Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rimm

Zony muzulmanow

Polecane posty

wyslalam rimm zaproszenie na nk ale pewnie spi :P moppy a Ty jutro do pracy nie idziesz?? bo juzprawie 24 zebys przez nas nie zaspala :) ja to jestem taka podekscytowana ze pewnie znowu pojde spac nad ranem.. bo przez ostatnie dwa tyg zasypiam nad ranem jak juz jasno.. martwie sie bo lotnisko w Koeln zamkniete mam nadzieje ze je otworza przed powrotem mojego canim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje, to bylo u siostry w Grecji; a Mooniska a skad twoj jest z turcji/sorki jesli znow pytam o to samo lub gdzies juz to pisalas/, bo np dziewczyna od kuzyna to tez nie wyglada w ogole na turczynke, bardziej na Polke, tzn ze bardzo biala jest i w ogole, wiec byc moze zalezy od regionu, ze niektorzy bardziej "opaleni" he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co mnie zawsze zastanawialo Polacy przynajmniej tutaj w Niemczech czesto gdy sie tutaj urodza, mieszkaja, pracuja nie czuja sie jak Polacy czasami nawet sie tego wstydza a Turcy tacy nie sa.. oni sa dumni ze swojego pochodzenia, ze swojej religii nie to co nasi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nio jutro do pracy, ale dzisiaj dzien byl dlugi i siedze sobie na pupci dopiero 3godz, wiec nie chce mi sie spac, ale trzeba sie brac... ale jeszcze tylko 3dni i wooooolne :) pozdrawiam do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz rodzina mojego pochodzi z Devrek nie wiem jaki to rejon.. ale wydaje mi sie ze on ma tak dlatego ze tutaj sie urodzil, dorastal.. w Turcji byl ostatnio prawie 3 lata temu.. moze to ma jakis wplyw nie mam pojecia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawie sie was czyta
zycze szczescia. Znam rodzine muzułmanska, wszyscy wyzsze wyksztalcenie ( i to bdb uniwersytety), zona ma firme, mili,niesamowicie goscinni, zgodni, wizyty u nich to prawdziwa przyjemność, bardzo ich lubię. A co do "brudasów" przeciez własnie muzułmanie zgodnie z Koranem musza sie czesto myć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeciez ja w lozku hehe :) cos Ty ja oka spokojnie nie zamkne dopiero jak bedzie bezpiecznie przy nim.. zycze wam kochane slodziutkich snow buziaki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana:) ja wlasnie do pracy uciekam :(:(:( Bede okolo 18 Sliczne fotki macie dziewwczyny Na chwilke tak zajrzalam na nk Milego dnia zycze:):):)):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do tego co mowilas mooniska o tym, ze oni nie wstydza sie swojego pochodzenia, to bardzo sie z toba zgadzam, nawet ci co urodzeni sa w innym kraju nadal nazywaja sie Turkami; to tak jak zapytasz np turka urodzonego w Holandii kim jest odpowie, ze Turkiem, nie ze Holendrem; i mnie sie to tez bardzo podoba, ja tak nie mam, czesto niestety, ale wstydze sie przyznac, ze jestem z Polski, bo np takie turczynki, choc wiemy obie, jakie niekore sa "naprawde", to jednak nie maja w swiecie ksywki puszczalskiej, mimo ze znam duzo puszczalskich turczynek; naprawde jest trudno czasem, bo mimo iz chce sie pokazac, ze Polki moga byc inne, to zaraz trafi sie choc jedna osoba, ktora miala do czynienia z puszczalska Polka :( np osatnio kuzynka zalila mi sie, ze tam na budowie kolo jej szkoly pracuja Polacy i oni co ladniejsza dziewczyna, to gwizdza na nia, no a powiedzcie co ja moge na to??? Mimo ze mnie to niedotyczy, przeciez to nie moj tato tam gwizdze tylko ludzie, ktorych nie znam, laczy nas tylko kraj pochodzenia, to mimo wszystko wstyd :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak dziewczyny macie racje opinie mamy nienajlepsza ale trudno sie dziwic widzac co po niektore polki wyprawiaja.ja z kolei zawsze sie przyznaje ale mowie to