Szkoła SPEAK UP Wrocław opinie

Bo to jest tak że kazdy z nas chciałby w przeciagu 2mc dobrze nauczyć sie języka. A przeciez wiadomo ze wcale tak nie musi byc. A juz na pewno tak nie bedzie zwłaszcza jesli wczesniej nie uczylismy sie w ogóle... Dlatego tak czy inaczej warto pochodzić przynajmniej rok,aby były widoczne efekty.

Pomarańczku z SPEAK UP'u jedyne co potrafisz z siebie wydusić to "spoko w sumie" ? już trzy posty takie same :o błagam... Twoje spoko, słabo mnie przekonuje, może lepiej sprostuj to co tutaj wypisują inni, jeżeli chcesz naprawdę dobrze zareklamować SWOJĄ FIRMĘ. Nie byłam w tej firmie i nigdy nie przekroczę nawet jej progu. A wiesz dlaczego? Bo używam mózgu i wszelkie negatywne opinie analizuję... a tu widać że piszę jedna i ta sama osoba. Może jakiegoś matoła zrobisz w bambuko... nie mnie Zresztą wkurzający jest sam fakt ,że do mnie non stop wydzwaniają Z ZASTRZEŻONEGO.... ! :o o mailach nie wspomnę.

Pomarańczku z SPEAK UP'u jedyne co potrafisz z siebie wydusić to "spoko w sumie" ? już trzy posty takie same błagam... Twoje spoko, słabo mnie przekonuje, może lepiej sprostuj to co tutaj wypisują inni, jeżeli chcesz naprawdę dobrze zareklamować SWOJĄ FIRMĘ. Nie byłam w tej firmie i nigdy nie przekroczę nawet jej progu. A wiesz dlaczego? Bo używam mózgu i wszelkie negatywne opinie analizuję... a tu widać że piszę jedna i ta sama osoba. Może jakiegoś matoła zrobisz w bambuko... nie mnie Zresztą wkurzający jest sam fakt ,że do mnie non stop wydzwaniają Z ZASTRZEŻONEGO.... ! o mailach nie wspomnę.

W takim razie podpowiedzcie jaka szkole we Wrocławiu polecicie ? Jak tak sie naprawdę przyjrzeć to kurcze nic nie ma fajnego- to takie moje spostrzeżenie po przeczytaniu opinii.

byłam dzisiaj na spotkaniu organizacyjnym, jutro idę podpisać umowę. z tego co zdążyłam zauważyć studenci nie wyglądali na znudzonych, kręciło się dość sporo osób, część z nich miało zajęcia, część właśnie kończyła. wyglądał to wszystko bardzo sympatycznie więc popstanowiłam spróbować. zobaczymy jak będzie dalej.

Wreszcie coś pozytywnego, wiec jest swietełko w tunelu i widac ze jednak warto jest wybrac te kursy. Chyba i ja dołacze juz w wakcje.

wczoraj byłam pełna dobrych myśli, ale po przemyśleniu wszystkiego wystraszyłam się tego kredytu i w końcu umowy nie podpisałam. nie są mi potrzebne niepotrzebne komplikacje. tak czy siak jeszcze dzisiaj byłam w empiku i jakoś to wszystko mi się bardziej podoba- przede wszystkim pani, z którą rozmawiałam- widać było że jest przygotowana na każde pytanie a nie odpowiadała podręcznikowo gotowymi formułkami. tak więc w moim przypadku zdecyduję się raczej na empik.

A czy mozna w tej szkole sie uczyć bez kredytów ? Ciągle tylko o tym piszecie, a ja jestem bardzo ciekawa.

tak, zawsze możesz zaplacic wlasna gotowka :) wtedy nie masz miesięcznych rat, które szłyby przez bank

jak się płaci regularnie za to, za co się zadeklarowało płacić to nigdy nie ma problemów. problemy się zaczynają jak się zacyzna kombinować. taka prawda ;]

Trudno żeby ci którzy sieją taką panikę pisali o sobie obiektywnie. Jasne że piszą ze swojej perspektywy, która często jest pozbawiona jakichś przemyśleń na temat swojego zachowania. Przydałoby się najpierw samemu zastanowić czy było się w porządku ;]

To był mój pierwszy kurs poza szkołą i jestem zadowolony. Namówiła mnie znajoma, poszliśmy razem. Wcześnie w ogole nie korzystałem z żadnych udogodnień mulrtimedialnych do nauki, te ich okazały sie pomocne. Z biurem, na które widzę narzekania, nie miałem wiele doczynienia - nie umiem sie wypowiedzieć. Ale ktoś tam w grupie rezygnował i chyba nie miał problemów... W każdym razie wrocławski speak up polecam, sam zamierzam skorzystać jeszcze przez przyszły rok.

ja osobiscie nie korzystałam, ale jestem zdziwiona tą mega krytyką, bo 2 moje kolezanki z grupy chodzą i sa bardzo zadowolone :o jak widac, co czlowiek to opinia, dlatego zawsze warto sprawdzic wszystko osobiscie zamiast sugerowac sie zdaniem innych

wiadomo też, że na forach z reguły rzadziej udzielają się zadowolone osoby Ja chodziłam tam w zeszłym roku i z pewnością bym to powtórzyła, a za raty zawsze płaciłam regularnie i nie było zadnych problemów

Czyli generalnie jest tak ze polecacie ??? Bo w sumie opini jest duzo, ale jak sie wczytać to jednak jest wiekszość tych dobrych.

A sprawdz czy u Ciebie w szkole jest coś takiego jak lekcja pokazowa.... Byc moze po prostu warto sie na taka wybrać i samemu ocenić czy warto iśc na takie zajęcia.

