Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ambrozja999

Matki 3 i wiecej dzieci! Jak to jest?

Polecane posty

Witam! Jestem na bieżąco ale coś mi szwankuje internet bo nie mogłam do tej pory nic wysłać. Nie chcę zapeszać ale u Kacperka chyba kryzys już minął - dzisiaj już zupełnie inne dziecko, nawet coś zjadł, bawił się już sporo z Kubusiem, kaszel ma jeszcze mocny i wczoraj wieczorem od nowa dostał temperatury. Zobaczymy co będzie dzisiaj pod wieczór. Zamieniliśmy zastrzyki na zawiesinę ale trochę nas to kosztowało bo poszłam z nim prywatnie, nie mogłam się już dogadać w przychodni z tymi babami. Okazało się, że jeden z syropów jaki miał wcześniej zapisany pobudza wymioty, inny nie powinien byś stosowany w trakcie biegunki - normalnie głowa mała, faszerowałam dziecko i zamiast mu ulżyć to mu jeszcze stymulowałam większość dolegliwości. Z długiej listy leków zostały tylko 4 niezbędne. Bartosz już ok. a Kubuś gdyby nie kaszel to w ogóle nie wygląda na chorego. Pozałatwiałam dzisiaj sprawy w przedszkolu trochę z własnego przekonania a trochę przez sugestię lekarza i od 1 kwietnia zostanie skreślony z listy przedszkolaków. Zostaliśmy mocno skrytykowani przez teścia, że to pochopna decyzja bo robi się coraz cieplej i pewnie by już nie chorował. To samo słyszałam w tamtym roku, że to tylko pierwszy rok jest taki ciężki a potem dziecko się uodparnia, że to niby taka szczepionka - tylko u nas między tamtym a tym rokiem nie ma żadnej różnicy a kto wie czy nie było jeszcze gorzej. Klamka zapadła. Całuje Was i przepraszam, że tylko o sobie ale dzieci mi się budzą i muszę uciekać. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, wchodze tu dzis, a tu same smutki....ech.... Patinka - co to za idiotyczni lekarze!! pomijam juz to, ze mowia , ze ciaza wczesna, itd..., ale jak kobiete z silnym krwawieniem mozna puscic do domu ???????????????????!!!!! Nie mozesz pojsc na tzw. pogotowie, "podbarwic" troche , powiedziec, ze krwawisz wiecej niz rzeczywiscie i niech Ci tam jeszcze raz przebadaja?? Przeciez to jest niebezpieczne! zwlaszcza jesli piszesz, ze krwawienie jest bardzo obfite... Odpoczywaj duzo i badz dobrej mysli!!!! 😘 Sdee - jak tam? mam nadzieje, ze troche lepiej sie czujesz... 😘 Agal - biedna jestes z tymi dzieciaczkami, fakt - nerwy moga puscic, ale w sumie dobrze wyszlo, bo sie pozbedziecie tych zastrzykow :) Anik - pozdrawiam, napisz co u Ciebie?? agaaga - dawno Cie nie bylo, witaj!! 🌼 U nas wszystko ok. , zabieg poszedl szybko i sprawnie, jestesmy juz w domu. Misiek troche marudzi bo go szwy ciagna i nie moze sie wyprostowac i chodzi jak taki przygiety dziadek :P:P Ale w sumie juz go nic nie boli zbyt mocno i jest ok!! :) Ja dostalam dzis szalu na sprzatanie (chyba w ramach odreagowania wczorajszego stresu :P ) i wysprzatalam wszystko, umylam okna , wypralam firanki - wiosenne porzadki - i powoli zaczynam czuc sie zmeczona.... Pozdrawiam Was wszystkie baaaaaaaaaaaardzo serdecznie!!!!! Buziaki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja też dziś posprzatalam to co mialam zamiar zrobić jutro ale padam :) pranko, sprzątanko, mycie podłó, jutro tylko świeże pranko wstawię i będzie z głowy :) Potem trochę zagrabywania na ogrodzie, dzieciaki bawiły się w piaskownicy a teraz z nimi z piekarni wróciłam, zajrzę do was laski potem mam nadzieje że więcej nas będzie