takim tonem ze nikt nie dyskutuje ze mna.szczegolnie musze wam powiedziec jak idziemy w odwiedziny do arabskiej rodziny,zaznaczam ze nie kazdej,ale wyczuwam u tych arabskich kobiet dystans do mnie,moj maz tez to zauwazyl,ostatnio nawet mielismy dyskusje na ten temat,ze niektore z nich nie palaja do mnie wielka sympatia,moj maz tez sie do tego chyba troche przyczynia gdyz nieraz jak w odwiedzinach u takiej rodziny jest duzo osob,kobiety ida sobie plotkowac do innego pokoju,znacie to?i pozniej tez wspolnie jedza(nie jest to wymog jak niektorzy sadza,kobiety same tak chca),natomiast moj maz zawsze przychodzi po mnie ze mam usiasc kolo niego przy stole i z nimi(chlopami)zjesc.I wierzcie mi wolalabym zostac z kobietami ale moj maz zawsze chce pokazywac ze jestem mu rowna co doprowadzilo ze te kobiety za mna nie przepadaja a na dodatek jestem polka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) dzisiaj w nocy bedzie moje canim w koncu :) w tej chwili jest w Dubaju na lotnisku :P a ja juz prawie piszcze z radosci :) wiecie to moj jak mnie przedstawial znajomym spotkanym zupelnie przypadkowo to oni czasto gadaja do mnie po turecku bo mysla ze ja turczynka, gdy widza po mojej twarzy ze ja nic nie rozumiem to wtedy probuja z niemieckim w koncu jak ja do mojego powiem help!! wtedy spogladaja na niego z mina co jest grane?? juz mialam kilka takich sytuacji.. na co moj facet odpowiada ze ja jestem z Polski i umiem tylko po angielsku i jak cos chca powiedziec zeby lepiej jego spytali a on spyta mnie.. na info ze ja Polka spogladaja na mnie jak na jakis twor.. mowie wam mile uczucie to nie jest ale potem zawsze sie z moim nabijamy z ich zdziwienia.. :P chociaz oboje wiemy ze przez kilka kolejnych dni a moze tygodni beda o nas rozpowiadac.. ale niestety takie realia :) lepiej smiac sie niz plakac :) a co do tego co pisala Aaliyah ja nigdy nie bylam w takiej sytuacji nie wiem jak to jest.. jak np odziemy do znajomych na kolacje i jest nas spora grupa to nigdy nie ma tak ze kazdy sobie zawsze siedzimy razem czasem nawet sie smieje ze dziewczyny turczynki to potrafia faceta ta amen zagadac :P ale pamietam ktoregos razu pytalam zone przyjaciela mojego faceta jak to jest ze kobiety i faceci osobno.. ponoc to zalezy od ludzi.. nie jest powiedziane ze tak musi byc.. ja nigdy nie bylam na spotkaniu rodzinnym wiec nei wiem jak to wyglada u mojego a szczerze mowiac nie bede go o to pytac bo to chyba troche krepujace.. jego mamusia kilka dni temu wrocila z Mekki teraz przez dlugi czas beda ja odwiedzac i ponoc jest tak ze jesli Allah uznal jej pielgrzymke to odpuscil jej dotychczasowe grzechy wiec jak twierdzi moje canim to jest dobra sytuacja zeby mnie jej przedstawic.. Aalyah wie jaka sytuacja z moja przyszla tesciowa.. moppy Ty chyba tez pamietam pisalam kiedys o tym na OTJP :P wiec zobaczymy jak to bedzie :P buziaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bedzie dobrze Mooniska; 3mam kciuki; tak czy siak poznac ja kiedys musisz, bo to w koncu matka twojego; wiem co czujesz, bo mialam podobnie, strasznie sie obawialam maki mojego, a teraz sie uklada; zawsze mowi mojemu, ze mamy sie nie klocic, bo ona nas tak bardzo kocha :) no ale pomimo, ze nigdy ze strony rodziny mojego meza nie uslyszalam nic na temat mojej religii, ze powinnam ja zmienic lub ze CH zle wierza, to moja tesciowa nadal modli sie do Allaha zebym zostala muzulmanka ;) ale nie jestem o o zla, bo wiem, ze mnie kocha jako swoja synowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moppy witaj :) juz po pracy?? :) ja siedze jak na szpilkach :P Ty swoja tesciowa poznalas po czy przed slubem.. bo ja to sie zastanawiam czy wogole dojdzie do tego spotkania.. :) wiem ze moj sie strasznie boi nie