Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oluuusia

MAJÓWKI 2010

Polecane posty

elo:) karina - ja karmię co 3godziny. zresztą proponuję ci zerknąć na pojemnik z mlekiem, tam na bank jest napisane dawkowanie. na moim Bebilon /comfort jest wyszczególnione, że dla dziecka 1 i 2 miesięcznego, dawka 120ml, 6-7 razy dziennie. ja daję 7 razy, choć nie zawsze wyjdzie te 840ml (podliczam dziennie dla własnej świadomości), bo bywa tak, że jednorazowo zje 80ml a za godzinę znowu chce podjeść i wciska 60ml. potem zapada w sen i gdy sie budzi, zapodam mu 120 i zje bezproblemowo. czasem zdarza się, że po 30ml już jest tak padnięty, że daję mu spokój i gdy się dopiero domaga, karmię go. wychodzę więc z założenia, że niezależnie od tego, jak często i ile, byle by nie przekroczyć tych 840/dobę. powiem ci, że generalnie jest tak, że w ciągu całej doby je ok,750ml kirsten - lekarka mnie tylko wkurzyła i tyle. rzuciła na szybko okiem i rzekła, iż mam go obserwować:) toż to robie każdego dnia!! pech chciał, że kaszkę na twarzy zauważyła ale te czerwone plamki w jej gabinecie były niewidoczne - takie głupie oświetlenie.. pytała jak karmię i czym karmię, jakich kosmetyków używamy itp. wspomniała o krochmalu i tyle. a twarz przemywać rumiankiem. zajrzałam do mojej położnej środowiskowej i powiedziała tylko, że to potówki raczej nie są, bo nie ma białych czubkow.. no nić. zaobserwuję jeszcze dzień, dwa, zobaczę czy nic się nie zmienia i wtedy coś postanowię. oby to nie była skaza i zeby nie było za późno... zuzia - mój Tymek ma właśnie prawe bioderko niewstawione - ćwiczę więc z nim i podwójnie pieluchuję. ma również, zdiagnozowaną co prawda póki co tylko przez pediatrę, asymetrię napięcia mięśniowego:( tak sie wygina w prawo, kęgosłup ma zaokrąglony.. nie jest to cały czas ale gdy się rozluźnia, ciałko właśnie samo sie tak układa.. ale to tylko tyle. nic z piąstkami, zesztywnieniem itp. wkleję na nk fotę byś zobaczyła, czy Lenka ma tak samo.. na brzuszku też nie lubi leżeć.. kino jest z tym, że to łatwo "wyleczyć" gdy wcześnie zdiagnozowane. no ale co z tego, skoro zdiagnozowano, czekam teraz na wizytę u neurologa dziecięcego i w poradniach, do poleconych, dobrych fachowców, trzeba czekać do września!!!!! ja muszę teraz, bo tu rozchodzi sie dodatkowo o szczepienia. bo gdy to jest "tylko" wada mięśni, to nie ma przeciwskazań do szczepień; jesli natomiast jest to powiązane z wadą głębiej neurologiczną, to mamy klopsa. dużego, pieprzonego klopsa. znajomej córeczka z asymetrią, obecnie 5-letnia, dalej uczęszcza na rehabilitację a przez pierwszy rok, jeździły dwa razy dziennie na fachowe ćwiczenia. część refundowana przez fundusz, część niestety nie:( kurde, kiedy o tym myślę, to powoli zaczynam się bać. z kolei zieloneszkiełko pisała, ze jej starszy synek też to przechodził i wszystko jest git. w przyszłym tygodniu idę więc prywatnie na wizytę do poleconego lekarza a zamówioną do niego wizytę w poradni mam na najwcześniejszy termin, tj. 3 sierpnia.. doktorek teraz chociaż podpowie co robić, jak nosic, ćwiczyć i pielęgnować i jak ta asymetria się ma do niewstawionego biodra, bo podobno niektóre ćwiczenia i sposoby noszenia się wzajemnie wykluczają a w sierpniu dostanę już skierowanie na rehabilitację przez nfz. kojoneczka - współczuję ci tych cyrków z cyckami, smoczkami, butelkami. mój pije z tommee tippee i jest elegancko. zresztą ciągnął równie dobrze nawet w czasach mego cyca. młody nie widział różnicy pomiędzy tymi sutami;) lecę. pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* karina co do karmienia to ja karmię średnio co 3 godziny, czasami zdarza się rzadziej, bo mała prześpi 4-5 godzinek to nie wybudzam jej specjalnie...więc spokojnie:) DOBRZE robisz:) * pije trampki ja daję NAN active (ten zwykły), bo jest jeszcze sensitive na kolki i zaparcia, i moja mała toleruje to mleczko od samego początku, nie ma zaparć, ani nie ulewa jej się, kupkę robi jedną/dwie na dzień, tak już ma od początku, co do ilości to na pudełku jest napisane,że w pierwszym miesiącu 90ml i 7 karmień na dobę, więc tak robię, od niedzieli zwiększę dawkę do 120ml, bo w sobotę mała kończy miesiąc..., ale skoro Twój zjada tyle to spokojnie możesz tyle dawać-tak mi się wydaje:) * gryfnofrela ja tam na tym zdjęciu nic dziwnego nie widzę:), ale nie znam się,życzę powodzenia w tej rehabilitacji i również dołączam się do życzeń dla kojoneczki:wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek:), przede wszystkim pociechy z synusia:), dużo miłości, radości i spełnienia wszystkich marzeń:) * my dziś od 12 do 16 byłyśmy w trasie:)odwiedziłyśmy ciocię, babcię i prababcię:), Pati b.ładnie się spisała, tylko już później u babci rozpłakała się, ale była głodna, więc zapodałam jej butlę, bo wzięłam ze sobą...moje termoopakowanie jest do d...:(, bo jak wychodziła z domu i mleko było zrobione z wrzątku to po 2,5 godziny w tym opakowaniu zrobiło się zimne, więc będę musiała zaopatrzyć się w mały termosik 0,5litra i tam nosić wodę, chyba,że znajdę jakieś porządne to etui trzymające ciepło... *oki zmykam, bo mężulo chce wejść na kompa, buziole mamuśki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GRYFNOFRELA a ile ma tygasow TWOJ synek? moj ma 3tyg i wypija jak na razie 100ml czasami cos zostawi na dnie ale przewaznie wszystko wmuci. pisze jedna reka i to lewa bo w prawej sam on:-) takze sorki jak bede gubic literki hm tak mysle ze w przyszlym tyg zwieksze mu dawke do 120 ml....... nie lubie tzn mam cykora jak po karmieniu ustawiam go do pionu na odbijanko!schiza na maksa!czasami od razu mu sie ladnie odbije a czasem sie zakrztusi albo beknie wieksza iloscia