pozdrawiam i przesył;am buziole A małe mnie dziś raz tak kopnęło że aż musiałam sobie usiąść i wogóle ruchliwe było jak nigdy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny dziekuje za troske wam :) przed chwilka wyleciala kulka ze mnie zbita bordowa przepraszam za szczegoly :( przypuszczam ze to skrzep,leci sobie nadal. zastanawiam sie nad duphastonem czy zaczac brac ? tutaj przepisali mi czopki cyclogest 200 mg i tu nawet nie wspomnieli zebym nie brala ich podczas krwawienia a na stronie pisze ze jesli jest niezdiagnozowane krwawienie zabronione jest uyzwanie tych czopkow.ahh :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patinka kochana nie wiem co ci poradzić, ja brałam duphaston w 1 ciąży, ale nie miałam krwawienia, znajoma też brała ale krwawienie miała tak że już sama nie wiem i cały czas wierzę że będzie dobrze Mamuśki a gdzie reszta z was? Nie ma nikogo? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patinka - myślę, że duphaston to dobry pomysł. Nie zaszkodzi a może pomóc. No i leżenie... swoją drogą w Polsce nie wypuścili by Cię ze szpitala z takim krwawieniem. Byłam na wizycie - na razie bez zmian, tzn zewnętrzne ujście rozwarte na palec, wewnętrzne zamknięte. Czyli leżenie skutkuje. Powiedziała, że po następnej wizycie może mnie weźmie na parę dni do szpitala, żeby podać te zastrzyki na rozwój płucek dziecka. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anik chociaż ty jesteś, weekend się zaczyna to nasze mamuśki pewnie już mężów w łóżeczkach grzeją, a ja znowu sama w nocy, synek lula, córcia dziś śpi na dole u dziadków, a jutro mama zadeklarowała się że ją zabierze na noc-mała lubi u niej nocować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ambrozja, ja niestety nie mogę mężulka w łóżku pogrzać ;) tzn nie tak jakbyśmy chcieli ;) jak Ty się czujesz? mnie się już trudno oddycha i kręgosłup czasem boli, bo mam ogromny brzuch :) nawet lekarka się śmieje, że mnie nieźle "wydęło" ;) przytyłam na razie 6 kg, więc to chyba nie tak tragicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patinka:( Ja na twoim miejscu pojechała bym znów do szpitala,zaczęły lecieć skrzepy,więc to następna dolegliwość którą trzeba zdiagnozować.A przecież krew też nie może z ciebie leciec cały czas,bo z tego co piszesz jest jej od cholery(przepraszam za wyrażenie).Do h..a wafla z takimi lekarzami,ciekawe jak to by nie jedna z tych doktóreczek miała styczność z podobnymi dolegliwościami w ciąży Tak sie o ciebie martwie patinka i o twojego maluszka tez,że aż szlak mnie trafia wiedząc jak u was traktują nowo poczęte życie a zwłaszcza kobiety w ciąży.wwwrrrrrrrrrrrrrrr . sdee.....miejmy nadzieje ,że u ciebie wszystko w porządku:)Nie zajrzałaś dzis do nas:( Agal....to dobrze ,ze zdrówko dzieci juz lepiej:( Aines cieszę sie ,że zabieg macie juz za sobą i ,że wszystko przebiegło w porzadku:) Agniecha:) Ambrozja ty kochaniutka tez swoje dolegliwości powinnaś zgłosic lekarzowi.Martwia mnie u ciebie drętwienia i ostrość widzenia jednej strony:(Obiecaj ,że tak zrobisz:) Dobranoc kobitki. Patinka BARDZO MOCNO trzymam kciuki za ciebie i maleństwo.Wiem,że nie powinnam sie tym chwalić ,ale pomodlę sie dziś w waszym imieniu(ciebie i maleństwo)Dziewczyny jezeli któras tu jeszcze zajrzy ,pomódlcie sie w imieniu Patinki-proszę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doriana