kto powinien ustapić w kwestii picia alkoholu w sylwestra?

najlepiej niech się schleją w domu ale pod warunkiem że nakarmią wcześniej dziecko, zmienią mu pieluchę i poinformują sąsiadów że będą chlać, wtedy istnieje szansa że ktoś zainterweniuje w czas by nakarmić dziecko i znów zmienić mu pieluchę w ciągu następnych 12 godzin

chciałabym cos sprostować.Mąż nie chleje jak świnia.Zawsze jest w miarę przyzwoitej formie-nie zatacza się i nie bełkocze.Ma mocna głowę i wie kiedy trzeba przestać.Ale chodzi o zasady.Zaddne z nas nie akceptuje picia alkoholu i kierowania po tym samochodem.Sek w tym,ze wydaje mi sie,ze powinien sam wyjść z propozycja abym sobie mogła wypić to moje wino wetujac 12 miesięcy bez %.Tymczasem nie wyszedł,a nawet nie chce zaakceptować tego,że ja chce się dobrze pobawic .On widzi wzor w swoich rodzicach.Jego ojciec zawsze pije na imprezach a mama prowadzi.

Wyświadczcie przysługę waszemu dziecku i rozwiedźcie się :)

ludzie to maja problemy:o niech zadne z was nie pije i problm z bani (doslownie)

Psychiczna ---> oni nie mają problemów, tylko je sobie wymyślają. Problemy to będzie miało ich dziecko, choć jeszcze o tym nie wie. ;)

On widzi wzor w swoich rodzicach.Jego ojciec zawsze pije na imprezach a mama prowadzi. Wyniosl to z domu niestety....facet ma sie bawic a kobieta transportowac;) niefajnie. Jak znam mojego meza - sam zaproponowalby abym to ja sie pobawila skoro od dlugiego czasu nie moglam. I masz zupelno racje Karmicielko - powinien sam wyjsc z taka propozycja, lub zrezygnowac z picia jesli go prosisz.

klon-jesteś abstynentką?

Nie picie przez jeden dzień nie stanowi dla mnie problemu, jeśli o to Ci chodzi :)

a czytajac takie odpowiedzi jak klon czy kafezdzira przekonuje sie zawsze w 100 procentach ze tu na kafeterii siedza calymi dniami ludzie ktorzy zycie towarzyskie znaja tylko w teorii.

jeśli dobra zabawa i życie towarzyskie nie moga obejśc sie bez akloholu, to faktycznie, najbardziej żal dzieciaka

no własnie-dobrze,ze napisałaś JEDEN DZIEŃ.Ja mam za sobą 365 dni bez picia.

i tu pies pogrzebany ---> czteromiesięczne niemowlę to nie szczeniak ze schroniska, choć niektórzy nie dostrzegają róznicy ;)

rozumiem,ze klon jest doświadczona matką i wie ,że bron Boże nie wolno wychodzic z domu kiedy jest się rodzicem czteromiesięcznego niemowlaka.

karmi_cielka ---> mozesz pić tylko w nocy z 31grudnia na 1 stycznia. Jesteś świadkiem Jehowy, lub kimś w tym radzaju ? :)

pojedżcie taksówką i spijcie się jak świnie a potem rzygajcie do klopa

klon - ale ja wlasnie o tym mowie: nie znosze tych SKRAJNYCH ocen ludzi na kafeterii przez takie osoby jak Wy, spojrz na to co piszesz??? Dlaczego od razu szczeniak, schronisko??a moze kobietka na co dzien jest super mama ale chce sie troszke zabawic i odreagowac, co w tym zlego?? Wydawanie tak skrajnych ocen swiadczy o braku zycia prywatnego i wyobrazni, tak to widze.