mleka.maskra........... a tak w ogole to mamy dzis z mezem 3-cia rocznice slubu.maz wiadomo zapracowany to i zmeczony.......poszedl spac:-) ale ale jajecznice z kurkami uczynil hehe.jeszcze nigdy nie spedzilam rocznicy przy jajówie,jednak te poczatki przy malym niemowlaku zmieniaja!!!ciekawe kiedy to wszystko wroci do normy:-) dziewczyny Wam tez tak czas szybko mknie????szok!!!!!u nas dzien miedzy 3 godzinnymi przerwami na karmienie-moment!!!!!!sie nie obejrze i jest wieczor!!!! mam pytanko-w jakim tyg zycia dziecka zmienia sie jego rytm????jak to u Was jest????? na razie tyle i sorki za" mieszany styl pisania" uciekam,za godz karmienie a musze jeszcze przy sobie ogarnac! aaaaaa jeszcze jedno kiedy mija wydzielanie wydzieliny z waginy:-) bo juz mnie to irytuje!!!!!!smrodkuje caly czas,podmywanko czesto,zmiana podpasek rowniez a tu nic.choc juz nie krwawie ale teraz brazy leca:-) cale szczescie ze juz moge cienka podpaske zalozyc bo jeszcze niedawno grube podklady-centralnie jak pielucha!!!!!! GRYFNOFRELA mam skleroze!!!jeszcze jedno ptanie-odkad nie karmisz ssaczka piersia jak miewa sie Twoj biust???????jest jeszcze spory czy juz opada???????:-) pozzdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majóweczka:)
Hej !witajcie wszystkie mamuśki:) gorące gratulacje za szczęśliwe urodzenia Waszych maluszków🌼 Dziewczyny mój maluszek jutro będzie miał pięc tygodni i jest przekochany. Mamy tylko jeden problem i płakać mi się chce jak pomyslę,że może być coś nie tak.....:( Otóż jak się urodził( jak wiecie,bo Wam pisałam przez cesarkę w 38 tyg)to lekarze po zrobieniu USG główki stwierdzili jakis krwiak w główce:(:(.Przy wypisie powiedzieli,żeby się tym na razie nie przejmować,bo wcześniakom się to zdarza i z reguły po jakimś czsie te krwiaki się wchłaniają same i że po ok 2-3 tygodniak życia mamy zrobić kontrolne USG główki,No i zrobilismy tydzień temu...prywatnie,bo na kasę ani rusz!! Pani doktor bardzo długo robiła mojemu synkowi to USG.....dobrze,że ja tym czasie miałam go przestawionego do karmienia to był grzeczny,a p.doktor mogła spokoojnie wszystko pobadać. No i powiedziała ,że jest widoczna jakaś asymetria i że krwiak też jest jakby widoczny.Spytała się mnie czy nie zaobserwowałm u malego jakby bardziej aktywnej jednej części ciałka...czy przypadkiem nie odwraca się tylko w jedną stronę .....odpowiedziałam jej,że nic takiego nie zauważyłam. Powiedziała mi również,że tą asymetrią się na razie za bardzo nie przejmować,bo w tym wieku(4 tyg) tak jeszcze może być i jest szansa ,że to się zmieni. Powiedziała mi rówież,że mam obserwować czy mojemu synusiowi nie powiększa się za bardzo obwód główki,bo wtedy to będzie trzeba udać się natychmiast do neurologa. No i właśnie już mam schizy czy nie schizy,ale właśnie od wczoraj wydaje mi się,że obwód główki gwałtownie się powiększył:(:(.....nawet spytałam wczoraj moją mamę czy tego nie zauważa....niby powiedziała mi,że nie, ale zauważyłam jak mu się ukradkiem przygląda i głaszcze po główce. jak weszłam na internet i poczytałam co to oznacza to się poryczała na maksa.Piszą tam,że powiększony obwód głowy swiadczy o WODOGŁOWIU....ja chyba zwariuję!!!dzieje się tak własnie w niektórych przypadkach,gdy krew gdzieś się tam wylewa...no i że bywa tak przy jakis krwiakach.Noi że w takich przypadkach dziecko czeka operacja i to nie jedna wstawienia jakieś zastawki,żeby pomagała w odpłyawniu tej krwii i płynów z mózgu. Dziewczyny no normalnie masakra.......jak ja się boję!!!! czy któraś z Was miała do czynienia z czymś podobnym??? Nie wiem co robić...... Od czego zacząc........a jak poczytałam o komlikacjach i otym wszystkim to jestem załamana komletnie. Pozdrawiam Was serdecznie i gratuluję raz jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na chwilę. Gryfnofrela- u nas to wygląda tak samo- Lenka też tak wygięta, czasem trudno ją wyprostować, bo jest tak sztywna. Czyli pewnie też czeka nas wizyta u neurologa. Zobaczymy. majóweczka- niestety nie spotkałam się z takim przypadkiem. Trzymam kciuki, żeby wszystko z Twoim dzidziusiem było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!! majóweczka to weż centymetr i mierz po pierwsze, i nie schizuj i nic nie czytaj!!!!, na zapas, bo tylko jakiś choróbsk będziesz się doszukiwac!!!!, to jest jak z hipohondrią:):):), jeżeli się wchłania a już tylko jakby go widac to może się już zaczął wchłaniac, gdyby było coś nie tak to napewno od razu by cię to zaniepokoiło a nie dopiero po sugestii lekarza:):):) łątwo mówic, ta troska o dzieciątko jest straszna, ja wczoraj większej gorączki dostawałąm od Floriana bo byłam sama w chacie:):), na szczęscie stanęło na 38,3 w pupci, Florian normalnie wieczorem dyskutował auuuuu, akkkk:D:)🌼 i szczelał usmiechami że nie zapodałam czopka, i spadło:) Grynofrela jakbiałe krostki??? mojemu wyschły wszystkie potówy te no czole też tylko taka zeschnięta skórka została i za uszkami ktora się pierzy, i jak łapie się po bużcie to tak jak i Paulus pełno tyci strupeczków, jak sobie zadziorka zapoda:):) buzka tez juz gładzieje poliki pięknieją:):):), ja nie zmieniłam ilości spozywanego nabiału, wiec bedę obserwowac , niby na skazę to skorupa sie robi, kuzynki obie córy mają, Skaza białkowa Niestety, nawet jeśli karmisz piersią, nie masz pełnej gwarancji, że u malca nie pojawią się oznaki uczulenia. Najczęściej na białko mleka krowiego. Z początku pijesz mleko, jesz jogurty i nic. Dziecko jest zdrowe. Ale to cisza przed burzą. Jego organizm szykuje broń - przeciwciała gromadzą się w specjalnych komórkach, by wreszcie wywołać lawinową reakcję alergiczną. To dlatego u dziecka karmionego piersią objawy alergii na mleko krowie występują