pierwsze co zrobię to powiem lekarzowi o objawach Anik a na kiedy ty termin masz ja na 20.06 a już przytyłam 5 kg, no ale coś za coś, jak się czujesz? Patinka może faktycznie powinnaś jeszcze raz pojechać do szpitala, to krwawienie za długo trwa, może być dla ciebie niebezpieczne, za dużo krwi tracisz 👄 Jest jeszcze ktoś czy wszystkie lulacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie napisałam długiego posta i mi zjadło :( Doriana obiecuję ze pierwszą rzeczą jaką zrobię to powiem lekarzowi o tym drętwieniu Patinka może faktycznie powinnaś jeszcze raz jechać do szpitala, za dużo krwi tracisz :( jestem z tobą❤️ Anik a ty jak się czujesz? Na kiedy termin masz? Ja na 20.06 z usg, z @ na 26.06 a tez już 5 kg przytyłam, ale coś za coś Jest tutaj jeszcze kto czy wszystkie lulacie koło swoich chłopków? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ambrozja, mam podobny termin - 17 czerwca. Ale raczej go nie doczekam. Oprócz tego, że mam niewydolność szyjki to i tak będę miała cc, a to robią przed terminem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja chyba wyjątek jestem miałam CC 3 dni po terminie porodu, mała miała przyjść na świat 29.12 a przyszła przez CC 01.01.2006, i tak się o nią bałam bo urodziła się taka malusia, z objawami niedotlenienia, w stanie zamartwicy, na szczęście wszystko dobrze się skończyło i teraz to duża panna, aż za duża, po porodzie dostała tylko 6 pkt, ale najważniejsze ze teraz jest szczęśliwą-mam nadzieję dziewczynką, tylko dalej ma problemy z popuszczaniem siusiu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja chyba wyjątek jestem miałam CC 3 dni po terminie porodu, mała miała przyjść na świat 29.12 a przyszła przez CC 01.01.2006, i tak się o nią bałam bo urodziła się taka malusia, z objawami niedotlenienia, w stanie zamartwicy, na szczęście wszystko dobrze się skończyło i teraz to duża panna, aż za duża, po porodzie dostała tylko 6 pkt, ale najważniejsze ze teraz jest szczęśliwą-mam nadzieję dziewczynką, tylko dalej ma problemy z popuszczaniem siusiu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja chyba wyjątek jestem miałam CC 3 dni po terminie porodu, mała miała przyjść na świat 29.12 a przyszła przez CC 01.01.2006, i tak się o nią bałam bo urodziła się taka malusia, z objawami niedotlenienia, w stanie zamartwicy, na szczęście wszystko dobrze się skończyło i teraz to duża panna, aż za duża, po porodzie dostała tylko 6 pkt, ale najważniejsze ze teraz jest szczęśliwą-mam nadzieję dziewczynką, tylko dalej ma problemy z popuszczaniem siusiu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I znowu mi coś szwankuje bo nic wysłać nie mogę, a jak już to wskoczy kilka razy to samo eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro was nie ma to i ja mówię dobranoc, chociaż jak was znam zaczniecie pisać jak ja już będę smacznie spać, moje skrzaty nocne :) Kolorowych snów :) Anik a wiesz czy będzie on czy ona? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Ambrozja - ja noszę podobno synka :) miłej soboty wszystkim 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mamy 🌼 Agal- chyba nie będziesz sama w chorobach maluchów. U mnie się właśnie zaczyna rozkręcać:O Za długo było dobrze:( Kasper dzisiaj chyba ciut lepiej,ale za to reszta zaczyna:O Sdee-co z tobą kochana,odezwij się proszę. Anik-cieszę się że jest wszystko dobrze i że leżenie pomaga🌼 Patinka -jak dzisiaj.Napisz proszę.Tulę cię bardzo mocno❤️ Dorianko-mówiłam że to długo nie potrwa:( Ale teraz sama jestem sobie winna,może się da to jeszcze odkręcić,ale nie wiem. jednego jestem pewna,wiem że chce być ze mną,ale ja już nie będę walczyła o to co było kiedyś bo to już nie wróci.Nie chcę się 10 razy zastanawiać nad każdym wyrazem zanim go wypowiem.Mam dość.