Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sdss

zaraz się załamię. PRZEZ PIERWSZY TYDZIEN SCHUDŁAM 1 kg A TERAZ To...

Polecane posty

Gość sdss
to rzeczywiscie masakra... :( ja dzis jak sie wazylam to bylam w piżamie.. i wyszlo 56,6 . bez piżamy 55,9. aby wyniki byly wiarygodne to ZAWSZE powinnam ważyc sie nago, niestety nie mam takiej mozliwosci bo do kuchni gdzie ejst waga rano kręci się mnóstwo ludzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskaweczkaasde
przytylas 1,5 kg a teraz zostalo ci jeszcze pol kilo do zrucenia ! warto bylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdss
jasne że nie. :( teraz miną wieki zanim to zrzuce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdss
nie moglam się powstrzymac i się zwazylam... omg! bez ubrania - 55,5 ;) z ubraniem więcej ale juz nie zdązylam tego. resztą to ubranie to tylko sprawia ze wyniki nie są miarodajne. ehh... no ale schudlam :D 0,4 od wczoraj :) wczoraj zjadłam: 1. otręby + jogurt + pół bułki z masłem - 300 2. wafelek grzesiek + kilka orzechów włoskich - 300 3. drożdżówka + mały kinderek czekoladowy - 400 4. kefir naturalny - 200 razem okolo 1200 kcal :) i schudłam HURRRA! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdss
tak tak, wiem że jest tam mnóstwo węglowodanów ale nie moglam się powstrzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalka23444
ja bym w życiu nie schudła z takimi węglami. a gdzie białko? ano kefir to za malo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterkaaa
mi tez spadla o 0,4 kg :D a zjadlam : kefir+pla,owsiane+otreby (220) 2 wafle ryzowe z serkiem homo,troszke dzemu light (180) na obiad- cieplą szarlotkę i goraca czekolade zbita smietana :D:D i potem troche salatki z warzyw,troszke makreli,jajko na twardo i kilka migdalow tez wyszlo mi ok 1200-1250kcal :D fajnie jest chudnac na takim jedzonku:P wystarczy jesc mniej ale wszystko co sie chce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdss
dokładnie :D ja dzis na obiad zamierzam zjesc wątróbkę ale zupelnie nie wiem jak mam ją "skasowac". Podobno 100g ma 136 kcal szkoda ze nei mam takiej malej wagi co by ważyla kazdy produkt :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marychapuchata
orzechy włoskie... 2 szt to ok 50 kcal łatwo przecholowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterkaaa
ja mialam kiedys taka wage ale mi sie zepsula :o teraz musze na oko wszystko brac co do orzechow to fakt sa kaloryczne- ja jem migdaly, 10 sztuk to ok 80kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalal1234
przez takie mierzenie na oko to można sobie tylko błędów w diecie narobic. wiem bo sama tak mam :( nigdy nie wiem ile waży mięso ktore jem albo nie wiem ile ważą poszczegolne owoce... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterkaaa
e tam moim zdaniem przesadzasz. Jak ja jem owoc to jeden dziennie wiec po co mam ważyć ? :) mieso zawsze jem chude, wielkosci piesci. Mi waga nie jest jakos b. potrzebna nawjazniejsze to jesc zdrowo,chudo i sie nie przejadac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdss
ja już po obiedzie :D wątróbka z warzywami :) mniam mniam i zdrowe na dodatek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdss
ja naprawdę chudnę! dzis 55,4 w bluzce XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sugarladyyy
super! ja tez sie odchudzam od 3 tygodni,na poczatku ciezko bylo,potem przez prawie 2 tyg!! waga stala w miejscu,potem okres byl:/ wiec wiadomo ale dzisiaj sie zwazylam i 2,8kg poszlo juz w koncu! tyle ze jeszcze 8kg zostalo.. powodzenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pati2662
bu. a mi kolacja sie nie udała. zobaczcie sami: sniadanie: otręby+jogurt+kromka chleba z masłem 2 sniadanie: ciastka obiad: kotlet + ziemniaki + salatka kolacja: jogurt+3 kromki chleba z maslem+ tabliczka czekolady super. tabliczka czekolady na dobranoc. bosko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, Chciałabym przyłączyć się do waszej grupki. Mam 15 lat ważę 50 kg, wzrost 160-162cm. Na ograniczeniu jedzenia jestem już od około czerwca-lipca. Schudłam dzięki temu około 5-6 kg co było dla mnie wielkim sukcesem. Nie stosowałam żadnych diet, ograniczyłam wielkości potraw oraz zero słodyczy, fast foodów itp. Moją wymarzona waga to 47 kg. Sądzę, że w 3 gimnazjum jeszcze podrosnę i się wyciągnę. Codziennie wieczorem ćwiczę, polecam rowerek, pomaga. Muszę się pochwalić, że nie jem w ogóle słodyczy itp. mam silną wole co jest wielkim +. Wystarczą tylko chęci :). 3mam kciuki za was, bądźcie silne. ------------- Pati czasem tak jest, jak są takie napady to lepiej połóż się wcześniej spać bądź ćwicz !:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pati2662
