dziewczyny, ile razy w ciągu nocy moze wasz facet ??

po prostu jest tak jak sie ma libido a jak sie nie ma to wtedy czyta sie Schopenhauera:P

kotek na płotek - taaaa a jednym z tych naukowców zapewne jesteś Ty ... :P

wez sie nie osmieszaj:P co ma piernik do wiatraka? mozna miec doktorat i byc nimfomanka a mozna miec podstawowe niepelne i byc impotentem

Jak jest u was z suchością pochwy która następuje po pewnym czasie trwania sexu?A po drugie jak to wytrzymujecie skoro za którymś razem po prostu boli i sex jest już niemożliwy?Proszę o szczere wypowiedzi ;)

skupcie sie na temacie - odwrotnie.. Im szybciej kończy się rozwój umysłowy, tym przyspiesza rozwój libida ... Co jest sporym problemem w zakładach dla upośledzonych umysłowo ...

Jak jest u was z suchością pochwy która następuje po pewnym czasie trwania sexu?A po drugie jak to wytrzymujecie skoro za którymś razem po prostu boli i sex jest już niemożliwy?Proszę o szczere wypowiedzi to pytanie to dla mnie jakas abstrakcja:O

mamy grudzien nie marzec:P I czemu tak mało piszecie o pocałunkach? Co już w tym wieku się nie całujecie:D:P? szok:P

skupcie sie na temacie - chcesz powiedzieć, że nimfomania to powód do dumy? Przecież to zaburzenia psychiczne ... :O

Dlaczego abstrakcja? Pytam poważnie

Aha ... Ktoś dzisiaj wystarczająco sobie nie pomachał łopatą ...

Domyślam się ... Pewnie kopiąc rowy masz sporo siły ...

Ty wiesz lepiej ... Zatem zostawiam Cię ... pisz dalej swoje historie ... Może kogoś to zainteresuje?

yyy ale ja nie wiem o co chodzi facet może w nocy: -latać na siku do łazienki -gadać przez sen -pierdzieć -lunatykować -wstawać i iść do kuchni(nocne łakomstwo) -zwalać żone z wyrka bo ma koszmary i niespokojne sny -chrapać.....

Jak miałem 29 latek to spotykałem się z mężatką - koleżanką ze studiów zaocznych. Od godz. do 21 spędzaliśmy w łóżku, połowę tego czasu spędzałem w niej, podczas naszych spotkań ona zwykle miała 2 orgazmy, a ja 2 do 4 wytrysków. Jako że spotykaliśmy się co 2 tygodnie to byłem bardzo wyposzczony seksualnie i tuż po wejściu wypełniałem cipcię swoimi soczkami ale za to bez wychodzenia mogłem kontynuować do następnego wytrysku, tym razem już wystarczająco długo aby doprowadzić moją ukochaną do orgazmu. Potem drzemka i ponownie kochanie, potem przekąska i ponownie kochanie. Zwykle około 21 wychodziła bo wtedy teoretycznie kończyły się zajęcia. Potem musieliśmy kserować notatki ale nie żałuję tego czasu spędzonego z nią. Potem jak zaszłą w ciążę i urodziła dzidziusia niestety dobre dla mnie się skończyło. Potem poznałem studentkę 23 latkę, straciła ze mną cnotę. Raz odwiedzała mnie dopiero po miesiącu, zaczęliśmy o 20 a skończyliśmy na 14 następnego dnia. Ona 3 orgazmy a ja aż 9 razy wytrysnąłem do jej cipci. Do dziś nie mogę uwierzyć że facet może tyle razy. Teraz z żoną po tygodniowej przerwie z żoną przeważnie robimy to podwójnie. Przy pierwszym podejściu zostawiam swoje soczki głęboko w mojej kochanej żonce, potem miłość francuska, smakuje mieszaniną jej soczków i mojej spermy, jest słodko-kwaśna. Jak już doprowadzę ją do orgazmu języczkiem to w międzyczasie mój penis znów robi się twardy i nabieram ochoty by wejść do środka. Rozedrganą z rozkoszy żonę tuż po orgazmie mocno przytulam wchodząc w jej cipcie. Na początku poruszam się delikatnie przytulając ją, całując i szepcąc że ją kocham... Potem przyspieszam i robimy różne cuda na kiju.

