Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

całkiem normalna dziewczyna 85

jestem samotna i już...są tu samotne 24 latki?

Polecane posty

całkiem normalna dziewczyna 85 -->>doskonale Cie rozumiem :-o u mnie w domu też slysze tylko "a ty co zowu?ja juz nie moge na tą twoja depresje...wez sie ogarnij jestes ładną,zgrabną dziewczyna,a zachowujesz sie jak by Ci pół rodziny wymordowali...pomysl o ludziach którzy są chorzy i cierpia,a nie użalaj sie nad sobą"-oni nic nie rozumieją.......zupełnie...a po co lecisz do Angli?Do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
calkiem dobrze was rozumiem , usmiechac sie w domu w pracy itak wkolko ile mozna?? kazdy mowi nie przejmuj sie spotkasz druga polowke itd. ile mona tego suychac, niektorzy nic nie rozumieja jak to jest byc samotna dziewczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sexy lady są dziewczyny ,które "chodzą" z obojętnie jakim facetem...byle by jakis był...nie czują chemii, a są z nimi...ja tak niestety nie umiem...facet musi miec dla mnie to "coś" ,abym wiedziala,że chce z nim byc....moze jeszcze sie dla mnie taki nie urodził? ------ oczywiscie, ze lepiej jest byc samemu niz z byle kim. ale z tym ostatnim zdaniem to sobie wkrecasz. po prostu jeszcze na siebie nie trafiliscie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ale z tym ostatnim zdaniem to sobie wkrecasz. po prostu jeszcze na siebie nie trafiliscie" mam taką nadzieję...cichą nadzieję....;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szukam intensywnie pracy w uk i mam nadzieję że uda mi się w tej firmie w której pracowałam przez wakacje. Chcę uczyć angielskiego obcokrajowców, będę już miała mam nadzieję to mgr to nie powinno być bardzo trudno:) A zdecydowanie lepiej, mimo droższego życia itd jeśli chodzi o pieniądze niż tutaj za osiemset złotych:( I tak trochę chcę tam pojechać też żeby znaleźć swoje miejsce na ziemi, może to dziwnie brzmi, to nie jest tak że nie kocham swojej rodziny, domu itd, między Bogiem a prawdą to gdybym miała wybierać np między tym że jestem do końca życia sama, brzydka się robie z dnia na dzień itd ale za to moja rodzina jest zdrowa, babcia żyje jeszcze długo i ma się dobrze, to właśnie to bym wybrała:) Także to nie jest tak, że od czegoś uciekam. Po prostu czasem mam wrażenie, że jestem tutaj trochę jak jakiś niepasujący element układanki, intuicja mi mówi że moje miejsce jest w uk właśnie i chociaz wiem że będzie cięzko to po prostu cholernie chcę spróbować....aha i jeszcze za jakiś czas pokazać wszystkim własnie że sobie poradziłam, że mam się dobrze, że jestem szczęśliwa wreszcie..... pierwszy wolny nick - jakiś całkiem w porządku facet z Ciebie, widzę, tak trzymaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łukasz Też Samotny
Czytam te wasze smuty i czytam, i tak myślę dziewczyny nie przesadzajcie, w piątki i soboty chodzi się do klubów, ktoś napewno do was zagada, ja tak robię , próbuję jakąś poderwać, jakoś Mi nie wychodzi ale się nie poddaję, dodam, że pracuję i , nie studiuję nie mam czasu w tygodniu, ale piątek wieczorem, sobota, nie można siedzieć w domu i narzekać. Mam 22 lata i się nie poddam, i nie zamierzam. Wam Dziewczyny jest potrzebny porządny Reset :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kategorie facetów, których dziewczyna może poznac w klubach: 1. mięśniak- charakteryzuje się wielkimi mięsniami, oraz- wielkimi mięśniami. 2.ruchacz- patrzy w głab duszy kobiety uzywajac do tego jej dekoltu 3.lanser- uzywa TYLKO perfum La Coste, wieczory spedza na allegro wyszukujac buty z najnowszych kolecji tudziez nowych trendow dotyczacych meskich fryzur, dziecwzyny potrzebuje...nie potrzebuje, i tak jest fajny 4.tzw czesio- bluza z PRLu prana 2 miesiace temu, niesmiale podrygi i teksty w stylu ,, dlaczego taka fajna dziewczyna jest sama,,? 