Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie wiem juz

co ja robie zle.

Polecane posty

Gość Polka w Holandii
ja osobisice nie znosze gotowcow. wole zrobic sobie proste danie typu ziemniaki pieczone i jajko sadzone niz te wszystkie swinstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAAAAAA1111AAAAAAAAAAAAAAAAAA
no ja własnie sie zastanawiam co na czwartek przegladam wasze propozycje bo na jutro mam zupe pomidorowa z dzis i jeszcze golabki bo robilam z 2 duzych wloskich kapust. zjadlabym bigos ale za niego to sie chyba dopiero w sobote zabiore a wiec czwartek piatek bez pomyslu zupa pewnie ogorkowa bo mam smaka ale co na drugie hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAAAAAA1111AAAAAAAAAAAAAAAAAA
polka z holandii jak ja dawno nie jadłam jajka sadzonego chyba z 3 lata doslownie ale mi dalas pomysł na pewno zrobie jajka sadzone mniam mniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polka w Holandii
a co do ziemniakow to ja robie pieczone. obieram je kroje i gotuje z 10 min. potem daje olej albo oliwe z oliwek i przyprawy (ostatnio w Polsce kupilam takie fajne do ziemniakow, mozna tez dac inne ziola typu rozmaryn, ziola wloskie, papryka, pieprz, sol, galka muszkatalowa etc) i do piekarnika na 20-30 min. pycha:) tym bardziej ze ja fanka ziemniakow nie jestem. do tego jajko sadzone i np salata ze smietana i masz obiadek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem juz
Ja polecam sos ktory moj tata nazywa sobieski, czy tak sie nazywa to nie ma pojecia. A wiec pol kilo szynki albo kiebasy, podsmazamy koniecznie na masle, jak juz sie ladnie zarumieni dodajemy pol kilo pieczarek, jak pieczarki miekkie dodajemy dwie male albo jedna duza puszke groszku zielonego do gotowania doslownie minutke, zalewamy to pol litra smietany. Przyprawiamy sola,pieprzem i UWAGA musi byc galka muszkatalowa, sporo jej tak nawet ;) Gotujemy kilka sekund zeby smietana sie nie zwarzyla. Gotujem paczke makaronu, polewamy sosem, posypujemy startym serem pycchhhhaaaaa :) Bomba kalorii jak nic ale za to jakie dobre, od czasu do czasu mozna i starcza dla nas dwojga to na 2-3 obiady, dlatego tez jemy np na obiad w jeden dzien a reszte daje do sloika poki sie gotuje, potem obracam do gory wieczkiem czekam az przestygnie i do lodowki, np na nastepny tydzien :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem juz
I bardzo pyszny obiadek Polka :) Swietny pomysl, tez dawno nie jadlam jajka sadzonego :) Do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polka w Holandii
ja za to chetnie sprobuje ten sosik bo ja akurat jest makaroniara:0 tez uciekam do domku juz. milego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja+maż+2 dzieci
Podobają mi się wasze pomysły wekami,co zostaje ,czego dużo to do słoika.To mi się podoba ,sama jakoś tego nie praktykuje ,właściwie nie wiem dlaczego.U mnie dzisiaj zupa,no niestety jak nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAAAAAA1111AAAAAAAAAAAAAAAAAA
ja tez nie praktykuje wekow a chyba zaczne zawsze zrobie duzo a potem zostaje ja robie inna zapiekanke ktora jest rowniez pycha pol kilo miesa mielonego do tego scieram cebule sol pieprz jajko papryka mielona słodka formuje kotleciki i w samej mace obsmazam na zloty kolor. nastepnie robie sos łyzka masła i 2 lyzki maki z tego robie zasmazke do tego szklanka bulionu lub rosolu potrzebna scieram cebule i daje duzo smietany zeby bylo duzo sosu jak sie zagotuje wylaczam oczywiscie sol pieprz do smaku i teraz tak albo makaron lekko ugotowany albo ziemniaki lekko ugotowane w plastrach potrzebne. ukladam w ksztalcie x te kotlety lub wzdluz zalezy ile mi wyjdzie na to te ziemniaki lub makaron w puste miejsce w naczyniu wszystko zalewam tym sosem i na to tarty ser zolty i do piekarnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAAAAAA1111AAAAAAAAAAAAAAAAAA
smietane daje do tego taka angielska malo gesta double cream mozna dac wiecej nawet niz szklanke bulionu ja daje wiecej niz w przepisie bo lubie duzo sosu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem juz