❤️ Dziewczyny wybaczcie że smucę,ale ma doła. Nic już nie napiszę:) Martwie się o sdee i patinkę. Ambrozja-zwolnij troszkę:) Manika-też się nie odzywa,zapomniała o nas:( Marakuja-co u ciebie. Dla reszty mam 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) dziewczyny dziekuje naprawde az mi lezka sie w oku zakrecila jak czytalam was z lozka wczoraj :) doriana i wszystkie dziewczyny wielka 😘 wiec od rana mam zalozona wkladke nie podpaske w nocy bylo troche ale nie lalo sie rano polecialo ciut ale jakby kolor zmienilo na brazowy.Zobaczymy co bedziee dalej oszczedzam skie jak tylko moge. kolezanka dzwonila do ginekologa w pl i albo miesniak albo krwiak albo @ podobno to sie zdarza choc nie chce mi sie w to wierzyc.Mam odliczac dni jak krwawienie sie zakonczy.Duphaston jest raczej zbedny poniewaz pomiedzy 16-17 tyg ciazy lozysko przejmuje funkcje i to one jest odpowiedzialne za utrzymanie ciazy ale skoro z lozyskiem jest ok to nie ma juz inne opcji. wlasnie wypilam szklane siemienia lnianego ide poczytac jakie produkty maja duzo zelaza i ktore bede mogla tu zakupic przez internet oczywiscie :) Boze dziewczyny zeby sie nie rozkrecilo zeby tak zostalo.Nosze od 1.5 godziny wkladke i jest z jedna mala plamka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agniecha widze ze u ciebie tez nie wesolo :( zycze aby wszystko sie poukladalo wam :) Moze jest jeszcze jakas nadzieja.Jejku to takie smutne :( i nie smucisz na pewno 🌻 agal ciesze sie z kacperkiem juz duzo lepiej :)z Bartusiem tez dobrze to tylko sie cieszyc.I mam nadzieje ze u Kubusia kaszelek szybko znikinie :) no i co kwesti przedszkola to mama wie co najlepsze dla dziecka :) co do mojej mamy ona przyjezdza 16 kwietnia do uk ale do mnie przyjkedzie po 20 jakos zalezy jak tata bedzie mial wolne by ja przywiesc do mnie.Bedzie msc czasu dluzej nie moze bo moj mlodszy brat bedzie mial bardzo powazna operacje kolana juz 2 go beda wkladac mu tytanowe czesci rzepka niesprawna ahh rok temu operowali na szybko i to prywatnie bo z NFZ niestety czekac a lekarz powiedzial do 3 mscy max i tragfi na wozek :( wiec po operacji bedzie potrzebowal rowniez mojej mamy. Sama jestem sobie winna po co decyduje sie na dziecko wiedzac ze mieszkam sama jak palec,maz pracuje daleko a ja wiem ze mam problemy z utrzymaniem ciazy bycie po raz kolejny mama bylo silniejsze ale teraz widze ze jednak uczucia czasami trzeba schowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patinko, ja również myślę często o Tobie 🌻 wierzę, że wszystko będzie dobrze, nie dopuszczaj do głowy złych myśli! 