Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lutowa mama

LUTY 2010

Polecane posty

ja przytyłam juz 10 kg, idę w środę do lekarza ciekawe co powie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłam w czwartek, przytyłam 9,5 kg i mój mąż usłyszał że ma lodówkę zamknąć na klucz:) Ogólnie ta waga nie jest jakaś przerażająca gdyby nie fakt, że w ciągu ostatniego miesiąca przytyłam 5 kg! Nie wiem dlaczego, w sumie jadłam normalnie, słodyczy nie lubię a kolację zazwyczaj jem nie później niż o 19... No a moja pani doktor zrobiła taką minę jak jej powiedziałam że jem normalnie jakby mnie przyłapała na kłamstwie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Kolejny fajny dzień! Moja waga , to 7,5 kg na plusie. A mały duzy:D Życzę miłego Dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe ile będzie miał do końca:) Jeju ja się już boję, byłam wielkoludem(4250), mam nadzieję że synek będzie trochę mniejszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wazyłam 3600kg. Ale cieszę sie , ze rośnie:) Mój pierwszy syn 2800, a córka tylko 1350, wcześniak. Więc , ten maluszek niech bedzie wielki. Zniosę wszystko:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 tydzien i 5 kg na plusie. W czwartek mam kolejna wizyte.W poprzedniej ciazy przytyłam tylko 13 kg i zaraz po urodzeniu zgubilam wszystko.Mała wazyła 3800.tez jestem ciekawa jak bedzie teraz? Siedze w domu,nie wychodze zbytnio w tłum,jedynie do lokalnego sklepiku. Mieszkam 30km od granicy z Ukrainą i duzo w miescie kreci sie Ukrainców.A grypa szaleje.W domu kolejny kłopot. Była zona MM jezdzi czesto na Ukraine na handel.Prosiłam MM by teraz ograniczyc jakos spotkania z nia bo ja sie boje zeby jej syn nie zachorował a poza tym moze przyniesc to cholerstwo do domu i jeszcze mnie lub moje dziecko zarazic. Usłyszałam ze przesadzam.I kolejna awantura. Z tym skutkiem ze dzieci poszły do babci a ja zagroziłam ze jak sie nie zmieni jego traktowanie mojej osoby to sie poprostu rozstaniemy.Długa rozmowa,troche krzyku i efekt taki ze zadzwonił do niej i powiedział ze dzieko nie bedzie sie z nia narazie spotykało,no chyba ze zrezygnuje z wyjazdów na Ukraine. Poza tym mnie przeprosił i stwierdził ze nie miał pojecia ze ja tak to wszystko odczuwam i ze sie tak boje.Zobaczymy co bedzie dalej.Bo jakos nie mam zbytnio zaufania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) miałam dzisiaj w nocy stracha, wstałam do ubikajci i z nosa zaczeła mi lecieć krew, nie mogłam jej zatamować:( nie wiem od czego to mogło być przeziębiona nie jestem... dobrze ze jutro ide do lekarza, to sie go wypytam moj maluszek do tej pory na usg wychodził dosyć sporawy, zobaczymy co bedzię teraz:) lekarz mi mówił ze takie kobiety jak ja czyli drobne czesto rodzą duże dzieci, aż strach pomyśleć... łapa - do facetów to trzeba prosto z mostu bo oni sie inaczej nie domyślą o co nam chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) łapa dobrze, że z nim pogadałaś, będzie dobrze!!! gulka mi też kiedyś tak poleciała mocno z nosa krew ale ponoć w ciązy to normalne, do dzisiaj się nie powtórzyło ;) a powiedzcie macie tą krechę na brzuchu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie mam kreski,brzuszek mam jak piłeczka taki smieszny.Szkoda ze nie mozna zamiescic tu zdjec,bo mam pare bardzo fanych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki. Jestem w 24 tc. Na początku ciąży schudłam jakieś 4 kg, zaś teraz od mojej normalnej wagi jest jakieś 4 kg na plusie. łapa- cieszę się, że końcu odbyłaś poważną rozmowę z męże. Od razu trzeba mówić, jeśli coś jest nie tak. Czasem zdarza się, że z rana leci krew z nosa. Miałam tak może ze 4 razy ale podobno to normalne po 18 czy 20 tc. Brzuszek mi się ładnie