Dzien dobry kobietki :) Alez mi sie dzisiaj nie chce byc w tej pracy ;) No ale nic, kawusia i kafeteria na rozbudzenie :) AAAAAAAA1111AAAAAAAAAAAAAAAAAA - bardzo smakowicie to brzmi i ja tez uwielbiam spooooro sosu :D Co do moich sloiczkow, nie wiem czy to do konca wekowanie, bo zdaje sie ze wekowanie to jest tak ze jak juz masz np ta zupe w tych sloikach to sie je potem gotuje we wrzatku czy cos. Ja natomiast tego nie robie z czystego lenistwa ;) Za to nalewam np rosolek do sloikow jak sie gotuje, czyli wrzatek bulgoczacy i od razy zakrecam i obracam do gory nogami. Gwarantuje wam ze trzyma ze 2-3 tygodnie spokojnie :) Jak juz pisalam nie mam za bardzo czasu po pracy sie babrac z zupka, a lubie jak sie jednak dlugo gotuje wiec szybciej mi nagotowac a potem otworzyc sloik i juz. Taki litrowy to spokojnie starcza na 2-3 osoby. No biorac pod uwage ze drugie danie jest ;) A propos nie wiem jak wam ale mi sie kasza perlowa kojarzyla tylko z krupnikiem, ale wczoraj robilam wlasnie zapiekanke z kaszy perlowej, przepis byl na opakowaniu. Kasze normlanie ugotowac z maslem, wylozyc do naczynia zaroodpornego nasmarowanego olejem i bulka tarta. Na to dac wczesniej podsmazone piersi (tak ze dwie) z kurczaka, pieczrki (25dkg) i cebule. W przepisie bylo zeby dac sliwki suszone do tej kaszy, ja dalam papryke marynowana, i posypac serem i zapiec. Proste, szybko sie bardzo robi, i naprawde dobre :) Polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAAAAAA1111AAAAAAAAAAAAAAAAAA
dopisuje 4 funty ktore dzis wydalam narazie jest 67 ale widze ze w sobote juz mnie czekaja duuuze zakupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAAAAAA1111AAAAAAAAAAAAAAAAAA
na jutro planuje krupnik i jajka sadzone z ziemniakami tylko znowu musze isc do sklepu i odbieram jutro wedline domowej roboty wiec ok 12-15 wydam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem juz
Dzien dobry :) No to sie pomalutku zbiera co? No ja od niedzieli nie robilam zakupow jeszcze na szczescie. Wczoraj byla zapiekanka ziemniaczana z kieblbaska, bardzo dobra :) A dzisiaj odpoczywam od gotowania i wloze tylko pizze do piekarnika. Polecam za funciaka pizze Asdy, jest naprawde dobra, jak sie dobrze upiecze to fajnie chrupiaca. Ja lubie peperroni bo nie jest taka ostra a moj maz meat feast - bardzo ostra ;) Jest jeszcze chyba hawajska i 4 sery. Wszystkie 4 mozna dostac za funciaka, wiec jakby nie parzec nawet jak 3 osoby to obiad za £3:) A mozna sie spokojnie najesc :) Jutro mam barszcz czerwony - otworze sloik, ziemniaczki tylko ugotuje a na drugie danie pyzy z miesem. Taka paczka pyz po zupie to spokojnie starczy na nas dwoje. Ale juz wiem ze jutro w drodze po pracy zatrzymam sie po jakies piwko ;) Wkoncu piatek ;) Tak przed wolna sobota ;) A co u was, piszcie piszcie, szkoda bo fajny topik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAAAAAA1111AAAAAAAAAAAAAAAAAA
ja dzis 23 czyli juz jest łacznie 90 i to jest bez piwka papierosow sama chemia i jedzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAAAAAA1111AAAAAAAAAAAAAAAAAA
zobaczymy jak bedzie w przyszłym tygodniu i w nastepnych bo jestem ciekawa ile to wyjdzie za miesiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem juz
No ale patrz: was jest troje wiec napewno bedzie wiecej szlo niz u mnie. Jak mi idzie ok srednio 75-80 (wyjatkowo w tym tygodniu malo) to tobie powinno wyjsc conajmniej 115, nie? A tu dopiero 90. Bo ja tez nie licze fajek i przyjemnosci. Tyton mam zawsze z polski, jak jade autem to biore odrazu 3 kg w pol kg paczkach a tu kupuje tylko tutki. Starcza na baaardzo dlugo. alkohol to wiadomo, troche idzie, zalezy jaki weekend ;) Jak tam dawno nie jedzone jajka sadzone? :) Ja jutro wpadam gdzies po piwko ale zakupy to dopiero w niedziele. Chlebi i wedlinki jeszcze mam, w sobote niedziele to albo jajecznica na sniadanie albo serki, pasztet. A na obiad: w sobote nas chyba w chacie nie bedzie wiec jemy gdzies na miescie a w niedziele juz bedzie obiad po zakupach wiec cos sie znajdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAAAAAA1111AAAAAAAAAAAAAAAAAA
