Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ambrozja999

Matki 3 i wiecej dzieci! Jak to jest?

Polecane posty

No pięknie,jeszcze do łóżka go wziąć,bez przesady,ja bym się wkurzyła na niego,a nie jeszcze seks mu zapewniała.Kobieta potrzebuje poczucia bezpieczeństwa,on teraz na 3 miesiące powinien mieć karę "ascezy"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podczytywaczkaaaaaaaaaaa
Mi nie chodzi o kajanie się przed facetem, błaganie o seks itd. Po prostu sie zastanawiam, czy sdee jeszcze mu się podoba jako kobieta i skoro jest jego żoną to patrzy na nią łapczywym wzrokiem i ją pożąda ! Wiesz, kłótnia kłótnią ale skoro on chce postarać się naprawić sytuacje to i sex jest ważny. Jaki sens żeby sie godzili a ona w ramach kary odmawiała mu siebie przez 3 miesiące ??? No nie wiem sama.. Moze dlatego, ze dla mnie seks jest bardzo wazny i nawet jak zaliczymy z Mężem kłótnie to ja potem nie mszczę się odmawiajac wspóżycia ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem,może jestem dziwna,ale inaczej by ma to wszystko zareagowała,co nie znaczy,że rodzina nie jest dla mnie ważna.Ja bym wyjechała na co najmniej tydzień,aby przemyśleć,czy po tym co mi ukochana osoba zgotowała stać mnie jeszcze na udane życie z nią.Nie szukałabym kontaktu,raczej go unikała,bo przeważnie wszyscy tak mamy,że doceniamy coś dopiero wtedy,kiedy to tracimy.Jak by zatęsknił,to by zrozumiał...Nawet,jeśli zawiózłby dzieci do swojej matki i dalej szumiał,on by nie miał Sdee,dopiero po dłuższym czasie mogłoby dotrzeć do niego,jak jest bez niej i z dziećmi(jeśli to go nie znudzi i spodoba mu się takie życie bez niej,to nie ma czego ratować.Może jestem głupia,ale nie bałabym się drastycznie postąpić.Jednak najważniejsze jest,co czujesz i co myślisz o tym wszystkim Sdee,bo to Ty musisz podejmować decyzje,to Twoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) ja juz po egzaminach i musze powiedziec ze trudniejsze mialam probne niz sam egzamin ale okaze sie po wynikach na ktore nie wiem jak dlugo przyjdzie mi czekac mam pytac we wtorek w szkole jak bede na lekcjach. noc straszna wedrowki do wc co 30 minut doslownie ale wdzien tak czesto nie chodze tzn tez czesto ale nie tak przesdanie jak w nocy. sdee nie wiem co ci napisac ,to jest tylko moje zdanie ale widze ze chcesz isc po trupach by zdobyc na nowo jego milosc,podziwiam cie za oddanie dla rodziny ale nie kosztem wlasnej wartosci ktora masz ogromna i kosztem szczescia dzieci bo one czuja ze cos jest nie tak i odbije sie to w ich psychice zyciu nie teraz ale wkrotce.Nie cche cie straszyc.Jestem mezatka 2 raz i nigdy nie moge wykluczyc ze nie bede 3 czy 5 raz choc nie chce tego nie wiem co bedzie za rok lub 2 lub 10 lat.Mam swoja wartosc i mezczyzna powinien to wiedziec,Uwazam ze Pomaranczka ma racje jest pustakiem przepraszam ze pisze o czlowieku ktorego kochasz nad zycie ale to moja osobista sugestia dla mnie ma spakowana walizke i wypad z domu i nie na spokojnie tylko by sie kurzylo. uciekam zrobic obiadek i laura ma dzis balet i tap wiec znow pozno wrocimy ahh jestem zmeczona ale przez te 1.5 dni mialam wolne od zmywania wynoszenia smieci i serowania sniadania jak wrocilam z colle-u czekalo na mnie pyszne danie :) na cieplo no nic oby tak zawsze bylo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podczytywaczkoooo :) Kłótnia kłótnią? On chciał od niej odejść,fakt nie powinna się mścić tylko od razu,kiedy on stwierdzi,że zostaje,przespać się z nim? Chyba mylisz pojęcia.Seks jest dobry,ale nie zawsze konieczny do dogadania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jesli chodzi o sex moim zdaniem jesli para jest sklocona ja zawsze odmawiam i jesli mezczyzna naprawde kocha i pazda swa malzonke biegnie po kwiaty i blaga o przebaczenie(oczywiscie jesli on zawinil)mezczyzna powinien walczyc o swoja kobiete przez caly czas nie tylko do domentu zawarcia malzenstwa a pozniej ma miec na talerzu co tylko zechce na milosc jestem czlowiekiem a nie zwierzeciem. Oczywiscie to jest moja osobista sugestia,zeby nikt sie nie obrazal kazda z nas uwaza co jest dobre dla niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podczytywaczkaaaaaaaaaaa
tyle, ze tak jak wczesniej sdee napisała - nigdy nie odmawia seksu więc pewnie teraz tez by nie odmówiła.. Choć nie wiem jak jest napewno. W każdym razie uważam, ze jeśli on ją jeszcze kocha, zalezy mu na niej to zrobi wszystko by sie pogodzić, łącznie z uwodzeniem i zaciągnięciem do łóżka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patinka w zupełności się z Tobą zgadzam,też zastanawiam się,czy Ty Sdee nie za dużo tracisz,odzyskując go? Seks w trakcie kłótni to dla mnie rzecz,która nie istnieje, wzmaga agresję i wzajemną wrogość.Takiego zdania są też o ile wiem psycholodzy,to nic nie buduje,raczej rujnuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli co,jak facetowi zależy na kobiecie to ją zaciągnie do łóżka?Może to uproszczone zbytnio? Po tylu latach są inne metody pokazania,że nam na kimś zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech,szlag by to trafił,Sdee ja trzymam z Tobą :) Uśmiechnij się,nawet przez łzy,jak nie to Cię znajdę i dostaniesz w dupę! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sede postanowilam napisac cos od siebie, bo ja mialam niedawno identyczna sytuacje i wiesz najgorsze co moze byc to wyprowadzka meza z domu zeby sprawdzic czy teskni facet sie wyprowadzi - imprezki teraz juz na calego i nie musi sie tlumaczyc ani ukrywac, bo mieszka sam jedna z dziewczyn napisala zeby sie wyprowadzil z dziecmi, mozesz mu to zaproponowac-sadze ze szybko mu przejdzie, niech zobaczy jaki to jest miod z dziecmi i koniecznie pod koniec dnia niech swieci usmiechem bez najmniejszego slowa narzekania najgorsze co moze byc to teraz zrobienie z siebie wycieraczki, blaganie, proszenie, placz , lament itp chce sie ywprowadzic- ok , niech zabierze ze soba dzieci, co Ty rowniez bedziesz mogla zasmakowac nocnego zycia :) - tak mu powiedz, nie musisz tego robic (szlajac sie po pubach zaraz) on musi wiedziec ze jestes niezalezna i nie boisz sie zyc bez niego, zyskasz szacunek w jego oczach powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedna sdeeeeeeeeeeee