5. dres- ,, chodz mała to sie pobujamy,, 6.podrywacz- sobota wieczor-czas dyskotek, czas łowow, trzeba miec czyms sie chwalic kumplowi przy piwie cale to towarzystwo zlewa sie w tancu ze stadem tlenionych, wytapetowanych panienek spedzajacych popoludnia w solarium, wiekszosc z nich zapomniala chyba sie do konca ubrac. Tance nowoczesne bardziej przypominajace ruchy kopulacyjne. tak, chyba zarezerwuje sobie caly weekend na kluby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki popieram Was jesli chodzi o psychologa... Oni sa wlasnie po to by pomagac. Mam nadzieje, ze uda sie Wam wyjsc na prosta :) Moze gdy bedzie towarzyszyc Wam usmiech (nawet czasem taki przez lzy) na codzien wiecej mezczyzn bedzie zwracalo na Was uwage...? U mnie bywa tak, ze jest okres, ze nie moge sie "opedzic" a czesami jest tzw przestoj. Wtedy trzeba zacisnac zeby i wytrwac w usmiechu :) Wiem, ze teoria jest Nam wszystkim znana, ale musimy ja wcielac w zycie :) Moze jakies zakupy???? Mnie zawsze pomagaja :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwszy wolny nick - jakiś całkiem w porządku facet z Ciebie, widzę, tak trzymaj ----------------------- po czym wnosisz? po paru wypowiedziach? czy podpowiada Ci to Twoja kobieca intuicja? jaką masz stawkę za godzinę nauki angielskiego? możę będę zainteresowany. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"po czym wnosisz? po paru wypowiedziach? czy podpowiada Ci to Twoja kobieca intuicja?" nie wiem jak kolezanka;) ale jak dla mnie i wypowidzi i intuicja mi mówią,że spoko gość z Ciebie;) Co tam lasencje??Ja wczoraj próbowalam sie troche zmusic do nauki bo za tydz.mam egzamin,ale po pracy to tak sie nic nie chce:-o no ale co zrobic....weekend wolny od szkoły,ale jakies uroczystości rodzinne:-o ja juz chce wiosneeee:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey, hey, hey ;) U mnie jest dzis tak piekna pogoda, sloneczko swieci niczym na wiosne :) Trudno przy takiej aurze miec smutna mine :D :D :D Moze sie dzis nawet skusze na jakies cwiczenia na swiezym powietrzu :) Mam nadzieje, ze jest tutaj towarzystwo do wypicia porannej kawki i do pogadania :) Pierwszy wolny nick- wzbudzasz sympatie... Niektorzy maja juz taki wrodzony dar ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej pyrka:-D U mnie tez dzis słoneczko:)ale zimno brrrr....siedzie w pracy i juz po kawie jestem;)hihihi....kurcze,ale humorek mam taki sobie...znowu rozdrażniona...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zjedz jakiegos batonika :P Slodkosci maja ta zbawienna moc, ze potrafia wskrzesic usmiech :) A czym jestes rozdrazniona? Oczywiscie jesli mozna wiedziec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz jadłam batonika:-P a za dużo nie chce jesc,bo nie chce przytyć hehe;)... rozdrażniona?czym?hmm...nie wiem juz tak mam od dawna...to ma związek z tą sytuacją,że sama jestem...i parę innych objawów niestety:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A probowalas zapisac sie na jakis fitnes, basen, silownie? Sport rowniez poprawia samopoczucie :) Jego zbawienna moc polega na tym, ze bedziesz wieczorem tak padnieta, ze nie bedziesz miala sily myslec o tym, ze jestes sama. Sadze, ze wiele powodow do smutku wyszukujemy sobie sami z braku zajecia... Wmawiamy sobie, ze jest zle... Rozbieramy zycie na czesci pierwsz- analizujemy. A to bez sensu:) Trzeba gdzies wtedy wyjsc, zajac swoje mysli... Niestety trzeba w to wlozyc troszke inicjatywy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie w mieście nie ma takich "atrakcji"sportowych:)noo od niedawna jest aerobic,chodzilam nawet...ale mi sie odechcialo....jak wracam do domu ok 17 to nic mi sie nie chce...a czesto gęsto musze sie jeszcze uczyc i pisac prace mgr.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey sexy lady i like your smile. hey sexy lady i like your style. ;) gdybym ja tak umial oceniac po paru wypowiedziach. gdybym ja mial taka intuicje.. nie mial bym problemow teraz. moze zatrudnie jaka damska doradczynie, bedzie mi pomagala znalezc odpowiednia kandydatke.. witam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"hey sexy lady i like your smile. hey sexy lady i like your style." a co to za miłe powitanie??:-D Lubisz mój usmiech i styl???:-D przeciez mnie nie znasz hehe:-P Witaj:) a co do tej doradczyni to sie zglaszam;)wiec jak by co to mozesz na mnie liczyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wtrącę się nieśmiało w rozmowę, bo chcę zaprotestować przeciwko wszechobecnej niechęci co do poznawania kogoś w klubach-wszystko zależy od