chce zeby ani ona ani ja zle sie poczuly albo co w koncu jestesmy najkochanszymi kobietami dla niego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w pracy, ale jeszcze tylko 20minutek:) pozniej do domciu gotowac obiadek, a pozniej moj mezulek wraca z pracy :) ja poznalam moja tesciowa miesiac przed slubem :) i tez to odkladalam do ostatniej chwili, nie wiem sama, co myslalam, ze jej nigdy nie poznam czy co? No ale balam sie, najgorsze, ze odrazu polowe rodziny zamieszkujacej tutaj w NL poznalam, bo akurat jego mama przyjechala do Holandii i wiadomo bracia i siostry chcieli ja zobaczyc, ale musze powiedziec, ze rodzina mojego, ktora zamieszkuje w Holandii jest super, zwlaszcza wujkowie, moze dlatego, ze sa bardziej otwarci w koncu mieszkaja w EU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tego nie odkladam raczej moj to odklada.. tutaj mieszka tylko jego brat z rodzina reszta jest we Frankfurcie (nie wiem czy to dobrze napisalam..) i reszta w Turcji :( mam nadzieje ze w koncu uda nam sie tam pojechac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wlasnie wrovilam z pracy i zakupow:) jestem padnieta nawet nie mam sily na gotowanie obiadku dla mojego skarbenka :(:(:( wyciagne mojego na kolacje:). Ja moja tesciowa poznalam i jest super nikt nie wymuszal na mnie niczego w Syrji jak bylam Jedlismy razem niekiedy przyszli znajomi i ja juz nie chcialam siedziec bo nic nie rozumialam:(:(:(:(:(:( A pierwszy dzien w Syrji byl upiorny !!! Zlecialy sie sasiadki zeby mnie zobaczyc straszne siedzialy i mi cos gadaly a ja ja nic..:( ale mi juz przeszlo jakos sie dogaduje trudno bo trudno ale brat mojego zna grecki i siostra angielski Niedlugo sie wybieram znowu do Syrji na zakupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Rimm :) a ja siedze moj dzwonil bedzie w domu za godz z tego wszystkiego zapomnialam ze tam jest 5 godz roznicy czasu.. nie wiem jak ja to wszystko obliczylam :P chyba mi wybaczycie jak wam dzisiaj nie potowarzysze hihi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moniska gdyby mnie maz na dluzszy czas zostawil to hmmmmm zapomnialam bym o calym swiecie jakby wrocil:):):):):) Milej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihihih tak jak ja robilam jak moj wracal z pracy tez szlam niewyspana do pracy :):):) hhhmmmmmmmmmm super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to szybciutko zlecialo moim zdaniem :) ja nie mam profilu na nk :( pare miesiecy temu usunelam; ja tez dzisiaj jestem straaasznie zmeczona :( dobrze, ze swieta ida i jeszcze tylko 2dni i wolne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znowu sie kafe wiesza:(:(:( no i niedlugo odpoczynek 11 godz pracy tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana;) spac mi sie chce!!! Moje kochanie ma zamiar zrobic salatke warzywna na swieta Pierwszy raz bedzie robil ciekawa jestem jak mu wyjdzie:) Moppy ja mam nk i wiele osob mialam ktorych wczesniej nie znalam Od nich duzo dowiedzialam sie o Islamie :) Niekiedy oczywiscie mialam bardzo glupie komantarze od kup miesni ze ja z arabem ze mnie bedzie bil ze jestem popierdolona itp Ludzie sa naprawde nie normalni Niemoga zajac sie wlasna dupa!!! (ze tak napisze:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe obyczaje
