Rok 2010 - damy radę D

Marzena udanej imprezy :) Smile nie do wiary że tak sie to mieszkanie szybko sprzedało! Napewno znajdziecie coś lepszego :) Amarie mam nadzieje że remont już na ukończeniu i zajmiesz sie wyprawką i odpoczynkiem w odremontowanym pięknym domku :) bo czasu masz juz niewiele ;) Banmon pochłonięta gośćmi ;) Ja przewłóczyłam malucha dzisiaj po mieście :) przez cały spacer nie spał tylko podziwiał widoki mimo że już widać było że ciągnie na rezerwie :) i zasnął dopiero jak wróciliśmy :D W październiku mam wesele siostry i nie mam pomysłu co sobie kupić :o chyba sie wybiore jutro na buszowanie po sklepach, może coś fajnego sie trafi...

Goga- ile ja się nachodziłam za jakąś fajną i niedrogą sukienką...Wszystkie były albo kiczowate albo podobne do siebie... W końcu kupiłam prostą czarną z białymi elementami, podoba mi się :)

Marzena też czuje że będzie ciężko kupić coś sensownego :o chciałam ładną sukienke w której jeszcze później gdzieś pójde a nie taką na jeden raz i do szafy...

Moja jest uniwersalna, w końcu mała czarna ;) ale i tak będzie leżeć w szafie, bo nie chodzę w sukienkach...Kompleksy heh Może akurat szybko znajdziesz coś ładnego-ja jestem bardzo niezdecydowana i dlatego tyle czasu na to straciłam :D

Mała czarna jest ok ;) Mi też pewnie długo zejdzie zanim coś kupie bo jeszcze sama dobrze nie wiem co chce :o chyba że mie coś od razu rzuci na kolana :D

Ja to bym wcale nie szła na żadne wesele :o ale jedno przyjaciółki, drugie siostry- nie wypada odmówić, a tak nie lubię takich imprez...

No raczej musisz iść :) Ja nie mam nic przeciw żeby iść tylko jest jedno ale :o bede musiała malucha zostawić z teściową ona nie ma wcale podejśca do dzieci i żal mi go z nią zostawiać no ale nie mam wyjścia :( więc pewnie długo sie bawić na weselu nie bedziemy bo będzie mi sie do niego spieszyć...

A wesele jest gdzieś dalej czy niedaleko? Jak blisko, to zawsze możesz wpaść co jakis czas na małe kontrole ;) a poza tym jakiego by nie miała podejścia, to krzywdy małemu nie zrobi, nic mu sie nie stanie w jeden wieczór bez mamy :)

nom goga ja mysle ze to dobrze ze maly zostanie z tesciowa wiesz moze bede jeszcze kiedys takie nagle sytuacje ze tylko ona bedzie "pod reka" wiec lepiej malego do niej przyzwyczaic a jak zostanie sama z malym to zobaczysz nauczy sie podejscia i wszystkiego ;) co do sukienek to stwierdzam ze w dzisiejszych czasach ciezko cos dobrego kupic ja ostatnio mialam wiele takich imprez i z szukaniem byly wielkie problemy :/ co do remontu co jestesmy na tym samym etapie od 3 tyg. :( ale to nie z naszej winy pomine ten temat bo sie tylko wkurzam wiem goga ze malo mi zostalo dlatego tak panikuje kupilam juz troche rzeczy do szpitala ale to tak na szybko a ja chcialam czerpac przyjemonosc z tego calgo zakupowania a tu wszystko na odwal :/

mam pytanie do naszych mama jakich kosmetykow uzywacie dla swoich dzieciaczkow ??? tutaj w sklepach sa tylko firmy jonson&jonson slyszalam ze one nie sa najlepsze :/ ja musze cos kupic widzialam wlasnie fajny zestaw z tej firmy i tak sie zastanawiam czy warto....?

Ale mamie bedzie ciężko bez synusia :p on zresztą też by wolał z mamusią swoją ;) wiem że mu krzywdy nie zrobi ale sie boje że nie będzie wiedziała co on chce i on będzie płakał a ona nie będzie umiała sobie z nim poradzić :o żal mi go po prostu :( niby nie jest daleko ale głupio tak co chwile kontrolować teściową ;) Tydzień temu została z nim niecałą godzine bo my jechaliśmy do kościoła na spotkanie przedchcielne. Zawieźliśmy małego do niej i jak wychodziliśmy to spał, ale jak tylko wyszliśmy to zadzwoniła po swoją matke bo sie bała że nie będzie umiała sie nim zająć jak sie obudzi :o więc sama widzisz... Kiedy masz te wesela?

