Ślub we wrześniu/październiku 2010

Wiesz co Ganesh jak ja miałam 23 lata i facet nalegał na ślub to uciekałam w podskokach :-) Ale to dlatego, że to nie był TEN facet :-)

cześć dziewczyny :) Ale fajnie się nasz topik rozkręcił :) Brzoskwinka jak tam nauka tańca? My walczyliśmy kilka godzin żeby szafę złożyć (wielka i pakowna:) ,a dziś może uda się resztę poskładać :) Niechorze jest jakieś 5 km od Rewala, także chyba nic nie pokręciłaś :) Cieszę się, że nie tylko ja mam faceta z netu :) Ganesh siostrze się medal należy :) Kiriwani to moje najszczersze gratulacje z powodu ciąży:) :) i życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Księgę gości będziemy mieć. Ja uwielbiam różnego rodzaju pamiątki. Na urodziny od moich przyjaciółek dostałam piękną księgę :) Na naszej sali weselnej jest nawet taki specjalnie ozdobiony stolik na księgę. Powiem też zespołowi, żeby co jakiś czas napomknęli o wpisywaniu się do księgi :) Aha a co do torebki to też się zastanawiam... Jakieś kosmetyki, zapasowe pończochy itp się przydadzą więc muszę pomyśleć.

znalazłam takie strony z torebkami: http://www.slubnezakupy.pl/sklep,124,torebki.htm http://www.slubnetorebki.pl/ http://male-buty.pl/torebki-slubne

Kiriwani wiesz mi, że ja zrobiłabym tak samo gdyby to nie był TEN:) To się po prostu czuje...

Kiriwani ja również gratuluję, donmowych sposobów za bardzo nie znam :), jeszcze raz moje gratulacje :) :) :)

ganesh mogłabyś sprawdzić pocztę będę wdzięczna

Dzięki dziewczyny! Ja się jeszcze nie spotkałam nigdy z księgą - nawet nie wiedziałabym co tam wpisać - gratulacje? Ja torebki na pewno nie będę miała, bo jestem strasznie roztrzepana i na bank bym ją zgubiła :-) Więc myślę, że w razie czego będzie mi pomagać świadkowa :-)

Do księgi wpisuje się gratulacje, życzenia... Ja chcę tam jeszcze powklejać zdjęcia :)

Miarka sprawdziłam i odpisałam:)

cześć dziewczyny. jak dawno mnie tu nie było, ile u Was się dzieje...

Magda a u Ciebie? jakieś nowości co do ślubu?

u mnie nic nowego niż to, co pisałam wcześniej. niestety:( ale złożyłam pracę mgr i będę się bronić 2 lipca:) fajnie się układa, bo po 16 lipca możemy zacząć załatwiać formalności, więc zdążę opić obronę i później mogę zacząć na spokojnie załatwiać wszystko do ślubu i wesela;)

Magda super że złożyłaś pracę:) jestem zdania, że jak przejdzie już przez promotora i recenzenta to obrona praktycznie w kieszeni. A ja się zastanawiam czy męska głupota nie zna granic;-) mój Z. zadzwonił do mnie i mówi że dzwoniła jego eks i zaprasza nas do niej na weekend a on się mnie pyta czy pojedziemy;-) tak się zaczęłam śmiać, że wkurzony się rozłaczyl.... Należę do tych bab które nie rozmawiają o eks ani tym bardziej nie utrzymują z nimi kontaktu. ale cyrk....

Magda super że złożyłaś pracę:) jestem zdania, że jak przejdzie już przez promotora i recenzenta to obrona praktycznie w kieszeni. A ja się zastanawiam czy męska głupota nie zna granic;-) mój Z. zadzwonił do mnie i mówi że dzwoniła jego eks i zaprasza nas do niej na weekend a on się mnie pyta czy pojedziemy;-) tak się zaczęłam śmiać, że wkurzony się rozłaczyl.... Należę do tych bab które nie rozmawiają o eks ani tym bardziej nie utrzymują z nimi kontaktu. ale cyrk....

jestem tego samego zdania.... to tylko psuje ralacje między obecnymi partnerami...

jasne, że tak! ja też bym śmiechem zareagowała w tej sytuacji;) mój T kiedyś tez dostał zaproszenie od swojej "przyjaciółki"-tak ją nazywał, na spotkanie, bo akurat przyjechała ze swoim partnerem... nie zgodziłam się, bo nie miałam ochoty na tego typu spotkanie. poza tym ja nigdy nie zagłębiałam się w jego zaszłości z kobietami (nie był lowelasem i nie jest, choć miał kilka dziewczyn) i nie interesuje mnie z kim się kiedyś spotykał, ale ja nie mam zamiaru poznawać jego byłych i utrzymywać z nim żadnego kontaktu. uważam, że do niczego nam to nie jest potrzebne.

