Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lutowa mama

LUTY 2010

Polecane posty

Ja tez zaczełam juz 27 tydz. Brzuszek lekko swedzi i coraz bardziej rosnie. Ja mam inny problem :( zaparcia. próbuje jakos sobie z tym poradzic ale skutek marny. No i mój Filipek nadal sie nie przekrecił główką na dół :( wiec najwiecej kopniakow czuje w pęcherzu i dole brzucha. A co do bojazni i snów to tez takowe miewam i boje sie ze np.nie obudze sie po cesarce,albo ze cos bedzie z dzieckiem nie tak po urodzeniu. Ale nic nikomu nie mowie,zostawiłam ten strach samej sobie. Dzis dokonałam kilku małych zkupow dla dzidziusia : smoczki,szczoteczka do wloskow,oliwki,kremy,skarpeteczki itp. I spakowalam juz sobie torbe do szpitala. Zrobilam tez liste rzeczy ktore jeszcze musze kupic i powiesilam na lodówce bo oczywiscie na pewno cos jeszcze sie przypomni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macie rację, nie wolno czytać takich głupot. Mnie też na początku ciąży nastraszono, że bardzo dużo poronień zdarza się do 12 tc. Do tego czasu strasznie bałam się o ciążę i jęczałam że coś może być nie tak. Na szczęście wszystko jest w porządku. łapa- gratuluję udanych zakupów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No łapa to zakupy udane:) Czytałam, ze taki sny są na tym etapie normalne. Mogą nam się śnić porody, że nie zdążymy do szpitala, albo że zamiast dziecka urodzimy np. kociaki:P Po prostu dużo o tym myślimy i w nocy się to odbija:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie koszmary na szczęście skończyły się wraz z początkiem drugiego trymestru:) No a torbę chętnie zaczęłabym pakować, czułabym się spokojniejsza ale jakoś ani mężuś ani mama nie są przekonani do tego pomysłu, ciągle twierdzą że to za wcześnie... No i jakoś nie chce mi się przekonywać ich że ja czuję inaczej. Tak samo z zakupami małych rzeczy typu smoczek, butelka, wanienka itp. Chyba się zbuntuję i sama kupię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina a w którym tc jesteś? Nie martw się ja też mam narazie tylko trochę ubranek, a innych rzeczy typu wanienki, wózki, butelki, szczoteczki itp. to wcale:) Najchętniej już bym kupiła wszystko i trzymała w domu, no ale jeszcze 3 miesiące więc mam nadzieje, ze zdążę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeśli chodzi o kąpiele to będziecie dokupywały jakiś wkład do wanienki? Czy kładły tylko pieluchę? Bo te wkłady są bardzo różne: http://www.allegro.pl/item805023418_lezaczek_do_kapieli_dla_niemowlat_bawelna.html lub http://www.allegro.pl/item808805983_materacyk_do_kapieli_pluszek_gabka_gratis.html lub http://www.allegro.pl/item803534048_kolorowy_lezaczek_lezaczki_do_kapieli_balbinka.html Różne są. Czuła bym się bezpieczniej żeby dziecko na czymś leżało. Słyszałam, że te gąbki są najgorsze bo jest w nich potem najwięcej bakterii, te plastiki wydają mi się jakoś mało wygodne, najbardziej przemawiają do mnie te pierwsze, ale nie wiem czy się sprawdzają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łapa - ja jak byłam na ostatnim usg czyli w środę to mój Karolek był główką do dołu ale teraz znowu czuję kopniaki w dole brzucha i taki ucisk na pęcherz, nieprzyjemnie boli, myślę że się znowu przekrecił... zazdroszczę zakpupów:) mi się śni że różne moje koleżanki są w ciąży:) może im wywróże:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kicccia ja chyba nie będę stosować takich gąbek też słyszłam że to jest siedlisko bakterii, po każdej kąpieli trzeba dokładnie wysuszyć, ten pierwszy leżaczek chyba jest najlepszy ale ja chyba będę stosowała pieluchę chociaż takie podtrzymanie dziecka napewno by mi pomogło bo nigdy nie kąpałam takich kruszynek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK...........WIEK..............TERMIN PORODU..............PŁEĆ domi883..........26...............1.02.2010...........sy nu ś i niespodzianka Darianka.........25................4.02.2010............ ...........córka KAROLINA27090..19 ...............9.02.2010.......................synek Lutowa mama...30................7.02.2010........................sy n ek Mari-posa1986.....23...............7.02.2010............ ............synek aja33.............36...............10.02.2010........... . .............synuś pyszczek 27.....27..............12.02.2010.......................córk a gulka83...........26..............17.01.2010............ ...........synek kicccia...........21...............18.02.2010........... ..............synek micuszita........28...............18.02.2010............ .............córka łapa...............36...............21.02.2010......... ...............chyba synek yudash-bulka.....24.............21.02.2010...................chyba córka iskierkaaa.......27..............23.02.2010............. ...........??????? Blask..............24..............26.02.2010........... .............??????? madzia590.......27...............27.02.2010............ ....chyba córeczka Qanchita.........26...............27.02.2010............ ............Córunia riterka...........29...............28.02.2010........... ......dziewczynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem w 24 tygodniu ciąży teraz czuję się całkiem dobrze, ale dzidziuś strasznie kopie! mam wrażenie że bez przerwy.. chyba nie ma szans na spokojnego potomka ;) przez to kopanie najczęściej mam czkawkę (właściwie to są to pojedyncze baaardzo głośne czknięcia co chwilę- wstyd gdzieś wyjść ;) ) napiszcie czy u was też się tak gimnastykują maluchy :) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj yudash-bulka! Mój maluch też jest bardzo aktywny, ale czkawki przez to nigdy nie miałam:) kicccia- jestem w 28 tygodniu, od soboty:) Ubranka mam do jakiegoś 3 miesiąca, resztę będę uzupełniać na bieżąco. W czwartek jadę ponownie po łóżeczko, mam nadzieję, że tym razem uda się go kupić i przy okazji skuszę się na wanienkę:) Mam nadzieję, że się synek nie pospieszy:) Co do leżaczka chyba najbezpieczniej będę się czuła trzymając maluszka w rękach, podkładając pieluszkę bez innych dodatków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iskierkaA
Witam dziewczyny, ja jutro idę a test obciążenia glukozą, mam nadzieję, że wynik będzie prawidłowy. Czuję się dobrze, maleństwo coraz bardziej kopie. Super to wygląda jak widać brzuch który podnosi się. Co do wanienki, nie mam doświadczenia, ale też nie chcę kupować zbędnych dodatkowych rzeczy. Myślę, że pieluszka wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane Jak mija wieczór?? U mnie wspaniale leże i bawie sie z maluszkiem..głaszcze brzuszek a on odpowiada kopniaczkami CUDNIE. Ostatnio bylismy na zakupach w ikei...i mamy juz mebelki do pokoju juz sie nie mogę doczekac kiedy je skrecimy. Tylko ze mam pewien problem Jaki materac? jaki bedzie odpowiedni dla tak małego dziecka wybór jest naprawde duzy i nie wiem co wybrac.Czy moze wy macie jakies pojęcue na ten temat.bo tak mysle ze materacyk jest bardzo wazny dla dzidzi. pozdrawiam gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten ostatni post na pomarańczowo to mój.coś źle wpisałam. Lutowa mamo, ja z tego co wiem,to polecają materac gryka-pianka-kokos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z materacykiem też mam spory problem... W sklepie polecali kokos-pianka-kokos ale nie wiem czy faktycznie będzie dobry... Na pewno odpada sama pianka, podobno bardzo szybko się zużywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam materacyk kokos-pianka-gryka, przez pierwsze pól roku dziecko śpi na warstwie z kokosa bo jest twardsza a póżniej na warstwie z łuski gryczanej, trochę czytałam o tych materacach i każdy poleca inny:) miłej nocki brzuszki, papa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do lezaczka z gabki to odradzam. Mialam taki z pierwszym dzieckiem. Strasznie szybko plesnieje. Trzeba przeciez uzywac do kapieli maluszka jakies płyny,mydełka a nawet i krochmal czasami,wszystko to wchodzi w te gąbke i ją zanieczyszcza. Nie mozna tego dokładnie wypłukac ani wysuszyc. Mysle ze ja tym razem wybiore cos takiego http://allegro.pl/item799289869_ok_baby_buddy_lezaczek_do_kapieli_kapielowy.html A pozniej jak mały z tego wyrosnie to bedzie miał zabawke do basenu. kiccia/ ja nakupiłam suszonych sliwek i brzoskwin i jakos mi zaczyna pomału pomagac. Co do materacyka nie pomoge,ja mam kojec i dokupilam tylko taki zwykły materacyk w Jysk. Kiedys miałam ten kokosowy.Sprawdził sie dobrze. dzis odprowadzajac córke do zerówki dowiedziałam sie ze w jej przedszkolu było włamanie. Ponoc nic nie zgineło ale bałagan był spory. 