Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PanienkaMakowa

CZERWIEC 2010 - bo teraz nam się uda !!!

Polecane posty

Od razu raźniej :) .. chociaż zyczyłyśmy Ci rozwiązania :) Ja idę na 12.30.. Później dam znac co i jak :) Pogoda piękna.. aż sie chce na spacery wychodzić:D Nastawiłam dzisiaj jeszcze pranie z małymi ciuszkami, bo mi siostra przyniosła zas i nazbierało mi sie tego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki :) koncze powoli 37 tydzien termin mam na 29-28 czerwca i chciałąm zapytac o pewne objawy które juz mam i nie wiem czy maga one przedpowiadc zbliżajacy sie poród :) tak wiec, od tygodnia boli mnie bardzo kośc łanowa, czasem słabiej czasem mocniej, od tygodnia tez pobolewa mnie mnie brzuch tak jak na @ i krzyże srednio tak 2 razy dziennie go czuje tak przez 5 -7 minut, po za ty mczesciej twardnieje mi brzuch zazwyczaj od popołudnia do wieczora no i mam o wiele wieksze upławy, czase taka woda a czasem takie białe serowate... kiedy 3 tyg temu byłam u gin, powiedział mi z po 3 czerwca wszystko moze sie zdarzyc, mój synek miał juz wtedy 2.700 i główka był juz ułozona w kanale ( tak to okreslił lekarz) Co wy myslicie o tych objawach??? myslicie ze cos sie moze zaczac niedługo dziac czy to fałszywy alarm według was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kinia jak się zacznie to będziesz wiedziała:) do porodu coraz bliżej, więc i w organizmie dużo rzeczy się dzieje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też melduję się z rana, właśnie wstałam (kolo 10)... trochę późno i na początku żałowałam dnia ale potem pomyślałam ,że właściwie to wysypianie się już nie długo mi nie grozi więc co tam:D Dziś żadnych objawów ale wczoraj jak zwykle wieczorne skurcze przepowiadające, lekko bolesne jak na miesiączkę, ale już chyba się przyzwyczajam... Co do pytania Kiniusi... ja tam nie wiem, bo to moja pierwsza ciąża, mogę powiedzieć co sądzę i jak było/jest u mnie:) - kość łonowa boli mnie od dłuższego czasu, brzuch jak na @ boli od jakiegoś tygodnia + skurcze, krzyż nie boli... "Woda" często po pobycie w toalecie ze mnie wylatuje, to podobno normalne... Podobno skurcze braxtona mogą pojawić się nawet 3-4 tygodnie przed porodem... przeczytaj jeśli chcesz tam też jest kilka informacji: http://isr.atspace.com/r2/p1/p1.htm Pozdrawiam http://babystrology.com/tickers/baby-ticker-glass.swf?parent=Fantasia&year=2010&month=6&day=19&babycount=1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny :) U nas wszystko w porządku. Filip jest cudowny :) Generalnie cały czas śpi, a w przerwach (tak mniej więcej co 3 godziny) je i prawie w ogóle nie płacze. Ja staram się zregenerować (jestem jeszcze trochę obolała), a mąż mi w tym dzielnie pomaga - włącza się we wszystko co robię przy małym. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i życzę porodów jak najszybciej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja też dzisiaj wstałam przed 10 :) ale zgadza się to nasze ostatnie chwile :) Honka super że u was wszystko ok :) Ale Ci zazdroszczę że masz już synka przy sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Honka szczerze gratuluję najpiękniejszego i "grzecznego" synka... Ja też pozytywnie zazdroszczę, chciałabym mieć już Oleandra przy sobie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja już po wizycie.. i nic nie wróży szybszego porodu. Szyjka miękka, ale pozamykana jeszcze. KTG nie wykazało żadnych skurczy przepowiadających. Moja Ala waży juz ponad 3600g :) Jak nic sie nie zacznie dziać to kolejną wizyte mam za tydzień w Pon :] .. a jak wtedy nic sie nie ruszy to do szpitala dopiero koło 17-18 czerwca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też już po wizycie:) nie badała mnie, tylko sprawdziła tętno małej i jest ok... przedłużyła zwolnienie na tydzień i powiedziała żebym zgłosiła się jutro do szpitala na kontrole... u mnie na szczęście nie zostawiają więc tylko zbadają i będę wracać do domu, no chyba że okaże się że rodzę ;) wogóle powiedziała mi że już dzisiaj z rana powinnam jechać do szpitala, ale skoro dobrze się czuje itd to żebym sobie jutro pojechała.. Duża już ta Twoja Ala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam na wieczorny apelu;) Coś kiepsko się czuję dziś wieczorkiem, jakoś żołądek mnie boli i męczą jelita, domyślam się że to skutek dzisiejszego "opijstwa" koktajlu truskawkowego! Upewniam się, na placu "boju" zostalam ja Agulla i Kruszynka? Honka po cesarce a Alakolo i Kaktusowata? Może ktoś pomóc podsumować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie spokojnie.. i nastawiłam sie, że jeszcze trochę pochodzę z brzuszkiem :) Alakolo prawdopodobnie po cesarce jest.. wiec pewnie trochę minie zanim sie do nas odezwie. Kaktusowata - w szpitalu.. może sie coś ruszyło u niej.. Chociaz szybko ją do szpitala wzięli - dopiero co minął jej termin. Kruszynka.. to Ty do szpitala tylko na badania? Torbę w razie czego bierzesz? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) melduje się z rana :) niedługo zbieram się do szpitala, zobaczymy co mi powiedzą.... a co tam u was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) U mnie spokojnie :) .. wszystkie bóle i objawy mi minęły ;) heh Zaraz sie zabieram za jakies prasowanie może.. ta sterta mnie przeraża :D ale cóź.. Zachciało mi sie wczoraj tyle prać ;) Kruszynka jak wrócisz daj znac co i jak :) Ale nam sie grupka stworzyła;) .. jeszcze żadna nie urodziła wcześniej niż termin porodu. No z wyjątkiem Honki - Maleństwu sie śpieszyło:). A naszym dzieciaczkom dobrze w brzuszkach u mamusi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj mam nadzieję ze moje małe będzie się spieszyło na świat bo ta nerwówka po terminie mnie przeraża... Ja też jeszcze w parze... dobrze się dziś czuję zatem nic porodu raczej nie zwiastuje... jedyne co mnie złości to moja nieporadność z brzucholem! Tyle mam chęci a tak mało możliwości;) Ciężko dla nóg, schylić się nie da, przekręcić w nocy też nie a wczoraj jak położyłam sie energicznie na boku to mi się tak mój ciężar słodki w brzuchu przesunął że aż mnie coś zabolało, ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej już jestem po wizycie :) wszystko ok bez większych zmian:) za 2 dni mam znowu się pojawić na KTG... powiedzieli mi że jak nie urodzę w ciągu 8 dni od terminu to wtedy przyjmują mnie na odział, więc mam czas do 14 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodząca w czerwcu
Hej dziewczyny, żałuję, że nie byłam z Wami od samego początku:) Dzisiaj prześledziłam Wasze historie i muszę przyznać, że dzielnie się wspierałyście przez te wszystkie miesiące. Mogę tylko żałować, że wcześniej nie trafiłam ma Wasze forum. Ja mam termin na 26 czerwca. Siedzę w domu, a właściwie leżę z nogami do góry, bo mam spuchnięte nogi (od jakiś 3 dni ale to ponoć normalne) w dzień robię sobie krótka drzemkę i też mam wyrzuty sumienia, że nic nie robię, ale z drugiej strony tłumaczę sobie, że zdrowie maleństwa jest najważniejsze. Ostatnio zbiera mi się na sprzątanie ale może to wynik remontu:), który wreszcie się kończy a ciągnie od 2 miesięcy. Mam już dosyć tego ciągłego bałaganu . Mam nadzieję, że do końca tygodnia uda się to wszystko ogarnąć chociaż z grubsza, bo pokój synka już lśni na wypadek, gdyby już chciał z nami być:) Trzymam kciuki za Was wszystkie i życzę zdrowych i ślicznych bobasków:) Mam jeszcze pytanie, jeśli chodzi o wyprawkę co kupiłyście najpotrzebniejszego? Napiszcie co macie, może jest coś o czym zapomniałam i w jakich ilościach np. ubranka. Ja mam po 3 sztuki śpioszków, koszulek, kaftaników w rozmiarze 62. Bałam i jeden komplet 56, bo nie wiem jak duże będzie dzidzi. Nie mam jeszcze kosmetyków do kąpieli i trochę się pogubiłam , nie wiem co kupić , bo są różne szkoły na ten temat. Położna powiedziała o Oilatum a ja wyczytałam, że jest to leczniczy płyn do kąpieli od skóry wrażliwej i suchej. Postawiłabym raczej na płyn do kąpieli i oliwkę tylko nie wiem jakiej firmy kupić. Już nie raz stałam przed półką i wahałam się co kupić. Zupełnie zgłupiałam w tym względzie. Doradźcie proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam na wieczornym apelu... ja w całości jeszcze:) dziś troszkę bóli ale ogólnie nic na poród jak pisałam nie zwiastuje Witamy w naszym gronie... Co do wyprawki szpitalnej dla dziecka to ja zabieram: -4 (na wszelki wypadek) komplety ciuszków, skarpetki, rękawiczki , 3 czapeczki (a co.. - mam więc biorę) rożek, cienki kocyk -do kąpieli do szpitala Oilatum i oliwkę, a po szpitalu zamierzam uzywać serię nivea - jeśli nie będzie Oleandra uczulać to będziemy dalej ciągnąć -szczoteczkę do włosków, zestaw do pępka, sudokrem i linomag -ręczniczek do kąpieli, 4 pieluchy tetrowe, 3 flanelowe -pieluchy pampers + chysteczki mokre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale napisałam - "nic na poród nie zwiastuje"... miało być "nie wskazuje", albo też "nic porodu nie zwiastuje" - a wyszło pięknie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja także jeszcze w całości :) .. ale tak zmęczona..