Szkoła SPEAK UP Wrocław opinie

Emocje to nie jest dobry doradca przy podpisywaniu umowy, ale cóż człowiek to mieszanka emocji i rozumu:) Szkoda, że zdarzyła się Tobie taka sytuacja, ale myślę, że sam się w nią wpędziłeś. Szkoła z taką renomą nie robi takich głupot jak akwizycja kredytu. Będąc studentką lata temu pod niebo bym skoczyła gdyby wtedy któraś ze szkół zaproponowała mi kredytowanie zajęć i jeszcze zajęłaby się wszystkimi formalnościami.

Ja zapisałem się miesiąc temu, i podoba mi się. Nie brałem żadnego kredytu w banku, raty płace bezpośrednio w szkole. Lektorzy kompetentni, w fajny sposób prowadzą zajęcia.

Ja odradzam, szkoda gadać, nikogo nie interesuje czy się czegoś nauczyłeś czy nie WAŻNE JEST BY KASE WYCIĄGNĄĆ. A testy po zdanym poziomie to szok!!! JAK NIE ZDASZ ZA PIERSZYM RAZEM TO ZA DRUGIM ZDASZ NA PEWNO BO TEST JEST IDENTYCZNY (ooo z małą różnicą, bo do wyboru mamy 2 odpowiedzi, a nie 3 czyli jest jeszcze łatwiejszy ) więc o czym to świadczy??? o poziomie zerowym! Ale prawda jest taka jak chcesz to się nauczysz wszędzie nawet sam w domu!

Zgadzam się , do Speak up chodziłam 2 lata, uważam to za czas stracony, niestety pan konsultant omamił mnie wspaniałymi rabatami szkoła itd, w rzeczywistości się okazało inaczej. Konsultanci w tej szkole są niekompetentni! tylko mają wyuczoną gadkę i za cel naciągać klientów na kurs. Coś jak akwizytator. Z moim personal teacher nie miałam żadnego kontaktu w ciągu roku, może raz zadzwonił, ogólnie poziom kursu jest na słabym poziomie, nawet bardzo, moja siostra zobaczyła książki, a jest na anglistyce i mnie wyśmiała, to samo koleżanka która ma doświadczenie w uczeniu języka ang, poziom niższy niż liceum, przeglądałam ostatnio testy maturalne i nawet nie będzie poziom matury. Co do lektorów, to zdarzają się pomocni, ale ogólnie to nie ma indywidualnego podejścia do ucznia. Multimedia jak za taką cenę to śmiechu warte, bo przeglądałam kursy mulimedialne i są o wiele bardziej kompetentne z innych firm i to w świetnej cenie. A tu to marketing, ten cały Speak up, różne chwyty marketingowe, do tego stopnia,że zaczęłam się interesować prawem i wszystkim odradzam tą szkołe, bardzo żałuję że się zapisałam! To był jeden z moich błędów życiowych! Jestem rozgoryczona i bardzo żałuję!!!! Tam się płaci za nic!!! Rzeczywiście taniej byłoby ( o wiele taniej :) kupić kurs multimedialny i od czasu do czasu jakieś korepetycje plus skype. ODRADZAM!!!! ODRADZAM!!!! i jeszcze raz ODRADZAM!!!!!

Nikt nie atakuje Speak up bez powodu, to wszystko co napisano to prawda, niestety. Dlaczego sugerujesz, że speak up atakuje konkurencja? Bzdura!!! Mam przyjaciół na uczelni, w której pracuje, pośród nich są zarówno studenci, jak też wykładowcy. Wszyscy bez wyjątku nie mają najlepszego zdania o tej szkole. Po pierwsze: kiepscy nativi bez jakiegokolwiek przygotowania pedagogicznego. Na zajęciach mówi najczęściej jedna osoba, zazwyczaj ta, która już wcześniej używała języka. Pan nativ nigdy nie zachęca, ani nie stymuluje innych do mówienia, ponieważ nie wie jak to robić. Zresztą trudno tego od niego wymagać, jeśli jest np. kierowcą autobusu lub konserwatorem powierzchni gładkich w swoim rodzinnym kraju (nie każdy nadaje się do uczenia).Po drugie: szkoła zwyczajnie oszukuje, stosuje nie do konca uczciwe sposoby zarabiania poprzez zyskiwanie klientów innej firmie, w tym wypadku chodzi o bank, któremu namnaża naiwniaków na produkt zwany oprocentowanym kredytem. W niektórych krajach Unii takie praktyki są już od dawna zakazane. Niestety Polska jest wciąż traktowana jak bantustan, gdzie obowiązuje wolna amerykanka i korupcja w obliczu prawa, które w tym akurat wypadku jest bezsilne, gdyż Speak up omija je podstępnie, uzurpując sobie własne szemrane regulacje. No cóż świadomym ludziom wystarczy powiedzieć: "mądrej głowie dość dwie słowie" i wszystko zrozumieją, a naiwni będą się musieli sparzyć, odczuwając nieuczciwość tej placówki na własnej skórze.