Powrót małżeństw czasowych w islamie W najbardziej konserwatywnych krajach świata ludzie pobierają się na godzinę, dzień, na tydzień. Wszystko w majestacie muzułmańskiego prawa. 'Młody lekarz, dobrze zarabiający, szuka partnerki do małżeństwa czasowego, do odwiedzania dwa razy w tygodniu. Wynagrodzenie - tysiąc dirhamów miesięcznie' - to typowe ogłoszenie z saudyjskiej gazety. Jak grzyby po deszczu w całym świecie islamu powstają serwisy łączące ludzi szukających partnera do małżeństwa na chwilę. Są dwa rodzaje takich związków - szyickie muta dla przyjemności i sunnickie misjar na czas podróży. Chociaż uczeni i teologowie zażarcie dyskutują, która forma jest lepsza, to generalnie chodzi o to samo - dwoje ludzi pobiera się na pewien, wcześniej określony czas. Sam ślub niewiele się różni od tradycyjnego i odbywa się przy świadkach z udziałem urzędnika muzułmańskiego sądu. Po ślubie małżonkowie są postrzegani jako pełnoprawni mąż i żona, po zakończeniu małżeństwa kobieta musi - jak po zwykłym rozwodzie - poczekać 45 dni, zanim wyjdzie za mąż kolejny raz. I na tym kończą się podobieństwa. Związek czasowy jest tajny - zwykle nie wiedzą o nim rodziny państwa młodych, a już na pewno pierwsza żona pana młodego. Chociaż może zostać zawarty na dowolny czas - godzinę, miesiąc, a nawet 99 lat, nie może być automatycznie przedłużony. Małżonkowie muszą się rozwieść i podpisać nowy kontrakt, w którym jeszcze raz ustalają warunki i wysokość wynagrodzenia dla żony. Bo zamiast zapewniać żonie dom i utrzymanie, w małżeństwie czasowym mąż płaci jej - regularnie (jeśli małżeństwo trwa dłużej) lub jednorazowo (w przypadku związków kilkugodzinnych). 14 wieków tradycji W kwietniu 2006 r. Światowa Liga Muzułmańska wydała fatwę, w której sankcjonuje istniejący stan rzeczy i zezwala na związki, w których kobieta 'zrzeka się domu i utrzymania i zgadza się, żeby mężczyzna przychodził do niej, kiedy tylko zechce, w dzień i w nocy'. Zwolennicy małżeństw dla przyjemności przekonują, że były one praktykowane już w początkach islamu, kiedy Arabowie zajęci podbijaniem świata spędzali dużo czasu poza domem. Niektórzy uczeni twierdzą nawet, że korzystał z nich sam prorok Mahomet. Pierwszy boom na takie związki zakończył drugi kalif Umar, który bezwzględnie zakazał ich jako cudzołóstwa. Do sunnickiego islamu wróciły dopiero w XIX w. w Egipcie, gdzie w 1999 r. zostały ostatecznie zalegalizowane przez sunnickiego imama szejka Tantawiego. Jednak dla szyitów zawsze były legalne. Wielki ajatollah Ali as Sistani na swojej stronie internetowej pisze, że kobieta w takim związku 'nie ma prawa wymagać od męża opieki ani wsparcia finansowego, nawet jeśli jest w ciąży'. Nawet w szyickim Iranie małżeństwa dla przyjemności budzą jednak kontrowersje. Dyskusję wywołał tam pomysł duchownych rozwiązania problemu prostytucji ulicznej. Prostytutki powinno się według nich umieszczać w specjalnych domach czystości, gdzie klienci będą mogli żenić się z nimi na kilka godzin. Według duchownych ten pomysł wypleni społeczne zepsucie, obrońcy praw kobiet są oczywiście oburzeni. Szyicka prawniczka Salama al Chafadzi wzrost liczby małżeństw dla przyjemności nazywa bardzo niezdrowym zjawiskiem. - Prawda jest taka, że nawet kobieta, która godzi się na takie małżeństwo, potem tego żałuje - przekonuje. Takie związki kwitną też od upadku sunnity Saddama w Iraku. Szyiccy klerycy z Nadżafu, Karbali i Bagdadu tłumaczą, że udzielają takich ślubów wdowom, rozwódkom oraz pannom, ale tylko tym, które mają pozwolenie ojca. Czasy, kiedy na takie małżeństwa pozwalali tylko szyici, dawno minęły. Od lat zawiera się je nawet w ultrakonserwatywnej sunnickiej Arabii Saudyjskiej. W telewizji al Dżazira saudyjski szejk Jusuf al Kardawi tłumaczy, że takie małżeństwo spełnia wszystkie warunki muzułmańskiego związku, a za wzrost ich liczby wini media, które z poligamii zrobiły zbrodnię. - Nic dziwnego, że mężczyźni coraz częściej zawierają tajne czasowe małżeństwa, to wszystko po to, żeby nie martwić poprzednich żon- tłumaczy. Lepiej pobrać się przed randką Nie wszystkim się jednak czasowe małżeństwa podobają. - To wielka krzywda dla kobiet - przekonuje w saudyjskim dzienniku 'Ar Rijad' publicysta