Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stopro

Rozstanie

Polecane posty

Gość Pietro22sz
Zakochana a powiedz mi jak sie skonczylo wasze pisanie ostatnie czy rozmowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj wieczorem po takiej ostrzejszej wymianie zdan, gdzie zakonczylismy niemile rozmowę, odezwał się i zapytał czy podobał mi sie dzisiejszy dzionek, to ja do Niego że podobno miał się uczyc, on mi na to, że nie może sie uczyc jak sie na niego gniewam, a ja mu na to że lepiej zeby się uczył, bo nie zda, to on mi na to, żebym tak nie mowila, bo przykro mu jest, walnął smutasa...ja już się nic nie odezwalam...wylaczylam gg i tyle! Do teraz nie mamy kontaktu...wiem, że się uczy namiętnie...bo w poniedzialek ma bardo ważny ogromny egzamin od którego zalezalo czy pojdziemy w nast. sobote razem na imprezę...wiec ja mu nie chcialam przeszkadzac, myslalam ze sam sie odezwie, ale on milczy uparcie...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu bylam zla o tego smsa, ktorego mu wyslalam o zdanym kolokwium...że nie zareagował i dlatego tak.Przecież w dzien bylo bardzo miło, naprawde, i ja nie wiem dlaczego tak nagle mu się "odwidzialo":o wiem, ze jest zdenerwowany i stresuje sie przed takimi waznymi wydarzeniami, ale...kurde, żeby aż tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietro22sz
No troszke przerwalas ta rozmowe i wylaczylas gg itp to dla niego znak ze nie chcesz rozmawiac ja tak bym to odebral i pewnie czeka na smsa od Ciebie tego jestem pewien bo w sumie ty niby tak wynika ze powinnas sie odezwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietro22sz
To super:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj już byłam milutka i miło nam się rozmawiało... Szczęśliwa jestem że się odezwał, naprawdę...myślalam, że się obraził czy coś:) Pietro ja myślę, że ta Twoja Justyna(boshh jak ja nie lubię tego imienia-wybacz) zrozumiała swój błąd, powiem Ci tak, czasem warto odejsc, zacząc się spotykac z kimś innym, żeby zrozumiec kto tak naprawdę jest dla Nas najważniejszy w życiu, kogo tak naprawdę kochamy,z kim chcemy byc, może on i byl dla niej przystojny, taki owaki, ale...nie był Tobą👄 i ona to chyba zrozumiała...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taki oto on...słuchaj,ty też czekaj cierpliwie, może Twoja potrzebuje więcej czasu żeby za Tobą zatęsknic, przekonac się co czuje naprawdę...nie skreślaj wszystkiego odrazu!Ja bym poczekała jeszcze parę miesiecy, ludzie czasem wracają do siebie po latach...ja nie wierzę że ona cie w tak krótkim czasie przestala kochac, ze zapomniala co was lączylo, nie wierzę... Zaś wierzę w to, że jeszcze będziesz szczęsliwym facetem u boku ukochanej kobiety-i nie zakładam kto nią będzie, bo tego nie wiem.Ale zaslugujesz na szczęscie i ono CIę spotka na 100%👄🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
zakochana odezwij sie od niego... nie zawsze facet musi pierwszy wyciagac reke.. ok zmienilam sposob myslenia po tym co powiedzial mi moj przyszkly szwagier.. sluchajcie, wczoraj spotkal sie z moim.. ogolnie moj sie zalil mu ze mało sie staram o to zebysmy wrocili, ze nie odzywam sie do niego i nie probuje naprawic tego przez co sie rozstalismy.. ze pewnie ktos "madry" doradzil mi zebym nie odzywala sie w ogole a to wlasnie nie tak powinno byc.. ogolnie wiem ze na sylwku byl z 3 kolegami i nie ma zadnej nowej dziewczyny.. ze siedzi ciagle w domu i nigdzie nie wychodzi.. poza tym skupil si ena nauce i pracy.. myslal ze bede probowala wrocic i ze bede sie starala mu pokazac ze sie zmienilam a ja ciagle tylko milcze.. i co wy na to??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietro22sz
Ej a skad wiesz ze justyna haha mowilem kiedys jak ma na imie? Nie wiem zakochana sam, to jej sprawa ja nie bede czekal juz jak sie zdecyduje czy cos zyje dalej jak do tej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietro22sz
Aha:-) mam zaniki pamieci.Juu szczerze wez do cholery sie za niego.Postaraj sie pokaz ze ci zalezy jesli on tego chce to wrocicie ale musi to widziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co planujesz zrobic teraz moja droga juu?Bo chyba już sprawa jasna, prawda? teraz tylko musisz zrobic tak jakoś sprytnie,zeby nie wyszlo, ze probujesz sie do niego odezwac po tym jak Twoj szwagier ci powtorzyl jego rozmowę... sama nie wiem...jakbym to rozegrala hmm ale przynajmniej wiesz na czym stoisz wiesz ze on chce byc z toba gratuluję:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