najwcześniej w 2-3 miesiącu życia. Zazwyczaj w postaci tzw. wyprysku atopowego. Policzki są zaczerwienione, skóra się łuszczy, mogą pojawić się na niej grudki lub pęcherzyki. U starszych dzieci zmiany występują już nie tylko na twarzy, ale także w zgięciach łokci i kolan. Dziecko jest niespokojne, drapie się. Jedynym skutecznym sposobem leczenia jest zmiana diety. Alergik w kołysce Lek. med. Agnieszka Bilska Konsultacja dr: Piotr Albrecht 2007-01-30, ostatnia aktualizacja 2007-01-30 09:50 suchą skórę malca natłuszczaj maścią z witaminą A, wazeliną lub inną maścią przepisaną przez lekarza. Maści z dodatkiem sterydów stosuj bardzo ostrożnie i tylko na wyraźne polecenie lekarza; na noc możesz dawać dziecku herbatkę z melisy, żeby spało spokojnie i mniej się drapało. no włąśnie nie zauważyłam by Florian był niespokojny z tego powodu, :):) a po bużcie jak to takie nieboraki zawsze się szczypią, wsadzi se palce w oczy a potem się drze że boli:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a propo wygiecia Floriański też się wygina, ale nie jest sztywny i ubieranie przebiega bez jakiś protestów rozmawiałamz położna i powiedziała że byłoby niepokojące gdyby tylko dawał głowkę na jedną stronę płakał przy próbie odwrócenia jej w drugą, czy bardzo spinał się przy ubieraniu, czy te piąchy, a u nas łapki w rękawki luzno idą, czy już łądnie otwiera piąchy i kręci głowką w lewo iprawo , czasem wygnie się w łuk, ale zaraz prostuje:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! Dawno mnie juz tu nie bylo. nie wiem jakie tematy sa teraz u Was aktualne, ale mysle, ze jeszcze temat wzdec jeszcze jest na czasie. dlatego: przeciw wzdeciom poradzila mi moja znajoma podgrzac olej rzepakowy, posmarowac tym brzuszek Malenstwa i bandazem owinac. sama jeszcze nie probowalam, bo ostatnio z tym problemow wiecej nie mamy (mam nadzieje, ze nie wykrakam). poza tym, nie wiem jak Wy karmicie, ale moja polozna bardzo mi w tym temacie pomogla, bo czasem nie odbijal (teraz tez sie tak zdaza, ale mimo wszystko jest o wiele lepiej). po kazdym oderwaniu od piersi musi Dziecko odbic, jak nie odbija, po ok. 2 min klade na brzuszku, zeby troche sie poruszalo / pomeczylo. wtedy biore znowu do odbicia. czesto pomaga. poza tym Synus cudenko. niesamowite, jak szybko sie tez rozwija. w niecale 4 tyg urosl 8 cm i przytyl prawie kilo.a ja myslalam, ze cos za malo je i malo przytyje, bo mleka zawsze mi zostaje, a tu prosze... :) nosicie swoje Malenstwa w chustach? ja probowalam, nawet niezle mi wyszlo , ale Cwaniak jak glowa nie ruszy, to wszystko sie rozwala. milego slonecznego dnia Wam zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :) Hurrra udał sie moj wyjazd na koncert :) Mlody byl grzeczny z babcia, szamał butle i spał głównie, a rano dzis do cyca sie pieknie przyssal wiec jak widac wszystko mu jedno... koncert super, ciesze sie ze troche sie wyrwalam, to jest potrzebne czasem, choc spalam jak na razie 3 godziny.. najgorzej bylo z cyckami bo chodzenie z laktatorem do toitoia gdzie kolejka na zewnatrz a ja tam jade w srodku z tymi cycami cala w stresie bo ciagle sie ktos dobija :O ze stresu chyba za malo odciagalam wiec jak juz zladowalismy w samochodzie kolo 24 to cycki mialam jak kamloty, takie zgrubienia bolace, wiec tak jak wyjazd z parkingu trwal 1,5 godziny to ja z tym laktatorem siedzialam w samochodzie, masowalam cycki i w koncu zgrubienia zeszly i wylalam dwa kubeczki mleka :) ciesze sie ze bylam i ze Kuba ladnie sie spisal, babcia tez wniebowzieta jaki on grzeczny :) aaa i ja wczoraj od rana zjadlam big maca i wypilam piwko, bo mowie do nastepnego dnia to w mleku nic nie bedzie pewnie :D ale po jednym piwie to juz mialam bombe :D Co do pryszczoli, to moj tez jest opryszczony za diabla nie wiem co to jest, bo najpierw wiem ze mial potowki, ale teraz ma troche na obu policzkach i czole takiej wysypki, a on jeszcze lubi raczki do twarzy i sobie podrapac troche... polozna mi sie dzis pytala co jadlam, a ja juz ostatnio wszamalam mase rzeczy, wiec naprawde nie wiem skad ta wysypka, tzn nie jem przypraw, ani smazonego, no ale jadlam pomidora, ryby itp wiec nie wiem co mu moglo zaszkodzic, ale moze tego pomidora odstawie i zobacze co sie bedzie dzialo... skaza bialkowa niby inaczej sie objawia, tak jak Kirsten wkleila, mam wielka nadzieje ze to ominie moje dziecko.. Gryfnofrela mam nadzieje ze z Tymonem ten neurologiczny problem bedzie wykluczony i cwiczonka raz dwa pomoga, trzymam kciuki :) Pije trampki tez bym chetnie zjarala sie na solarium, ale moja kosmetyczka mowi ze raczej powinnam teraz unikac bo burza hormonow a ja mam tendencje do plam :O Karina ja co prawda karmie cycem, ale z butla podobno tez co 3 godziny to normalka, na logike jak mozna non stop byc na butli, to dziecko pozniej chyba jak smok wyglada, bo na mleku modyfikowanym szybciej przybiera :D Muza no faktycznie rozne sa wrazenia i z porodu i ze szpitala, grunt ze dalas rade Kochana :) Kojoneczka trzymam kciuki zeby w koncu problem butelkowy sie rozwiazal.. i wszystkiego najlepszego!!! :) Wi tez bym czasem chciala zeby Kuba rzadziej robil kupy.. rekord to chyba 3 kupy raz za razem oczywiscie kazda do nowej pieluchy i przy kazdej sie rozbudzal i wszycho od nowa :O Moj mnie jeszcze nie osrał za to lubi odbijac z odrzutem takim ze musze sie przebierac i jego oczywiscie tez :) z tym odbijaniem tez u niego roznie moze wyprobuje sposob co Mieloona podala :) Majóweczka Kirsten ma racje moze mierz glowke, bo wydawac ze sie powieksza to pewnie juz z tych nerwow tak masz, trzymam kciuki ze bedzie OK Mieloona ja dostalam taka chuste Bebelulu, ale czekam az bedzie mial 1,5 miesiaca, na razie jakis