matura 2010--studia.... ZAPRASZAM roczniki 90 i 91

ja dzisiaj oglądałam te tematy wczorajsze i szczerze mówiąc żaden mi nie pasował :P ale pewnie wybrałabym ten pierwszy dotyczący Kordiana i Lalki.

Dzięki, dziewczyny ATP, własnie wiem, ale nie wpadłam na ten inteligentny pomysł, żeby ją sobie kupić -.-. Ale z polskiego to wolę nie wiedzieć, bo okaże się, że klucz był całkiem inny i się załamię :D. Czyżbyś nie darzyła sympatią również romantyzmu? ;> Hinatka, to super :D. Ja tam wolę nie patrzeć :). No własnie, jak dadzą coś głupiego i nie będę miała weny, to będzie źle :

Ej no, urwało mi posta :(. Pragnę jeszcze dodać, że zobaczymy, co wymyślą jutro na rozszerzonym. A dzisiajeszy angielski... suaby był :O

wiesz extinct, ja spojrzałam, bo byłam ciekawa, no i mama mnie męczyła o to :O dla mnie ten angol też taki se.. jak Ci poszło? zła jestem, bo zapomniałam jednego słówka w tym liście :( przed tym rozszerzeniem mam niezłego cykora, ale chyba chciałabym dostać fajną poezję do interpretacji :)

Aha :). Mnie tato męczył "no, ale jak to nie wiesz, jak ci poszło?", "no ale dobrze napisałaś?". A skąd mam wiedzieć, czy dobrze, czy ja mam klucz w głowie? :D Tak średnio mi poszło :O. To pierwsze słuchanie było jakieś żalowe, gadali, jakby mieli gule w gardle. To o tej Kalifornii było chyba najlepsze. A w czytankach to dużo słówek nie znałam :(. A jakiego zpaomniałaś? Bo ja nie miałam pojecia, jak jest wydawnictwo. Napisałam, że szukam pracy, gdzie mogłabym pisać artykuły do gazety xD. No, mogłaby być jakaś fajna poezja, np. porównanie dwóch wierszy :). Byle nic ze środkami styl., bo już ich w ogóle nie pamiętam :D

extinct, sympatią to ja nie darzę chyba żadnej z epok i ogólnie wszystkiego co musze przerabiać na polskim. No może poza wierszami Charlesa Baudelairea. :P

Aha, rozumiem :D. Nie znam jego wierszy, aczkolwiek czytałam kiedyś "Padlinę" :D. Bo to chyba jego było :P

Noo, własnie jego jest padlina. To są prawdziwe wiersze, a nie jakieś Świtezianki i inne bzdety. :P

ja akurat słówka znałam wszystkie, nie podobało mi się to pierwsze do czytania o Walentym, bo nie było do końca jasne z tym tekście.. tamte listeningi też średnie, dziwnie gadali :O ja zapomniałam to o tej wypłacie :O zdać zdałyśmy, więc nie martwy się tak :P i to tylko próbna :) ATP, a moja ukochaną epoką jest romantyzm :)

Hintaka, ja jestem zdecydowana antyfanką Mickiewicza, a Cierpienia młodego Wertera były dla mnie prawdziwa katorgą, dlatego zakończyłam czytanie na szóstej, chyba, stronie :P

ja uważam, że lepszy od Mickiewicza po stokroć był Słowacki :) mi do tego pierwszego sympatia minęła po tym jak przeczytałam o jego zdradach itp ;] ale Lilije i Dziady nie są złe :P

ATP, ale Świtezianka jest super! :D W ogóle lubię ballady :). "Król Olch" Goethego był też fajny :D. I Werter też! To jedna z moim ulubionych lektur :D. Hinatka, Słowacki chciał być fajniejszy od Mickiewicza, dlatego jest trudniejszy. Przez to nie darzę go zbytnią sympatią ;). I romantyzm to też moja ulubiona epoka . Choć lubię też średniowiecze :). No, zdać na pewno zdałyśmy, tylko pytanie, z jakim wynikiem :D. Kurczę, to Ci punkt odejmą za tę kasę :(. W ogóle to napisałam na 185 słów i siedziałam chyba z 15 minut i skracałam -.-'.

ja na 145 chyba napisałam.. dość zwięźle.. ta, odejmą, ale olać to :P poprawka, Słowacki był fajniejszy :P ja jeszcze nawet lubię antyk, średniowiecze i modernizm :) XXlecie jest zue :O

Słowacki był straszny :D. No ale skoro lubisz strasznych panów... Dżołk :D Antyku nie lubię, ale zgadzam się, ze XX-lecie jest zue :O. A temu impotentowi Kafce nigdy nie wybaczę, że napisał Proces!

tak, lubię zuych i mhrocznych ;) wiesz, XXlecie to nawet poezja jest dziwna, ta awangarda niby fajna, ale tematyka ich wierszy mi niezbyt pasi :O ale to, że jeździli nago w taczkach po ulicach to akurat fajne Proces jest tragiczny :O

