Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

całkiem normalna dziewczyna 85

jestem samotna i już...są tu samotne 24 latki?

Polecane posty

Są takie dni w których samotność bardzo boli, dziś jest jeden z nich. Kolejnymi dla mnie są: moje urodziny, dzień kobiet, początek wakacji i oczywiście 'ukochane walentynki'. Życzę wam żeby w tym roku wszystkie te dni nie były dla was smutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina-prawie 22latka
Kochani,ode mnie zyczenia szczerej,wiernej,slodkiej i przede wszystkim odwzajemnionej milosci.Oby z koncem 2009 roku,skonczyla sie rowniez nasza samotnosc bo gdzies tam,moze nawet niedaleko nas,czeka uczucie ciepla i bezpieczenstwa.Mam nadzieje,ze w 2010 roku kazdego z nas dopadna brzuszkowe motylki.Serdecznie pozdrawiam i caluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ma 20 lat i też jestem samotna nie mam nikogo , nikogo jedynie psa ktory tez mnie nie lubi nie mam komu się zwierzyć powiedzieć o problemach niby mam koleżankę ale jej nie ufam bo mówie jej jedno a ona przenosi innej i jakoś muszę żyć a z facetami jest też ciężko ale to wynika z mojej brubośći i brzydoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednasamotna
Kochana, tekst, ze wszysko przed nami można między bajki włożyć. Moja mama przedwczoraj powiedziała, że ona się zaczna powoli bać, że starą panną zostanę, bo kandydata nawet na faceta ani słychu ani dychu. Ja też zawsze myślałam, że będzie lepiej. Sądziłam, że po skończeniu studiów, zaczynając pracę wejdę w nowe środowisko, gdzie znajdzie się jakaś taka męska duszyczka, ewentualnie jakiś kolega koleżanki i co? i nic. Wszyscy mają już 2 połówkę. na moich nowych studiach co lepsze to już zajęte, a to co zostało to pożal (i nie to, żebym była przeadnie wybredna)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takajednasamotna - moi rodzice właśnie ciągle tylko mówią że wszystko przede mną itp itd, ale ja widzę jak to wygląda. Chcę wyjechać gdzieś w tym roku, przeprowadzić się i też tak sobie myślę że może gdzieś ON na mnie czeka.....tylko to wszystko to takie idealistyczne mrzonki bo widzę naprawdę jaka jest niestety większość facetów i nie podoba mi się to bardzo:( Boję się,że po prostu będzie już tak zawsze, a najbardziej boję się tego że.....przyzwyczaję się do tego stanu i bedzie mi już wszystko jedno. Teraz, kiedy jeszcze bardzo chcę to zmienić to czuję lekką przewagę dlatego że wiem, że jeszcze walczę....a później.....boję się tego zobojętnienia i ucieczki kolejnych lat...ech nie jest łatwo....szczególnie dla towarzystwa które nie jest i nie było w podobnej sytuacji.... To nie jest tak, ze facet to mój największy cel w życiu, mam swój honor i zasady i nie zadowalam się byle kim, dlatego mam wymagania, ale to dlatego że bardzo dużo wymagam od samej siebie Mam jednak nadzieję że 2010 to szczęśliwa data i że dużo się pozmienia nalepsze, Tobie też tego życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to buda przychodzi do psa
czy pies do budy? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednasamotna
Ja odwazylam się spróbować i nic z tego nie wyszło. Zainteresowałam się fajnym, wolnym facetem, ale tu mechanizm nie działał w obie strony. Bywa. W każdym razie więcej sama nie będę, bo nie chcę znosić odrzucenia. Za bardzo boli. I wiesz, normalna, ja w przeciwieństwoe do Ciebie bardzo chcę osiągnąć stan zobojętnienia. Wówczas może będę próbowała "rwać" facetów i porażki mnie nie będą raniły... A z okazji Nowego Roku życzę zdrowia, szczęścia, miłości i wiary, że będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy taka młoda a z tego co wiem to faceci patrzą na wygląd czy ma cycki i najlepiej figurę modelki zgrabna wysoką to chyba jest ważne a ja , ja tego nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barra...
Mam jednak lapa ze soba. Dzieki za zyczenia zdrowka, na pewno sie przydadza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra 24 i pół
i ja się do was przyłączam, jest tu ktoś jeszcze czy wszyscy balują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barra...
Ja baluje z kroplowkami w zylach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barra...
Normalna - ja jestem chora nieuleczalnie i mam zaostrzenie od 1,5 miesiaca. Sterydy w tabletkach nie pomagaja i musialam sie polozyc na oddzial zeby dowalili konskie dawki w kroplowkach i wyprowadzili jakos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barra... przykro mi bardzo z powodu Twojej choroby. Życzę chociaż ustabilizowania Twego stanu zdrowia. Wszystkim życzę zdrowia, reszta sama się ułoży. ;) Wszystkiego dobrego w nowym roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też zdrowia tobie bo ona najważniejsze jest sylwek był wspaniały start o 23 do 8 rano spałam oczywiście nawek godziny 00;00 nie przywitałam z życzeniami i marzeniami no ale za rok myśle ze bedzie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak Wam leci nowy roczek? wszystkiego naj naj i dużo szczęścia w miłości, w tym roku musi się wszystko udać:) DONKA taka młoda laska jesteś, na Twoim miejscu to bym się w ogóle nie przejmowała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalina24.......
kiedyś pisałam z wami, że moje życie się odmieniło, bo poznalam fajnego faceta. Od dwóch miesięcy nadal jest tak samo:) jesteśmy razem, jest między nami coraz lepsza nić porozumienia. Wczoraj byliśmy na bardzo fajnym sylwestrze - na domówce u jego brata. Samotne dziewczyny, głowa do góry, będzie wszystko dobrze, niespodziewanie życie może się odmienić. Ja tez nie wierzyłam że są jeszcze normalni ludzie. Gdybym go wtedy przypadkowo nie poznała, pewnie też wczoraj siedziałabym sama w domu, bo z przyjaciółkami wiadomo jak to jest. Trzymam za was mocno kciuki i życze wszelkiej pomyślności w Nowym Roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marchewkowy zawrot glowy
gratuleuje:D i zazdroszcze:D a gdzie sie spotkaliscie-poznaliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalina24.......
Poznaliśmy się przez wspólną znajomą. Jest dobrze. Też spotykałam do tej pory facetów tak zwanych tendencyjnych, czyli takich którym chodziło tylko o jedno, lub też byli mało inteligentni, brakowało im kultury itd. Było mi źle, bo myślałam że istnieją już tylko tacy i że tylko takich będę spotykać, a wszyscy w około jakoś byli zadowoleni i trąbili o tym jakie to mam wysokie wymagania że łooolaboga;), dlatego doskonale rozumiem dziewczyny które tutaj piszą. Uważam, że trzeba walczyć o swoje i nie zadowalać się byle czym. Życie potrafi być o wiele ciekawsze we dwójkę nie mówię oczywiście że zawsze jest kolorowo. Chcę podtrzymać ten związek, czuję się szczęśliwa i codziennie dziękuję za to co mam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona matka
ja mam synka ale mimo to tez jestem samotna .....brakuje mi mezczyzny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie , że ktoś kogoś poznał bo w życiu to ciężko chyba że mi się wydaje nie ma takiego jedynego prawdziwego , który patrzy by dziewczyna była ułożona , potrafiła gotować ,pogadana z humorem oni tylko sex sex sex sex sex i traktowanie kobiety przedmiotowe przespac sie z nią i zostawić i następna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×