taki mi za mały na ta chuste, ale zapewne to fajna rzecz np jak jestem sama z Małym a musze wyskoczyc po cos do sklepu :) Dziewczyny jak Wy taszczycie wozki po schodach ja nie opanowalam tej sztuki jeszcze, wozek mega ciezki boje sie sama go spuszczac po jednym stopniu z Kuba w srodku :O troche dolina bo zawsze musze czekac az ktos przyjdzie i mi pomoze :O musze potrenowac chyba... O sobie nie wspominam bo waga stoi w miejscu i ogolnie czuje sie aseksualnie, czy wy wyczuwacie takie moze zgrubienie w miejscu blizny, mnie to strasznie drazni jak sie podmywam i czuje i do tego jeszcze kłuje troche, nie wiem jak z bzykaniem bedzie ale na razie kiepsko to widze :O ogolnie to jak chcialam ostatnio pobiec do sklepu to normalnie dupa jak z ołowiu, ubiegłam 3 kroki i mialam dosc.. teraz jak juz wiem ze Młody dobrze przyjmuje butle, to bede wieczorkiem wychodzic biegac, nie ma co bo siedzac na dupie nie schudne raczej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:), * agnes moją też dziś wysypało:( na buźce i dekolcie...WRZUCIŁAM FOTKĘ NA NASZĄ KLASĘ I PROSZĘ O RADĘ: czy to są te potówki czy coś innego???moja jest na mleku sztucznym, ale w sobotę kończy miesiąc i wcześniej nic takiego nie było, więc raczej uczulenie na mleko odpada... * co do wózka to ja mam wypinaną gondolę i znoszę najpierw sam stelaż z 3 piętra, a potem małą w gondoli(chwilę musi sama w domu zostać, bo inaczej nie da rady), gdybym miała taszczyć cały wózek też nie dałabym rady, bo za ciężki jest...:( * co do wagi to niestety moja też stanęła w miejscu:( i zostało jeszcze 6kg z ciąży plus 4kg, które przytyłam w tamte wakacje..., podejrzewam,że też może być ciężko bez radykalnej diety i ćwiczeń, agnes a jak się sprawdza ten pas poporodowy?warto go kupować?pomaga coś? * ja też w jednym miejscu wyczuwam zgrubienie po bliźnie i też jeszcze czasem mnie zakłuje, ale na pewno z czasem wszystko się zagoi, a jeszcze nawet 6 tygodni nie minęło od porodu (dopiero 30 czerwca), 1 lipca zapisałam się już do ginekologa:), powiem szczerze,że nawet badania się boję,że wsadzi mi wziernik i będzie boleć...:(z seksem też jeszcze wstrzymuję się do zakończenia połogu, poza tym chcę ,żeby od razu przepisała mi jakieś środki antykoncepcyjne..., bo nie chciałabym od razu drugi raz zaciążyć:) tabletek już nie chcę, myślałam o plastrach lub tych kapturkach wkładanych na 21 dni, miała któraś z Was?możecie polecić? *oki zmykam się ogarnąć, bo jeszcze w piżamce jestem:) ja właśnie zamówiłam na allegro prezent na DZIEŃ OJCA:), takiego fajnego bodziaka z napisem: MÓJ TATA TO SUPER FACET:), podsyłam Wam linka, może któraś będzie chciała skorzystać: http://www.allegro.pl/item1071446549_prezent_na_dzien_taty_dejna_62_dlugi_rekaw.html dziś mamy zaproszenie na kolejny roczek:), tydzień temu byłam sama, a dziś mąż miał iść...,ale może wybierzemy się z małą:), zobaczymy jak wypadnie karmienie...dziadkowie nadal na urlopie, a teściowa dopiero co wyszła ze szpitala, także nie mamy z kim niuńki zostawić buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kojoneczka widziałam Twoje zdjęcie na naszej klasie i wyglądasz SUPER, nic nie widać kobitko,że Ty w ciąży byłaś...pozazdrościć:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka ja wczoraj byłam z Zuzią u pediatry: waży 4274g (jak się urodziła wazyła 3778g) dzisiaj kończy 3 tygodnie :-) Dostała skierowanie na USG jamy brzusznej i USG przezciemiączkowe, ponieważ ja miałam cukrzycę ciążową w sobotę mamy też wizytę u ortopedy i po zbadaniu pewnie zadecyduje czy konieczne jest USG stawów biodrowych czy nie Odnośnie budzenia w nocy na jedzenie staraliśmy się ją budzić co 3 lub 3,5 godziny ale ostatnio podczas tego karmienia koło 2:00 w nocy było ciężko nie chciała się obudzić i jeść ani z cyca ani z butelki martwiłam się a tu się okazuje, że zupełnie niepotrzebnie. Wczoraj dr nie kazała nam jej wogóle budzić w nocy a karmić tylko wtedy jak się obudzi i będzie się domagała za 3 tygodnie mamy kontrolę i jeśli będzie przybierała na wadze zostawimy tak jak jest a jeśli nie to powrócimy do wybudzania ale co jakieś 3,5 4 godziny. W dzień mam karmić na każde żądanie. No i tak myślałam, że dzisiaj sobie pośpię a Zuzia jak na złość obudziła się o 2:00 na karmienie i musiałam wstawać za to nie chciała jeść rano mężowi i dopiero jadła koło 8:00 ten to ma szczęście. W związku z tym, że Zuzia strasznie mocno podnosi głowę na razie dr nie kazała jej kłaść na brzuszek aby nie nadwyrężała sobie karku i kręgosłupa. Po tej wizycie pojechaliśmy do mojej gin na kontrolę, Powiedziała, że wszystko się super goi a praktycznie zagoiło jedyne co to moja pisia strasznie mi się zaczerwieniła odparzenie od podpaski mam sobie ją smarować kremem Krotymazol 3 razy dziennie i wietrzyć. Na fitness mogę pójść dopiero 3 miesiące po porodzie :-( szkoda, bo na razie moja waga stanęła 13 na minusie i nic nie chce dalej a ja chciałabym jeszcze 6 zrzucić :-) Seksik w zasadzie powiedziała, że oficjalnie zaleca się po połogu czyli po 6 tygodniach ale u mnie jest ładnie tam na dole i powiedział, że można spróbować jeśli będzie bolało mamy przestać. Ale mój mężulek powiedział, że jeszcze poczekamy. Poszłam do samochodu po męża i Zuzię, bo moja gin chciała ją zobaczyć takie strasznie to było miłe bo dr wzięła ją na ręce przytuliła i pocałowała i życzyła wszystkiego dobrego i powiedziała, że jest śliczna kurcze tak sympatycznie się zrobiło. A potem mieliśmy prześmieszną sytuację. Zuzia była głodna i musiałam jej zmienić pieluchę, więc poszliśmy do pokoju matki z dzieckiem nakarmić ją i przewinąć. W pokoju nie było niestety przewijaka, była leżanka, biurko, sofa i umywalka. Położyłam ją więc na