Szkoła tam gdzie chodzi o pieniądze gra twardo - one są najważniejsze. Uczniów zdobywa nie wysokim poziomem, ale poprzez działania marketingowe. Jeśli szkoła zmienia nazwę, nachalnie wydzwania, zarzuca reklamówkami- to jest to podejrzane. Taka jest właśnie Speak Up. Pracownicy przechodzą pranie mózgu- są szkoleni jak rozmawiać, nakłaniać, reklamują też szkołę na forach. Nie widzą, że oszukują poprzez manipulację, uważają, że ludzie są naiwni- wygodne by zagłuszyć własne sumienie. Krętactwo jest krętactwem proszę państwa. Zapisałam się na naukę wprowadzona w błąd przez niedoinformowanie na spotkaniu z konsultantką. Zarząd spółki nie wykazał zrozumienia mojego problemu, mimo iż napisałam, że jestem chra na epilepsję i nie mogę uczyć się tą metodą.. Mam płacić 400 zł za lekcję organizacyjną, mogłam też chodzić na zajęcia przez miesiąc. Jeśli w zarządzie są tak bezwzględni i nieodpowiedzialni ludzie, to jacy są pozostali pracownicy? Jeśli dostałaby ataku padaczki, kto by mi pomógł? Czasami oprócz żądzy pieniądza potrzebny jest też rozsądek!

witoria napisz w jakim miescie zapisałas sie do szkoły ? jestem strasznie ciekawa w jakim miescie tak dzwonia...

Speak up wydzwania wszędzie, w każdym mieście w dodatku nachalnie zarzuca reklamówkami skrzynki pocztowe. Ostatnio otrzymałam od nich chyba z 6 reklamówek. Muszę włączyć filtry spamowe lub zmienić adres mailowy, bo nie dają spokoju... W każdym mieście jest znimi problem, więc nie udawaj człowieku.

Szukam osób,które podobnie jak ja mają (lub miały) problemy z rozwiązaniem umowy o świadczenie usług ze szkoła językową "Speak Up" Proszę o pilny kontakt: aghorka@gmail.com

Szukam osób,które podobnie jak ja mają (lub miały) problemy z rozwiązaniem umowy o świadczenie usług ze szkoła językową "Speak Up" Proszę o pilny kontakt: aghorka@gmail.com

prawdomówny-to czemu tego jeszcze nie zrobiłes ? Nie rozumiem,nie chcesz czegoś to wez i zrezygnuj.

Już dawno zrezygnowałem z subskrypcji ich reklamówek, nawet wyrejestrowałem się z ich systemu, żądając nieprzetwarzania moich danych osobowych. Niestety speakapowy beton nie rozumie. Nachalnie pcha się do mojej skrzynki ze swoim chu...wym marketingiem.

Najlepiej bedzie po prostu jak sama sie przejde do szkoły albo przedszwonie i o wszystko zapytam.