no teraz mam zamiar.. ja tu myslalam ze on czasu potrzebuje a tu zonk.. on mysli ze ja bede zabiegac.. troche to glupie bo przeciez to on zerwal ze mna a nie ja z nim.. i wez tu zrozum facetow.. w tyg napisze mu sms i zaproponuje spotkanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta miłość to jest szalona, a ludzie niepowtarzalni jednak :P Ale jakoś wszystkim zaczyna się powodzić :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
z tego co on mowil to nie wie czy wroci.. nie widzi staran z mojej strony.. tylko milczenie.. to chyba dlatego byl taki zadowolony z tej naszej rozmowy w srode... no wlasnie tez sie zastanawiam jak rozegrac, bo nie chce wkopac szwagra.. ale z drugiej strony moze on specjalnie sie z nim spotkal bo wiedzial ze np on mi pozniej to powtorzy? zebym wiedziala ze mam sie odzywac... no nie wiem :) aa i jeszcze nie jest powiedziane ze wroci moi drodzy... tylko po co to zdjecie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takiotoon->a kiedy przyyyyjdzie na Ciebie czas, a przyjdzie czas na Ciebie...🌼 skoro nam tu wszystkim się układa to tobie też się ułozy......w koncu należysz do anszego grona:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak się zaczyna wszystkim powodzić, powroty się szykują... może i ja się załapię na tą falę? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juu słuchaj...on wróci, tylko musisz mu całą sobą pokazac, ze ten czas bez Niego czegos cię nauczył-pisałaś kiedyś nam ostatnio, że jakby byla szansa na powrot to docenialabys każdą chwilę z Nim spędzoną.......i pokaz mu to....nie tylko przez miesiąc czy dwa ale już do końca! On tylko na to czeka👄będzie dobrze, kochana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co ja też chciał bym tak z była się zejść i tak dowiedzieć się jak ona widziała to rozstanie nasze co myślała, bo widzicie każdy inaczej myśli i nie wiadomo co robić:P Juu no chyba musisz przejść do jakiejś delikatnej ofensywy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juuu to Twoje słowa ktore znalazłam: "ale powiem wam jedno.. ten czas bez niego daje mi zaj**iscie w kosc i jesli wroci to jestem pewna ze bede Go bardziej doeniala i ten czas ktory on ze mna spedzi czyli spotkania beda dla mnie świetem.. bede na nie biegla z motylkami i oczekiwala w napieciu.. bo teraz samej jest mi zle.. potwornie zle.. dlatego bede doceniac to co mam.. zreszta mam nauczke na przyszlosc i tyle.." PAMIETAJ O TYM jak o 10 przykazaniach bożych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
tylko po co to zdjecie?? jeszcze się nie domyślasz? no kochana oswiec mnie.... aaq i wlasnie sie zastanawiam jak to rozegrac zeby wrocil wprost w me ramiona.. eh.. ok ja sie zbieram, jajk wroce nadrobie zaleglosci.. aaa i piszcie swoje propozycje jak mam teraz to rozegrac :) buziki i milej soboty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No juu no proszę Cię... On dodał to zdjęcie wlasnie po to by zobaczyc czy sie zmienilas(zreszta taka opcja tu padla na tym temacie)...czy jak zobaczysz tą fotę zadzwonisz albo napiszesz z pretensjami w stylu"Co to kurwa ma byc?" ja też tak to widzę. a jak to rozegrac?No cóż...wiem ze teraz już byś chciala wszystko zorganizowac, ale... jak bylo mowione-walentynki najlepszą okazją na powrót. poczekaj do nich.2 tygodnie.nie bedzie wyglądało podejrzanie... Dzien przed możesz mu napisac, czy czasem nie ma ochoty gdzieś jutro wyjśc w Twoim towarzsytwie...;) nie wiem ja tak to widzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chyba na Twoim miejscu Juuu wróciła, pokazała że mi zależy, ale też przedstawiła jakieś swoje warunki, pokazała, że nie jestem zabawką, że się ją odkłada. Myślę, że do tego dobra by była szczera rozmowa :) A zdjęcie... może właśnie liczył, że zaczniesz walczyć z zazdrości, że pokażesz mu jak Ci zależy. Wiesz, mężczyźni często mają problem z przyznaniem się do błędu. Może chce odwrócić to, żeby nie było całkiem że musi on skruszony przychodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wariatko - fajny pomysł z tym smsem dzień przed Walentynkami czy ma ochotę na spędzenie dnia w TAKIM towarzystwie :) Popieram!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co ja też mam pewne nadzieje z lutym, ale nie mogę za dużo o tym napisać :) Juu razem wszyscy na pewno wymyślimy dobra strategię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednak nie ma co ... juu i tak podejmie odpowiednią dla niej decyzję co jak i kiedy! Zakochanej kobiecie nie przetlumaczysz co i jak;) :classic_cool: juuuu 3mam za Was kciuki👄 i calym sercem wierzę ze jeszcze będziecie razem śmigac na piwko do parku we wiosnę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×