zaokrąglił. Wszyscy mówią, że w ogole nie widać żebym utyła, tylko taka piłeczka mi urosła :) Może buzia zrobiła mi się troszkę okrąglejsza. Pępek miałam bardzo wklęsły, teraz prawie że zaczyna wystawać. Tylko czekać aż wyskoczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Uff... to się trochę uspokoiłam, że nie jestem sama... wczoraj u lekarza wyskoczyło mi +10kg myślałam, że zawału dostane bo przez ostatni miesiąc przytyłam 5 kilo!!! No ale nie jestem sama:) Tylko pewnie będzie na koniec lekko +20:( Ehh... liczę tylko na to, że dzidzia będzie duża i większość wagi to będą wody:D hehe Ja byłam mała miałam 2950:) łapa... od razu mówiłyśmy, ze musisz mu w prost powiedzieć co Ci leży na sercu:) gulka... krew też mi już kilka razy leciała wcześniej ale to ponoć nic takiego:) riterka... ja kreski na brzuchu nie mam i wątpię żebym miała, moja mama też podobno nie miała. pępek jest też raczej taki jaki był tylko brzuszek duuuży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie mamuski ;) nie bede tu za czesto niestety bo mam zalecone jeszcze wiecej lezenia :( a dzis rano bylo krwiscie ale na szczescie z nosa ehh jakos daje rade maluszek przypomina o sobie wiec jestem spokojna a jesli chodzi o moja wage no to ostatnio bylo +9 ;) Pozdrawiam Was i trzymajcie sie zdrowo i wesolo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie babeczki Jeśli chodzi o wagę to u mnie jak na razie - 2kg, ale ja jestem duża i mój lekarz sam stwierdził ,że nie było by za dobrze jakby w ciąży doszłoby mi ze 20 kg , bo mogłoby na tym ucierpieć i dziecko , ja i mój kręgosłup... Co do kreski na brzuszku nie posiadam , pępol jak był taki jest tylko brzusio ładnie do przodu :);) :D:D:D Łapa faceci są gorsi jak dzieci , jak mu wprost nie powiesz co ci leży na żołądku to nie skuma o co chodzi :D:D:D takie już są te nasze stworzonka :D:D:D:D pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jak sie czujecie? ja nawet niezle:) maluszek kopie i nie lubi za bardzo jak sie kladę na boku, teraz to atakuje w dwa boki naraz:):) idę robić sałatkę jarzynową, pychaaa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gulka chętnie poczęstuje się sałatką:P Maleństwo dziś szaleje w brzuchu:D ale ja to uwielbiam bo wiem, że wszystko jest ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kicccia zapraszam:) wyszła naprawdę dobra... no ja też wolę jak szlaleje niż mam się zamartwiać czy wszystko ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja według wyliczeń z tej strony to do końca 7 miesiąca mogę przytyc jeszce 2 kg, muszę ograniczyć słodycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, dzisiaj miałam wizytę u lekarza. U mnie i dzidziusia wszystko dobrze, wyniki też ok. Nie miałam robionego usg więc nadal płci nie znam. Następna wizyta 1 grudnia i wtedy może się dowiem. Waga u mnie to +7,5 kg (25 tydzień)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem pierwsza ;) Ide dzis na zakupy. Musze kupic sobie zimową kurtke,w te co mam po prostu juz sie nie miesci mój brzuszek. Zastanawiam sie tylko jaki fason wybrac tak by pozniej,po ciazy tez w niej chodzic. Coraz wiecej mam problemów z zawiazywaniem butów.Wy tez tak macie? Ciezko sie juz schylac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) łapa - ja tez się nie mieszcze w moja kurtke ani płaszcz:) myslę że najlepsza będzie tak rozszerzająca sie ku dołowi.. no niestety problem z butami już się zaczał a nie wspomne o goleniu nóg:(... dzisiaj znowu pleciała mi krew z nosa:( okropności dzisiaj mam wizytę u lekarza, ciekawe ile waży mój maluszek i jak jest ułożony, chyba powinnien byc już główką w dół, no ale zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny ja też już jestem. Mam strasznego lenia, w ogóle