sofie kładąc najpierw podkład do przewijania. Zdjęłam pieluchę, wytarłam, wysmarowałam kremem i odwróciłam się do kosza wyrzucić pieluchę a ona w tym czasie mega pierd z zawartością zrobiła mega dużo rzadkiego kupska ale to tyle, że ufajdała podkład, spłynęło na narzutę, która była na sofie, na podłogę poszło z takim wyrzutem, że poleciało też na moje spodnie, nogi i klapki po prostu masakra zaczęłam się śmiać ale szybko sprzątać i ogarniać a mój mąż tak się śmiał, że jedyne co zrobił to wziął komórkę i udokumentował to na zdjęciu, bo było takie wielkie, że aż nie do uwierzenia. Masakra po prostu tak się śmiałam głupio nam było przez tą narzutę wszystko inne sprzątnęłam, więc złożyliśmy ją na pół i tak przykryliśmy łóżko aby nie było nic widać :-) a dzisiaj miałam to samo w domu tylko zamiast kupki tuż przed założeniem pieluchy poleciało siku ale za to Zuzia uraczyła mnie takim wielkim mega uśmiechem z dodatkiem głosu cudo i weź się tutaj na nią gniewaj nie da się :-) majóweczka trzymaj się aby wszystko było dobrze ja mieszkam na 4 piętrze bez windy :-( wózek jest na dole w wózkowni a ja Zuzię znoszę na rękach nie jest łatwo ale cóż nie mam wyjścia to na razie chyba byłoby na tyle pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki! Dzięki za życzenia :) Od wtorku byłam u rodziców i dopiero nadrabiam czytanie :) Trochę odpoczęłam, bo dziadek odkrył w sobie supernianię :P No to po kolei. Gryfnofrela! Mój Daras układa się IDENTYCZNIE! Pediatra go oglądał i położne dwie i nie widzą w tym nic złego póki co. Niby, że do końca trzeciego miesiąca różne cuda wianki się mogą z ułożeniem dziecka dziać i nie mam się stresować, a to całe napięcie mięśniowe mocno zdemonizowane jest. Niby przyjęłam do wiadomości, ale chyba przejdę sie jeszcze do specjalisty, bo skoro Twoją lekarke to zaniepokoiło, to mze lepiej na zimne dmuchać. Pryszcze widzę się na forumowych dzieciach rozprzestrzeniły. U mnie trochę złagodniały, bo smaruję buzioła Darasa kremem emolium. Pryszcze zostały, ale takiego suchego łuszczącego się już nie ma. Nabiału unikam wciąż, ale wczoraj wciągnęłam torta i nie mam absolutnie żadnych wyrzutów sumienia :) A! No i galaretkę z truskawkami :) Ja juz sama nie wiem co to za badziewie mi synka szpeci, ale cóż, juz się przyzwyczaiłam. Brian adams też super cery nie ma, a jak ładnie spiewa:) Daro kupy nie robił ponad trzy dni, ale dziś byliśmy pierwszy raz na masażach i godzinę po zrobił tak wielką i cuchnącą, ze nie ogarnęłam! Do tej pory bąkasy puszcza i jęczy przy tym. A i u mnie też chyba nawrót kolek nastapił. Sab simplex się skończył, a espumisan chyba jakis słabszy jest :( Z butlą dalej Daro wygrywa. Chyba sprwdze jeszcze tę Lovi. Pocieszam sie, że dwa razy udało mu się na trochę zassać Tomee Tippi, więc idzie ku dobremu. Bo ogólnie tak sobie pomyślałam, że jesli okazałoby się, ze młody faktycznie ma skaze białkowa, to przy takiej diecie zęby stracę w kilka tygodni! Karmienie piersią ok, ale nie kosztem swojego zdrowia!!! Co z tego, ze Daro będzie ładny, jak matkę będzie miał szczerbatą :( Izi dzięki za komplement:) Ja ogólnie jestem w szoku, że kg mi tak spadły, bo taka jak teraz to ostatnio kupe lat temu byłam:) Aż się boje efektu jojo:P Teoretycznie genetycznie jestem na przegranej, bo moja mama po ciąży się w kulkę zamieniłą, no ale mam mocne postanowienie, ze figurę utrzymam, szczególnie, że i tak szału nie ma - 170 cm/ 66kg :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Achhhhhh...pochwalę się- jestem dumna z mojej córci- dzisiaj przespała w nocy ciągiem 6 godzin! A do tej pory budziła się co 2-3h. Dała mamusi pospać:) Jeszcze bardziej ją kocham, chociaż nie wiem, czy można bardziej:) Ta BLIZNA też mi dokucza- przy samym "wejściu" jest taka zgrubiała i choć już połóg minął, to ona dalej mnie ciągnie i poszczypuje. I nie ukrywam, że przeszkadza to strasznie podczas seksu, chciałoby się poszaleć bez stresu, a tu trzeba uważać, żeby nie za szybko i nie za mocno, żeby nie bolało tak bardzo i nie daj Boże, nic nie pękło (bo mam wrażenie czasem, że ta blizna mi pęknie:( Mam nadzieję, że to, do ciężkiej cholery, minie kiedyś, bo inaczej to załamka. ANTYKONCEPCJA- IZII66ty masz większy wybór, bo nie karmisz piersią, mi to zostały tylko chyba te tabsy Cerazette czy jakoś tak. a się naczytałam na necie o przypadkach zajścia w ciążę przy nich i stracha mam trochę ale jakoś się zabezpieczyć trzeba.... Mi dalej wisi brzuch po ciąży- czasem, jak Malusia da mi pospać i nadaję się do życia-robię brzuszki i przysiady. Ja to już nie wiem, co to za krostki- moja ma takie też i suchą buzię ale się nie drapie, więc to nie skaza chyba-zgaduj zgadula:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elo:) ja tylko na chwil parę. kojoneczka - z tym brianem adamsem położyłaś mnie na łopatki hehehe sab simplex u mnie nie pomaga. mało tego. zatwardził malego!! od dwóch dni robi kupy, takie prawdziwe stolce. twarde, poczciwe, wystękane stolce. espumisan go za to rozluźniał i w kwestii n astroju i jelitowym. dodka - widzę, że nie tylko moje dziecko ma taki rozrzut stolca:D zuzia - mam nadzieję, że pisząc o dolegliwości mojego Tymona nie spowodowałam smutku czy troski o twoją Lenkę:) wszystko będzie git, bo tak być musi!! dziś moja ginekolog mnie pocieszyła, choć zaznaczyła, że nie jest specjalista w tej dziedzinie ale ta asymetria to może nie asymetria, tylko właśnie wina niewykształconego bioderka. jest więc nadzieja, że nie uświadczymy żadnego gówna nerulogicznego.. majóweczka - głowa do góry!! znam te obawy, bo sama je mam. najważniejsze to nie zamartwiać się na zapas, bo niczego tym nie wskuramy. mam obawy, pewnie, ze tak, każdy by