To jest tak ze ile osób tyle opini, ale ja bym sie na nich nie wzorowała, tylko poszła do szkoły i po prostu sama sobie wyrobiła zdanie.

dokladnie. ta szkola ma swoich fanow, ja ja lubie, bo do mnie te metody trafiaja. do kogos moga nie trafiac, tez w porzadku. akurat w ajkies afery finansowe srednio wierze, a cos czytalam o nich w necie. wszystko tam zaawsze bylo w sekretariacie jasne i proste

Ja planuje zapisac sie do tej szkoly. Troche mnie nastraszylyscie tymi komentarzami zwlaszcza z kredytem ale np. tutaj: http://czops.pl/speak-up ludzie sie w miare ok wypowiadają wiec zaryzykuje;p

Podsumowując, szkoła nie jest zła. Zawsze znajdą się jej sympatycy, jak i przeciwnicy, ale taki life. Moja przyjaciółka miała tak kurs, więc i mnie do nich przekonała. Tych parę poziomów minęło bardzo szybko :)

Dokładnie, nie każdemu pewnie będą pasować, choć dla mnie to pierwsze miejsce z tak ciekawymi pomysłami nauczania. żeby inne jezyki jeszcze miały takie miejsca :P

Wiadomo, ile ludzi tyle opini, ale tak naprawde jesli masz powera do nauki i ochote na to, do tego pieniadze to warto je własnie na to przeznaczyć.

Juz nawet nie o power do nauki chodzi, ale zwyczajnie o to ze po prostu o to zeby nauczyć sie jezyka i nie miec z tego powodu problemów ze znalezieniem chociazby lepszej pracy.

W pełni zgadzam sie z Brytffanką. Zdarza się, że szkoła nam z jakiś powodów nie odpowiada. Z drugiej strony dlatego należy zawęzić poszukiwania do dużych szkół, które mają lepsze "czucie" swoich kursantów.

Właśnie. Bo tylko duże szkoły jakoś trzymają standardy. Czy we wrocławiu czy w warszawie jak miałm do czynienia ze speak up to było na poziomie.

no to ja dołączę do tych zadowolonych ;d jak widac, fifty-fifty się rozklada. ci co sa pewni ze maja czas, chec i motywacje wyszli ze szkoly z pelniejsza wiedza. ci, którzy kierowali się emocjami, maja niestabilne zycie finansowo itd. mieli klopoty, ale to już z wlasnej winy. jak się podpisuje umowe na telefon, net czy cokolwiek tez na określony czas i jak się nie może zapłacić to jest problem ;)

Wiesz, nie ma co tak od razu oceniać. Ja też miałem ze speak up bardzo dobre doświadczenia, ale może ktoś trafił na jakiegoś kiepskiego pracownika w biurze, coś nie zrozumiał przy umowie. Ale jak gdzieś widze opinie oszuści to jest niesprawiedliwa bo sam wiem, że wszystko było na kursach ok.

nie chodzilam do speak up we wroclawiu, a w krakowie, ale i u mnie bylo bardzo git. skoro jest to sieciowka, to metody znacznie nie odbiegaja od siebie w kazdej filli, wiec były zarowno rozmowy, jak i takie zajecia z kompem :) bez problemu dalo sie u nich dobrze nauczyc anglika, z odpowiednia motywacja i checiami ;)

Pracowałyśmy w speak up we Wrocławiu jako ankieterki. Na początku było wszystko pięknie. Podczas pracy spotykałyśmy dość sporo ludzi (byłych kursantów), którzy byli bardzo niezadowoleni z tej szkoły i mimo tego, że dawno zakończyli kurs i mówią "nigdy więcej", są ciągle nękani telefonami, nawet kilka razy w tygodniu. W związku z tym, postanowiłyśmy zakończyć pracę zgodnie z końcem umowy. Przy podpisaniu rachunku okazało się, że nie zaliczono nam ok. 25% ankiet, za które z resztą marnie płacono. Za pozostałe w dalszym ciągu nam nie zapłacono. Kiedy upomniałyśmy się o pieniądze, już tak miło nie było. Ponadto szkoła naciąga starsze osoby na kursy. Na forach wiele się pisze, o problemach z rozwiązaniem umowy, przez kursantów. Jedno wielkie bagno. Widziałyśmy jak to wygląda w środku. Jednym słowem - lepiej trzymać się jak najdalej.

Też pracowałem w Speak Up jako ankieter. Chciałem dorobić sobie na wakacje, ale PIENIĘDZY ZA LIPIEC NIE DOSTAŁEM DO DZISIAJ (na umowie termin wypłaty to „do 20 dni)! Chodziłem tam, dzwoniłem i upominałem się o należne mi wynagrodzenie. Każdy miał dla mnie inna wersje, a kłamstwo poganiane było nowym kłamstwem. Rycerskim zachowaniem odznaczała się pani prezes, która stwierdziła, że ona nic nie wie i ona się tym nie zajmuje. Jeżeli mam jakieś pretensje to mam się zgłosić do osoby z która podpisywałem umowę. Żadnego przepraszam, albo odpowiedzialności za prace podwładnych. Więc góra albo aprobuje takie zachowanie swoich pracowników, albo mają gdzieś ankieterów. Sprawę chciałem zgłosić do Państwowej Inspekcji Pracy, ale powiedzieli mi, że oni nie zajmują się umowami o zlecenie. Także prawo nas nie broni, a nieuczciwi pracodawcy to wykorzystują. Odradzam pracę w tej firmie! No chyba, że ktoś lubi wolontariat