Evi a jak sie to u Ciebie skończyło ??? Doszliście do porozumienia ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety seksu nie ma a on nie zabiega:( Dziewczyny,tak ciezko podjac trafna decyzje,ja wam powiem znam go juz na tyle,ze wiem,ze gdyby sie wyprowadzil nie wrocilby,jest uparty,zawziety,jak juz sobie cos wmowi to kaplica,ale plan mam taki,bo zapytalam sie go jak my mamy teraz funkcjonowac,a M na to,ze normalnie,wiec skoro normalnie,zastanowilam sie i doszlam do wniosku,ze zadbam o siebie(choc nie wiem czy bardziej juz mozna),bede usmiechnieta,mila,bede robic co do mnie nalezy,a wiec zadbac o dom dzieci,a jesli on tego zechce to i o niego,ale nic na sile.Poczekam,jesli zdecyduje,ze juz po ptakach,po jego milosci,to juz nic nie zrobie,to juz pozamiatane(a na to wyglada niestety),wtedy najprawdopodobniej konkretnie to odchoruje,bo nie bedzie juz nadzieji,ale pewnie nadejdzie dzien kiedy sie pozbieram,bo nie bardzo mam wyjscie. Pytal ktos o zdanie jego mamy na ten temat,zadzwonilam do niej i chcialam przyjechac na rozmowe,wiedziala jak cierpie,ale dziewczyny nie mam na co liczyc,niestety ta kobieta nic nie wskora,jest za synem,a odmowila poniewaz ma malowanie w stolowym,a to przeciez wazniejsze,nie dzwoni,wiec wnioskuje,ze malo obchodzi to te kobiete. Mimo to mam do niej wiele szacunku,przeszla to samo z mezem,moze nie chce przezywac tego raz jeszcze. na tescia nie mam co liczyc,zaraz znalazlby lepsza partie dla M,pol tego miasta czeka na swoja kolej,tylko zacieraja rece,wiec nie mialby problemu ze znalezieniem zastepstwa,tymbardziej,ze kochanka taty M ma 19 letnia corke,przypuszczam wychowana jak mama,wszyscy byliby tam happy.ze maja mnie z glowy,uwierzcie mi. Ale przydarzylo mi sie dzis cos milego,kupowalam w zabce piwo,a kobieta do mnie:prosze dowod-dziewczyny usmialam sie ,1 raz od tych paru dni zawital usmiech na mojej buzi,a za mna stal sasiad i mowi: ale ten M ma dobrze z pania-co za ironia losu. Nawet ruszylam sie dzis,posprzatalam dom,2 prania schna,dzieci po spacerze i obiedzie,nawet ladnie wygladam,boje sie tylko wieczoru,jak omija mnie szerokim lukiem,wtedy zaczyna sie dramat na nowo,ale do wieczora daleko,a ja mam zamiar sie pousmiechac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Sdee,dla każdego znajdziesz wytłumaczenie,nawet dla teściowej ;) Cieszę się,że lepiej Ci trochę,mam nadzieję,że to piwko dla siebie kupiłaś ? :) Ja bym nie była w stanie sprostać takim oczekiwaniom wobec Ciebie ze strony Twojego męża,chyba dla nikogo bym tyle nie zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sdee - nareszcie odzyskalas troche optymizmu!!! :) Twoj plan popieram w calej okazalosci, mysle, ze najpierw trzeba przywrocic mniej wiecej normalny stan rzeczy i tryb zycia . I to byloby punktem wyjscia do spokojnego rozwiazywania konfliktow, do rozmowy o tzw. rownouprawnieniu, Twoich wyjsciach i dniach wolnych,jego pomocy w domu, itd... To wszystko da sie zalatwic ,tylko potrzeba czasu i cierpliwosci!!! Uwierz mi, wiem co pisze.... Buziaki Sdee, trzymaj sie!!!😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam wychowywana w takim klimacie typu : "córeczko,jak będziesz grzeczna,to będziemy Cię kochać",wiecznie stawałam na głowie,żeby ich zadowolić,w dorosłym życiu tak postępowałam z moim byłym,po pół roku kopnął mnie w dupę (zerwał ze mną),bo zgadzałam się na wszystko i nie potrafiłam powiedzieć "nie",na szczęście on nie wykorzystał tego,po fakcie stwierdzam,że był dla mnie w porządku,pomimo faktu,że już na końcu zaczął mnie olewać(np.po randkach w jego domu nie odprowadzał mnie na przystanek),w ogóle jakiś taki był coraz bardziej znudzony.Jak wspomnę początki,zadziwia mnie taki obrót sytuacji.Był tak