miał, ale nie wyczytuje na necie takich rzeczy, bo jeszcze nic nie zostało potwierdzone przez neurologa. tego samego życzę i tobie. no i trzymam kciuki!! kirsten - białe krostki, syfy znaczy się ;) dziś mój tymcio oprócz sławetnej, niewidocznej dla lekarki kaszki na twarzy, dekolcie, nózkach, ma czerwone plamki wokól ust. one po czasie znikają i pojawiają się po karmieniu. kurde. mielonna - ja póki nie mam diagnozy odnośnie asymetrii tymka, nie planuje chust. poza tym, dostałam zajebiste nosidełko a chust się boje. nie z powodu, że są niebezpieczne tylko z ztego, że ja, roztargniona baba, na bank coś popieprzę przy wiązaniu i będzie klops. a tak już wogóle poza tym wszystkim, nie wiem, czy b ęd e używać takich cudów, bo mój tymko już i tak caly dzien by siedział na rękach a mam zamiar go od tego odzwyczaić:) agnes - to zajebiście, że koncert się udał:D izi - ja noszę pas poporodowy i póki co, nie zauważylam efektu ŻADNEGO, choć znajome mi mówią, że przyjdzie z czasem - no ale ja narwane dzieczę jestem i oczekuję efektów tu i teraz hehe moja waga juz stoi w miejscu od 3 tygodni i mam na plusie 4 kilo. to niby mało ale dużo, bo kurde w nic się nie mieszczę!!! gacie mam za ciasne w brzuchu i muszę jak agnes oszukiwać, że niby jestem zapięta a w efekcie mam majtasy na wierzchu i tylko pasek powstrzymuje fakt, bym dupą nie świeciła;) połóg oficjalnie zakończony więc ćwiczyć już mogę, ale dupa się rozleniwiła i coś nie bardzo mi to idzie:) też mam zgrubienie na bliźnie. dziś byłam na wizycie kontrolnej poporodowej i wszystko cacy:D zagojona pitula aż dumna z niej jestem:D podczas badania nic nie bolało a tego też się bałam. dostałąm tabletki anty, choć nigdy nie łykałam:D my z moim od 10lat jechaliśmy na wyczucie hehe. gadałam jeszcze ponad 40 minut na temat mojej kopnietej laktacji i przegadała mi:D:D powiedziałą, że gdybym nawet miała go karmic mlekiem modyfikowanym a chociaż raz dziennie dać mu cyca, to i tak mu to wyjdzie na dobre;) no nic. prześpię się z tym. bo tak czy siak wydawać kupę kasy na mleko dalej będę, te wszystkie głupie czasochłonne i pracochłonne obrządki przy wyparzaniu, przygotowywaniu itp dalej mnie nie ominą a dodatkowo załatwię sobie na własne żądanie dietę, wydatki na wkladki laktacyjne itp... no nic. się zobaczy. ostatnio bardzo mało sypiam. przez całę moje życie spałam gdzie popadnie, ile popadnie i kiedy popadnie. min.9godzin by jakoś prosperować, nooo chyba, ze były jakieś libacje weekendowe to se odpuszczałam, ale zawsze odchorowałam to dniem w łóżku by odespać:) teraz sypiam po 4, 5 godzin i jestem wykamana!!!!!!!! dziś jestem u rodziców. oddaję synka pod opiekę a ja się kładę choćby na dwie godzinki, bo pysk już mam obdarty od padania na niego;) adijooos!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..a ja Ci zazdroszcze gryfnofrela tych 4-5 godzin spania. Jak mi sie uda kimnac 3 godziny to jestem happy.moja mala nie spi ostatnio calymi dniami i nocami.no wlasnie i tutaj mam pytanie, czy slyszalyscie ze maluchy czasem placza jak szybko rosna??? od kogos uslyszalam cos takiego , jak wylewalam lzy,ze mala placze przez kilka sekund i przestaje- moja waga w miejscu stoi i ani drgnie, tyle kurczaki do zrzucenia ze az sie boje czy sobie poradze.Brzuch taki pokazny, a i uda niczego sobie. W moim przypadku nie sprawdza sie teoria nt karmienia piersia i chudniecia. wczoraj bylam u gina, wszystko ok na zewnatrz i wewnatrzn tez. Dostalam anty jakies takie nie szkodliwe dla dziecka podczas karmienia piersia.Mozemy wiec spokojnie sie przytulac, chociaz nie w glowie mi igraszki. Ja chce sie WYSPAC!! i jeszcze cos, korzytacie ze starych szkol naszych babc i wkladacie maluchom pieluszke szeroko pomiedzy nozki, ze to tak na bioderka....???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrzucam pozy Darasa na nk. Z tego wynika, że on tez asymetryczny, ale ani pediatra, ani połozna tak nie uwazają. One mówią, ze to norma w tym wieku. Hmmm..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* niezapominajka 3 godziny snu...:( tak mało??? bojguś współczuję...ja ostatnio od 23 do 10 śpię:) z dwoma pobudkami na karmienie o 3:30 i 6:30/7, ale mała po nich raczej od razu zasypia... * jutro chyba wstanę rano o tej 7, bo chałupę trzeba posprzątać, ale nie powiem,żeby mi się chciało..., ale za to wieczorkiem o 20 jestem umówiona na PIWKOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO:):):) z moimi kumpelami...ehh doczekałam się, wprawdzie długo nie będę, bo do 23 dostałam pozwolenie:), bo mężulo idzie w sobotę do pracy i w nocy do małej ja muszę wstać, żeby on się wyspał, ale i tak wstaje za każdym razem i robi butlę lub przewija, więc narzekać nie mogę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No z ta waga to masakra.. u mnie mit karmienia piersia tez malo sie sprawdza, pierwsze dni lecialo po kilogram dziennie a teraz od dluzszego czasu stoi na 63,5 kg gdzie przed ciaza mialam 53-54kg przy 166 cm :O dlatego tez musze wziac sie w garsc pocwiczyc no i zmodyfikowac diete bo ciagle slodycze mnie kusza :O Izi pas poporodowy u mnie jeszcze nie dziala, a to dlatego ze wytrzymuje w nim jakies pol godziny a zeby usiasc z Małym i go nakarmic moge zapomniec gorset mnie pije wszedzie, po prostu za mały kupiłam :D ale faktycznie jak juz sie w niego wbije to efekt jest niezly bo brzuchol znika :) Gryfnofrela no koncert super, ale juz zdazylam uslyszec dzis 2 takie komenty, ze podobnie jak Ty na pierwszym weselu poczulam sie jak wyrodna matka... whatevaa.. w kazdym razie mam swoj rozum i wiem, ze moj syn nie bedzie nieszczesliwy przez to ze 1 dzien mnie nie bylo, a ja go nie kocham mniej niz te matki co siedza ze