Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PanienkaMakowa

CZERWIEC 2010 - bo teraz nam się uda !!!

Polecane posty

Hej :) No niby trochę lepiej, bo już właściwie nie płacze, a stęka jak się ją zostawia, ale jeszcze nie jest super :) My dzisiaj byłyśmy u lekarza, tzn Gabi miała mieć szczepienie, ale coś ta usłyszała w oskrzelach i przepisała jej syropy, a szczepienie przepisali na 9.12, może wtedy nareszcie się uda, bo to już była 2 próba ;) dzisiaj byłam na rozmowie kwalifikacyjnej... wczoraj przed 17 do mnie zadzwonili i maglowali mnie 22 minuty przez telefon, wypytując o wszystko, a dzisiaj już na żywo też trwało to ok 20 min. i właściwie pytali o to samo co przez telefon. Mają się odezwać w ciągu 3-7 dni także zobaczymy co z tego wyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszynka trzymam kciuki :) ehh znowu tyle pracy... ale za to w czwartek wreszcie wyjazd służbowy :) i imprezka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) jak tam po weekendzie?? u nas nie było za ciekawie, bo w piątek jak przywiozłam Gabi ze żłobka to była strasznie marudna, nie dało jej się niczym zabawić itp, a pod wieczór wymiotowała... w nocy ok 2 też się obudziła cała w wymiocinach i cały czas się zanosiła, nie wiedziałam co się dzieje, ale tak posiedziałyśmy z godzinkę i jak jej przeszło to ją z powrotem położyłam i ładnie pospała już do 8. Rano wszystko zaczęło się od początku, nie chciała jeść, pić , co trochę wymiotowała, później poszła spać spała 3h wstała zadowolona więc mowie wszystko ok, ale jak tylko chciałam jej dać obiadek, to znowu się zaczęło. No więc ok 17 pojechaliśmy z nią do szpitala, stwierdziłam że na pewno rotawirus, a pani doktor zdiagnozował zapalenie gardła!! dostał antybiotyk dałam jej 1 dawkę przed snem, ale jak w nocy znowu zrobiła pobudkę wymiotami, a rano nie chciała jeść i pić i zaczęła się biegunka, to stwierdziłam że nie będę jej antybiotykiem faszerować bo to bez sensu, dałam jej smecte no i pod wieczór już apetyt jej wrócił, noc całą przespała i póki co dzisiaj jest ok, ładnie je, pije, choć zdarza jej się kupka, już ok 4 dzisiaj.... do żłobka jej nie wysłałam żeby dzieciaczków nie pozarażała... a i co najlepsze wczoraj po południu ja zaczęłam mieć biegunkę i wymioty co mnie utwierdziło w przekonaniu że u Gabi to nie zapalenie gardła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to na pewno wirus... może niekoniecznie rota-, ale jakiś na pewno. Kuba też tak miał ale nas zatrzymali w szpitalu bo wtedy nawet po cycku wymiotował a nic innego nie chciał jeszcze wtedy pić... współczuję bo to nic przyjemnego... czy wy też tak macie (a raczej dzieci) że jak się im czegoś zabroni to płaczą i krzyczą? Kuba ma tak co chwilę bo cały czas interesuje się zwłaszcza tym co nie powinien (np. komputer - jak zobaczył jak się go włącza to cały czas tam warował aż w końcu wynieśliśmy go na stół (był na podłodze)... no i tak samo ze spaniem - za chiny się go nie położy jak nie jest nawet nie śpiący tylko padnięty (i my też...) - dopóki już nie może to przeciera oczy, otrzepuje się i dalej aż padnie... no i tak chodzi spać o 22 :O za to rano śpi, ale co mi z tego jak idę do pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) a co tu taka cisza?? gdzie się dziewczyny podziewacie?? Gabi dzisiaj w końcu poszła do żłobka... ale płacz był niesamowity... po 4 dnia w domu wszystko przeżywa od początku... Jeśli chodzi płacz i krzyki z ble powodu u mnie jest tak samo... ale to najwidoczniej ten wiek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) A nas wzięło.. w Pon. bylam z Alą u lekarza - okazało sie, ze ma zapalenie oskrzeli i dostała antybiotyk, mnie tez rozlożyło - tak, ze 2 dni z łózka nie wstawałam. W pon. nawet Szymek dostał pierwszy raz butle. Dzisiaj juz w miare funkcjonuje. Co do