zakochany i wpatrzony we mnie,a ja nie potrafiłam tego podtrzymać... Nic nie jest nam dane przez przypadek,po czasie zrozumiałam,co robiłam źle i cieszyłam się,że byłam z tym chłopakiem jednak związana,bo nauczyłam się,że mam być sobą.Kiedy jestem smutna-nie uśmiechać się,kiedy mnie coś oburza-dać temu wyraz.Kiedy jestem szczęśliwa-muszę uwolnić spontaniczność.Od początku nowego związku jasno mówiłam,czego chcę.Dzieci przyszły na świat,zaczęłam zatracać siebie,poświęcać się rodzinie do bólu,ja byłam w tym wszystkim nieważna,co czuję,czy jestem zmęczona-TRUDNO!- rodzina mnie przecież potrzebuje,są jak ślepcy,jeśli im nie pomogę,zginą,jeśli im nie podetknę pod nos wszystkiego-będą nieszczęśliwi,przecież beze mnie są kompletnie bezradni.Pogubiłam się w tym.Mąż przestał robić w domu cokolwiek,nie hulał,ale miałam ciężko. W końcu zrozumiałam,że tak też nie jest dobrze,że trzeba jakoś to wypośrodkować,zrównoważyć.Powoli się udaje poprawiać to wszystko,ale powoli i jest coraz lepiej.Też już nie zrzędzę,bo jest mi po prostu łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny tak sie o mnie troszczycie,bardzo Wam dziekuje,jestescie kochane,mam tylko Was i dziekuje za to Bogu❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sdee-Dziewczyny napisały już wszystko co i ja chciałam ci powiedzieć. Ale dopisze jeszcze tylko jedno. Sdee-kochana w tym związku jest was dwoje i tak jak on, ty również potrzebujesz trochę odpoczynku.Musisz kochana pomyśleć też o sobie. Nie możesz tylko jemu dawać fory. Nie na tym przecież to polega. Jestem cały czas z Tobą.Jesteś silną kobietką i dasz sobie radę🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sdee weź się w garsć, zaciśnij zęby i pokaż mu że masz go gdzieś, może wtedy zrozumie co zrobił, najbliższe sa mi słowa agal, ale jestem z Tobą ❤️ Ja dzis wypucowałam okna, zrobiłam chyba 4 prania, zmieniłam pościel, pomyłam podłogi i byłam u fryzjera, teściową też zabrałam- wyszła zadowolona, bo zawsze robiła se włosy u teściowej jej córki ale wyglądała jak... eh szkoda słów Jeszcze prasować miałam ale to jutro bo dzisiaj już padam a wy piszcie co u was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klikam ile wlezie
najgorsze jest skomlenie o faceta,placz i histeria Straszny obciach Kobieto szanuj sie bo jedyna sluszna prawda jest taka ze jak ty nie bedziesz sie szanowala to facet tym bardziej nie bedzie Tyle dobrego ze cie jeszcze nie bije..Ale ty i tak pewnie nawet wtedy bys sie plaszczyla..Boze,widzisz i nie grzmisz.. Zero poszanowania i godnosci dla samej siebie I ty kobieto powaznie myslisz o czwartym dziecku z tym gosciem? Brrr..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sdee - dziwna ta sytuacja mimo wszystko. Zgodziłaś się na życie w niepewności, nawet nie bardzo mogę sobie wyobrazić ile siły będzie Cię to kosztowało. Szanuję jednak Twoją decyzję i życzę Ci żeby wszystko jak najszybciej wróciło do normy ❤️ Wiem co znaczy zostać porzuconą i wiem do czego jest się zdolnym z miłości. Odległe czasy ale często budzą refleksję co by było gdyby ... Ja dziś od wielu dni pozwoliłam sobie na krótkie wyjście z domu w trakcie drzemki maluchów. Skorzystałam i oddałam się swojemu hobby - całą godzinę spędziłam w ogródku. Nie miałam czasu na jesień zrobić porządków i nawet nie wiedziałam, że krokusy już mi kwitną bo nie było ich widać spod uschniętej zeszłorocznej warstwy. Od razu lepiej mi się zrobiło - WIOSNA dziewczyny !