Amarie takie przedłużające się remonty są wkurzające wiem :o ale napewno warto bo będziecie mieć ślicznie ;) Ja używam Johnsona oliwki w żelu i płynu do mycia ciała i włosów :) nie narzekam :) nie uczulają Misia i jak dla mnie są ok :) słyszałam że kosmetyki tej firmy uczulają niektóre dzieci no ale żeby sprawdzić to musisz wypróbować na dziecku...w sumie to jakie byś nie kupiła to nie będziesz wiedziała jak działają na Twojego malucha jak nie sprawdzisz ;)

Nie musisz jej kontrolować co godzinę, a jeśli coś by sie działo, to z pewnością zadzwoni do Was... Coś mi się wydaję, że to bardziej mamusi bez synka bedzie źle niż synkowi bez mamusi heh :P no ale też domyślam sie co czujesz...Tak jak pisze Amerie- lepiej przyzwyczaj teściową do opieki nad wnukiem, zawsze może sie przydać :) raz i drugi nie będzie widziała wszystkiego, a później sie nauczy... W końcu Twojego męża też jakoś wychowała :) Ja mam pierwsze za dwa tygodnie, drugie 2 czy 3 października.... Jak nie byłam na weselu chyba z 10 lat, tak teraz dwa w tak bliskim odstępie czasu... Zmowa jakaś, chcą mnie wykończyć :P

No faktycznie jedno wesele po drugim :) dobrze że się zmówiły bo by jeszcze było w tym samym dniu i co wtedy ;) :p jak sie tak rozpędzisz to jeszcze Ci sie spodoba :D Mojego męża to tak bardziej babcia wychowała niż matka :o i to że pisze że ona sie nie nadaje do dzieci to nie dlatego że jej nie lubie ale tak jest :o no cóż jakoś oboje będziemy musieli wytrzymać ten jeden wieczór ;)

Hej dziewczyny! Sorki że się nie odzywałam ale brat w końcu przyjechał i bawię się w przewodnika wycieczek :) Dzisiaj cały dzień byliśmy na plaży bo pogoda jest piękna. Zaraz też gdzieś pojedziemy tylko Małż się wykąpie. Pozdrawiam Was serdecznie

Ola- niektórym to dobrze :) Goga, skoro tak mówisz, to rzeczywiście ten jeden wieczór jakoś przebolejecie ;) Może jakoś to będzie, już się śmieję do mojego R. że on się będzie bawił, a ja będę siedziała przy stole i jadła z nudów :) bo on lubi takie imprezy, a ja wręcz przeciwnie, do tego ostatnio apetyt mam ogromny, szkoda tylko że nie widać nic po mnie :o

Marzena ślub mam za 3 tyg a sukienki nie mam..Dzisiaj porozglądamy sie po Kielcach jak nic nie bedzie to do Krakowa podskoczymy w przyszłym tyg. No bo cały czas jest ten sam problem...Dzisiaj stoje rano po wstaniu przed lustrem i sama do siebie gadam GDZIE ten brzuch???? Teraz po jedzeniu juz leciutki jest,ale w ubraniu tego nie bardzo widać.A za 3 tyg to ja nie wiem co bedzie..Na pewno bedzie wiekszy i mimo,że teraz moge kupić dopasowaną sukienke to nie wiem czy ona sie nada w dzień ślubu:/ Jakiś koszmar normalnie...W ogole to siedze jak na szpilkach bo znalazłam fajne mieszkanie i R. ma dzwonić ale po 10 bo dzisiaj sobota..Kompletnie nic mi sie nie podoba! Wiem,że zamiast doceniać dach nad głową jakikolwiek ja wybrzydzam,ale cały czas mam tamto w pamieci:( Eh. Moze kupie jakąś taką,żeby jakby co to nie uciskała..ale z drugiej strony jak mi ten brzuch nie urośnie zbytnio to sie chyba potnę!! :D Im bliżej tego dnia to bardziej panikuje..Biedny mój synuś;) ma taką przejmującą sie mamusie.. Niech juz ten wrzesień minie to bede spokojna:)

Tutaj nie chodzi mi w sumie o ukrywanie brzucha,bo każdy kto bedzie na ślubie to wie o ciąży i o naszych staraniach...Tylko bardziej o mój wygląd...W ogole to ciekawa jestem jakie te sukienki są w tych sklepach..