protestowania to Ala też krzyczy - a ona to potrafi krzyczeć :D ale o komputer nie aż tak bardzo, bo jak jest wylączony to ją nie interesuje, ale jak juz sie go włączy to tylko by chciała "ciuch, ciuch" tzn. na youtubie puszczamy jej różne piosenki m.in. "jedzie pociąg z daleko" , "krasnoludki" itd:) A jak jej sie pusci teletubisie to cieszy sie, skacze, tuli.. i grzecznie ogląda;) A jesli chodzi o spanie.. to w dzien Ala zasypia wtedy kiedy sama chce.. juz nie da jej sie połozyć spać "na siłe". Ostatnio nawet zasnęła mi na dywanie heh aż byłam w szoku:) Jak robi sie śpiąca to kładzie sie na łóżku przed tv i lezy i po chwili zasypia, albo siada mi na kolana i tak zasypia. No, ale zazwyczaj tak do 14ej pada. Potem ją przekładam do sypialni:) Wieczorem jak sama wczesniej nie zasnie to kładziemy ją o 21 juz na siłe, troche popłacze, ale w koncu zasypia. A Gabi w koncu polubi złobekk i bedzie chodzic tak usmiechnięta - w koncu do dzieci idzie:) kruszynka, ale Ty chyba sie juz przyzwyczaiłas, ze Gabi nie masz w domu ?? Alakolo, udanej imprezy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak alakolo pojechała się bawić ;) oj to współczuje , ale dobrze że już wam się poprawiło, no i super że Szymon od was nie podłapał... a jak mu się z butli jadło?? Gabi pierwsze co robi jak wstaje, to idzie do kompa żeby jej muzykę włączać :) pościągaliśmy jej właśnie parę piosenek z teledyskami i mogła by tego słuchać całe dnie ;) jej ulubiona piosenka to kaczuszki zespołu mini mini :) no i bajki zaczęły ją interesować... ale te dzieciaczki szybko rosną... Gabi na noc zasypia po 20, a od 19:30 już zaczyna marudzić, także póki co jest dobrze... no ale za to popołudniowe spanie się rozsypuje, w żłobku nie chce spać, śpi max 30 min a później chodzi zła... wiesz co właściwie to mi strasznie pusto bez niej w domu, ale co zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) chciałam tylko powiedzieć że od poniedziałku idę do pracy, fakt nie jest to szczyt moich marzeń bo na magazyn, ale i to dobre na początek ;) oczywiście żeby nie było będę pracować u M w firmie... bez znajomości w dzisiejszych czasach nawet w magazynie pracy się nie dostanie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszynka, ale w koncu sie udało:) i przewaznie jest tak, ze jak juz cos znalazłas to teraz zaczną sie odzywac z innych firm :) A to w jakich godzinach bedziesz pracować? Szymon cos zaczał mi dzisiaj kaszleć :/ i obawiam sie, ze sam ten kaszel mu nie przejdzie. ajj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
będę pracować na 2 zmiany 6-14 i 13-21 w tym tygodniu będę miała 1. z tym że teraz zaczyna się sezon świąteczny więc będą nadgodziny, także różnie będzie ;) oj to nie dobrze z tym kaszelkiem... zawsze są nocne i świąteczne pomoce lekarskie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) No i byłam z Szymonem dzisiaj u lekarza, na szczęscie nic mu sie na oskrzelach nie dzieje, bo inaczej bysmy dostali skierowanie do szpitala, bo w przychodni do 3 m-ca nie leczą dzieci tzn. nie mogą przepisac zadnych zastrzyków;/ Dostalismy antybiotyk doustny - zastanawiam sie jak Szymon da rade przełknąc tą zawiesine;/ Kruszynka, i jak tam po pierwszym dniu pracy? A to Twój M na takie same zmiany robi? Bo jak bedziesz miala 2 zmiane to co z Gabi? Alakolo, wybawiona i sie nie odzywa ;) Chyba ma wolne od pracy dzisiaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadłyście :) mam wolne, ale tak ukradkiem zaglądam... impreza była fajna, ale w sumie wcześnie się zmyłam bo w końcu wyspac się bez dziecka w łóżku to zawsze coś :) niestety teraz śpi z nami, bo jak dajemy go do łóżeczka to się przekręca o 90 stopni i się budzi, zaś jak śpi z nami to się też co prawda przekręca ale szczebelki mu nie przeszkadzają i się nie budzi :) ta zmiana czasu wyszła