tak tylko ze dziecko nie je tyle co dorosly ale wiadomoz ze je serki jogurty jakies łakocie itp mi w tym tyg tez mało poszlo ale mam juz dosc duza liste na sobote mam za to ponad kilo kielbasy robionej przez polaka wiec czesc zamrozilam bo wyciagam po lasce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAAAAAA1111AAAAAAAAAAAAAAAAAA
jajek sadzonych nie bylo bo maz przed praca nie jadl drugiego bo nei chcial corka jadła udko to nie chcialo mi sie robic dla siebie samej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem juz
Bry, no u mnie sie troche pozmienialo, bo plany sie zmienily. A wiec dzisiaj bedzie zupka i pyzy, ale ze jutro nigdzie jednak ne jedziemy to musze cos wymyslec i obiad bedzie w domku. Dokupilam wczoraj ser zolty, wiec mysle ze wyjdzie zapiekanka makaronowa jakas. A wczoraj niby jechalam po ser tylko, ale kupilam bulki bo swiezutkie byly, ziemniaki bo juz mi sie skonczyly, i piwko bo akurat takie zimne bylo ;) I tak 10 funciakow poszzzzzlo ;) A jak sobie radzicie z chemia? Jaki proszek np na ile starcza, jak czesto pierzecie, albo plyn do naczyn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piwko i fajki najwazniejsze
a potem zdziwko ze kasy nie starcza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja+maż+2 dzieci
Ja zacznę liczenie od dzisiaj...jak wrócę z zakupów to napisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem juz
Ja w zadnym moim poscie nie napisalam ze mi nie starcza. Dla twojej wiadomosci bo chyba nie czytales/czytalas calego topiku: tyton mam z polski,place grosze i kupuje ok 3 kg na raz jak jade autkiem dwa razy do roku. A tu fajki kupilam moze z 3 razy, jak sie gdzies na miescie skonczyly. Natomiast co to piwka: lubie piwko, nie ukrywam, moj maz tez i po calym tygodnu w pracy chetnie sie napije zimnego piwka :D A ze wczoraj akurat kupilam w sklepie? Coz slabosc ludzka ;) Caly topik sie zaczal rodzina ktora wydaje 55 funciakow na 4 osoby na tydzien. I jesli oni kupowaliby fajki albo piwko to moglbys/moglabys tak napisac, bo szkoda rodzinnego zdrowia (wiemy czym sie musza zywic) a tak....raczej jestesmy normlanymi rodzinami, mamy jakies tam pieniadze i wierz mi stac mnie na piwko. A propos miala byc ta zupa i pyzy, ale wieczorkeim jednak wyskoczymy na jakas chinszczyzne :) (Tak stac mnie ;)) Do pozniej babeczki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAAAAAA1111AAAAAAAAAAAAAAAAAA
hej ja piore w persilu fioletowym w tabletkach lub sypki w proszku kupuje roznie to bywa do płukania lenor czasem comfort a do mycia naczyn kupuje tylko fairy bo jest to jedyny plyn ktory mnie nie uczula mam problemy z tym wiec po innych nawet balsamach rece cale obsypane. moj tydzien zakonczyl sie na kwocie 90 f. piwko fajki i odziez to osobna sprawa. dzis wieczorem jedziemy na zakupy ktore mielismy jutro zrobic ale moj maz jutro pracuje wiec zrobimy dzis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAAAAAA1111AAAAAAAAAAAAAAAAAA
dzis jedlismy pizze domowej roboty maz z owocami morza ja z kielbasa i pieczarkami wiczorem ugoruje kalafior z bulka tarta jak wrocimy mala tradycyjnie mieso jadla z ziemniakami i z cwikła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAAAAAA1111AAAAAAAAAAAAAAAAAA
mam jeszcze krupnik ale nie jedlismy dzis na jutro planuje zapiekanke makaronowa niedziela rosol i gulasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAAAAAA1111AAAAAAAAAAAAAAAAAA
ja pieke karkowke ale nie daje ziół prowansalskich bo ich poprostu nie lubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja+maż+2 dzieci
Czas liczyć-zakupy w tesco 30 f jedyne co widoczne to mięso -filety-6f schabowe 5f,kopytka,wędlina,pieczarki,chrzan,bułka tarta,płatki,śmietana,makaron,sol,ser żółty,sałata- więcej nie pamiętam,aaa z tego muszę odliczyć 4 funty na zabawkę.Nie wiele kupiłam!dzisiaj kopytka ,jutro pewnie filet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAAAAAAA1111AAAAAAAAAAAAAAAAAA
zrob sama kopytka pyszne tanie i jak dla mnie lepsze niz kupowane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×