Ponoć zaprosiła też inne osoby z którymi mieszkali na stancji na studiach. Niestety to dla mnie żaden argument i czuje że będzie ostra dyskusja. Swojego zdania nie zmienię w tej kwestii. Niech się gniewa jak nie potrafi zrozumieć, że mam ochoty poznać tej pani.

kiriwani -Gratulacje Kochana !!! Jak tylko Ty sie cieszysz dzidziusiem to wszystko bedzie dobrze , kuruj sie i powiem Ci ze mi na przeziebie zawsze pomaga herbata z sokiem malinowym ale tak zdrowo tego soku, wygrzeje Cie za wszystkie czasy, dbaj o siebie mamusiu :) moja przyjacioka własnie lezy w szpitalu i czeka na swojego oliwierka, szukałam dla niej jakis fajnych ciuszków i popatrz co znalazłam....(kurde, mam linka w laptopie w domu, jak wróce to zaraz Ci wkleje) super sa z napisami "król piaskownicy albo kocham mausie...tata jest najlepszy....zakochałam sie w nich :-) no ja nadal nie mam @....panikuje lekko bo nie kkoniecznie chce byc w ciazy na własnym slubie, planowalismy przestac sie zabezpieczac około kwietnia przyszłego roku...a tu taka niespodzianka...czekam i czekam a tu nic...miałas oprócz braku @ jakies objawy ????? kurde, duzo nas które maja swoich PM z netu..jakie my nowoczesne hehehe A pochwale sie wam ...moi dziadkowie ( oboje maja po 90 lat) obchodza dzis 65 !! lat slubu, własnie od nich wróciłam, był nawet burmistrz i gazetalokalna kwiety a impreza rodzinna jest w niedziele, bedzie wzruszajaco na pewno...zamowili restauracje i nawet DJ bedzie zeby młodziez mogła poskakac:-) ehhh kochani staruszkowie i wyobrazcie sobie ze sprawni fizycznie i umysłowo wybory przezywaja:-) dosc juz o mnie :-) Jakby ktoras widziała błakajacy sie @ to ja na niego czekam , pewnie sie gdzies zgubił i szuka drogi...gdyby wpadła to niezły macgajwer by to musiał byc hehehe

Brzoskwinka ja mam typowe objawy tzn. poranne mdłości, czasem w trakcie dnia tez sie zdarzaja, piersi spuchnięte jak balony, chciaż teraz już mnie mniej bolą i wogóle czuję się jakbym cała była spuchnięta - mam takie dziwne uczucie w brzuchu jak po robieniu brzuszków. Jutro idę do lekarza potwierdzić tą ciążę. Ganesh faceci są gruboskórni - nie rozumieją, że pewnych rzeczy nie wypada proponować, a mój ulubiony tekst to "ale o co ci chodzi?" :-)

Kiriwani ten ich tekst jest po prostu bezbłędny:)

Cześć dziewczyny:) co tam dzisiaj u Was? Ja miałam wczoraj popołudniu maraton koszenia trawnika=] a dzisiaj się ruszać nie mogę.... zakwasy.. czasem się zastanawiam czy rodzice oszaleli zakładając taki wielki ogród;)

ja mam dziś małą chandrę, pogoda mnie bobija i ogólnie znużona jestem, nic mi się nie chce....

Maibe u nas niby nie pada od rana i czasem na chwilke słońce wyjrzy za chmur. Wierze Ci, że nic Ci się nie chce... Czerwiec a jest zimno i ponuro. Ech. Ja jak myślę,że w sobotę idziemy na wesele to dopiero mi się nic nie chce.

Cześć, u mnie pochmurno, a nawet nie wiem czy ciepło, bo mi pod kołdrą jest ciepło :-) Idę dalej się leczyć :-)

kiriwani zazdroszczę Ci :)) Ganesh jak Ci się nie chce iść to onzacza, że dobrze będziecie się bawić, a może podpatrzysz coś ciekawego co wykorzystasz u siebie :) ja właśnie chciałabym pójść sobie na jeszcze jakieś wesele oprócz mojego, ale żadne w tym roku się nie szykuje..... a u mnie też już pada, wkurza mnie ta pogoda delikatnie mówiąc

maibe, ja bym wolała być jednak zdrowa. Jedyny plus z tego taki, że do pracy nie muszę chodzić, bo już byłam nią trochę zmęczona. A czeka mnie jeszcze załatwianie tych wszystkich papierków potrzebnych do ślubu, no i właśnie mam dlemat, bo nie wiem czy zmieniać nazwisko czy nie.

Mieliśmy jedno wesele na początku mają, teraz dwa z rzędu, potem jeszcze jedno w sierpniu pod Łodzią i we wrześniu swoje... Same imprezy. Dobrze, że nie mam manii kupowania ubrań;-)

hmm.... ja zmienię na pewno mam dziwne nazwisko, choć krótkie i dlatego podoba mi się, szybciej podpisać się mogę :P, narzeczony ma długie, ale za to typowo polskie, ja i tak mam długie imię Magdalena... no ale niech tradycji stanie się za dość biorę jego, zresztą on też by tego chciał, powiem Wam, że mam natomiast wujka, który przyjął nazwisko żony.... rodzina była bardzo oburzona, no ale to ich wybór i ich sprawa :) Ja się cieszę, bo jutro i w piątek mam wolne też troszkę odpocznę :)

Ganesh to jednak nie zazdroszczę .. :) tyle na raz, myślałam o jednym, no to dobrze, ze nie masz, ja akurat mam z tym ogromny problem :P