Abdullah al Utajbi. - Taka żona nie ma domu, ani żadnych praw, nie wolno jej rodzić dzieci. Jest tylko po to, żeby zaspokajać zachcianki męża - argumentuje. Zgadza się z nim saudyjska historyczka Hatun al Fasi: - Przecież w ten sposób redukujemy małżeństwo do seksu, to oburzające, że nasi duchowni na to pozwalają. Przeciwnicy biją na alarm, że niepokojąco narasta też zjawisko wakacyjnych małżeństw czasowych bogatych muzułmanów z krajów Zatoki. Jeżdżą oni do Jemenu, Syrii i Egiptu, gdzie bez trudu znajdują sobie młode żony, które po wakacjach po prostu porzucają. Z małżeństwa czasowego coraz częściej korzystają też studenci przebywający z dala od domu na uczelniach w Egipcie, Iraku, Arabii Saudyjskiej. Jednak takie związki - podkreśla wielu ekspertów - mają też swoje plusy. Są wybawieniem dla kobiet, które w tradycyjnym arabskim społeczeństwie nie mają szans na tradycyjne małżeństwo - wdów, rozwódek, czy starych panien. Pozwalają też obejść problem wygórowanych kosztów zaręczyn i ślubu, które bywają w świecie islamu olbrzymie. Do tego w krajach takich jak Arabia Saudyjska, gdzie wszelkie pozamałżeńskie kontakty między kobietą a mężczyzną są zakazane, żeby pójść na randkę i nie trafić za to za kratki, rzeczywiście lepiej się przed tą randką pobrać. (gazeta.pl)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swieta juz jutro wieczor sie zaczynaja :(, smutno mi troche :( mam tylko nadzieje, ze ciotka od mojego nie przyjedzie nie mam jakos ochoty w te swieta znowu ich goscic, tym bardziej, ze dla nich jest to po prostu dzien wolny, a ja chce sie troche wyciszyc, powspominac rodzine... no i odpoczac przede wszystkim, a nie latac kolo 4osobowej rodziny :( naprawde nie mam sil, wole te dni,jak juz musze je z dala od rodziny spedzac, w domowych zaciszach spedzic, z mezem na kanapie; niech sobie przyjezdzaja kiedy chca, ale nie teraz, ten rok strasznie meczacy dla mnie byl i to sa te pare dni, dzieki ktorym moge pozbierac sie do kupy:( moze nie przyjedzie :( a wiecie co mnie denerwuje? Nie wiem czy wy tez tak macie; ale np ciotka mojego meza traktuje go jak syna, a nawet wolalaby zby on byl jej synem niz ten najstarszy, a gdyby to w ogole bylo mozliwe to chyba wyszlaby za niego za maz; ale chodzi o to, ze jako mlode malzenstwo, nie majace jeszcze dzieci, chcemy sie wyszalec/i nie chodzi mi tu o dyskoteki, bo nie lubimy, ale o sylwester czy chociazby czasem jakis weekend/; a jego rodzina /czytaj ciotka!!!/ nie rozumie, ze chcemy np w sylwestra wyjsc gdzies i sie pobawic, czy we dwoje spedzic wakacje lub pojechac na weekend, teraz jest czas aby sie troche dotrzec i spedzic czas razem we dwoje, bo za niedlugo/INSHALLAH/ moze bedzie nas juz wiecej; a np w zeszlym roku 31.12 prawie sie na nas obrazila, jak po 22:00 powiedzielismy jej, ze juz jdziemy, to ona ze dlaczego nie zostaniemy, ze przciez mozemy razem spedzic ten dzien... a ja nie rozumiem dlaczego mam spedzac ten dzien ze starsza duzo ode mnie kobieta, a nie isc sie wyszalec poki czas, tak samo bylo z wakacjami, gdy pojechalismy na tydzien do Antalyi ona z zalem zapytala czemu jej nie powiedzielismy, ze rezerwujemy hotel ona by tez zarezerwowala i bysmy RAZEM pojechali, tak samo, gdy jakies 2-3miesiace temu tak spontanicznie wybralismy sie na weekend do Brukseli, to po przyjezdzie miala zal, ze o niej w ogole nie myslimy, ze ona z mila chcecia tez by pojechala.... ja nie mam nic do tej kobiety, bardzo ja lubie, jest super, ale czemu ta kobieta nie moze zrozumiec, ze my mamy wlasne zycie, ze nie bedziemy co weekend u niej siedziec/tym bardziej, ze my pracujemy od pon do sob i naprawde czasu dla siebie nawzajem nie ma za duzo/; poza tym ma wlasna rodzine; czemu nie weznie swojego malego syna i