Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?

Naprawdę razem jesteśmy silniejsze a ludzie którzy nas krzywdza niech spadaja z naszego życia , dlaczego mamy się martwić kimś kto nie martwi się o nas ? Trzeba przestać kochać WSPOMNIENIA a zacząć widzieć jakim sukinsynem sie ten człowiek okazał , to że był kochany i miły to tylko taka iluzja facetów , każdy jest miły i kochany jak czegoś chce ,,to nie jest tak że tylko wasz czy mój był czułym misiem , oni dobrze graja jak chcą zdobyć kobietę a prawdziwa twarz wychodzi przy rozstaniu

Do mnie każdy chciał wrócić ale żadnemu nie pozwoliłam , życie mam tylko jedno , nie będę dzielić go z kimś kto zostawił mnie w spazmach placzu

my zrywaliśmy pewnie z 50 razy ale zaraz chciałam wracać albo ja albo on, od 2 lat jest super i nie żałuję że się płaszczyłam błagałam ze wszystkich sił o powrót. za parę lat chcemy ślub dzieci dom jak ochłoniemy po tym wszystkim

17:22 u mnie też tak było , po 2 latach od stabilizacji mnie zostawił , nie ciesz się na zapas bo z tobą może być podobnie , tak samo jak z biciem czy zdrada zostawił raz może zostawić i drugi trzeci aż w końcu się upewni że ma cię na własność

Do mnie każdy z moich eks chce wrócić...

Jak facet wraca do znaczy że żadnej nie znalazł albo jakąś go olala, nikomu miłość nie powraca od tak ,gdyby znalazł nowa to do was by się jeden z drugim nigdy nie odezwał , dlatego lepiej mieć honor i kazać sp***alac

To zależy .....ale nie dokońca się zgodzę.Na mnie były mąż wciąż "poluje" :D chodz od czasu rozstania ma już drugą partnerkę.

Twój mąż to pies ogrodnika , dobrze mu z nową ale chce się zes//ra// c na myśl że ciebie będzie miał kto inny , olej patafiana, miał szansę zmarnował dziękujemy temu panu

Witam, przeczytałem wiele wątków w tym temacie i u mnie sytuacja jest trochę inna, niestety nie spotkałem osoby która spotkała się z czymś podobnym co ja. A więc odnowiłem kontakty z dziewczyną, którą kiedyś się spotkałem, wczoraj mieliśmy pierwsze spotkanie po naszym rozstaniu wyszło pozytywnie, mam nadzieję że uda mi się teraz z nią coś stworzyć. Czy ktoś ma podobne doświadczenie jak powinny wyglądać nasze kolejne spotkania i z jaką częstotliwością powinniśmy się widywać . Wiem czytając wasze wątki wiele osób pisze że nie warto wracać, a ja niestety nie czuję się bez niej szczęśliwy, ciągle myślę, ciągle wspominam i krzywdzę wiele dziewczyn, ponieważ nie potrafię z nikim innym stworzyć związku. Prosiłbym o szczere porady osoby, które tak jak ja próbowały odnowić kontakt i stworzyły związek z tą osobą.

8:34 a kto zerwał ? Ty czy ona ? Jak do tego doszło ? Nie podałeś szczegółów

Ja uważam, że nie warto wracać. Tak jak ktoś napisał to poprostu bycie kołem zapasowym, bo inne olały I tyle w temacie.

Mój były mnie olal obraził wysmiewal mowil że to moja wszystko wina ze mnie zostawił ,szukał panienek na portalu randkowym, ba ! Nawet mówił że znajdzie milsza i ladniejsza niż ja , i co ? Nie znalazł hahahaha później sie kulil jak szczeniak pisal że się martwi ola boga jaki kochany , dziewczyny miejcie honor ! Oni wracaja jak inna kopnela w doope

Mówiąc z mojego doświadczenia oni się karmią waszym bólem , imponuje im to że walczycie, karmicie ich ego , jeśli facet was nie chce to po co walczyć o jego uwagę ??? On was nie kocha tylko karmi się waszym cierpieniem , dlatego trzeba z siebie zrobić super laske i iść na podbój świata , facet który kocha wystarczy że zobaczy lze i zmięknie

Skoro odszedł to znaczy ze nic nie był wart , że się po prostu znudził a to czysty egoizm , czemu niektóre dziewczyny usilnie chcą żeby takie bydlę wróciło ?