hej , witaj w naszym gronie ;) przzez tą czekolade - 0,7 kg więcej dzis :( smutek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdss
dzis zjadlam: 8;30 otreby z jogurtem, kanapka orzechy włoskie jablko 11;40 ciastka Lu Go razem jakies 600 kcal. i to w ciągu 3 godzin chyba za duzo jak na tak krotki czas... zwykle jem sniadanie o 7;00 potem o 10;00 2 sniadanie i o 12;00 jakąś przekąske przed obiadem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdss
o nieeeee... co ja zrobilam. wlasnie wszamalam 2 babeczki, 2 kotlety, 5 ziemniaków i pol tabliczki czekolady :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przejmuj się, ja też teraz ukradłam mojemu tacie ciastko z szafki- 122 kcal... myślę, ze wszystko byłoby prostsze gdybyśmy będąc na diecie nie wiedziały o tym, bo to powoduje- przynajmniej u mnie:)-, ze caly czas myslę o jedzeniu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdss
więc tak: obiad: ryż z warzywami kolacja: 2 babeczki, 2 kotlety, ziemniaki, pol tabliczki czekolady, 2 batony, kilka kromek chleba z maslem, 4 pierogi z serem.... swietnie sie spisalam. DLACZEGO ZACZYNAM SIE OBŻERAĆ ZAWSZE KIEDY WAGA ZACZYNA WRESZCIE SPADAC?!??!?!?!??!?! jest to godne pożałowania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pati2662
nie martw się! ja tez tak mam często :( :( :( niestety dzieje sie tak bo sobie tyle odmawiamy. a potem tak bardzo pragniemy tego wszystkiego. ... ja kiedys zjadlam 6 drożdzówek jednego dnia. straszne nie/?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdss
dzis znowu 57,3 w 2 dni przytylam 2 kilo :/ żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro macie napady głodu to postarajcie się zjeść coś mniej kalorycznego. Dzisiaj moja waga spadła jupi!! ważę 49,6 kg ^^. Bądźcie silne;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterkaaa
a ja wlasnie jem 2 rzadek czekolady krowkowej...fuck musze przestac bo juz mnie mdli :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdss
dziś mialam taki moment załamania... naprawdę nei wiem jak to opisac. po dwóch dniach dzikiego obżarstwa postanowilam ze koniec z tym. ale okolo 16;00 znów naszła mnie ochota na słodkie. okropna ochota na zjedzenie wszystkiego co jest pod ręką. "na szczęscie jestem na dworze" , pomyslałam. jednak ochota stawala sie coraz silniejsza. poszlam do cukierni. kupilam kawalek ciasta. (jak widac nie byla to jakas silna ochota bo inaczej kupilabym pewnie całą blache ciasta) no i zjadlam ten kawalek ciasta. mial moze z 200-300 kcal. potem nastąpiło olśnienie! zapytalam siebie "CZEMU TO SOBIE ROBISZ?!" i szczerze mówiąc nie umialam odpowiedziec na to pytanie. postanowilam przestac. i przestalam. ciekawe. potem poszlam ćwiczyc i spalilam ten kawalek ciasta. na szczęscie. ogolnie to bilans na dzis: 1500 kcal, 300 spaalonych więc 1200 dobrze ze dzisiejszy dzien nei skonczyl sie obżarstwem. jestem z siebie dumna, choc ciągle wstydzę sie wczorajszej porażki powodzenia wszystkim i trzymajcie się dobrze :D p.s; naprawde nei warto sie obżerać! pozostaje po tym tylko niestrawnosc i poczucie winy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alegosos
a ja mam sposob na zaprzestanie obżatstwa. otóż, wypisz rzeczy ktore bardzo bardzo chialabys zjesc ale nie mozesz. ja: ciastko kruche z owocami, drożdżówka, pizza (mowa tu o polowie pizzy więcej nie zjem na raz) , spagetti razem to ma jakies... 200+300+800+600= 1900 czy 1900 to duzo? dla kogos kto jest na 1200 to tak. no więc powiedzmy ze zrezygnuje z pizzy. więc mam 1100 kcal pysznego jedzenia + 100 na dowolne inne jedzenie rozkladam ciastko , drozdzowke i spagetii na caly dzien. i tak oto jem czego pragne i chudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alegosos- Wybacz, ale się z Tobą nie zgodzę. Amerykanie jedzą głównie fast foody i jak wiemy nie należą do najszczuplejszych. Jedzą podobne produkty co tutaj wymieniłaś "rozkladam ciastko , drozdzowke i spagetii na caly dzien. i tak oto jem czego pragne i chudne". Może i zmieścisz się w kaloriach, ale kalorie to nie najważniejsza sprawa, ważne również są wartości danej potrawy. W tych produktach znajduje się wiele tłuszczu, co nie sprzyja chudnięciu. Dzisiaj mama przyrządzała pysznego kebaba, jedli obok mnie. Powstrzymałam się chociaż było mi trudno. Nie ma co się usprawiedliwiać pytaniami " Po co to robie itp." albo chce się schudnąć albo nie. Sdss więcej samo oparcia, pomyśl sobie im bardziej się przyłożysz tym szybciej zakończysz dietę i będziesz mogła pozwolić sobie od czasu do czasu na słodkości bez wyrzutu sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×