10 kg mniej !!!!!! Kto mi pomoże ?????? Zapraszam !!!!

sorki za blad- mialo byc 9 kg a nie 9g :)

Daria23 to moja siostra hehehehe wiec motywacja jest :):)

q co to za dieta?

hehe po prostu malo je...to wszystko :) a ja wlasnie na obiadek: 2 jajka gotowane sałata pomidor maly szczypiorek 2 wasa 2 plastry sera żółtego light :)

czesc dziewczynki :) widze,ze topic kwitnie :P i oby jak najdluzej tak bylo :) ja dzisiaj 3 jablka i jogurt :P a teraz mysle o objadku :P

Ja uciekam na spacerek z chłopakiem:) na podwieczorek moze owoc..nektarynke...a na kolacje nie wiem jeszcze ... acha i nie wiem czy sie dzisiaj odezwe jeszcze bo u chlopaka nie moge dodac notki bo nie pamietam hasla :| Pozdrawiam i powodzenia!

kafoszka- ważyłam 80kilo z tej wagi startowałam, teraz mam 62 kilo...mój cel to 58kilo:)a jak się uda to 55 kilogramami nie pogardzę :P Pola1988- hmm dieta grejpfrutowa .... tak też można ją nazwać..Dla wiadomości grejpfruty mają bardzo ważny wpływ na przemianę materii tzn(przyśpieszają spalanie tkanki tłuszczowej,szybsza praca jelit, są mało kaloryczne a przede wszystkim zawierają więcej witaminy C niż cytryna)...i są podstawowym źródłem energii...

Dobra przy odchudzaniu jest herbata firmy Astra- Yerba Mate o smaku limonki...hamuje uczucie głodu i jest bardzo zdrowa!!!!!!!!Koszt około 5-6zł

Pola- Daria23 to twoja siostra? :) Fajnie:) No to jestes zywym potwierdzeniem tego, ze na takiej diecie mozna schudnac:D

Sajena88 - tak to moja siostra wiec jej obecny wyglad mnie motywuje do działania :):)

Dziendoberek mile Panie! Sn. 2 wasa z pomidorem i serem zoltym, ob. serek wiejski+ 2 wasa+ ziel. herbata o 15.00 1 wasa z pomid. kol. 2 wasa nie wiem jeszcze z czym:) Dzisiaj koncze remont pokoju, bede musiala solidnie wszystko posprzatac,umyc meble i takie tam...mam nadzieje, ze cos spale:P Do wszystkich niedowierzajacych odchudzaczek: Po tym jak sie dowiedzialam ze Daria23 to siostra Poli, motywacje mam jak cholera! Dlatego sie nie poddam, a wage odstawilam w kat:P( bo tylko sie denerwowalam jak nic nie spadalo). I wy tez sie nie poddawajcie!!! Milego dnia:)

Sajena88- super, że masz taką motywacje :) jak czytam Wasze wszystkie zmagania to, aż chce mi się walczyć :) dlatego się nie poddam! wczoraj zjadłam wszystko zgodnie z planem :) ...oprocz 23.00 :( chłopak skusił mnie na świeżutką, cieplutką szarlotkę mmm...taki mały kawałek ;) więcej było w niej pieczonych jabłek niż ciasta, więc nic wielkiego się nie stało :) a dziś: -------- 9:00 śniadanie- 1 jajko gotowane+4 chapsy serka wiejskiego ze szczypiorkiem+kawa rozpuszczalna zmlekiem 1,5% 12:00 przekąska- jogurt pitny brzoskwiniowy 14:00 obiad- myślę, że zupka hińska "ser w ziołach"+herbata zielona 16:00 nektarynka+kawa inka+mleko 18:00 jeszcze nie wiem :) dziś ważyłam się u siostry (Daria23) iiiiii..... 1,5 kg mniej!!!!!!!! :):):):):):):):):):):) dziś jest 10 dzień walki :) NIE PODDAM SIĘ, O NIE!!!!!!!!!! :)

a ja sie przyznam ze dzisiaj sobie troszke pofolgowalam :P ale poprawie sie :P

Onaaaaaa- ja tez przed pół godziny zabalowalam...2 kawalki placka :(...ech...urodziny tesciowej :) nie mozna odmowic! ;P ale za to z kolacji zrezygnuje!! dam rade :) ewentualnie nektarynke, wzielam z domu do chlopaka na wszelki wypadek :) ...acha i do tego kawa rozpuszczalna+mleko1,5% :) Pozdrawiam!!

zaliczone 100 brzuszków !!!! 100 podskoków na skakance :) a co u Was??