To normalne, że chcesz mieć fajne mieszkanko, jakby każdy dziękował Bogu tylko za to, że ma dach nad głową, to mieszkalibyśmy w szałasach ;) A nie myślałaś o takiej odcinanej pod biustej, lejacej? Mnie sie takie podobają, i nie będziesz sie musiała martwić czy brzuszek urośnie czy nie :)

Witam dziewczyny. Chcialabym sie Was poradzic i ladnie prosze o jakies odp. :) mianowicie od jakiegos czasu podejrzewalam ciaze (nudnosci, jestem strasznie senna cale dnie(gdzie nigdy mi sie to nie zdarzalo) bol plecow, niechec do alkoholu, ciagle odbijanie, czeste chodzenie siusiu itd.) do tego @ spoznil mi sie o tydzien...po paru dniach jak sie spoznial zrobilam test ale wyszedl negatywny :( wiec czekalam dalej co sie bedzie dziac...po tym tyg mialam 2 dni krwawienia potem dzien spokoju i kolejnego dnia jeszcze jednorazowe krwawienie.znowu zrobilam test i szczerze powiem nie wiem czy tam byla ta kreska czy ja sobie zmyslilam ale wydawalo mi sie ze jest taka bladziutenka..wiec dwa dni po tym krwawieniu poszlam na izbe przyjec bo sie balam ze cos moze byc nie tak.i pow lekarzowi ze podejrzewam ciaze ale nie jestem pewna czy ta kreseczka napewno tam byla ze mam objawy i o tym krwawieniu. i lekarz po badaniu stwierdzil ze mam poczatek zapalenia i ze to czesto sie w ciazy zdarza i ze to wczesna ciaza.wiec sie zapytalam kiedy to bedzie juz tak mozna potwierdzic zeby byla pewnosc to powiedzial zebym za jakies 2tyg sie wybrala na wizyte.ale dzisiaj cos mnie podkusilo i zrobilam rano test(pre-test)i kurcze jest negatywny:( i teraz sama nie wiem co myslec...jest jeszcze szansa ze test sie pomylil?(ostatni okres normalny mialam 29lipca a w sierpniu powinien byc kolo 17-18, a to "krawaienie"bylo 25.08)prosze ocencie czy jest jeszcze szansa na dzidziusia:(

aha i moge dodac jeszcze ze wczoraj mialam dziwny bol na dole brzucha jak juz lezalam w lozku. normalnie przy @ mam takie skurcze rozrywajace od srodka a to byl kompletnie inny rodzaj bolu, jakby ktos mnie tam w dole brzucha uciskal(ale nie jak te skurcze)nie umiem opisac kurcze tego ale taki inny niz zawsze i od czasu do czasu kloja mnie jajniki(nie wiem czy to wszystko moze miec zwiazek z ta sytuacja)

Przepraszam blad jest... okres ostatni 19lipca a nie 29;)

U mnie test wyszedł pozytywny przed terminem @ i zwykle po terminie powinien juz wyjść jeśli ciąża jest..Nie wiem co doradzić..bo dziwna sytuacja..poczekaj jeszcze troche i wybierz sie na badanie usg dopochwowe. Albo zrób bete,wyjdzie na 100% i bedzie najbardziej wiarygodna. Potwierdzi albo wykluczy ciąże.. Marzena przeszłam caaale Kielce i nie ma NIC..We wtorek jedziemy do Krakowa a w ostateczności Warszawa.. Tez mi sie podobają takie lejące ale znajdz mi taką:) 99% sukien ślubnych jest na kołach..no masakra! W życiu takej nie założe.. Oferta w sprawie mieszkania aktualna,ale cos długo pani nie oddzwania:/ Bo to przez biuro i najpierw miała sie skontaktowac z właścicielem..