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Sdee..Pół miasta czeka na swoją kolej.............Rozumiem,że ma adoratorki(kusicielki),i z pewnością to mu schlebia,bo nie chce mi sie wierzyć,że skoro ty o tym wiesz(i inni)On nie jest tego świadomy. Po drugie .Padło takie zdanie ,że on chciałby żebyś była taka jak kiedyś!To znaczy jaka?Bezdzietna,wolna jak ptaszek,wolna od dodatkowych problemów?Mając dzieci wiesz ,że to nierealne-prawda. sdee udawaj kogos innego jak chcesz ratowac małżeństwo,pytanie jak długo tak wytrzymasz?Jestes jaka jesteś i taką do tej pory cię kochał.I nagle widzi w tobie kobiętę z przed paru lat w stecz.To jeszcze dzieci trzeba oddac do Państwa na wychowanie i cofniecie się w czasie.Będzie idealnie,dokładnie jak kiedyś?Te czasy juz nie wrócą!Z kazdym rokiem,z każdym nowonarodzonym dzieckiem wszystko sie zmienia.Dochodzą problemy,raz mniejsze raz wieksze,ale to nie znaczy,że na tym koniec.Trzeba je wspólnie rozwiązywać nie ważne od ich nasilenia.To one sprawiaja ,że stajemy się silniejsi,pewni siebie a na koniec szczęsliwi,że się skończyły.Nie stety na ich miejsce pojawiają się nowe,a my nie wszystkie jesteśmy w stanie rozwiązać za pomocą machnięcia ręką lub liczyć na łud szczęścia ,że same się rozwikłają. to takjak z chorobą sdee,aby ja leczyć trzeba znalezć jej zródło zakażenia.Postawić odpowiednią djagnozę.Czy TY znasz konkretny powód decyzji twojego męża?Tak na 100% ? Sdee minęły czasy niewolnictwa!!!!A ty właśnie chcesz się w niewolnicę przeistoczyć i to tylko ,aby zatrzymać przy sobie mężczyzną ,którego kochasz nad życie.W ideał,którego tak naprawdę nie ma.A co z twoją osobowością,twoimi marzeniami,potrzebami.Ty tez musisz być spełniona,aby funkcjonować normalnie dzieki czemu będziesz tą kobietą jak kiedyś.Nie możesz milczeć i zaciskać zębów,bo nie spodoba ci się coś w twoim męzu a zrobisz to by go zatrzymać.Ile m-cy tak zdołasz wytrzymać.Do momentu aż sama stwierdzisz ,że już go nie kochasz za to jak jesteś traktowana.Bo tak będzie.Juz nie raz wspominałaś jak cie traktuje............:(Sdee to nie w tobie tkwi problem,tylko w nim-niestety.Ma się za przystojniaka ,któremu żadna by się nie oparła.przystojniak z niego to fakt.Ale czy sam widok jest potrzebny do szczęscia.Jego uroda z wiekiem miniea to jakim jest tam w głebi w środku pozostanie ,to sie tak szybko nie zmienia. sdee jak to ja bym była na twoim miejscu otworzyłam bym mu drzwi!!!!Powiedziała---teraz odchodzisz,ja cie kocham całym sercem dziś,jutro,po jutrze też będę kochać,ale nie wiem jak długo ta iskierka miłości będzie tkwić w moim sercu.W końcu kazdy płomyk kiedyś gaśnie-----------------------czym ty bardziej pokazujesz ,że wskoczyła byś za nim w ogień on to wykorzystuje.Pozostań sobą sdee,jesteś wspaniała i niech kocha cię taką jaka jesteś naprawdę,a jesteś wspaniała! Przepraszam jak cie uraziłam.Kiedyś przechodziłam przez podobną sytuację,tyle ,że to ja chciałam odejść mając ku temu powody.Miłość zwyciężyła,a każdy musi przejść przez taką próbę,Ale nie grając kogoś innego,ale pozostając takim jakim pokochała nas ta druga połówka. Tulę cię mocno sdee.Wiec ,że sama wiesz co dla ciebie będzie najlepsze,ale nie okłamuj się ,tylko z godnością spójrz na sedno sprawy.Całuski Pozdrawiam wszystkie mamusie!