na dobre, Kuba wcześniej zasypia :) no i dzisiaj byłam w końcu u dentysty, co prawda nie z tym zębem z którym i tak muszę iśc, ale złamał mi się ząb na pół i trzeba było coś z nim zrobic (gdyby nie, to poszłabym do pracy)... Kruszynka nie martw się, ważne że praca, przynajmniej późnej nie będzie że miałaś długą przerwę, na to też patrzą przy zatrudnianiu :) a, i zdrówka dla Szymka życzę ;) dobra uciekam bo Kuba domaga się rybki mini mini :) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to skoro nic nie wykryła w oskrzelach to czemu dała antybiotyk?? ja jestem wykończona po pracy, nogi mnie strasznie bolą... no ale 8h stałam... ogólnie nie było źle, ale trochę zmarzłam, no i dostała monotonną prace przez co mi się dłużyło... no to niezła imprezka była jak pół zęba straciłaś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może źle sformuowałam zdanie, nie pamietam dokładnie słów lekarki, ale chodziło o to, że nie ma zapalenia oskrzeli, ale jednak ten kaszel ma taki straszny. W pon. w ogóle tak mocno kaszlał, aż wykrztusił z siebie tą flegme. ach tak sie wystraszylam, bo Szymek taki mały i jak kaszle to całym sobą. To wyglądało jakby sie dusił :(:(:( Potem już bylo spokojnie. Antybiotyk zjada ze smakiem. Ale juz jest coraz lepiej, jeszxze pokaszluje, ale juz nie tak często. Dzisiaj byłam na kontroli, Ala juz całkiem zdrowa, Szymon jeszcze do piątku ma przyjmowac antybiotyk i zas do kontroli. Pozatym to nic nowego. Nie mam kiedy wybrac sie do gin ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to Agulla jeszcze po porodzie nie byłaś u lekarza??? no czas najwyższy.. no to super że Ala już wyzdrowiała a i Szymonowi jest lepiej... biedne maleństwo tak się musiało wymęczyć... ja dzisiaj po 2 dniu pracy, no i było zdecydowanie lepiej niż w pon... też mnie nogi bolały, ale jakoś tak psychicznie lepiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jeszcze nie byłam, nie było kiedy.. teraz co chwila jeździlismy na kontrole do pediatry i tak jakos wyszło:) Kruszynka, to jak teraz? O 6 wozisz juz Gabi do żłobka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja teraz chodzę na 6 do pracy a M na 13 wiec on ją zawozi do żłobka ok 12, aja koło 16 ją odbieram... a za tydzień będzie na zmianę.. M będzie zaczynał o 6 a ja o 12 :) ale dzisiaj już jestem padnięta, spać mi się strasznie chce,a jutro znowu pobudka o 4:30 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No troche czasu minie zanim wpadniesz w tą rutyne pracy:) a to Gabi tylko na 4h wiec chyba ze żłobka wraca zadowolona juz? Aha.. wczoraj Ala pierwszy raz od ur. Szymka chciała cycka :O Alakolo zapracowana pewnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, no fakt, teraz mam chwilę wolnego to piszę bo zaraz pewnie będę musiała dalej robić :) Kruszynka współczuję, najgorszy jest początek pracy... ja np. spałam po południu (oczywiście to było zanim się Kuba urodził, teraz by się już nie dało :D) Agulla, to często się zdarza że starsze dziecko zwłaszcza dziewczynka też chce cycka :D moja koleżanka tak miała - mniej więcej podobna różnica wieku i też starsza dziewczynka :) no ale to dobrze że karmisz bo pisałaś kiedyś że nie za bardzo... No dla mnie to była wygoda bo nie trzeba było z tymi butelkami się po nocy męczyć :) Podobno w weekend ma być 19 stopni (przynajmniej u nas tj. na południu) - fajnie, chociaż obecna pogoda nie zapowiada się aż tak :D ehh dla mnie w sumie to wszystko jedno jaka jest pogoda bo rano jak jadę to i tak jest zimno a jak wracam to się już ciemno robi i zimno z powrotem więc nic z tego nie mam... tyle co w weekendy... a Kuba w porządku, ostatnio fajnie tak pokazuje jak np. coś chce to bierze mnie za rękę i idzie tam gdzie chce i pokazuje co chce (np. kąpać się do łazienki :D) fajne to jest :) miłego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pomału się przyzwyczaję... najgorsze to wstawanie... jutro mam pracującą sobotę , razem z M jedziemy, a do Gabi przyjeżdża babcia... jeśli chodzi o żłobek, to dzisiaj po raz pierwszy nie płakała jak ją M zostawiał... a i jak ja ją odbierałam to się ucieszyła, także już jest coraz lepiej... ja również życzę wam miłego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) ja w tym tygodniu pracuje na drugą zmianę, od 12-20, także nie będę miała za dużo czasu na pisanie do was, ale będę się starała być na bieżąco ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) u nas w sumie nic nowego.. dzien jak codzien ;) Jak sie uda to jeszcze w listopadzie zrobimy chrzciny:) Wczoraj Szymon skonczył 2 miesiące i jest coraz fajnieszy, śmieje sie i "gada" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulla, wrzuć jakąś fotkę małego ;) my byliśmy wczoraj w IKEI i kupilliśmy Kubie stolik i krzesła Mammut żeby miał przy czym siedzieć jak je :) zobaczymy jak niania sobie dzisiaj poradzi z uczeniem go siedzenia przy nowym stole :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello dziewczyny! Ja mam zamiar w długi weekend zacząć uczyć Kubę sikać do nocnika - a Wy? uczycie już też może?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) To Ala i Szymon: http://imageshack.us/g/46/dsc08539b.jpg/ Najprzyjemniejszy moment w dniu, to wtedy kiedy Ala spi i Szymon śpi, i mam szybki obiad :) Co do nauki nocnika.. to Ala woła "siu, siu", idzie do łazienki, ale ile razy ją posadziłam to nic nie zrobiła tylko zaczynała sie bawic nocnikiem.. wstawac i siadac. A jak zrobi kupke w pampersa to woła "pu, pu", ale szkoda, ze juz po fakcie ;) Ala tez ma stoliczek i krzesełko [kupilismy krzesełko do karmienia, które potem można przerobić na stoliczek z krzesełkiem]. Mialam sytuacje, co szymon chciał cycka i Ala wolala jesc, wiec posadziłam Ale do stoliczka i jadła sama.. nawet sobie radziła :) jak nie dalo sie łyżką to jadła rączkami [wtedy akurat był ryż z mieskiem]. A taki serek danio je sama :) - chodz potem jest duzo wycierania. Pozatym Szymkowi zrobiły sie takie szorstkie policzki, lekarka potwierdziła, ze to moze byc skaza białkowa, narazie mam mu to natłuszczac, a ja mam ograniczyć nabiał, białko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja Gabi też na razie nie uczę, bo co ją posadzę to ona się bawi nocnikiem... ponoć w żłobku mają się uczyć... jeśli chodzi o samodzielne jedzenie, to też się uczą w żłobku... fakt często jest przebierana bo zupkę na siebie np wylewa, ale idzie jej już coraz lepiej i ma przy tym niezwykłą frajdę ;) Ala z Szymkiem, są po prostu cudowni :) śliczne zdjęcia... A my dzisiaj do lekarza, bo Gabi w nocy obudziła się z takim kaszlem jak miała przy zapaleniu krtani, obawiam si ę że jest to samo, ale mam nadzieje że nie wezmą nas do szpitala... jak by nie patrzeć ja nawet 2 tyg nie pracuje jeszcze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Co tam u Was? Jak Gabi? Już zdrowa? U nas nic nowego, ten tydzien bedzie troche pracowity, bo w niedziele robimy chrzciny:) Aha, i zapomniałam sie pochwalić, ze wróciłam juz do swojej wagi sprzed ciąży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Na szczęście był to jakiś wirus, i już Gabi dochodzi do siebie, tzn w czwartek siedziała w domu, a dzisiaj już ją zaprowadziliśmy do żłobka... Jejku Agulla jak Ty to zrobiłaś???? to ile ważysz?? No właśnie jak tam Kubusia nauka nocnikowania??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety nauka nie udała się :) tylko się bawi nocnikiem, wspina się na niego albo pcha go naokoło pokoju i to cała zabawa... a sika i tak do pieluchy albo obok :D no ale widocznie jeszcze za wcześnie, spróbujemy znowu za jakiś czas np. w święta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×