Klon - ja nie dostrzegam specjalnej różnicy - tak samo opiekowałabym się dzieckiem, jak i szczeniakiem, gdybym takiego wzięła (i nie chodzi mi o sposób pielęgnacji, raczej o stopień zobowiązania).

brzydki...naprawdę nawet nie jesteś w stanie przez chwilę załóżyc,ze ktoś nie chleje na umór?Alkohol jest dla ludzi.

i tacy ludzie mają dzieci... szkoda że kłócicie się o to kto może się napić wyliczanie ile dni byłaś bez alko trąci desperacją po choinkę impreza skoro jej istotą jest tylko to kto się napije ? szykuje się niezła zabawa zachowujecie się jak psy spuszczone ze smyczy a nie dorośli ludzie, rodzice zawsze gdy po świętach cytują w telewizji statystyki policyjne dot tego ilu złapano pijanych kierowców denerwuje mnie fakt że nie podają danych w rozbiciu na płeć, myślę że dałoby to wiele do myślenia

kolejna rzecz która mnei zastanawia to to dlaczego dla tak dużej rzeszy ludzi święta i zabawa nieodłącznie kojarzą się z piciem alkoholu dla mnei obrazek: flaszka na stole w wigilię jest równie obcy jak indyk na stole zamiast karpia no ale widocznie są rodziny i rodziny

ja bym ustapila, dala mezowi sie napic. Tak naprawde to maz powinien ustapic ale jak widac tego nie zrobi, Ty badz madrzejsza. mozna sie dobrze bawic i bez alkoholu. Nastepnym razem on bedzie prowadzil

karmi_cielka--Ale masz problem kobieto:-) Mam dorosłe dzecko ,ale gdy ono było małe to mimo,ze towarzysko sie udzielałam,to od zajscia w ciąze do ukonczenia przez dziecko 5 lat nie wziełam w ogole do ust alkoholu.Nie miałam takiej potrzeby,potrafie bawic sie bez alkoholu. Wydajes zm i sie bardzo dziecinna albo tak jak to ujęła Ewa 33 obydwoje z mezem macie kłopoty z alkoholem i powinniście sie leczyc :-)

Karmicielka - alkohol jest dla ludzi, owszem, ale tylko do tego momentu, gdy ci ludzie mogą z tego alkoholu zrezygnować. A u Twojego męża widać problem w tej dziedzinie. Ja rozumiem, sylwester bez alkoholu to dla wielu ludzi średnia radość, ale Twój mąż powinien rozumieć, że podoba Ci się to mniej więcej tak samo, jak jemu. A widocznie nie rozumie.

Moim zdaniem oboje nie pijcie i już.

Ojej,dajcie ludziom spokój,sami sie pewnie o głupsze rzeczy spieracie! Jest sylwester,maja ochotę na zabawę i maja ochotę na alkohol,który jest legalny i dla ludzi,takie to anormalne?! Tak są rodzicami czteromiesiecznego dziecka,którego pewnie nie biora ze sobą i nie beda w niego wlewać alkoholu,takie to straszne ? Takie skrzywdzone bedzie to dziecko,bo rodzice się napiją,a ono nie będzie z nimi przez pare godzin raz na ileś miesięcy? Nie przesadzajcie!

Przeczytałam wszystkie Twoje posty i doszłam do wniosku,ze Ty bez alkoholu cierpisz,nie bawisz sie dobrze.Widocznie cos z Toba nie tak,ze musisz nawet lampke wina wypic :-)

ja bym ustapila. JAk nie lubisz wodki i lubisz sie bawic bez alkoholu to co to za problem ?

te verde ---> jest różnica. Szczeniaka możesz i musisz zostawić samego, idąc do pracy. Najwyżej kupisz sobie potem nowe buty :) Nie w tym rzecz. I nie w tym równierz, żeby spedzać całe dnie w domu z dzieckiem. Zaskakujące jest dla mnie to, że ludzie mogą mieć takie problemy (kto ma pić, a kto nie) mając w domu czteromiesięczne niemowle. To dość osobliwe. Zdarzało mi się wielokrotnie, że nie mogłem pić bo prowadziłem samochód i nigdy nioe robiłem z tego problemu. 1 stycznia to tylko kartka z kalendarza. Jakby nie można było napić się drugiego albo trzeciego. :)

stylowa--w tym momencie nie chodzi o dziecko,tylko o to,zeautorka wrecz rzpacza,ze alkoholu do ust nie bedzie mogła wziąc,bo kto poprowadzi auto:-) widocznie prowadzac zycie towarzyskie od zajscia w ciaze jest sfrustrowana tym,ze kieliszka nie moze przechylic :-) tylko wspołczuc,musi byc nieźle wkurzona gdy wszyscy sobie popijaja ,a ona nie :-) Tylko zal takiej kobieciny.Ciekawe ile ona ma lat:-)

stylowa nareszcie mam jakis support ;) czasem mysle,ze tu siedza same zakonnice ;)