Kobiety są same sobie winne mój kolega kiedyś powiedział " gdyby kobiety tak wszystkiego nie wybaczaly misiowi pysiowi to by misio pysio sobie nie pozwalał " po czym dodał ze jak kobieta wszystko wybacza i jest miekka to do końca życia będzie nią pomiatal oszukiwał i odchodził , też taka byłam a kolega powiedział " on się przy tobie nigdy nie zmieni , jemu jest potrzebna szanująca się silna kobieta , która zna swoją wartość i go wytresuje jak psa"

wielorybie ;-)

10:05 swoją rękę nieudaczniku? Haha

przekonasz ;-)

10:43 akurat życie zlamasa mnie nie interesuje ;) miej nawet cały harem życzę szczęścia na drogę

Dziewczyna u góry ma rację , poczekaj aż znajdzie taką na jakiej mu będzie zależało , on na ciebie patrzył nie będzie jak ty na niego ;) odejdzie i zostanie niedzielnym tatusiem, szanuj się a nie rób z siebie kluche która wybacza to że facet traktuje cię jak zbędny dodatek , masakra

Tak, dwa razy miałam taką sytuację. Raz było tak, że byłam z facetem 2, 5 roku. Ukladało sie nam dosc dobrze, choc przed rozstaniem cos sie pogorszylo. Siedziałam u niego w mieszkaniu i czekalam az wroci z pracy bo wtedy studiowałam jeszcze. Wrocił i zaczal sie wszystkiego czepiac jakby szukał powodu do klotni, jakichs bzdur. W koncu powiedział, że nie chce zebym do niego wiecej przyjezdzala. Pamietam dobrze, ze to było w Mikolajki 6 grudnia 2008 r. Wrociłam do domu ledwo powtrzymujac lzy. Jakies 3 tygodnie pozniej sie odezwał ,ale chcial zebym ja do niego przyjechala i go przepraszala , nie wiem za co. Nie chciałam tego zrobić. Wiec nastapilo jakby ostateczne zerwanie. I tak juz zaczynalam godzic sie z rozstaniem i szukac kogos nowego. W koncu w marcu poznalam nowego faceta i zaczelam sie z nim spotykac. W kwietniu ni z tad ni z owąd odezwał się były. Kiedy najmniej sie tego spodziewałam. Tesknilam za nim wiec do niego wrocilam, ale jednoczesnie spotykalam sie z tamtym nowymn facetem. W koncu kilka miesiecy pozniej sama rzucilam bylego i zwiazałam sie na stale z tym "nowym". Druga taka sytuacja miala miejsce rok temu, rzucil mnie facet z ktorym bylam 5 lat. Zaczelo sie od tego, ze od pewnego czasu podejrzewałam , ze kogos ma bo ukrywal telefon, pisal cos ukradkiem i nie chcial zebym zobaczyla co, nie zapraszal mnie do domu pod glupimi pretekstami. Ale co najlepsze nadal ze mna sypial wiec tamta nowa tez oszukiwał widocznie. W koncu przestal sie odzywac do mnie zupełnie. Ja tez po kilku probach telefonow, przestalam sie odzywac. Zobaczyłam na fb, że jest "zareczony" z jakas inna laska. Jednak trwało to krotko bo jakies 2 czy 3 miesiace i usunal ta laske ze znajomych- chyba go kopnela w d**e. Po czym oczywiscie zaczal sie odzywac do mnie. NIe musze pisac,ze nie wrocilam do niego. Teraz jestem z kimś innym. Wiec raczej chcieli do mnie wracac ci ktorzy sami zerwali jak do tej pory. Wczesniej mialam tez facetow z ktorymi z kolei ja zerwałam i oni raczej sobie odpuszczali, nie napraszali sie przez dluzszy czas, moze zaraz po rozstaniu tylko. No i takie są moje doswiadczenia w tym temacie

Aha i jeszcze kiedys miałam przelotna znajomość z pewnym facetem. Ale to nie byl zwiazek tylko seks, choc ja bylam w nim zakochana, co ukrywałam bo on traktował to luzno. Kiedy raz sie spotkalismy na takiej imprezie po dlugim niewidzeniu sie ( on byl z drugiego konca Polski) to bardzo plakalam i w ogole. I po paru miesiacach napisał ni z gruszki ni z pietruszki proponujac spotkanie. Napisałam, ze możemy sie kiedys spotkac na kawe PO KOLEZENSKU. Co mu chyba nie pasowało, widocznie liczyl na seks bo juz sie nie odzywal

Chciał, chwilę po, jak go odcięłam od siebie. Ale gdy byłam dla niego niemiła i gdy to wszystko się przedłużało, a potem znów wymusił na mnie dodanie do gg i odblokowanie tlena, to zaczął olewać to. I nigdy już nie chciał wrócić.