swoimi dziecmi non stop i nie maja innego zycia... jak juz ktos napisal tutaj szczesliwa mama to i szczesliwe dziecko :D Ja na razie wysypka sie nie przejmuje, ale nie bede jadla pare dni pomidora, z tego co slysze to takie niemowlaczki male czesto maja jakies wysypki, zobaczymy co pediatra powie, ale na dobra sprawe to moze byc wszystko, cos zjadlam, uczulenie na jakis kosmetyk, proszek, potowki, zadrapania ??? szukaj wiatru w polu... Dodka niezly numer z ta sofa i narzuta ;) fajnie ze masz wozkownie na dole u mnie niestety dupa :O Co do rytmu mojego Kubala, to wspominałam ze po niedzieli cos mu sie przestawilo i po kapieli jak zasypial gdzies 20.30-21 spal do 4:30 jak dla mnie super i tak bylo 2 dni z rzedu :D dzien pozniej juz tylko do 3.30 ;) a wczoraj jak mama z nim byla to obudzil sie o 2 pozniej o 5.30 a pozniej przed 10, wiec tez w sumie niezle, ale jak widac rytm zmienny zobaczymy jak bedzie dzis :) takze w sumie to mozna sie wyspac jak pojde tak okolo 23 i pociagne do 8-9 z przerwa na karmienie:) Niezapominajka nie pieluchuje na szeroko bo ortopeda powiedzial ze nie ma potrzeby, Kuba jeszcze w szpitalu dostal skierowanie na usg bioderek ze za bardzo je odwodzi na boki, bo pierwszy dzien lezal jak taka żaba chyba w szoku poporodowym (czesciej dzieci maja odwrotnie ze za wasko i wtedy to pieluchowanie zalecaja), ale pozniej juz bylo ok no i na usg wszystko super, generalnie zaleca sie na brzuchu lezenie, wczoraj pozegnalismy pępek wiec troche pomęczę teraz z tym lezeniem mojego bączka małego :D Zuzia bralam kiedys Cerazette i przyplacilam to deprecha, jeszcze plamilam caly czas i mnie wysypalo mega pryszczami , ale ja w ogole mam tendencje do tego, ale nie tkne juz tych tablet, inna sprawa ze sa to tabletki tylko dla kobiet ktore juz rodzily bo podobno wtedy gospodarka hormonalna sie zmienia i reakcja moze byc juz zupelnie inna. mysle o spiralce choc to drogi interes ale pewny, ale musze sie doinformowac jak to jest jakbym chciala za 2-3 lata znow byc w ciazy :) Izi przyjemnosci na piwku!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Widzę że temat asymetrii dalej powraca. Wrzuciłam na nk zdjęcie bartka a w podpisie i komentarzu wkleiłam linki do zdjęć starszego i jego asymetrii i wzmozonego napięcia mięśniowego. U nas to była głównie wygięta główka no i cały był wygięty jak leżał na boczku. Cokolwiek na tych zdjęciach widać. Z tym że na tych fotkach moje dziecko jest starsze niż obecnie nasze majówkowe. Wiem, ze maluśkie dzieci mają asymetrię wrodzoną (pozostałosc po ciasnocie w brzuszku) i to się samo naprawia. wiadomo, że jeśli coś nas niepokoi to warto zapytać lekarza, ale jeśli lekarz nic nie widzi to może rzeczywiście nic się nie dzieje. Trzymam kciuki, żeby z Waszymi maleństwami było wszystko ok, a nawet jeśli przyjdzie Wam rehabilitować, to po kilku miesiącach będzie po wszystkim! Pas poporodowy mam, ale noszę sporadycznie. jakoś nie mogę się przyzwyczaić do niego. Sen, też mam go za mało. Jeszcze ostatnio co rusz to ktoś wpada do nas i nawet nie mam sie kiedy walnąć do łóżka i po prostu poleżeć. Seks już u nas był i było ok, duuuzo lepiej niż po 1 ciąży. Nie mam żadnych blizn czy zgrubień (prócz tej po pierwszym porodzie), jednak to pęknięcie lepiej sie u mnie goi niż nacinanie. Zuzia ty mówiłaś o tabletkach jednoskładnikowych - ja to świnstwo brałam jak karmiłam starszego, strasznie się po tych tabsach czułam. Jak na początku ciąży, słabo, niedobrze jajniki pobolewały. Wiem że na każdą kobietę hormony działają inaczej, ale ja nie polecam. Teraz póki karmię piersią będę używać gumek a potem wracam do plastrów. Izi - ja miałam plastry przed Bartkiem, dla mnie do super sprawa, zakłada się 1 na tydzien i spokój. No i nie obciąza tak wątroby jak tabletki. Odnośnie wózka - ja mieszkam na 2gim piętrze ale wózek zostawiam na dole (wózkownia) a na górę wnoszę tylko gondolkę z małym. Chusty nie kupuję bo podobnie jak gryfno boję się że źle załoze i mały wypadnie itp. DZiewczyny które mają chustę - trudno ją zawiązać? Uzywa któraś pieluszek bella happy? Mojego uczuliły pampersy a belle miałam wypróbowaną więc jedziemy na belli. Kupujemy w sklepie internetowym belli, nawet dobre ceny mają zwłaszcza jak się kupuje wielopaki: http://www.blizejciebie.pl/index.php Miałam coś jeszcze pisać ale oczywiście wypadło mi z głowy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zielone szkiełko jak uczuliły papmki ??? wysypka??? czy cu??? my dziś spalismy do 10:D:D:D wszystcy,czterej, Florianka jak wczoraj dotankowałam z piersi o 21,30 jak zasnął o 22 tak spał do 3 potem o 6,30 (zawsze było o 5,30) i potem do 10:D:D:D ale się wyspałąm bo już wczoraj chodziłam na nosie, po całym tygodniu wstawania ok 7 rano, i jak OLiś szedł spac o 20 tak Floriański wstawał i do 23 uchachany a ja klapnięta:):):) no własnie wysypki, młodemu po potówach na głowce została sucha skórka a za uszkiem z lewej full czerwonych plam, i pod bródką, a la zbliznowacenia, wttt czekam aż zejdzie jak się zmieni popędzę dod ermatologa wózek mam w chacie ostatnio korzystałam z uprzejmości sąsiadów i mi zniósł młodego, co prawda mam wypinaną gondolkę i stelaż składa się osobno, ale sam stelaż 6kg, gondolka ok 6kg plus klocek Florian ponad 6kg to ręce do ziemi, też już myślałam o dwóch obrotach że by najperw se stelaż znieśc albo mąz mi zniesie, ale Oliśka musiałabym wtedy oprrr żeby w domu chwilkę siedział i nie latał po schodach za mną u mnie kwiestia brzuszków by kulturalnie bez wylewania z boków zapiąc się w spodnie, zostało 2kg, ale brak miłości do ruchy najlepiej zanieruchomiałabym na wiecznosc w łóżku, i kwiesta chałd ciasteczek i żelatynek ktore pożeram