Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

humorzasty koala

spotkajmy ssię i walczmy z kg

Polecane posty

sorki ale pisze masakrycznie co trzecia mysl i potem sama nie moge zrozumiec o co mi chodzi sorki ale jakas rozkojarzona jestem i 1000 mysli na sekunde wybaczcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oki kochanie juz nie kombinuje i grzcznie czekam a pande w tej robocie wcieło hmmm i siedze sama glodna bo obiad jemy zawsze razem ( i ja głupia czekam ) ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najpierw nalezy wcisnac przycisk "cappuccino" zeby para sie przygotowywala podczas gdy kawa bedzie parzona... mleko do cappuccino 1. wlac mleko, nie moze ono byc ani gorace ani prosto po gotowaniu, ilosc mleka, po wlaniu do zaznaczonego maximum starczy na 2 - 3 filizanki, nie nalezy prekraczac lini "max" poniewaz moze sie zdarzyc, ze po zakonczeniu robienia cappuccino mleko nadal bedzie kapac z rurki (haha :) mam glupie skojarzenia :) ) 2. zawsze zaczekaj na zapalenie sie swiatelka kontrolnego "on" zanim uzyjesz mleka, oznacza ono ze urzadzenie ma idealna temperature to pienienia (wiem, glupie slowo ;) ) 3. umiesc filizanke z kawa pod rurka, z ktorej wyplynie mleko, upewniajac sie ze pojemnik na mleko jest dobrze umocowany, przekrec pokretlo pary w kierunku przeciwnym do ruchu wskazowek zegara. Spienione mleko zacznie sie pokazywac w rurce 4. w razie uzywania malych filizanek na rurke wyprowadzajaca mleko nalezy nalozyc nakladke, dzieki ktorej mleko nie bedzie sie rozpryskiwac na boki 5. napelnij kubek wymagana iloscia mleka. W momencie oproznienia pojemnika na mleko maszyna zaczyna "sapac" ;), nalezy wtedy przekrecic pokretlo pary w kierunku zgodnym z ruchem wskazowek. Do uzyskania idealnej piany na kolejna filizanke nalezy zaczekac az zapali sie swiatelko "para gotowa" 6. dla uzyskania idealnego cappuccino zalecane sa nastepujace proporcje: 1/3 kawy, 1/3 cieplego mleka, 1/3 spienionego mleka sugestia: w celu uzyskania idealnej temperatury dla cappuccino nalezy po napelnieniu filizanki kawa natychmiast napelniac je piana, a nie najpierw napelniac wszystkie filizanki kawa a potem mlekiem 7. czerwony emulgator (?? nie wiem co to moze byc, pewnie to urzadzenie do pienienia, ale to poznasz po kolorze :) powinien byc wyczyszczony zanim wylaczysz urzadzenie, zeby uniknac zatkania go przez zastygle mnleko. W celu czyszczenia go wlej troche wody do pojemnika na mleko i przekrec pokretlo pary, w ten sposob para oczysci wszystkie rurki i dziurki :) to przewidzialas sama :) ale napisze: pierwsze kilka razy urzadzenie powinno byc uzyte bez kawy, zeby pozbyc sie wszelkich zapachow nowosci :) oraz aby sprawdzic, czy urzadzenie dziala poprawnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo ja wlasnie szukalam przez kilka stron naszego tematu, bo nic mi sie nie chce zapisywac w moich tematach :) niestety musze juz zmykac, zjadlam 2 godziny temu "pyszna" surowke bez soli i jest mi troche smutno ;) ide sie pocieszyc przy notatkach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niecierpie klotni...ja sie zawsze strasznie powstrzymuje, ale jak wybuchnie to amen...rozumiem wiec twoj kiepski humor... powiem ci, ze ja w takiej sytuacji cieszylam sie ze moge isc do kibla z kompem :), wlaczalam sobie mego ukochanego pana E. i pisalam, pisalam, pisalam :) musze powiedziec, ze jak teraz na moja prace patrze, to uwaza, ze te fragmenty z adrenalina sa moimi najlepszymi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam to samo, a ja na dodatek nie pracuje...czesto czuje sie "pomijana", nawet w tak prozaicznych sprawach jak to, czy mam na cos ochote czy nie, czasem mam wrazenie, ze moj maz uwaza, ze skoro nie pracuje to powinnam sie podporzadkowac...oj, a to jest ja plachta na byka... ciezko sie spokojnie gada, ale moze moze...sprobuj zagrac na jego ego :) mi to zawsze wychodzi na plus :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziweczyny mam nadziej ze sytuacje wam sie w domach poprawiły a zwłaszcza humory ja wczoraj byłam nie obecna bo byłam na aerobiku ( w kocu) kobieta wycisneła ze mnie wszystkie poty i jak wrociłam to po prostu ogladając film pod kolderka podłam na twarz i po koali było :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli mozna nazwac szukanie bliskosci narozrabianiem to ja...jesli bierzemy pod uwage..nic nie robienie w domu, granie na kompie bez opamietania, zapominajac o drugiej osobie...to niestety nie ja!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyle ze jak prouje cos z tym zrobic..zaczyna sie jaka to ja zla nie jestem...nie pozwalam mu siedziec i grac....zycie mu zabieram....i takie tym podobne....na dzien dzisiejszy mam dosc...wychodze zaraz do pracy i zastanawiam sie czy wroce do domu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok dziewczyny ja uciekam do pracy..wam zycze przyjemnego wieczorku....mam nadzieje ze moj tez bedzie fajny...(chociaz w pracy)....widzimy sie jutro....:) papapap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×