kiedy miłość staje się zwykłym przyzwyczajeniem?

przytulamy sie w nocy, aczkolwiek kiedys czesciej, teraz juz mniej >>> motylki odlecialy,rutyna, ....nastapil moment kiedy przestaliscie na siebie patrzec tak jak pierwszego dnia..to sie zdarza nic nie stoi na przeszkodzie by to zmienic :)...ale musicie tego chciec oboje ...

kafeDziewczyno tylko nie przegnij z tym zołzowaniem :) masz trzymać go na dystans, ale nie zupełnie olewać....przynajmniej tak mi się wydaje :)

nie olewam Go, rozmawiam sluzbowo, jestem mila ale cicha dzis zgubil swoj sygnet w pracy, Jego sygnecik, juz w progu mi oznajmil i pokazal palca po ktorym zostal tylko slad, chcial pogadac na ten temat 'o jak Mu go zal' a ja spojrzalam, strzelilam oczami 'no trudno' nic sie nie odzywajac... i wyszlam z pokoju.... ale mial mine czekal na reakcje typu "kupie Ci takiego, nie rozpaczaj' a tu d.u.p.a.

wlasnie ....mezczyzni kochaja zolzy ? nic bardziej mylnego ....kochamy normalne dziewczyny ale czasem cos spierdoczymy :O a one staja sie wtedy zolzami.....jestesmy dalej z nimi, probujemy cos naprawic ale one juz sie niechca zmienic na powrot....rola zolzy im odpowiada...

A mi kabel USB - :) tu nie chodzi o zołze jako ZOłZA, WREDNY BABSZTYL, tu chodzi o wyeksponowanie naszej kobiecości, wartości tej co Was wabi i pociąga. Tu nie chodzi o to żeby Was panów zniszczyć :)

ja mysle ze najlepiej jak sie wystroisz i miniesz z facetem w dzwiach mowiac ze wychodzisz na miasto! ja zamierzam tak zrobic,

heheh to co mnie wabi i pociaga nie nazywa sie zolza brrr sama nazwa odrzuca wiec nie ma mowy o przyciaganiu :) wybacz ...ale ja znam tylko jedno znaczenie slowa zolza :D ...nie jestem na czasie :)....

kabel - no nie wiem Ci to wytlumaczyc :) moze łyknij kilka stron pierwszych tej książki ? z tym minięciem się w drzwiach to nawet pomysł jest, ale poczekam jeszcze z tym ost. jak szlam do miasta, zrobilam sobie przydymiony makijaż ktorego zazwyczaj nie robie, to spytal 'do kogo sie tak stroisz' :) może sprobuj z makijazem?

kafeDziewczyna>>> hehe tak mnie zaciekawilas ze chetnie sprawdze co mysla kobiety :) ....ta wiedza moze byc mi przydatna :)

kabel - fajna ksiazka mówie Ci, poczytaj a napewno wyciagniesz wnioski :) ja ją wlasnie czytam, ale kupie sobie ja bo jest świetna

hmmm ale jak juz ja przeczytam :) to bedzie jak bron przeciwko wam ....bede znal wszystkie numery i cala kolekcje min :)

a co to za ksiazka?

dlaczego mezczyzni kochaja zolzy :)?

hehe glupia nazwa :O...zolza :D.. milych snow zycze :)...jeszcze tu wpadne kiedys ...

to ja kabel czekać będę, zaraz streszczę 1 rozdział (moje wnioski), to dobranoc :)