36 lat temu mojej mamie lekarze podczas gwałtownego krwotoku powiedzieli "nic z tego nie będzie", a jednak wiara czyni cuda :) jestem i mam się dobrze ;) pozdrawiam (wkrótce mama pięciorga ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patinko no teraz głupoty opowiadasz :) Wiadomo,że jest ciężko z trójeczką,dopóki nie podrosną tylko,potem można wiele rzeczy wytłumaczyć,one więcej rozumieją,są bardziej samodzielne... Nie dopuszczaj takich myśli do siebie,dzieci to nasza duma,im więcej wysiłku wkładamy w ich wychowanie,tym mądrzejsze będą :) Poczekaj ładnie i grzecznie na to dziecko,nie szalej,nie przemęczaj się,dbaj o Was,będzie dobrze,tylko bądź dobrej myśli.Teraz zrób sobie herbatkę,poczytaj coś,odpocznij,wielki buziak dla Ciebie ❤️ 🌻31 lat 20 tydzień termin:30.07 ❤️http://babystrology.com/tickers/baby-ticker-glass.swf?parent=Ida&year=2010&month=7&day=30&babycount=1%22%20type=%22application/x-shockwave-flash%22%20wmode=%22transparent%22%20width=%22120%22%20height=%22180%22%3E%3C/embed%3E❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Mój synek właśnie wstał z drzemki,Kamilka puzzle układa-jej żywioł :), mąż sąsiadce drzewo pomaga ściąć. Byliśmy w mieście na małych zakupkach, a jak mój wróci wybieramy się w odwiedziny do mojej babci :) Patinka będzie dobrze kochana ❤️ 👄 dla całej reszty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki, Patinka- super, ze juz troche mniej, tak trzymac!!!!! Lez, wypoczywaj, nic nawet nie rob, Ty i maluszek jestescie najwazniejsi, dbaj o Was!! Buziaki wielkie 😘 Doriana - dzieki !! 😘 Agniecha - nie smuc sie, bedzie lepiej , zobaczysz! Masz racje, nie ogladaj sie na to ,co bylo kiedys, trzeba isc do przodu, moze to co nowe bedzie jeszcze lepsze....:) Przesylam moc pozytywnych mysli !!!! Sdee - odezwij sie, martwimy sie wszystkie!! A ja tak wlasnie myslalam, ze cos za dlugo trwa ten czas kiedy mi dzieciaki nie choruja....Ivette zaczela dzis w nocy z biegunka i wymiotami...:( Narazie pije smecte i chyba sie troche uspokoilo, zobaczymy ,co bedzie dalej... Misiek za to szaleje jak wariat, biega ,skacze, bawia sie w jakies walki z Lucasem, a mi serce podchodzi do gardla , bo widze w wyobrazni jak mu sie te szwy rozchodza i...brrrrrrrrr...... Nie sposob go zatrzymac, wulkan energii! Lekarz co prawda nam mowil, ze dziecko moze sie bawic i wiesc normanle zycie, ale chyba nie przewidzial, ze dla Miska normalne zabawy polegaja na tym, ze jest w 100 miejscach jednoczesnie :P:P No ale nie marudzi, nic go nie boli, wiec chyba jest ok. Troche go hamuje w tych zabawach, ale ogolnie to dobry znak! :) Milej soboty dziewczyny!!! 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę weekend pełną parą:) Ja pewnie kiedyś na zawał zejdę przy tych moich łobuzach:O Julka i Patryk byli na podwórku,super sie cały czas bawili,i przed chwilą Julka przychodzi z wielkim wrzaskiem(bo inaczej tego nie umiem określić) i przeogromnym guzem na czole:( Okazała sie że Patryk chciał rzucić kamieniem takim dużym i trafił w Julkę.Mam nadzieję że jej nic nie będzie:O Boże co za dzień:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę weekend pełną parą:) Ja pewnie kiedyś na zawał zejdę przy tych moich łobuzach:O Julka i Patryk byli na podwórku,super sie cały czas bawili,i przed chwilą Julka przychodzi z wielkim wrzaskiem(bo inaczej tego nie umiem określić) i przeogromnym guzem na czole:( Okazała sie że Patryk chciał rzucić kamieniem takim dużym i trafił w Julkę.Mam nadzieję że jej nic nie będzie:O Boże co za dzień:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co się znowu dzieje z tą kafeterią?? Agal-jak chłopaki? Patinka -mam nadzieję że nadal jest dobrze❤️ Sde??????????????????????????????? Doriana-❤️ Aines-dzieci mają to do siebie że im