10 miesiąca liczyli chyba na kase z wpłat za przedszkole,a tu zapobiegliwa pani sekretarka zaniosła wczoraj wszystko do banku. Dziwi mnie tylko ze ludzie z okolicznych blokow nic nie słyszeli,szyby potłuczone strasznie. Taka własnie znieczulica panuje u nas.nawet jak ktos cos zobaczy to i tak nie zadzwoni na policje. A jutro swieto i wolne. Ja mam nawet indyka na ten dzien,tylko ze mi sie skurkowany w całosci do piekarnika nie zmiesci ;) trzeba bedzie piec po połowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaa i wczoraj wieczorem smarujac sie balsamem odkryłam ze mam spuchniete nogi w kostkach.Zaczynaja sie problemy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie lutowe mamusie :) Jeśli chodzi o gąbkę to również słyszałam, że jest to ogromne siedlisko bakterii. Trzeba będzie pomyśleć o czymś nowym. Byłam wczoraj u fryzjera na podcięciu grzywki. Spotkałam znajomą, która ma termin na połowę grudnia. Muszę przyznać, że jej nie poznałam. Była strasznie opuchnięta, szczególnie na twarzy, ustach i nogach. Wyglądała jak żabka. Powiedzcie, czy my pod koniec ciąży też tak będziemy puchnąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety tak :( troszke na pewno spuchniemy.Ile? to sprawa idywidualna kazdego organizmu. Ja w pierwszej ciazy spuchlam dopiero w ostatnim tyg przed urodzeniem i to nie az tak bardzo ale jednak widocznie. mam zdjecia i jak na nie patrze to widac roznice. To wynik zatrzymywania wody w organizmie.Trzeba poczytac dlaczego nasze organizmy tak robią ale ma to ponoc jakis logiczny sens. A ja sie przyznam ze mam boja. Moj tesc i szwagier maja grype.Moze nie te świńską a normalną ,ale jednak.A ja w niedziele byłam u nich cały dzien :( Mam nadzieje ze mnie nie zarazili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łapa- nie martw się. U mnie chorowali już mama, tata i mój mąż. Mnie na szczęście jakimś cudem ominęło. Popijaj profilaktycznie herbatkę z miodem i cytrynką bo niestety nic więcej nam nie można :) Mam nadzieję, że te wszystkie choróbska nas ominą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yudash-bulka... witamy:) mój mały szaleje szczególnie wieczorami, w dzień grzeczne z Niego dziecko... wie, że mama nie ma czasu:) iskierka... ja na to badanie pójdę za 2 tygodnie, przed samą wizytą bo też mam skierowanie, daj znać jak to wygląda i jaki masz wynik:) Karolina... to oby tym razem zakupy się udały:) Też już chciałam kupić wanienkę ale w sumie to doszłam do wniosku, że zrobię to później bo teraz nie mam tyle zbędnego miejsca żeby ją przetrzymywać. co do materacyków to ja nie znam się kompletnie, ale jeszcze mam czas bo łóżeczko kupię dopiero ok. 3 miesiąca:) łapa... będę próbować:P Z ludźmi tak jest... znieczulica totalna:( A nogi to buchną mi już od dawna. Rano jest wszystko ok ale wieczorami wyglądają jak bańki:( więc na pewno na koniec będę wyglądać strasznie... ale trudno jakoś przeżyje. Moja kuzynka przed porodem wyglądała naprawdę jak potwór, miała spuchniętą twarz i w ogóle całe ciało:( ale na szczęście w miarę szybko jej to zeszło:) Co do grypy to się nie martw:) Zastosuj się do rad Madzi i będzie ok:) Mój mąż przez ostatni tydzień był naprawdę strasznie chory, już nie wiedziałam co mu podawać, ale na szczęście już mu przechodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej lutówki:) mi najbardziej dalej puchną ręce i to przez noc, rano jak się budzę to nie mogę zacisnąć dłoni, straszne uczucie jak bym była jakąś babcią:) dziewczyny jakie macie brzuszki?, takie bardziej rozlane po bokach czy spiczaste? ja mam spiczasty:) podobno to znak że będzie chłopiec, to by się zgadzało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj wtorek, więc w pracy do 16 :( Na szczęście już prawie koniec i zbieram się do domku. Jutro wooolne :) Postanowiłam, że poprawię sobie humorek i zrobię "wieczór piękności" :) Będzie maseczka na twarz, manicure i pedicure, no i oczywiście depilacja. Do malowania paznokci u stóp będę musiała zaangażować mojego męża bo mam już trudności z tą czynnością. Już sobie wyobrażam pomalowane skórki hihihi I Wam polecam :) Trzymajcie się cieplutko i nie dajcie się przeziębieniu. Buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gulka- co do brzuszka, to mam jak piłeczka okrąglutki. Nie jest rozlany. Prawdopodobnie będzie dziewczynka :) Zmykam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój brzuch raczej nie jest rozlany:) Ale ogromny... ciekawe ile cm mam w pasie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie Widzę ,że rozmawiacie o brzuszkach u mnie niestety nie jest ani piłeczką ani szpiczasty ... u mnie ze względu na moją wcześniejszą wagę jest bardziej rozlany.... bywa , ale dla mnie najpiękniejszy :P Dziś miałam wizytę , wzystko ok, dzidziuś ładnie rośnie i dostałam skierowanie na badania ... co do zakupów materaca ja mam kokosowo - piankowo- gryczany :D Nie polecam piankowego , siostra ma i nie jest zadowlona ... z resztą warto kierować się regułą im twardszy tym zdrowszy ;) Takie moje zdanie :) Buziaki w brzuszki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
puchną mi nogi i boli mnie......... chyba to spojenie łonowe,tak wyczytałam z objawów w necie. Skonczyły sie dobre czasy :( na dodatek leje deszcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×