To jak już zostaniemy tymi galeriankami, to będziesz wybierać tylko takich Haha, ta poezja to jakaś makabryczna jest :D. Albo zboczona, albo taka jakaś... Niefajna, no :P A "Szewców" już czytałas?

nie no zboczona poezja jest niezła ;) szewców neee.. mam teraz przerwę w lekturach :) na kilka dni :> ach, takie galerianki jak my wybierają sobie same facetów? :>

Taa, malinowy chruśniak, gdzie nigdzie nie jest napisane, że oni się kochają, ale "jak to nie tego nie widzicie?! przecież to jest tak wyraźnie napisane!" :D Ci Szewcy to już w ogóle poryci są, tam co drugie słowo to dziwka, wyzywają się od jakichś skurczyflaków i gorszych, a jeden z bohaterów nazywa się Scurvy :O. No takie jak MY to oczywiście, że sobie wybierają :D

o, to jak taka wulgarna ta książka to muszę przeczytać ;) jak się uporam z moimi innymi obowiązkami :O gruba? :>

Cienka, 72 strony :). Ale trudna. Ledwo ją zmęczyłam. :O

dziewczyny, ja Was podziwiam, naprawdę! widać, że Wy lubicie to wszystko, o czym piszecie :D a na dodatek jestem zacofana, bo my dopiero jesteśmy przy Przedwiośniu i zaczęłam czytać teraz Granicę. :P

Ach, dziękuję za słowa uznania ;). Ale wiesz, jakby sprowadził się tu na forum jeszcze jeden biol-chem, bo ja z kolei z Waszej dyskusji pewnie bym nic nie ogarniała :). Wystarczą mi dziewczyny ode mnie z klasy, pochowa z nich to biol-chem. Jak zaczną o czymś nawijać, to tylko stoję i nawet nie próbuję się zastanawiać, o co im chodzi :D E, tam, zacofana. Widocznie po prostu masz inną kolejność lektur :). Ja mam ambitny plan dzisiaj dokończyć Przedwiośnie i już sobie wypożyczyłam Ferdydurke :). Ale spokojnie, bo z Przedwiośnia mieliśmy dopiero 1 lekcję :P Haa, pisałam dzisiaj ten polski. W obydwóch tematach były wiersze do interpretacji, trochę głupio zrobili. Ale ja nie narzekam, chyba poszło ok (odpukać) :)

hehe, masz rację ;) a jakie wiersze mieliście do interpretacji? :)

Ja wybrałam temat, gdzie była Pieśń XIX Kochanowskiego i Sonet o walce z szatanem, życiem i czymś tam jeszcze Mikołaja Sępa-Szarzyńskiego :). A był jeczsze temat z Dzieciństwiem utraconym Leopolda Staffa i jakimś wierszem Tuwima :P

ło matko, jak dla mnie kosmos. :P jak tam andrzejkowe plany?

ATP, extinct ma rację, jak ja słucham biolchema to mam ochotę zwiać jak najdalej, bo nic nie kumam i dziwnie się czuję ;] extinct, wybrałyśmy ten sam temat ja tez o tym pisałam i też staram się być dobrej myśli.. myślałam, że dadzą coś nie do napisania, a tu taka niespodzianka :) pisałam też tego angola i średni był. ale wypracowania fajne i chyba jakoś sobie poradziłam ;) andrzejki.. miałam iść gdzieś, ale mam tyle roboty, że się zobaczy ;]

ATP, andrzejkowe plany zarysowują się jak na razie dość mgliście, żeby nie powiedziec, że nie zarysowują się w ogóle :D. A Twoje? :) Hinatka, to piona . Jak przeczytałam e pierwsze wiersze, to nic z nich nie załapałam, może dlatego, że nie skupiłam się porządnie :P. Ten drugi temat jakiś taki przystępniejszy był :). Hehe, a też tak bełkotali, jak na podstawowym? :P

tak, zgadłaś chyba nawet te same głosy :O ale było o Egipcie, Hannibalu i przysłowiach angielskich :> i niezłe tematy wypracek :) ja coś tam załapałam, ale nie przerobiliśmy jeszcze Tuwima i Staffa to bez sensu było się za to brać :O

O rety, to te przysłowia brzmią jakoś najciekawiej ;). Co oni się tak uparli na te historyczne teksty? Przecież to matura z ang, a nie hist :O Myśmy chyba przerabiali, Tuwima na pewno, a Staff gdzieś mi się tam błąka, ale i tak ci panowie mi nie podpasowali, mimo, iż byli stosunkowo niedawno :P

to wy dalej niż my.. my nadal siedzimy w XXleciu, mojej polonistce się tam musi wyjątkowo podobać :> akurat ten Egipt to ja lubię, bo kiedyś się interesowałam :) ale masz rację i dziś i wczoraj był listening historyczny i o jakimś filmie..