ja nie mam sie czym chwalic :(

Onaaaa- dlaczego? nie walczysz juz z nami?? :( ja wczoraj wytrzymalam i nic do konca dnia nie zjadlam!!!! :) a dziś: --------- 10:00 Śn-2 male skibki normalnego chleba;/+szynka+pomidor+szczypiorek+herbata owocowa bez cukru 12:00 Przekąska- jogurt Danio pitny 14:00 Obiad- 3 skikbki chlebka razowego z paprykarzem+kawaka inka z mlekiem bez cukru a co dalej to nie wiem jeszcze... ;) dziś jest 11 dzień mojej walki :):):):)

Ja wczoraj zawalilam:( zjadlam kawalek rolady z remem! :( Chwila przyjemnosci, a potem wyrzuty...to tak jakbym sie cofnela o 2 dni w swojej diecie...:( Dzis: sn. 2 wasa z pomidorem+ ziel. herbata ob. 2 wasa z serkiem topionym i pomid. o 15.00 1 wasa z pomidorem o 18.00 zielona herbata tylko... ( musze odpokutowac rolade...:P ) Zaliczylam 200 brzuszkow ( tych co mi zalecila fizykoterapeutka) :) Potem wycieczka rowerkiem:)

Sajena88 ja tez wczoraj zawalilam dlatego nie jadlam kolacji :) dzis juz jest dobrze:) zaraz uciekam myc klatke schodowa ;P troche sie spali hehehe

Caly dzien poszedl zgodnie z planem oprocz wieczoru...wypilam jedno piwko+capy pomaranczowy, a na kolacje 2 skibki chleba razowego z serkiem bialym i paprykarzem+2 chapsy sałatki z pomidorów+herbata zielona.....uuhh.. :(

achaaaaaaaaaaaa............ :(:( i zapomnialam o snickersie :( zjadlam polowe okolo 17 :(:(

walze tylko od jutra bo ostatnio troche zAwalilam :( ale okres wreszcie dostalam bo zawsze przed mam wilczy apetyt wiec mam nadzieje,ze od jutra znowu sie zawezme :)

Hej. Ja na szczescie nie mam problemu z wilczym apetytem przed okresem, z czego sie bardzo ciesze... :) a za pol godzinki wybieram sie na zakupy z moim chlopakiem :) wszystko mi sie pokonczylo:( nie mam jeszcze niczego zaplanowanego co dzis zjem, zobaczymy co znajde dla siebie w sklepie. Pozdrawiam! :)

No i juz po zakupach...troche sie wydalo :( i nic w sumie konkretnego, ciagle to samo, nie mam pomyslu na zakupy zeby cos zmienic w diecie...a nie chce mi sie jesc ciagle to samo :( dzis na śniadanie: ------------------------ płatki owsiane+musli+rodzynki+mleko 1,5%+jablko+skibka chleba razowego z dżemem obiad: --------- 2 ziemianki male+marchewka z groszkiem+troszke mięska smazonego bez skory ale sie objadlam... :| ogolnie bez humoru :(:(:(

odezwijcie sie .... tak tu cicho......

ja tez bez humoru :( mam nadzieje,ze od jutra mi sie poprawi :)

A ja dzisiaj bez sniadania (tak jakos wyszlo...) ob.pol schabowego (nie moglam sie oprzec) i 3 lyzki surowki z pekinskiej kapusty o 15.00 2 wasa z pomid.+ ziel.herbata o 18.00 2 wasa nie wiem z czym+ziel.herbata Ogolnie to zaczelam pic duzo wody niegazowanej, podobno wyplukuje organizm...

No napisalam " 2 wasa" a mialo byc "1 wasa" ;) to z przyzwyczajenia:) ale naprawde teraz zamiast 2 wasa bede jesc po jednej, oprocz na sniadanie-bedzie2-3 wasa jak do tej pory:) w koncu sniadanie jest najwazniejsze, bo bez konkretnego sniadania (jesli mozna nazwac sniadanie z 3 wasa konkretnym hehee) zwolni sie metabolizm i organizm bedzie wolniej spalal kalorie...

Jutro wazenie.....az sie boje, ze nic nie ubylo, co gorsza przybylo....

witam wszystkie kobietki:) dołączam do was , gdyz postanowiłam chudnąć z 6-7 kg bo ostatnimi czay troche sie zapuściłam:D:D ustaliłam , że wybiore diete 1000 kcal..zjadłam już: -2 parówki + kromka chleba -3 kromki chleba zwykłego z margaryną ( ma mniej kcal niz masło) i pasztetem -jednego kotleta z mięsa mielonego w bułce tartej z plasterkiem sera żóltego i plasterkiem szynki -około 3 herbat zielonych bez cukru wyszło mi 807 kcal więc moge sobie pozwolić na prawie 200 do godziny 18:) nie wiem ile waże bo nie mam w domu wagi ale na pewno więcej niz wynosi wskaźnik BMI:D:D mam 164 wzrostu:D:D pozdrawiam was serdecznie:D