Tu Najlepiej przedszwon i sapitaj bo to bairdzo dobru szkilka. Tak dobra jak tu co tu tiraz piszem

Jeśli chodzi o to coś, to mówię wprost: SZKOŁA SPEAK UP JEST DO NICZEGO!!!!! Z OKAZJI WCZORAJSZEGO ŚWIĘTA EDUKACJI NARODOWEJ ŻYCZĘ SZKOLE JAK NAJSZYBSZEGO UPADKU! KTOŚ W KOŃCU MUSI SPOJRZEĆ NA TO BAGNO TRZEŻWYM OKIEM I ich CWANIACTWO UKRÓCIĆ. COŚ, CO JEST DO KITU, NIE MOŻE DŁUGO TRWAĆ. Wszak mieliśmy już nieraz niedouczonych polityków, którzy bredzą w mediach. Nie wyobrażam sobie funkcjonowania szkoły z niedouczonymi "nauczycielami". Czy ktoś wreszcie, cholera, zauważy, że król jest nagi?

pytam bo opowiadasz takie głupoty, że aż się martwię o Ciebie. atakujesz Speak Up a nawet nie podajesz pół racjonalnego argumentu. jakie bagno, jakie cwaniactwo? piszesz coś o politykach, a teraz sam przemówiłeś niczym złotousty lepper. dużo mielenia ozorkiem, mało konkretów. mi się tam w speak Up podobało.

Skoro za mało ci konkretów, bo nie rozumiesz zawartego w tekście, to już trudno. IQ ma się jedno, a jego poziom zmienia się w niewielkim stopniu. Odchyla się to w jedną, to w drugą stronę, powiedzmy jak... Przykro mi, że tego nie pojmujesz. Jednakże z tym, na co cierpisz, idzie się z pretensją do natury. PS. Chodzi mi o tragiczny poziom nauczania w tej szkole. Totalny brak skuteczności, granie na pozorach. Obojętność jeśli chodzi o to, czy studenci cokolwiek umieją. Zbyt małą ilość zajęć konwersacyjnych z nativami na poziomie, którzy co nieco wiedzą o metodach nauczania. Nie wymagam od Cześka (Czesława, tutaj Petera tudzież Paula) spod budki z piwem, z pubu, ażeby ciekawie wykładał o filozofii Heideggera, ale chociaż minimum obycia by się przydało. Niestety tutaj trafiłam na beton. Tak beton, i to ten najbardziej betonowy. Śmieszny, głupawy, nijaki, śmiertelnie nudny. Myślę, że nawet pierwszy lepszy fryzjer z Londynu mówiłby bardziej zajmująco niż ci, z którymi mnie się przyszło zetknąć. Słuchaj, to może niech zatrudniają fryzjerów jako nauczycieli, co nie? Praktyka jak każda inna - coś a la lingwistyka (wyłącznie) stosowana.

MI na e-maile często przysyłają kłamstwo, że 3 miesiące u nich za darmo. Za darmo, to można najwyżej w ryj dostać. Teraz posunęłi się do tego, ze jak się zapisuję na jakieś forum internetowe, to te forum powiadamia mnie, że jestem szczęściażem, bo jako nieliczny wygrałem darmowy 3 miesiączny kurs angielskiego. Oczywiście nie ma czegoś takiego jak darmowe 3 msc w Speak Up.

Ja wam coś powiem o tej szkole. Można się w niej czegoś nauczyć. W zasadzie tyle samo co w domu. Niemniej jednak cena do tego co ta szkoła oferuje jest absolutnie nieadekwatna. Karygodne jest bezczelne oszukiwanie ludzi o darmowych miesiącach nauki i wkopywanie w kredyt. W dodatku każą sobie płacić za to, że człowiek uczy się sam w domu z książki. To akurat mogę robić za darmo. Co do kursów na płytach, sa np. Profesor Henry; Tell me moore. Jedna z najlepszych kursów. Wyjdzie dużo taniej niz Speak Up. Zaoszczędzone pieniądze można wydać na konwersacjie i ewentualnie wytłumaczenie gramatyki. Lepiej się nauczycie i taniej i więcej mówienia. Oszustom marketingowym mówimy nie. W Polsce sprzedawcy okradaja Polaków codziennie, bezkarnie na każdym kroku.