nie chce mi się już do pracy chodzić. Na dodatek jest tak strasznie zimno na dworze brrrr łapa, masz rację, trzeba myśleć praktycznie i zakupić kurtkę która również będzie dobra po ciąży. Najlepszy fason to typu grzybek. Ja już się w taką zaopatrzyłam :) Zawsze lubiłam króciutkie, które ledwo pupę zakrywały. Niestety, teraz w taką się nie mieszczę a poza tym trzeba uważać żeby pupa nie zmarzła hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gulka83- depilacja również sprawia mi problemy. Siadam wtedy na łóżku, zakładam nogi na krzesełko i jazda z depilatorem. Największy problem mam z depilacją okolic bikini :( Najgorzej jest z malowaniem paznokci u stóp. O pomoc muszę już prosić mojego męża bo sama nie daję rady. Chyba będzie z tym coraz gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprzedać wam mój sposób na depilację okolic bikini????:D:D:D siadasz na wyrko ( ja używam kremu ) rozkładasz giry i bierzesz lusterko u mnie sie sprawdza :D:D:D:D:D :classic_cool: bynajmniej wsio widzę :P:D:D:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobitki Troszkę mnie z wami nie było ale czasami tak bywa tyle spraw a jeszcze jak sie nie układają pomyslnie to już całkiem ... U mnie ok brzusio rośnie dzidzia kopie jak zawriowana i bardzo sie z tego powodu cieszę ;-) mam piekną ciemną linie na brzuszku leci od góry do pepka..co do codziennych trudnosci zwiazanych z naszm stanem to chyba jak u was zawiązac buty masakra...depilacja równiez..mieszkam na III piętrze wic jak wejde na góre to od razu siadam i dysze jak stara babcia a najciezej jest wstawanie z łózka musze sie rozkołysac jak żłówik zeby sie podniesc...hehehhehe no ale mimo wszystko kocham ten stan ;-) dzisiaj rano jak spojrzałam przez okno na dwór zobaczyłam ze spadł śnieg....troszkę chyba ta pogoda nam nie pasuje.Dziewczyny uważajcie na siebie bo moze byc ślisko i bardzo niebezpiecznie.. życze miłego dzionka i pozdrawiam wszystkie mamusie bez wyjątku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam i nic nie kupiłam :( no moze procz batonikow Pawełek sztuk 3 hihi. Kurtki na mnie nie ma . Te typu grzybek szyte na chyba jakies anorektyczki,rozjezdzają mi sie na brzuchu,nawet rozmiar XL.Powyzej tego rozmiaru juz nie produkują. Myslałam o czyms sportowym,bo takie lubie i juz mam takowa jedna.Wiecie takie narciarskie.Tyle ze strszelnie drogie one,powyzej 400zł a jak znalazłam jedną fajną i pasującą to jakis taki sraczkowaty kolor miała. Pan w sklepie sportowym obiecał ze w nast tyg,bedzie towar i przywiezie cos w lepszych kolorach. Te kurtki sa fajne bo ciepłe i przewiewne no i na kilka sezonw. Ja kupuje takie z membraną powyzej 3000. patrzyłam tez w szmateksach ale teraz ceny tam takie ze wole w sklepie za 200zł kupic niz czyjes znoszone za sto. Poszłam do sklepu z odziezą dla kobiet w ciazy.MASAKRA ! jakies powyciagane wory,wielkie pasy u spodni które mi włazą pod same "cycki" a butów w ogole nie ma. Nie kazda ciezarna jest gruba a buty najlepsze sa na rzepy a nie na sznurówki. nachodziłam sie tak ze az mnie brzuch boli. Teraz pora na zupke a pozniej zabieram sie za moje Pawełki ;) Miłego popołudnia zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łapa- a patrzyłaś na allegro? Tam tego pełno. A co do szmateksów, to u nas można kupić fajowe kurtki tylko że jak chciałabym się wybrać po pracy, to na pewno wszystko byłoby już przebrane :( W sklepach z odzieżą ciążową trochę drogo. Podam Ci kilka linków z kurteczkami: http://www.mamadama.pl/odziez-ciazowa/-kurtki-i-plaszcze http://www.pieknamama.pl/Kurtki_i_marynarki_53.html?sess_id=5d1e09086c0362fad2668a0cf1888370 http://www.mamaija.eu/produkty?wid=41&func=productList&cid=11&clear=1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×