MISSkiki 2018.01.09 Oni zawsze chca wracac jak im nie wyjdzie z nową dziunia , dziewczyna powinna mieć honor i dac w mordę takiemu na rozped , ci którzy wracają już was nie kochają ani nie szanują , jesteście dla nich ciepłymi kapciami w których im wygodnie , lepiej dac szansę nowemu facetowi LEPSZEMU , wy nie kochacie tam tych facetów tylko wspomnienia o nich , a zapomimacie o tym jak bardzo was za przeproszeniem OBSRALI , wiem co mówię 2 razy pozwoliłam wrócić bo myślałam, że jest idealny , po drodze wyszło tyle szczegółów ze się zastanawiam gdzie ja miałam głowę , dziewczyny przemeczycie się a śmieci nie zapraszajcie do życia , oni się nigdy w życiu nie zmienia , facet który kocha szczerze przejdzie z wami najgorsze goffno, beczkę soli zje i własną nerke sprzeda yyyyy a wytrzyma brak seksu dluzszy czas z owodu takiego ze sie boje bo tego nie robilam i uprzedzilam go przed zwiazkiem o tym? z tym sprzedaniem nerki to troche drastycznie, tak zakochany to zaden nie jest...

MISSkiki 2018.01.09 Może kiedyś dokładnie opisze moja historie ale mówię wam dziewczyny ! Nie dajcie wrócić , oni się tym dowartosciowuja albo mieli nadzieję że poznają inną i klops , jeśli facet zostawia to znaczy że nie kocha na pewno , bo jeśli tli się nawet ten 1 % to nie odejdzie , facet który wraca robi to z własnego egoizmu i strachu przed samotnością a nie z żadnej miłości , chcecie robić za czyjeś koło zapasowe ? Jesteście w stanie aż tak się ponizac? Ja dałam szanse i do tej pory oplakuje skutki , dalam szanse a za drugim razem kopnal mnie jeszcze gorzej śmiejąc mi się w twarz ze jestem nikim xxxx Chyba masz racje. Moj ex mnie zostawil, po 3 miesiacach chcial wrocic przy czym przyznal mi sie, ze sie z jakas spotykal. Przeczuwalam to, bo przed spotkaniem chodzil sam na imprezy. Ale nie wyszlo nam, chcialam sprobowac, ale on po powrocie stawial warunki, ja czulam za duza presje i nie wytrzymalam. Potem szybko znalazl kolejna, teraz nie wiem, to bylo 2 lata temu.

Nie masz się czym martwić , to on stracił super kobietę a ty stracilas faceta który nie był nic wart , to on poniósł klęskę w rachunku zysków i strat

To jest racja , mój były odezwał się po 2 latach tylko że miał już córkę z inną z która mu się rozpadło

Nawet jak facet nie odchodzi do innej kiedy kończy z wami związek to odchodzi żeby poznać inną , mój raczej na gotowe nie poszedł ale dzień przed zerwaniem już miał konto na portalu randkowym; )

coś związane z tematem...dobrego tekstu nie zaszkodzi.. https://www.youtube.com/watch?v=7df_evhXpY8

A ja może podzielę się swoim doświadczeniem jak takich palantow unikać ,unikajcie jak ognia takich co wam slodza " kotku kochanie myszko " którzy wymyślają piękne słowa , tacy są najgorsi ! Taki typ "biednego pokrzywdzonego misia " to są socjopaci, którzy szukają idiotek , mój mi slodzil obiecywał złote góry , że kupi to i tamto, że zrobi to i to , że jestem całym światem ,że ja i żadna inna ,słowa były wielkie ale prawie niczego nie spełniał , im facet więcej slodzi i obiecuję tym mniej robi , a jak z siebie robi ofiarę i biedaka to się nie litujcie tylko uciekajcie !! To psychol , ja jak chciałam odejść od takiego to płakał straszył samobójstwem , grał na emocjach ,a jak on chciał odejsc do bez skrupułów wyrzucił mnie za drzwi "ten mały słodki misio " a jak nie chciałam wyjść i złapałem za nóż żeby to go posttaszyc jak on latami straszył tym mnie , to wiecie ci zrobił ? Uderzył mnie w twarz aż mnie zamroczylo, tak że lepiej brać chłopaka lekko wulgarnego niż takiego " małego słodkiego misia " bo z takich misiów wychodzi największe szambo