Wszyscy robicie błąd nazywając tę pralnię pieniędzy szkołą językową. Równie dobrze produkt który oferuje mógł by być narzędziami, artykułami spożywczymi, usługi towarzyskie,czy wycieczką zagraniczną. Nie ważne co ważne jak sprzedać. Działanie na pograniczu prawa mające na celu podobnie jak inne tego typu działalności pozyskanie od naiwnego, zazwyczaj młodego, wchodzącego w dorosłe życie, pieniędzy. Czy to etyczne? Tak samo etyczne jak głośna kilka lat temu sprawa pracodawcy z wrocławia (znanego z licznych spraw karnych i wyroków, publikacji o nim w mediach i protestach pokrzywdzonych, oszukanych pracowników) który zatrudniał młodych ludzi dając im do podpisu weksle in blanco. Następnie kończyły się obiecane złote góry. Pracownicy byli na kazdym kroku wykorzystywani, obciążani finansowo za każde, również nieprawdziwe, wydumane nieprawidłowości, szykanowani, zastraszani. Nie mogli odejśc bo grożono im wysokimi sankcjami finansowymi. Jednym słowem stosowano metody pół-mafijne. Podobnie rzecz się ma z tą przybudówką, nazywaną w celu zmylenia przeciwnika (nie klienta, ale właśnie przeciwnika) szkołą językową. Na rynku jest ogrom lepszych lub gorszych szkół do nauki obcej mowy. Wybierać przebierać. Wiele ma renomę, działa od 89roku czyli naszej kochanej transformacji gospodarczo-politycznej. Posiada odpowiednie certyfikaty, a przedewszystkim posiada referencje. Referencje od firm, znanych osób. Prowadziła kursy, szkolenia a na ich zakończenie zadowoleni/a firma wystawiła oficjalne podziękowanie/rekomendację. Szukajcie takiej szkoły. Po co płacić bandytom, bo tak po imieniu należy nazwać tą rozbójniczą firmę.

Chodziłam na Puławską w Warszawie. Jesli chcesz się mentalnie zmienić w jakiś gatunek chrząszcza,prędko leć tam. Szybko Ci zapewnią odpowiedni stan umysłu. Mózg staje się płynny! Znaczy się, zmienia swój stan skupienia... Ploteczki, pierdoły, zero zaangażowania merytorycznego. Jesteś albo cię nie ma, byle pieniążki spływały do skarbony. To ile, usłyszałam o sobie było świetne....naprawdę! Najczęściej w kiblu albo pomiędzy salami do zajęć. Domysły, diagnozy mojego ponoć nieudanego życia. Usłyszałam nawet, że mój mąż mnie zdradza i, że w ogóle jestem nieszczęśliwa, choć było i jest dokładnie na odwrót. W dodatku na ich nieszczęście mój mężczyzna jest bardzo przystojny, co było nie do pojęcia, wręcz nie do zdzierżenia. Wprost straszne!!!!!!!!!!!! Jakto taka nieatrakcyjna i taki fajny koleś, Boże.... Rzeczywiście czasami niektóre panie są tak niewyobrażalnie puste i głupie, że niestety trudno nie przyznać racji szowinistom. Panowie w tej szkole zresztą także nie odróżniali się umysłowo od pań... Zeszli się jak du..a z wiechciem, czy jak to tam było... Dopasowanie "duchowe".

Ciekawe, dlaczego mi się zdaje, że Dryś, PjPj, Profesor B,. i Profesor Bimbalek to jedna i ta sama osoba... Może to ten sam styl pisania? Może te same sformułowania ;) ?

No, i nawet w tym wypadku muszę byś szowinistką. Niestety pani Agathe ma trudności z rozpoznawaniem charakterystycznych cech czyjegoś stylu. Chyba za mało czyta, za mało...myśli, a jej przypuszczenia trącą ulicą Puławską... W końcu mnie także wolno strzelać, no nie? Nie jesteście warci tego, żeby tak wiele o was pisać. O nikim nie pisze się za wiele. Daje się to do zrobienia innym. Podsuwa tematy, zdjęcia i filmy... Nawet nie zdajecie sobie sprawy, ilu mam już sprzymierzeńców !!! HI, HI, HI

Ja chodziłam do szkoły we Wrocławiu, jestem zadowolona z nauki. Tu ktoś pisał o szkole w Warszawie (dziwnie swoją drogą, skoro to temat dla wrocka), nie wiem, może trafił na złego lektora? Ja się w SU sporo nauczyłam, zdałam egzamin FCE, więc uważam szkołę za dobrą.