bardziej je ograniczamy tym one bardziej łobuzują:) Oczywiście okładam jej to zupą mrożoną:P i mam taką maść na siniaki więc też już jej to posmarowałam:O Popłakałam się razem z nią:( Reszta mamusiek😘 Przyjemnego weekendu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane! Napiszę kilka słów, żeby zaznaczyć swoją obecność :) Patinka - to dobre wieści, najlepiej gdyby się okazało, że to @ przynajmniej nie będzie to miało większego wpływu (tak mi się wydaje) na Twoje wyniki morfologii niż w przypadku krwiaka. Fakt, że mąż za daleko pracuje i większość czasu musisz być sama, ale nie znaczy to, że decyzja o dziecku była niewłaściwa. Głowa do góry, zobaczysz że wszystko będzie dobrze tylko musisz stanowczo przystopować. Musisz zrobić sobie bilans co jest konieczne w tej chwili a co możesz odłożyć na inny termin. Pewni Ci się to nie spodoba ale szukanie pracy w Twojej sytuacji chyba nie jest najlepszym pomysłem, szkoła też nie ucieknie jak wrócisz do niej za rok lub dwa. Wiem, że nie mi osądzać Twoje życie, ale zdecydowanie za dużo bierzesz na siebie mając świadomość tego, że ciąża jest zagrożona. Agniecha - mówisz, że przejmujesz pałeczkę? Ja dziś też miałam mały kryzys bo maluchy obudziły się z płaczem i długo nie mogliśmy z mężem ich uspokoić. Kubuś zdecydowanie dawał do zrozumienia, że coś go boli a Kacper chyba się nie wyspał i stąd ten lament. Kaszlą nadal bardzo brzydko ale ogólnie zachowują się już w miarę normalnie. Nie wiem czy Cię dobrze zrozumiałam - czyżby znowu kryzys małżeński? Aines - czyli trzymanie kciuków na coś się przydało. Fajnie, że Twój synio tak szybko dochodzi do siebie przykro mi tylko, że teraz masz problem z córą :( Sdee - kochanie gdzie się podziałaś, chyba nie masz zjazdu w ten weekend, zawsze nas uprzedzałaś o tym. Mam nadzieję, że po prostu jesteście mocno sobą zajęci i stąd to milczenie :) Ida - ależ Ty masz czasami skojarzenia - trędowata!!!! To i tak szczęście, że czasami wpadamy na siebie w tym samym czasie. Ambrozja - jak sobie przypomnę Twoje rzadkie i skąpe wpisy jeszcze kilka tygodni temu a teraz, to tak jakbym czytała zupełnie inną osobę :) Doriana ma rację musisz koniecznie powiedzieć lekarzowi o tych dolegliwościach, bo to może być na tle neurologicznym. Doriana - też coś rzadko ostatnio zaglądasz i mało piszesz o sobie. Dzięki za troskę o moje dzieci :) Jak tam Twoje osiągnięcia na allegro? Ja przymierzam się do wystawienia kilku rzeczy po maluchach ale ciągle dzieje się coś ważniejszego, pewnie po świętach będę miała trochę więcej czasu niż teraz. Anik - a Ty to już w ogóle od święta tylko zaglądasz, w sumie dobre i to bo chociaż wiemy, że u Ciebie wszystko oki. Mogę sobie tylko wyobrazić jak mocno masz już dość tego leżenia ale skoro nie ma innego sposobu to nie ma wyjścia. Już niewiele zostało, dasz radę :) Agaaga - długo kazałaś czekać na wpis, ale dobre wieści choć rzadko zawsze mile widziane. Pamiętam jak pisałaś, że będziesz miała teraz mniej czasu na pisanie ze względu na niunię i dotrzymałaś słowa :) Ja dopiero dzisiaj pomyłam okna, trochę pogrzebałam w ogródku, nagotowałam na dwa dni a jutro odbieram sobie dzień wolny za poprzednią niedzielę. Dziewczyny do których się nie odniosłam przepraszam, ale czas mnie goni. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i przesyłam buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×