Smile szkoda ze tak wyszlo z tym mieszkaniem, powiem szczerze ze jestem w szoku bo cena wysoka ale mozna jeden pozytywny wniosek wyciągnąć: widac wcale takiej biedy w Polszy nie ma jak ludzi stac na wynajem takiego lokalu :D bo szczerze bylam pewna ze troche postoi... tak czy siak na pewno znajdziecie cos rownie fajnego Goscie byli nieklopotliwi ;) nawet sniadanie robili sobie i mi przy okazji, myslalam ze bedzie gorzej a bylo ok. Goga alez z ciebie mamusia synusia ;) tesciowa da sobie rade ;) a ty postaraj sie dobrze bawic na weselu ChceDziecka ja bym zrobiła bete hcg

Ależ ja sie niecierpliwa zrobiłam:/ Chce mi sie pomidorowej i ide zrobić;) Co tam u Was dziewczyny w ta ładną sobote? :)

Banmon do takiego wniosku doszlismy z R. właśnie...Wcale tej biedy nie widać po schodzących mieszkaniach...To co znalazłam wychodzi jeszcze drożej bo cena ta sama ale metraż mniejszy...No jest równie nowoczesne co tamto i mam nadzieje że coś z tego bedzie.. Mam nadzieje ze można je w miare szybko obejrzeć i brać od razu,bo znowu ucieklo mi pare tez fajnych(m.in. na Panoramie)...

Tylko zastanawia mnie fakt dlaczego taki popyt jest na te nowe mieszkania? Rozumiem,że pazdziernik sie zbliża,ale studentom takich mieszkań nikt nie wynajmie..Wiem,bo 3 lata mieszkałam tutaj i jak szukałyśmy mieszkań to takie akurat odpadały..Zreszta sama nigdy bym studentom takiego nie wynajęła..

mi się wydaje ze te mieszkania wynajmuja firmy pracownikom, to bardzo podnosi ceny mieszkan w kielcach i powoduje takie duze rozwarstwienie w cenach bo sa albo bardzo tanie i kiepskie dla studentow albo wlasnie drogie, tak nam tlumaczyla babka jak tutaj przyjechalismy, zreszta jedno z jej pytan wlasnie brzmialo czy firma oplaca mieszkanie? wiec widac proceder powszechny dosyc. A trzeba przyznac ze w kielcach i okaolicach jest bardzo duzo duzych i bogatych firm ktore wynajmuja swoim pracownikom-oczywiscie tym drogim ;) mam nadzieje ze niebawem cos znajdziecie :)

STARAJĄCE SIĘ O DZIECKO NICK.................WIEK......CYKL STARAŃ.........TERMIN @ Marzena87..........23................14.................. ..........ok. 18.09. sisetka...............29.................5............... ...............30.09 PRZYSZŁE MAMUSIE nick....................tydz.ciąży....termin porodu.....płeć....imię marzenka_s...............38...........22.09.2010 .........chl........... amerie9....................34...........21.10.2010. maly mezczyzna Olka P......................30..........ok 07.11.2010.......panna Ktosia AsiaAaK....................27..............ok.2.12.2010 ...Lenka(?) Smile........................19.............ok.07.02.2011 .....chłopiec...... Banmon.....................14..............ok.08.03.2011. . ................. HopeU.......................13.............ok.07.03.2011. .. .................. MAMUSIE nick...........imię dziecka.......data urodzenia......wzrost.....waga -=Goga=-..........Michał..........05.05.2010............ .49.........2250 Dagus83............Asia............12.05.2010............ 49..........2850 Marta82...........Emilian..........16.07.2010............ 55..........3100 agnes19...........Gabriel..........30.07.2010............ .49..........2520

czesc. Sorki ze nie pisalam ale jestem z poworotem u siebie w domu i nie mam neta,dzis przyjechalam do mamy wiec skorzystalam z sytuacji. Czuje sie coraz gorzej,leze w lozku i nawet wstac sama ju nie potrafie...jak slonica....Jutro mam gin takze dowiem sie co sie tam dzieje...Ostatnio juz mialam takie bole ze mialam jechac do spzitala ale jak zwykle falszywy alarm...moglby sie juz zaczac bo juz nie daje rady. Wpadam w jakas paranoje ciagle patrze do torby i przepakowywuje ja bo mam wrazaenie ze nie wszystko spakowane...Na dodatek troche sie przeziebilam i gardlo mi siada i katar meczy...:( Lozeczko dla Kacperka juz stoi...szkoda ze jeszcze puste... Mam nadzieje ze w w tym tyg zacznie sie cos dziac...w razie czego przekaze info przez kogos:) buziaczki dla wszystkich i trzymacie kciuki:)