Poznałam wyjatkowego faceta,przyjaciela,kochanka.Jestem mężatką mam 39lat,mój kochanek jest odemnie starszy ma 46lat,też jest w zwiosku małżenskim.Jak zaczeliśmy się spotykać i kochać się,to uprawialiśmy sex tylko w prezerwatywie,bo inaczj nie chciał.To kochaliśmy się tylko raz.A ja wolałam bez,po miesiącu spróbowł bez prezerwatywyI.I teraz robimy bez prezerwatywy.Spotykaliśmy się rano i wieczorem,było 3,4razy.A teraz mój partner w ciągu 2h,może się kochać 10razy,a ostatnio wczoraj było 6 razy bez wyjmowania ,peniska z c**ki i też było 10 razy.Spotykamy się po kryjomu,kocham swojego partnera i możemy uprawiać sex wszędzie gdzie tylko możemy.Na łonie natury,w samochodzie,w domu,hotelu.Jest mi bardzo dobrze zaspakaja mnie,a ja jego.Kocham swojego faceta,uwielbiam się kochać z nim doprowadza mnie szaleństwa.KOCHAM CIĘ KU....!Twoja Mirabelka.

mój wcześnie rano kolo 5 mnie zaczyna podniecać i się kochamy

u mnie zazwyczaj jest to 2 razy chyba że partner przyjedzie po podróży ponieważ wyjeżdża zagranicę więc wtedy dochodzi do 4 razy. ale za 4 razem albo nie dojdzie albo ma bardzo mało płynów. chyba że kochamy się bardzo bardzo długo to czasami i jeden raz wystarcza ale to rzadko bo mam wysokie libido

ale brednie wypisujesz,może doopa by chciała ale to tylko marzenia w twojej zakłutej pale,mirabelko,fantazje też mogą być chorobliwe.

Ja dwa razy

Moj ma 26 i potrafimy kochac sie 7 razy w nocy , za kazdym razem wytrysk i pozniej jeszcze w dzien. Jestem jego pierwsza partnerka seksualna.

im więcej razy facet dochodzi tym mniej zabawy dla was zdajecie sobie z tego sprawę? Po każdym wytrysku mężczyzna traci siły witalne. Poza tym krew podczas takich stosunków bardzo rzadko dotlenia mózg bo znajduje się na "dole" i facet głupieje.

a mówią, że seks jest taki zdrowy dla faceta, od dziś celibat muszę przecież dbać o jego zdrowie, a dla mojej zdrowotności znajdę sobie kochanka.

A ja drogie panie muszę was zadziwić ponieważ jednej nocy potrafię aż siedem razy dojść.

niektórzy to mogą za pompę cmentarną robić :D

mój były jak mieliśmy po 20-parę, to mógł 5-6 razy maks.w ciągu doby, jak mieliśmy po 40-parę to to maks. 4 razy w ciągu 24 godzin mógł, ale jak zaczęłam się spotykać z 20-latkami, to mogą 6-8 razy w ciągu doby, ale ja nie mogę ustać na nogach rano potem i muszę sobie w zimnej wodzie piczkę moczyć taka mam opuchnietą, w drugą noc to już maks. ze 2 razy,(na szczęście)

Najlepiej spotykac sie z zonatymi:)

a za ile godzin facet moze uprawiac znowu seks i w jakim wieku jak to wyglada?? tylko tak z ciekawosci i niewiedzy pytam;)

jak mielismy po 20 lat, to mój mógł 6-7 razy w ciągu doby *2-3 razy z wieczora, 1-2 rano, i na następny wieczór 1-2 razy), teraz po 20 latach małżeństwa to może maks. 2-3 razy przez weekend, na szczęście jest uzdolniony manualnie i język też ma bardzo sprawny ! często ja dojdę 2-3 razy a on jeszcze nie, często pomagam mu skończyć za pomocą ręki, mówi że bardzo go boli członek jak mu stoi dłużej niż 30-40 minut

To ja mogę 8 do 10 razy z moją kobietą mam 21 lat :-P

Ja tylko mogę 2 razy na tydzień lecz moja partnerka po 3 godz zabawy i rżnięcia (brzydkie słowo) jest tak wymęczona i narzeka że boli ją pod brzuchem że niestety musimy mieć przerwę większą . Lecz nasz seks czyli stosunek wygląda tak jak byśmy oboje ze sobą walczyli , mam tą umiejętność że mogę regulować kiedy mam wytrysnąc spermą i partnerka zna mnie doskonale więc ona może pozwolić sobie na wiele orgazmów podczas stosunku , na końcu jak nie daje rady to wije się jak wąż i krzyczy , nie daję rady ! spuszczaj się bo umrę , gdy się spuszczę do środka lub piersi to wciera spermę w ciało i końcówkę penisa czyli łepek wylizuje pozostałość , na koniec prysznic we dwoje i spanko na łyżeczkę , odlot potężny wypoczęci i szczęśliwi