pierwszy rozdział tej książki (tak po krótce) 1. ZASADY ATRAKCYJNOŚCI 1. Na początek żarcie proste w zwykłym naczyniu, z czasem wystawny obiad w porcelanie. 2. Dawkować czas, nie kiedy On chce tylko kiedy mi pasuje biorąc pod uwagę, że chciałby mnie widzieć. 3. Nie narzucać się z niczym, chcesz to bierz, nie to nie. 4. Jeśli facet nie potrafi przewidzieć jak się zachowam, to będę dla Niego wyzwaniem. Nie dzwonić tylko czekać na Jego telefon i nie pytać dlaczego nie dzwonił. Udawać, że nas to nie interesuje, żeby nie myślał, że ma nas w garści. 5. Nie wychodzić z zasady „dla Ciebie wszystko” bo jeśli Mu dam to co chce, to nie będzie o nas walczył. Nie mówić o kompleksach, przyjmować komplementy. Cenić się wysoko. 6. Nigdy nie zakładać, że nie jest się atrakcyjną. Mój stosunek do samej siebie decyduje o tym jak widzi mnie mężczyzna. Być pewnym siebie. 7. Nie zwracać uwagi na inne kobiety, kręcące się wokół Niego. Nie mówić o ich atrakcyjności. Traktować je jak powietrze. Ubierać się przyzwoicie a nie wszystko na wierzchu. Ma myśleć o tym co jest pod spodem. Dar urzekania, że kobieta pokazuje, że czuje się świetnie we własnej skórze. Być tajemniczą i tworzyć napięcie. Ignorować mężczyznę myśląc ‘a co mi tam’ i gdy chce odejść to nie zatrzymywać, nie błagać żeby został. 8. Nie poddawać się. Pokazywać, że się nie boi być bez mężczyzny. Nie dawać poczucia, że se bez Niego nie poradzę, nie dawać tego bezpieczeństwa facetowi. 9. Nie okazywać, że bez Niego nie mogę żyć, to będzie Go przyciągać. Realizować swoje plany, nie rezygnować z niczego co może sprawić mi przyjemność. Moja godność nad utrzymaniem związku. Być konkretną, bezpośrednią, nie być zbyt wylewną. Wiedzieć co się lubi i o tym mówić wprost. Cechy: - być niezależną, - nie uganiać się za facetem, nie starać się mieć Go na oku, to nie pępek świata, - być tajemniczą, szczerą ale nie ujawniać wszystkiego, - zostawiać Go z poczuciem niedosytu, pozwolić Mu tęsknić, - być opanowaną, unikać napięć i zmiany tonu głosu, - dysponować swoim czasem i się nigdzie nie spieszyć, gdy On się niecierpliwi, poruszać się zgodnie z własnym rytmem, nie pozwalając żeby przejął nad nami kontrolę, - mieć poczucie humoru i jednocześnie trzymać dystans, - cenić się wysoko, dziękować za komplementy, nie rywalizować z innymi kobietami, nie wypytywać o byłe, - mieć inne pasje poza Nim, ma poczuć że nie jest pępkiem świata i się o mnie starać, - dbać o zdrowie i wygląd, nie rezygnować z tego co lubię bo facetowi się to nie podoba. jak kogoś to interesuje i chce wiedzieć jak książka przedstawia się dalej to mogę streścić i 2 rozdział :)

o jej, ja teraz w pracy, w sobote wracam do polski, moj maz pojechal dzis na szkolenie na drui koniec polski, tez ma wrocic na sobote, dzwonie teraz do niego i chwile gadamy cos tam mowi o szkoleniu ale to on w sumie nie wie nic dokladnie, i oznajmia mi ze nie ma ladowarki do tel, ma nadzieje ze ktos bedzie mial to podladuje, no co ja mam kurka myslec, ostatnio jest jakos tak wiele dziwnych sytuacji,

nie ma ladowarki? oznajmia Ci ze sie do Niego nie dodzwonisz i zebys sie nie czepiala 'czemu nie dzwoniles' bo wtedy On odpowie 'przeciez mowilem Ci o ladowarce' .............tak mi sie wydaje

czyli co? niepotrzebnie sie czegos doszukuje tak?

kafeDziewczyna, latwo dawac rady, chociaz sama nie masz zbyt ciekawej sytuacji :( Nie ma co gdybac. Nauczylam sie w zwiazkach, ze faceci zwykle mowia co jest i jesli mu sie rozladowala komorka to po co szukac w tym drugiego dna... Nie dajcie sie zwariowac... Z drugiej strony takie akcje jak ma kafeDziewczyna.. takie cos swiadczy tylko o bliskim koncu.. :(

doszukujesz sie prawdy, to dla mnie zrozumiale, ale taka sytuacja z tele dala by mi tylko i wylacznie do myslenia ze wylaczy specjalnie bo kogos tam ma

no wlasnie ja tez o tym pomyslalam.... i to mnie dobija, moze ja juz popadam w paranoje?

rad w sumie to ja nie udzialam, raczej prosze o rady,a to powyzej takie dlugie to takie male streszczenie ksiazki, ktora mi sie spodobala.... moze nie przyda sie w tym zwiazku, moze przyda sie w przyszlym, aczkolwiek bym wolala aby wszystko wrocilo do normy

kafeD, siejesz niepewnosc w pupilku i zakladasz z gory, ze jej facet chce ja oszukac :( pupilek, pogadaj szczerze jak bedziecie sie widziec, opowiedz o swoich obawach......

postaram sie pogadac, ale bedzie ciezko, teraz napisalam mu smsa ze mi przykro ze zapomnial ladowarki do urzadzenia dzieki ktoremu mamy jedyny kontakt, na to dostalam odpowiedz" kochanie nie przesadzaj, jestem tylko czlowiekiem, przepraszam" no i co? typowe odwrocenie kota ogonem, czyli : moja wina, ja sie doszukuje i wogole jestem przewrazliwiona,

zaznaczylam ze takie moje zdanie, nie chce nikogo tu urazic i skrzywdzic :( przykro mi ze tak sie dzieje i u Niej i u mnie

czyli jak znow zaczne walkowac temat to bedzie ze przesadzam, czepiam sie, wyobrazam nie wiem co, to czy wogole jest sens gadac? ja nie mam nadzieji na dobre zakonczenie

moja bateria tez jest slaba, jutro padnie i dlugo nie podladuje telefonu, msciwe wiem, ale taka jestem, (jak ty mi tak ja tobie!)

pupilku, ciezka sprawa z tymi rozmowami, te chlopy to jakies takie niedomyslne :( ide juz spac, spokojnych snow zycze i do jutra

dzieki wielkie, dobranoc, milych spokojnych, napewno jutro zajrze