Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sdss

zaraz się załamię. PRZEZ PIERWSZY TYDZIEN SCHUDŁAM 1 kg A TERAZ To...

Polecane posty

Gość sdss
dzięki :D jednak ta dieta wciąz cos daje... az sama sie sobie dziwie ze sie nie nażarłam! zwykle jak waga stoi to od razu mi się odechciewa odchudzania. a tu prosze. silna wola górą! mam w szafce 3 czekolady. pyszne. bardzo często mam ochotę je zjesc. ale wtedy mysle sobie: wolisz byc szczupła? to przyjemnosc przez caly czas! a czekolada to przyjemnosc na parę minut! warto sie zastanowic co jest lepsze. no i tak oto nie jem moich 3 czekolad. najpewniej pojdą na prezent :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markotnazuza
hej. sledze Twoj topik od poczatku i jestem pod wrazeniem. schudlas 4 kilo co przy tak niskim wzroscie daje weilką roznice! ale dziewczyno dałas mi wiare w to ze ja tez potrafie sobie odmówic slodyczy! to takie trudne... ale dam rade! :D dziękuje! ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdss
życie od razu wydaje się piękniejsze :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdss
dziś 56,1 odchudzam się nadal. oby dzis niczego nie zawalić! pozdro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaFilipka-supersynka
Tak czytam Twój topik- mam 155 cm wzrostu, 9 miesięcy temu urodziłam synka. Aktualnie się upasłam :-p na 48kg. W moim przypadku działa rewelacyjnie zasada- bez kolacji. Wielkie śniadanie+ owoc lub coś słodkiego- nawet pączek (wersja niezdrowa, ale przyjemna), nieduży obiad, bez kolacji. Niedawno na takiej "diecie" ważyłam 48 kg, ale sobie od Świąt podjadałam wieczorem no i 2kg więcej. Właśnie wracam do swojego sposobu. Zobaczymy jak będzie po powrocie do pracy, ale i tam dużą bułę z różnościami mogę zjeść, a po powrocie obiad i finito. Aha, jadłam tak wiele lat, a jak próbowałam kilka razy jeść "zdrowo"- 5 razy dziennie to się słabo czułam, ciągle głodna i wkurzona. Może mój wywód komuś pomoże. Pozdrawiam i trzymam kciuki za efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaFilipka-supersynka
Ale napisałam!!!!!! Edit: niedawno ta takiej "diecie" ważyłam 46 kg!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalallaaaaaaaa
hej, nie sądze zeby ktos kto wazy 48 kg byl upasiony. jestes bardzo szczupla wg mnie 5 posilkow dziennie jest lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaFilipka-supersynka
Przepraszam autorkę, że zaśmiecam topik 🌼 ?No właśnie te 5 posiłków niby lepiej. Ale.... poczytajcie o "intermittent fasting". A ja jedząc w ten sposób w ciąży zbiłam cukier z 5,8 na 5,0- hemoglobina glikowana. Fakt, że ograniczyłam rzeczy przy wysokim cukrze zakazane czyli węglowodany i nabiał. Ale według tych wszystkich teorii z ostatnich lat cukier powinien mi wzrosnąć no bo znaczne skoki insuliny po obfitych posiłkach bla bla bla. Powinnam być gruba i mieć cukrzycę. A w ten sposób udało mi się cukrzycę ciążową opanować. I tak na podsumowanie: przeczytałam ostatnio taką opinię, że ufamy organizmowi gdy chce nam się spać i pić to dlaczego zmieniamy na siłę naturalny rytm jedzenia? Jak ktoś się dobrze czuje przy 5 małych posiłkach niech tak je bo mu to służy, a jak ktoś przy 2 dużych to też zielone światło. Ostatnio badałam kontrolnie glikemię z ostatnich 3 miesięcy i nadal mam niski cukier a na jeden posiłek wcinam jak drwal albo górnik na przodku- tylko mam 17 godzin na dobę kiedy nie jem. Kobitki dajcie sobie spokój. Słuchajcie siebie i swojego brzucha. Miłego weekendu. PS Zaraz wciągnę pączka wiedeńskiego na deserek po obiedzie. Ale jutro do 9 rano już nic,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdss
hej :) dzięki za porady ^^ fajnie że u Ciebie Twoje sposoby się sprawdzają. ja np; po 18;00 nie odczuwam w ogole chęci na cokolwiek do jedzenia... nie wyobrazam sobie jak ludzie moga jesc w łóżku albo zaraz przed snem. ja bym nie mogla spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdss
ohh, wciąz nie moge uwierzyc ze waze 56 kg! :D tyle nei wazylam od roku albo nawet 2 ! moge wyciągnąć byle ciuch z szafy i w kazdy się mieszcze! :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaniemjs
ja mam tak ze jak juz waze tyle ile chce to okropnie chce zjesc cos slodkiegoo.. cel osiągniety i powinnam go utrzymac. ale jak? tak bardzo chce juz pizze itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdss
nie moge. zrobilam to. pochłonęłam własnie całą wielką tabliczkę czekoladdyy........ ....... ...... ...... wstyd mi za siebie. żal mi mojego żołądka. :( jestem okropna. :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxddd
dzięki ale to nie miejsce na takie linki autorko! trzymaj sie! nie poddawaj się! tabliczka czekolady to nie koniec swiata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdss
oh, to masakra... dziś zjadłam juz: - drożdżówkę z budyniem - tabliczkę białej czekolad 100g - bułkę jasną z masłem - krążek ryżowy z nutellą - dwa talerze spagetti czyli razem jakieś ... nawet boje się liczyc ile to bylo kalorii :( a najgorsze jest to ze jestem jeszcze PRZED obiadem i kolacją, nie wspominając o tym ze ciągle jestem głodna. to jakas paranoja. jutro oczyszczanie solą morską. mam nadzieje że wypali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocieszycielkagrubasek
policzyłam za ciebie. zjadłas jakies 2000 kalorii. a dopiero południe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdss
a co potem? - 2 kromki razowego chleba z maśłem - ziemniaki z gulaszek - pół słoika buraczków fajnie mam. prawie 3 tys kalorii jak nic. brzuch mi pęka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterkaaa
sdss - masz kompulsy,byc moze sa spowodowane tym ze za malo jesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdss
zapewne. kiedys bylo gorzej. teraz to mi sie zdarzylo od dłuższego czasu. i tak szkoda :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdss
dziś 57,5 kg. czyli półtora kg na plusie. załamka. co do gestu muszli: BOSKIE! jest dopiero dziesiąta cos a ja byłam w łazience juz z 5 razy! Swietnie poszło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterkaaa
dzis nowy dzien i nowe mozliwosci ;) jedz dietetycznie a bedzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdss
jem jem właśnie. mam nadzieje ze to cos da. ciekawe ile jutro bedzie na wadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterkaaa
a jak mozna sie przeczyscic ta sola morska? ja bym sprobowala tylko zebym nie wymiotowala po tym;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdss
dzis 56,8

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdss
ależ ja jestem głodnnnaaa..... :( to chyba przez ten atak głodu sie tak wybiłam z rytmu. do tej pory moje 1200 mi starczało w zupełnosci. tak w ogole to zastanawiam się ile jeszcze mam tak jesc? przeciez kiedys trzeba będzie zacząć wychodzic z diety.. a to mi zawsze kiepsko wychodzi bo mimo ze zwiększam stopniowo dawki kalorii to i tak tyje! ! ! to wprost nieslychane. tak poza tym to marzę o pizzie, bagietce z masłem, drożdżówce z budyniem i naleśnikachhh.... ale marzę tez o plaskim brzuchu a te dwa marzenia raczej sie wykluczają :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdss
zwaze sie jutro. a nastepne ważenie dopiero za tydzien. naprawde nie warto wazyc sie codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdss
56,6 waga topornie spada,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudikuu
moja koleżanka się odchudza od 14 roku zycia. pierwszy rok miala w miare normalną diete bo 1500 potem to bylo juz tylko 1300 przez 3 miechy i 3 miechy wracanie do 1800 a potem znowu dieta ogolnie teraz jest na 1200 i juz nic nie chudnie bo ma tak wolny metabolizm. masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×