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doriana powinnaś zostać psychologiem :) Masz rację i cały czas chciałam to Sdee uświadomić,Ty tego Sdee długo nie wytrzymasz,będziesz potrzebowała wsparcia(my,kobiety musimy czuć bezpieczeństwo,jakąś stabilność) i jeśli on Ci go nie da,cała Twoja miłość uleci z wiatrem. Gorzej,jeśli przyzwyczaisz się do tego stanu rzeczy i wytrwasz przez lata w tym... Nabawisz się jakiejś choroby,nerwicy czy gorszego gówna,bo człowiek żyjący przez dłuższy czas w jakimś niedobrym dla siebie związku traci całą odporność,np.ostatnio czytałam wypowiedź pewnego lekarza,który zapytał pacjentkę(która niedawno zachorowała na białaczkę),czy nie przeszła w życiu jakiegoś szczególnie silnego stresu,a ona na to,że jej syn zginął w wypadku. Podejrzewam,że kiedy Ci się skończy cierpliwość i wyrozumiałość, poczujesz się szczęśliwa,zaczniesz żyć pełniej. Może Cię wkurzać to nasze wymądrzanie,sorki za to,zwłaszcza za mnie,chwilami dość bezczelnie się wypowiadałam,ale jak myślę o Twoim mężu,to ciężko mi tego faceta zrozumieć :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrocilam ale leje sie krew jade do szpitala albo poronienie albo szewek pekl strasznie duzo krwi bez skrzepow nic nie boli tylko cisnie w dol.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezu,Patinka trzymam mocno kciuki! ❤️ Co jest? Same złe wiadomości,będzie dobrze Patinka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patinka - aż ciarki mnie przeszły. Daj znać co i jak, mam jednak nadzieję, że to nic groźnego ❤️ Sdee - tulę Cię mocno i już nie płacz ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże Patinka pisz zaraz jak wrócisz:( Trzymam mocno kciuki. Sdee-tulę cię mocno. Doriana- kim jesteś z zawodu?? Nie przypadkiem psychologiem?? A jeśli nie to powinnaś prowadzić jakieś koło wsparcia czy coś takiego:) Jesteś niesamowita❤️ Agal-nareszcie odetchnęłaś troszeczkę:) Anik,Manika-co u was??????? Dla reszty dziewczyn 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doriana widzisz nie tylko ja twierdzę że powinnaś być psychologiem, swoją drogą psychologia też mi się marzyła ale ja bym się chyba nie nadała... Patinka trzymam kciuki kochana wierzę że to fałszywy alarm i będzie dobrze! Jesteśmy z Tobą ❤️ Sdee pomarańczka ma rację mówiąc że żeby mąż cię szanował ty też sama musisz szanować siebie, kobieta też ma prawo powiedzieć nie! Będzie dobrze kochana! Dla reszty mam 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczęta dziękuję......żaden ze mnie psycholog:)Wiele dziewcząt tu dobrze radzi.Czasem wydaje mi się ,że jestem za ostra:(Ale po prostu pisze co myślę....szkoda ,że w takich okolicznościach:(:(:( sdee...jak tam słoneczko ty nasze??????❤️ Patinka........zasmuciłaś mnie doszczętnie.Modle sie aby to jednak z przemęczenia:(odezwij sie jak tylko będziesz na siłach i miała możliwość.:(:(:(:(:(:(:(:(:(❤️ Agniecha.....walcz do końca.......i nie wolno ci myśleć,że teraz jest dobrze między wami............jest i będzie:D❤️ agal.....ty tez wymęczona jesteś ,a jednak w potrzebie zawsze mozna na ciebie liczyć:)🌼 Ambrozja....na kiedy masz termin porodu? CAŁUSKI dla reszty mamusiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×