Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słodkaJA

Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?

Polecane posty

mi to się wydaje, ze on nie postępuje fair tylko sobie znalazł pomocnice, która za niego odwali robote...ale zrobisz jak uważasz..ale zauważ, ze nawet nie chce Ci pomóc. Olewa to czy Ty to zrobisz czy nie bo jakby mu zależało żebyś to zrobiła to by Ci pomógł bo jak sama napisałaś zwróciłaś się do niego o pomoc. On tej pomocy Ci nie chce udzielić i mówi radź sobie sama bo mnie go gówno obchodzi czy zrobisz czy nie......ja jadę do niej a Ty siedź i sobie rób jak Ci tak bardzo zależy.... *ja bym tego nie zrobiła. Tez jestem bardzo uczuciowa i niestety bardzo łatwo mnie zranić...wyglądam na silną ale w srodku jestem miekka i słaba..niestety;/ ale skoro on zachowuje się nie fair to czemu Ty masz się tak zachowywać i na siłę mu pomóc? wiem, ze chcesz dotrzymać słowa ale nie warto po prostu marnować na to czasu...zamiast tego przez ten czas zrób coś dla siebie, żeby Tobie było dobrze a nie żeby jemu pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiciusia, ale zauważ, że Ty piszesz, że byś tego nie zrobiła. ale jednak wysłałaś smsa do swojego ex żeby być w stosunku do niego fair i żebyście rozstali się "w zgodzie" chociaż to on zachował się jak cham i spieprzał na ulicy. daria też chce zakończyć to kulturalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaaariaaaa
NIe bede sie glupio tumaczyc bo na swoje usprawiedliwienie mam tylko to ze tak czuje ze powinnam mu to wysłac, bo bede miec potem wyrzuty. Poza tym nie chce go znac. Zbyt duzo moich łez zostało wylanych. Poza tym mam tez inne problemy, powinnam przede wszystkim pomoc mamie która tez ma ciezkie zycie a nie dalej sie rozczulac nad jakims egoistą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaaariaaaa
zgniotka tak jak napisałas kazdy moze radzic ale wiemy same po sobie ze jestesmy tylko ludzmi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zależy Ci na nim niestety taka prawda i sie boisz, ze jak tego nie zrobisz to stracisz szanse...bo może jednak zauważy ze jesteś i mu pomagasz i rzuci tamtą i będzie chciał wrócić... dlatego boisz się, że bedziesz miała wyrzuty sumienia...nie dlatego, ze tej pracy nie napisałaś ale dlatego że moze się obrazi, wkurzy na Ciebie i zaprzepaścisz szanse.... a numery usunęłas bo jestes wsciekła i zła na niego..ja też tak próbowałam, usunąć, ale ja to chyba miałam nawet mniej tej odwagi od Ciebie bo nawet w złości nie potrafiłam tego zrobić i sie wahałam... w złości można wszystko zrobić a potem jak to minie to wtedy masz wyrzuty sumienia...i a może nie powinnam...co ja zrobiła... ale fakt u Ciebie mineło dużo czasu juz wiec może jednak czas zeby zakończyć to wszystko i się odciać;) i moze się mylę, bo u mnie tak było, ze bałam sie powiedzieć coś nie tak żeby tej szansy nie stracić. tylko się nie poddawaj i wytrwaj w tym. *za mnie zrobił to on bo ja bym chyba nie umiała zerwać z nim kontaktu...może też po bardzo długim czasie dopiero....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie, a ja CIebie rozumiem w 100% bo sama mam taki charakter, że wolę to zakończyć tak, żebym nie miała wyrzutów sumienia. cieżko to określić co te wyrzuty oznaczają ale tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgniotunia ja napisałam bo dlatego właśnie żeby nie stracić tej szansy..ze a może jak mu napisze to jak będziemy w zgodzie to się szybciej odezwie. bo niestety zależy mi dalej i czuje cos chociaż z całego serca nie chce i chce zapomnieć, ale to siedzi w srodku...wiem ze jest podłym draniem i powinnam już dawno dać sobie spokój.ale niestety nie zapanuje nad swoimi uczuciami. to jest silniejsze. Rozum mówi nie a serce tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaaariaaaa
Racje mają wszyscy Ci którzy pisza ze tylko KOMPLETNY BRAK KONTAKTU. Gdybym tak zrobiła na początku nie musialabym tego wszystkiego przezywac. Szkoda ze człowiek nie umie uczyc sie na cudzych błędach, ale cóż licze na to ze bede umiała nauczyc sie chociaz na swoich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety;/ ja bym chciała mieć Wasze doświadczenie i umieć być twardą i nie dać się i zapomnieć. Ale niestety do tego trzeba samemu dojść i zrozumieć...mówi się co innego, robi się co innego i myśli się co innego... ja bym chciała mieć już to wszystko za sobą...te złudne nadzieje, myślenie o tym...i chociaż wie się, że i tak z tego nic już nie będzie to siedzi taka głupia nadzieja..i nie wiem po co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaaariaaaa
Dziewczyny prosze o rade! Mam mu to wysłac i nie wiem czy faktycznie nie lepiej byłoby mu napisac zeby sie wiecej nie odzywał czy nic nie pisac przy tym. Chce to skonczyc raz na zawsze a jak nic nie napisze to znowu kiedys sie jakos odezwie i bedzie taka sytuacja ze ja sie złamie. chce to skonczyc raz na zawsze wlasnie dzis! i nie wiem co zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz wysłać i nic nie pisać a jak znów coś będzie chciał to po prostu nie odpiszesz, ale jeśli czujesz że mogłabyś się złamać to najlepiej napisać coś co spowoduje że już się nie odezwie. Może napisz że to jest ostatnia rzecz którą dla niego zrobiłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaaariaaaa
wiesz lezko ja boje sie ze jesli kiedys sie jeszcze odezwie ja znowu sie złamie. tak jak dziewczyny pisały teraz jestem zla ale za jakis czas znowu zatęsknie. mysle ze mnie rozumiesz:( myslałam o tym zeby mu napisac ze mysle ze lepiej bedzie jak nie bedziemy miec kontaktu i prosze zeby to uszanował i do mnie juz nic nie pisał. wiem ze z drugiej strony pokaze mu, ze mi zalezy.... to wszystko jest chore, co ta milosc robi z ludzmi, a moze raczej pseudo miłosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To napisz tak spokojnie, że doszłaś do wniosku że najwyższy czas żeby każde z Was poszło swoją drogą i dlatego to jest ostatnie zadanie które dla niego napisałaś i życzysz mu szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co nawet jakby pomyślał że jeszcze CI zależy to i tak już będzie po wszystkim bo nie będziecie mieć kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaaariaaaa
znowu wyjde na slabszą, ale trudno chce miec wszystko za sobą nie zostawiac sobie nawet uchylonych drzwi, liczyc na to ze napisze, zyłam tym przez kilka ładnych miesiecy i to mnie niszczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To już nieważne co pomyśli ważne robimy dobrze dla siebie co z tego że będziesz starać się żeby nie pokazać że jesteś słabsza a będziesz się męczyć. Niech się dowie, że Ci zależy ale to już ostatni raz bo dzięki temu Ty zaczniesz życie od nowa bez niego i w końcu zacznie się wszystko goić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@daaaariaaaa Hmm moje zdanie jest takie: Jeżeli jesteś pewna, że chcesz już definitywnie i permamentnie zerwać znajomość z tym osobnikiem... to np ja bym miał dziką satysfakcję z tego, że obiecałem coś zrobić i specjalnie nie zrobiłem ;> Nie wysyłaj pracy - nie odzywaj się. Jak będzie się dobiał i pytał o co chodzi to mu odpiszesz że jest schamiałym pasożytem i niech sobie żeruje na swojej nowej bo Ty nie masz zamiaru się opiekować 'cudzym dzieckiem'. Takie jest moje zdanie. A zrobisz co uważasz za słuszne i później tego pożałujesz... albo i nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaaariaaaa
grzechoo widzisz ja nie chce robic sobie wrogów... to nie jest moja natura, wiem ze on mnie nie traktuje dobrze, ale nie chce byc taka sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daria powiem Ci tak - tym że napiszesz mu tą pracę pokażesz ze jestes na jego skinienie, że jesteś słaba itd a do takiej osoby facet NA PEWNO nie wróci. I tak zrobisz jak uważasz, ale nie jest Ci głupio z myślą ze jedyne czego ten człowiek od Ciebie chce to napisanie pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hah, ja też taki nie jestem. Ale czasami trzeba robić rzeczy, o których nawet byśmy normalnie nie pomyśleli. Jesteś tą 'słabą', czy tą 'silną'? ;) Trza być twardym, a nie mientkim! I nie chodzi o robienie sobie wrogów. Nie będziesz miała wroga w nikim kto jest wobec Ciebie obojętny. To tylko Tobie się będzie wydawało że mu robisz przykrość, a jemu pewnie to spłynie koło dupy. Od tego momentu bierzesz się za SIEBIE. ON odchodzi w odstawkę. Od TERAZ. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaaariaaaa
wazka jasne ze czuje sie tym upokorzona, dlatego chce z tym zerwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaaariaaaa
Juz nie chce zeby do mnie wracał, gdyby nawet tak sie stało musiałoby sie to skonczyc katastrofą, bo nigdy nie zapomne tego wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak samo też nie chce sobie robić wrogów i wolałam napisać i mieć spokój teraz a on jak jest już obojętny to mu to wisi czy ja sie odezwałam czy nie. może być tak że jak u to wyślesz i napiszesz to jak napisał grzechoo to po nim spłynie i nawet sie nie przejmie. Ty wiesz jaki on jest i jak się teraz zachowuje i oceń czy jest sens wogóle już coś pisać czy nie. Czy da cos to że napiszesz, ale ja bym napisała. Skoro masz taką ochotę, że chcesz napisać to napisz, nie będziesz potem żałować. Ja bym napisała, że ostatni raz mu pomagasz bo masz swoje wazniejsze sprawy i nic wiecej. Nie pisz ze chcesz zerwać kontakt i zeby dał Ci spokój bo moze specjalnie potem pisać. A jak napisze to trzeba sie postarać nie odpisac;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm ja to sobie wyobrażam że to jest jak z rzucaniem palenia, albo odchudzaniem. "Od jutra nie palę" "Od jutra się odchudzam" I co? Następnego dnia mówią to samo ;) Trzeba mówić: "Od dzisiaj nie palę" "Od teraz nic nie jem" Trzeba siebie postawić przed faktem dokonanym, bo inaczej jest ciężko 'zacząć zmiany' Trzymam kciuki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzecho dobrze mówi:) Nie odkładaj niczego na później - on wcale wielce nie będzie tego przeżywał, że nei dałaś mu pracy - wkurzy się ale będzie zmuszony sam napisac. BĄDŹ SILNA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaaariaaaa
Postanowiłam wysle mu to i pisze ze to ostatnia praca dla niego bo nie mam czasu. Słuchajcie ja wiem ze macie racje, ale wszyscy jestesmy w podobnej sytuacji i sami wiecie, ze łatwiej powiedziec trudniej zrobic. Niech soebie mysli co chce mnie poprostu chodzi o to zeby juz nigdy sie do mnie nie odzywał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i dobrze :) Teraz abyś była konsekwentna w swoim postanowieniu i będzie dobrze ;) Każdy z nas chyba zrobił coś co mu wszyscy odradzali 'bo tak czuł'. Ja tak samo ;p Ahh ten nonkonformizm ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pewnie, ja zrobiłam ale potem BARDZO żałowałam że nie posłuchałam rad bardziej doświadczonych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kto wie czy byś tak samo nie żałowała, że tego nie zrobiłaś? ;) Jedyny sposób żeby się dowiedzieć, to trzeba odnaleźć nasz świat w innym, równoległym wymiarze, w którym podjęłaś inną decyzję, znaleźć Cię tam i się Ciebie spytać. ^^ Btw Zgniotka zmieniłaś nick? ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×