)

ty kretynko chcesz iść na medycynę a jak czytam twoje posty to zwykły śmierdziel z ciebie nieuk i dureń żeby wagarować i mieć problemy z j.polskim :O:O żal dzieci ....

ATP co za tępak -> nie rozmawiam z ludźmi, którzy mają jakieś prenetsje pod pomarańczomym gównianym nickiem i żal to mi ciebie. extinct dzięki :) byleby to pozaliczać i mieć z głowy. A ja akurat czwartek i piątek mam luźny, więc spoko, a w czwartek na dodatek mam spotkanie z ludźmiz zerówki, których nie widziałam przez 13 lat :D ja też mam zamiar pisać prezentację maturalną przez święta, ale teraz głupio wypada, bo jeszcze 22 grudnia idziemy do szkoły... Ale zawsze lepiej siedzieć w domu i pisać niż wstawać na spr z matmy i leźć do szkoły ;)

gówniany nick to masz co najwyżej ty :) dziecko nie ośmieszaj się z tą medycyną bo maturę zdasz pewnie "licho" a myślisz, że rycie na pamięć wzorów z chemii czy regułek z biologii otworzą ci drogę do specjalizacji lekarskiej... dziecko czy ty wiesz co znaczy medycyna? swoim językiem także nie grzeszysz, ale wiedz, że na medycynę wielu takich jak TY się dostaje ale po 1 sem. wylatują z hukiem taka prawda :) bo samo rycie zakuwanie nie daje żadnej satysfakcji na zaliczenia. Istnieje na studiach jeszcze coś takiego jak zaliczenia w formie ćwiczeń i laborek a tobie zapewne wszystko będzie sprawiało niezmierny kłopot, jak ty masz problem i tu przytoczę : "z interpretacją wiersza z polskiego" :P obrażając mnie nie dajesz żadnych konkretnych argumentów na to jaka z ciebie super mądra osoba, ale wiadomo jak nie masz co pisać to obrażasz ;) Nie dziwię się, że ludzie popełniają samobójstwa jak coraz więcej kretynów dostaje się na medycynę to ludzie sami wolą się zabić niż żeby zabili ich lekarze :O:O

To ty zaczęłaś czy tam zacząłęś mnie obrażać. I skąd możesz wiedzieć czy ja na pamięć uczę się chemii? chemii nie da się nauczyć na pamięć i nie porównuj nauki chemii z interpretacją jakiegoś idiotycznego wiersza z polskiego. I zajmij się soba, a nie mną. Czy ja sie dostanę i ja się utrzymam to moja sprawa, a nie twoja.

ATP- olej pomarańczę -jak na czarno się wstydzi napisać to niech spada :D jezuuu w przyszlym tygodniu na kazdej historii mam mieć jakiś durny testens :O niefajne

Pokolenie 90 ma kał zamiast mózgu :o

Jebana młodzież niepotrzebna nikomu nie mają zasad i w głowie pełno złomu ich rodzicami trzeba się zająć na początku bo tak wychowali ścierwa co piszę w tym wątku wypierdalać do afryki jebane parobasy bo nic z was nie będzie pedalskie złamasy nic konkretnego nie zrobicie dla tego kraju naćpana beznadziejo idźcie w pizdu baju, baju

rocznikowo 91 uuu no to nieciekawie :o mój nauczyciel od histy wpadł na pomysł zrobioniea tesu z 13 tematów, ale na szczęście zmienił zdanie i rozłożył to na dwie tury :o

Z zerówki? Ale fajnie :D. Też bym si chętnie wybrała na takie spotkanie :). Ciekawe, czy będziecie się pamiętać ;). Fakt, bez sensu, mogliby już sobie darować te dwa dni :P. Rocznikowo, współczuję :(. A w ogóle to fajnie jest czepiać się czyjejś wiedzy z polskiego, chociaż wiedza czepiającej się, sfrustrowanej pomarańczy piszącej pod kilkoma nickami jakoś dziwnie odbiega od normy (ach, ta interpunkcja!). I nie, żeby potrafiła ona tylko wyzywać i na dodatek słuchała polskiego hip hopu (bez komentarza) :D

dzięki Wam dziewczyny! ;) no własnie, ja ich praktycznie nie pamiętam, oprócz jednej dziewczyny z którą chodziłam później do podstawówki i liceum. Mam nadzieję, że fajnie będzie. :D

cześć laski :) jakoś nie mam weny na opowiadanie o moich sukcesach naukowych ostatnio :( może dlatego, że mam duużo roboty :O widzę, że nie lubicie pomarańczowego :( ja czasem lubię, szczególnie te z mojego biura