że padam z nóg.. Jutro sie odezwe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) w dalszym ciągu cisza... choć wczoraj już myślałam że się zaczyna, strasznie bolał mnie brzuch i jakoś tak dziwnie się czułam... no ale niestety ;) słuchajcie po tym wczorajszym badaniu mam plamienie, co prawda delikatne i nie czerwone, a raczej brązowawe i zastanawiam się czy jechać do szpitala czy nie?? czytałam na innych forach, że zdarza się tak po badaniu i żeby się nie martwić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodząca w czerwcu
Hej dziewczyny:) Widzę, że dzielnie się trzymacie. Ja jeszcze trochę zamierzam wytrzymać, ale kto wie, co przyniosą te upały:):) W domu tak gorąco że ledwie już siedzę, komarów chmara, okna nie można otworzyć. Założyliśmy moskitierę bo szału idzie dostać. Poza tym leżę z nogami w górę, aż bolą od opuchlizny. Ale dosyć już tego narzekania. Życzę Wam wszystkim dobrego dnia i nie za krótkich:) ale i nie za długich porodów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam plamienie po pobraniu wymazu z szyjki... podobno normalne ale moze jak masz watpliwości to zadzwoń do swojego prowadzącego? U mnie też bez zmian, zaczynam się powoli (ale powoli) stresować że przechodzę termin mimo że do niego jeszcze 10 dni... pokręcony umysł:) Mam pytanie ? Czy macie skierowanie na poród? Wczoraj znajoma mnie zapytała czy już mam skierowanie na poród a ja nic takiego nie mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dostałam skierowanie do szpitala już 13 maja na wszelki wypadek... ale przyznam szczerze że nie wiem czy to jest konieczne... no bo przecież jak zacznie się rodzić to muszą przyjąć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodząca w czerwcu
Z tego co wiem, najważniejsze są: 1. Dowód osobisty 2.Ważna książeczka ubezpieczeniowa ! ( w moim zakładzie stemplują na miesiąc). Jeśli nie jest podstemplowana, poród jest płatny. Chodzi o potwierdzenie w opłacaniu składek. 3. karta ciąży ( nie zawsze wymagana - zależy od widzi mi się lekarza) ale lepiej mieć 4. opisy usg 5. wyniki ostatnich badań (morfologia i mocz) 6. u mnie konieczne jest też badanie na posiew z pochwy, jeśli jest bakteria, podczas porodu podawany jest antybiotyk żeby dzidziuś się nie zaraził O skierowaniu do szpitala pierwsze słyszę, ale może i gdzieś jest wymagane. Teraz to już nigdy nic nie wiadomo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo Agulla nie ma czasu:) Karta ciąży wiem ze jest u mnie konieczna a skierowanie jak się zdążyłam właśnie dowiedzieć jest wskazane w Bielańskim:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszynka Agulla odezwijcie sie... czyżbym sama została:) Mam dziś kiepski dzień psychicznie, już mam chyba dość... chce mi się płakać... W każdym razie jeszcze jestem w "całości". Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej melduje się :) wczoraj wieczorem się nie odzywałam, bo myślałam że już się zaczęło, ale chyba jednak fałszywy alarm... miałam skurcze co 10 min, ale tylko w pozycji siedzącej w samochodzie.. jak wróciliśmy do domu i się położyłam to przeszło, po jakiejś godzinie znowu się zaczęły ale nieregularne, więc poszłam się kąpać po czym wszystkie bóle odeszły i tak przespałam spokojnie całą noc :) dzisiaj znowu jadę do szpitala na ktg i badanie, więc zobaczymy co mi powiedzą.... Agula to chyba naprawdę urodziła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba tak... to już na prawdę sama zostanę jak Ty skurcze takie już poród udające masz porządne... ale cóż... termin mam najdalszy! Trzymaj się Kruszynka i daj znać jakbyś ewentualnie po KTG wróciła do domku a ja będę zaglądać i się meldować samej sobie ze jeszcze nie urodziłam:D Ja jutro na KTG... Dziewczyny dajcie znać co i jak z Wami jak tylko będziecie mogły, gratuluję wszystkim dzieciaczków!!! Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×