tego, JAKI to jest klub. Owszem, typy facetów opisane przez Ironic23 zapewne można spotkać w wielu miejscach-mówię ZAPEWNE, bo jeśli pojawię się przypadkiem w takim miejscu to wychodzę szybciej niż weszłam. Na szczęście są też kluby studenckie, fajne klimatyczne puby, które parkiet mają niejako gratis i w których przychodzi się bardziej pogadać, niż potańczyć-i w takich miejscach raczej rzeczone typy nieprzyjemnych osobników nie występują. Jak ktoś wybiera się do klubu, w którym królują tlenione włosy, pustka w spojrzeniu, wyhodowane na sterydach mięśnie, biel i róż w skąpych ubraniach oraz zagłuszająca wszelkie ślady myślenia łupanka, to niech się nie dziwi, że potem pozostaje tylko niesmak i przykre wspomnienia. Reasumując: szukać fajnych miejsc, omijać rezerwaty pustostanów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidzetta
Ja mojego meza poznalam wlasnie w klubie, wlasciwie w pubie. nie uwazam sie za jakas pustaczke, nie ubieram sie jak jakas prostytutka, o dziwo wlosy mam calkowicie naturalne. po prostu lubilalam i caly czas lubie od czasu do czasu potanczyc, pogadac przy piwku i ogolnie odprezyc sie. Studiowalam wtedy, moj tez, dodatkowo pracowal, chyba kazdy ma prawo wyjsc i od czasu do czasu rozerwac sie. a wyjscie do lokalu nie musi zaraz oznaczac bycia pustym, dziwka czy pakerem. Owszem takie typy tez sie tam kreca, ale chodza tez tam i normalni ludzie. No ale skoro tutaj panuje takie myslenie, ze wyjscie do lokalu i fajna zabawa jest beee to nie dziwie sie czemu dziewczyny sa tu same. polecam randki w kolku rozancowym choc pewnie i tam przychodzacy dziadkowie okaza sie bardziej sklonni do dobrej zabawy niz piszace tu 20 latki. troche to smutne,. zmience postawe dziewczyny bo naprawde takie nastawienie dobrze wam nie wrozy. a krolewicz od tak do drzwi nie zapuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasami mam wrazenie, ze ludzie maja problem z rozumieniem tekstu czytanego... Jedna osoba cos napisala i to taka, ktora pojawila sie po raz pierwszy i od razu uogolnienie, ze kazde z Nas przyklasnelo i przyznalo jej stu procentowa racje. Ja na ten opis szczerze sie rozesmialam. Napisalam rowniez swoj komentarz na ten temat... Dlatego jak ktos sie chce wypowiedziec na jakis temat to niech najpierw poczyta a pozniej wysle posta. Wiekszosc z Nas wychodzi do pyubow, klubow... I nie czekamy na ksiecia z bajki, ktory sam zapuka do drzwi. Tyle mam do powiedzenia w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteście tu Kochane???:) Ja własnie się uczę na egzamin,a po południu jadę na imieniny do kuzynki;)Jutro imieniny taty,także pewnie za dużo nie odpocznę hehehe:)No,ale co zrobić...już wolę to niż siedzieć i sie załamywać;)a Wy jak tam???:) Miłego weekendu👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też jestem samotna:( mam 22 lata, pryszcze na pupie,nie golę pach i zarostu łonowego,dlatego żaden chłopak mnie nie chce:O jest mi źle:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krol prawikow
a co myslicie o prawikach powyzej 20 lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calkiem normalna dziewczyna 85
czesc wam, wrocilam wlasnie ze zjazdu na studia..... bez sensu, moja przyjaciolka wychodzi za maz we wrzesniu przyszlego roku. To znaczy oczywiscie nie bezsensu tylko wiadome jest ze zycze jej wszystkiego co najlepsze itd....ale serce mnie sciska. Jak dobrze pojdzie to bede juz w tej anglii, oczywiscie przyjade ale jak bede na tym weselu sama to juz chce mi sie plakac na sama mysl:(:(:(:(:( W dodatku wsrod moich kolezanek panuje przekonanie, ze najlatwiej to poznac kogos jeszcze na studiach pozniej szanse maleja o niewiadomo ile procent. Niewiem czy w ogole bedzie sens dla mnie isc w takim razie na ten slub......moze wymysle cos, ze nie dadza mi wolnego albo niewiem co....boze bez sensu.....sorry ale mam fatalny nastroj dzisiaj......oczywiscie zero maila w sprawie sylwestra.....czuje sie na serio jakbym miala czekac juz tylko na starosc....:( Pisze na pomaranczowo bo nie z mojego komputera bo jest w naprawie i ten tutaj nie czyta polskich znakow z jakiegos powodu.takze to nie zaden podszyw;) Trzymajcie sie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×