z młodym, myślę że gdybym przestała jesc słodkie od razu dupa mniejsza ale to raczej nie możliwe, bo to moje uzależnienie, jak męza od fajek czy jak kawa z ranka:D:D:D:D:D bez cukru to już w ogóle nie byłoby życia:D:D:D:D:D cerazetki brałam z synem fakt, waga już wogóle nie ruszała, nie przypominam sobie smutków a może byłam to i po nich rozdrażniona, teraz sama nie wiem, wczoraj spotkałam znajomą ktora regularnie łykałą tabsy i zachorowała na zakrzepowe zapalenie żył, 10 lat starsza ode mnie, :O:O, plus moja wątroba, przed ciążą miałąm podwyższoną biriburinę wiec tabsami mogłąbym się z lekka dobic, Dodka super że Zuzia łądnie przybiera:):):) ale akcja z tą sofą:D:D:D:D Muza gratulacje i widzisz nie takid iabeł straszny:P Geynofrela a widzisz mi położna poradziła częsciej dawac młodemu sab simpleks by młody włąsnie się wypróżnił:D:D:D ja stosuję go raczej jako uspokajacz w sytuacjach kryzysowych 5 kropelek na smoka gdy trzeba dotrzec do chaty bez jazdy:D:D:D:D:D ten wtedy zasysa i jest spokój:P;p:P, to jeszcze rada za OLiśka pani dr ze szpitala:D:D:D:D kurcze nie dośpisz chodzisz na nosie a teraz jestem lewa nie umiem zaskoczyc:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Mój ma dziś gorszy dzień, brzuszek go boli, zrobił kupę i lepiej mu trochę. Ale przedpołudnie było masakryczne;/ kirsten - tak, miał wysypkę na pupie i z przodu, praktycznie wszędzie tam gdzie skóra stykała się z pampkiem. Trochę szkoda bo pampersy są bardziej miekkie niż te belli ale co ja zrobię że mój książe ma delikatną skórę na pupie:) Musze zrobić rewolucję w szafie małego i powyrzucać małe ciuszki. Miłego popołudnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elo:) ja dosłownie na kilka zdań jesteśmy po trzech dniach kolek, twardych kup i użytkowania sab simplexu - wczoraj o 14 podałam go po raz ostatni. wieczorem już zapodałam stary, sprawdzony espumisan. brzuszek go jeszcze bolał ale wił się już mniej niż te wcześniejsze dni. rano kolejna porcja kropelek (w w sumie 3x5kropel/dobę). dziś z rana znowu twardy stolec pierdolec ale przed chwilką, wielka, zacnie śmierdząca i wylewająca się pampersa kupa vel rzadka jajecznica:D:D:D:D:D:D i o to chodzi!!!!!! już mi bije na łeb, bo gdy tylko poczuje ten specyficzny smrodek, gęba mi się śmieje i odśpiewuje jakieś dziwnie euforyczne pieśni hehe. aaaaaaaaaaahh uwielbiam, gdy mój syn robi poczciwe kupasy:D:D:D:D i nawet w tej kwestii - szczęśliwa mama = szczęśliwe dziecko;) spadam, bo mój syn się nauczył, gdy nie ma nikogo wokół, krzyczy krótkie EE!! i się uśmiecha hehehe. nawoływacz mały:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello:), ja też na chwilkę i chcę się pochwalić:),że moja mała wczoraj jak o 20 wytrąbiła butlę to spała do 4-tej:), a potem do 8:15:)...SUPER!!!Na nocki naprawdę nie możemy narzekać...dziś rano troszkę sobie pomarudziła, ale jak zasnęła o 12 to śpi do teraz:), a ja zdarzyłam całe mieszkanie posprzątać, łącznie z odkurzaniem, więc jestem z siebie DUMNA:)no i z NIEJ:), że mi to umożliwiła...:)zaraz mają przyjść koleżanki z pracy z PIWKIEM:), a wieczorem swoją drogą wyjście z moimi kumpelami na PIWKO:), żebym się tylko nie opiwkowała...:)hihi co do wysypki, moja mała cały czas ją ma, na buzi, troszkę na dekolcie i z tyłu pod szyjką...najpierw zastosuję ten rumianek-tak położna radziła, a później może wykąpię w krochmalu lub kalii, to podobno też dobre sposoby na pozbycie się tych krostek miłego weekendu MAMUŚKI:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my tez na espumisanie tyle tylko ze 4x5kropel co 6 godzin i malej lepiej. Wykupkala sie i poszla spac uff.. Nie rozumialam kolezanek-matek, kiedy cieszyly sie z kupek swoich dzieci, teraz wiem jak to jest..Gdyby kilka lat temu ktos mi powiedzial,ze to taka radosc,ze bede sie cieszyla z kazdej kupy, kazalabym sie popukac w glowe....no i prawde powiedzial hehe :) :) dzisiaj o 6.00 zabralam mala na spacer na plaze. Och jak cudnie bylo wciagnac troche innego powierza. Mala sobie spala i tak spacerowalysmy ponad godzine....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niezapominajka--mój mały tez tyle je ,czasami potrafi zjeść tylko 50 ml i spać po tym 5 godzin ale to raczej rzadko ,mi już nagadała pewna życzliwa osoba że taki niemowlak powinien zjadać 60 ml co 3 godziny ,nie wiem czy Marcyś to taki głodomor czy ludzie są w błędzie ,na mleku jest napisane że dzieci w pierwszym miesiącu zjadają koło 90-120 ml nie chcę mu ograniczać jedzenia ale boję się go też przekarmić bo może przez to ma problemy ze zrobieniem kupy..??? gryfnofrela--mój mały ma ta samą taktykę ,jak tylko oddale się za bardzo to zaraz woła eeee ee ,taki towarzyski chłopak z niego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:), niezapominajka moja mała dziś kończy MIESIĄC:):):) i do tej pory dawałam jej 90ml, tak jak było napisane na mleczku. Zjadała przeważnie 70-80ml. Od jutra zwiększam na 120ml, bo od drugiego miesiąca należy zwiększyć dawkę. Mam pytanie:czy smarowałyście może te pryszcze/wysypki czy jak to nazwać:) SUDOKREMEM?Wiem,że on jest dobry na wszelkie zmiany skórne, pupkę nim smaruje, ale nie wiem czy buźkę można..., bo przemywanie jej rumiankiem nie przynosi narazie żadnych rezultatów. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nie sugerujcie sie tym co pisze na mlekach, przeciez kazde dziecko jest inne i powinno jest tyle ile mu potrzeba.... przeciez dziecko to tez czlowiek, czasem chce mu sie bardziej czasem mniej. Nie martwcie sie tym ile jedza, niech jedza tyle ile chca, beda glodne to napewno to zakomunikuja, a jak juz nie beda chcialy jesc to przestana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×