No tak, i znowu muszę być szowinistyczna. Pani Agathe ma poważny problem z rozpoznawaniem charakterystycznych cech czyjegoś stylu. Chyba za mało czyta, za mało...myśli. Jakoś trąci mi to Puławską w Warszawie...? Swoją drogą, dlaczego ludzie porównują dość dobre teksty z tymi beznadziejnymi, czy robią to złośliwie (znowu przypomina mi się Puławska)? Bez wątpienia. Trzeba mieć jednak ich wyczucie i ich punkt widzenia. Mnie nigdy nie udało się osiągnąć takich umysłowych "wyżyn" jak im i postępować tak godnie i honorowo jak oni. Dlatego, jak widać, los im "sprzyja".

Dopowiem tak. Miałem nieprzyjemność być na rozmowie w tej "szkole" chcąc jako osoba pracująca zmianowo dowiedzieć się i ewentualnie podszkolić w tzw. biznesowym angielskim. ale już za stary wyga jestem żebym coś tam podpisywał. Zakończyłem rozmowę po 15 minutach. Moi znajomi mieli mniej szczęścia i ulegli psychomanipulacji (bo takie techniki się tam stosuje) - podpisali umowę.O poziomie "nauki" nie piszę bo inni juz to zrobili. Powiem tylko tak - wbrew nazwie "szkoła językowa" nauka języka nie jest celem ani priorytetem tej instytucji. 1. Internet cudowna rzecz. Ktoś kto wpisze "speak up wrocław" trafi na ten m.in. wątek i być może uchroni go to przed wyrzuceniem w błoto, a w zasadzie nabicia kabzy bezczelnym wydrwigroszom (choć czoła chylę przed pomysłem na tą samofinansującą się maszynkę do robienia pieniędzy). Tę i wiele podobnych firm założyli mądrzy, inteligentni i wykształceni ludzie żeby robić w ch.ja niedoświadczonych naiwnych i łatwowiernych frajerów żerując na ludzkiej (głownie młodzieńczej) naiwności i zaufaniu. Nic nie sprzedać a zarobić. To lepsze niż biznes z wodą mineralną w stanach - gdzie w większości ta butelkowana jest dużo gorszej jakości, od tej "kranowej" a i tak Amerykanie (i nie tylko) wydają miliardy rocznie na mineralkę. 2. Ta firma to taki Provident. Niby wszystko legalnie, zgodnie z Polskim prawem, obowiązująca normą czy jak to się w bankowości nazywa, ale każdy kto ma minimalna wiedzę ekonomiczną, albo kto brał szybki kredyt w providencie wie jak to działa i rozumie już znaczenie słowa lichwa. Sa to firmy jak pisałem cześniej działające na zasadach pół-mafijnych. Balansujące na krawędzi prawa. 3.ktoś z marketerów speakup-u uprawiający tzw.marketing szeptany w necie zarzucił anonimowość wpisów. Mówisz i masz koleżko. Piotr Janicki spedytor międzynarodowy/planista TRANS-DAN Wrocław

Co ma szowinizm do tej rozmowy :) ? I dlaczego aż tak Cię ubodły moje słowa ;) ? Twój styl wydał mi się podobny do stylu np. Profesora Bimbałka, jeśli to pomówienie to cóż, przepraszam. Niemniej Professor B. i Profesor Bimbałek to na pewno ta sama osoba. Ktoś ma naprawde za wiele wolnego czasu :/

Widzisz Piotrze, ja mam z ta szkołą zupełnie inne wspomnienie. Dlatego jestem zdziwiona Waszymi relacjami. Zwłaszcza tymi o rzekomej lichwie. Bo też brałam kredyt na naukę w Speak Up, nie zauważyłam żadnych lichwiarskich procentów or sth.

Mi sie tam w szkole podobało, nauka wiele mi dała - ukrzyżujcie mnie, bo śmiem mieć inne zdanie od Was -_-

sluchajcie czy w speak up ucza metoda callana???