dorastajacej corki gdzies? Czy ona sama nie moze gdzies pojechac? Z WLASNA rodzina? Albo czemu nie jedzie z najstarszym synem i juz niedlugo swoja synowa? A dlatego, ze oni jej w prost mowia nie, a my tak nie potrafimy, tzn mowim nie, ale wolimy ogolnie nic nie powiedziec, z szacunku chociazby. Najgorsze jest to, ze ona nie rozumie, a jak mozna nie rozumiec, ze mlode malzenstwo potrzebuje czasu dla siebie? Przeciez wie, ze jedynym czasem, kiedy mozemy sobie pozwolic na relaks we dwoje jest sobota wieczor i niedziela? No i takie dni jak np teraz swiateczne; sorki, ale musialam sie wyzalic, bo juz mnie cos bierze, bo wiem, ze wtym roku bedzie dokladnie tak samo, ale mam przynajmniej nadzieje, ze na te dni swiateczne sie nie zwali, bo na sylwestra i tak planow nie mamy, wiec co tam; i jeszcze gdyby to byla jego matka, moglabym zrozumiec, ale ta ciotka to czasami podejrzewam troche nie ten teges :( macie tez tak lub podobnie, ze ktos wam w zycie wchodzi aha dodam, ze przez to tez sie troche tak daleko przeprowadzilismy, bo zawsze mozemy wymowic sie kilometrami, albo jej sie nie bedzie chcialo; a kiedys kolezanka-turczynka powiedziala mi przed slubem, ze po slubie lepiej jak najdalej od rodziny, a ja jej wtedy odpowiedzialam, z emnie to nie grozi, bo tesciowa i moi rodzice nie zyja w Holandii, wiec nikt wtracac sie nie bedzie.... heh zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) po upojnej nocy hihi :P wlasnie pije kawusie i postanowilam zagladnac do was :) zaraz sie wybieramy na zakupy :) odbije sobie te dwa tyg hehe :P moppy szczerze Ci wspolczuje ja tak nie mam ale wiem co to znaczy jak masz kogos z rodzinki na glowie.. ja jak sie wyprowadziam z domu w PL mialam tak z babcia.. potrafila przesiadywac u mnie caly dzien.. przychodzila pod byle pretekstem.. nawet nie moglam umowic sie ze znajomymi bo jak ona przyszla a mnie nie bylo to dopiero sie zalila.. ona tez nie widziala w tym nic zlego ale moja siostra jej to wytlumaczyla ktoregos razu bo ja nie potrafilam.. jakis czas sie nie odzywala ani do mnie ani do mojej siostry ale potem z czasem jej przeszlo.. moze ta sytuacja nie jest identyczna bo ja wtedy bylam sama a Ty nie patrzac masz teraz meza.. wydaje mi sie ze ta ciotka jest strasznie samotna.. troche mi jej szkoda, jesli jej syn tak z nia postapil.. ona moze nawet swiadomie wykorzystuje ta wasza dobroc.. i to ze nie potraficie powiedziec nie.. najlepiej bylo by z nia pogadac chociaz z drugiej strony potem moze na smierc sie obrazic.. i tak zle i tak nie dobrze.. moze pogadajcie z jej dziecmi tj z kuzynami?? moze to przyniesie jakis efekt.. moim zdaniem powinni sie zajac matka.. wiesz ja czasami sobie tak mysle ze to moze i dobrze ze nie znam mojej przyszlej tesciowej jak narazie.. moze to brzydko napisze ale przynajmniej nie mam jej na glowie jak mojego canim brata zona.. fakt ze ona nie siedzi tutaj caly rok.. ale pewnie daje tej kobiecie niezle popalic a w koncu ona tez ma dzieci, ktorymi musi sie zajac.. pamietam jak ktoregos razu zadzwonila informujac mojego ze teraz jego kolej zeby zajac sie matka a ten jak powiedzial do niej dobrze to chociaz sama w domu nie bedziesz jak ja bede w pracy to temat sie skonczyl.. szczerze mowiac ja tez wigilie spedze tutaj.. mielismy jechac na weekend do PL ale moj sie boi przez ta pogode.. a moja rodzinka ciagle pyta kiedy przyjade.. nie wiem jak wybrnac z tej sytuacji.. z jednej strony chcialabym jechac a z drugiej nie chce go ciagac na sile.. znowu jak powiem ze nie przyjade to pewnie uslysze tekst typu jesli nie czujesz wiezi rodzinnych to nie przyjezdzaj.. i jestem w kropce.. PS my tez nie mamy planow na sylwestra.. moppy nie martw sie.. 🌼 buziaki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×