Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

majeczka87

W OCZEKIWANIU NA WYMARZONE 2 KRESECZKI - POCZĄTKI STARAŃ

Polecane posty

Gość Olenika
Nie wiem dlaczego, ale uroiłam sobie w głowie, że te wszystkie tabletki mogą mi zaszkodzić bardziej niż pomoc :) Takie moje głupie myślenie. Ulgę czuje, ze cytologia wyszła dobra, ciesze się jak dziecko :D Tyle tylko, że w takim razie co może u mnie być nie tak? Chyba tylko pęcherzyki.. ewentualnie stres i brak tu jakiejś większej przyczyny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikuśkaa
Yooo ja dostałam dziś z samego rana @ i to taki ze ledwo żyje ja bym musiała tez dzis odebrać cytologie dzis ja to mam doła mysle ze chyba sie nie uda ....aaaa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Mikuska, robiłaś cytologie i masz wynik do odebrania ale wolisz nie jechać? dobrze rozumiem? Ja to jakoś olalam ta cytologie ale jak już wiedziałam że jest wynik to specjalnie pojechałam bo bym spać nie mogła..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skolowana
Czesc dziewczyny!!ja po dziwnych sikaczach pojechalam dzis rano na betę. Popołudniu wyniki trzymajcie kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmalll
Hej dziewczyny :). Ja jestem w 3 dniu dni płodnych. cały czas uprawiamy seks. Bo staramy się o dziecko :) tylko problem w tym ze strasznie boli brzuch i to codziennie od tygodnia. Apetyt straszny piersi bolą jak troszkę scisne a tak to nie. Dodam że nudności mi towarzyszą czasem. Może to coś oznaczać? Do @ mam 18 dni. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikuśkaa
Olenika nie no źle zrozumiałam albo ja tak napisałam :) moj wynik był juz w tamtym tyg u nas jak jest zły to dzwonia od razu do pacjentki ale i tak musze odebrac ja cytologie robie co rok a mi sie wydawalo ze ty pisałas ze co 3 lata??? chyba ze mi sie cos pomyliło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mall od trzech dni mass dni plodne a od tyg mdlosci? I objawy jak na drugi m-c ciazy... Zagmatwane to wszystko. Napisz jaśniej o co chodzi albo sie nie kompromituj... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirka30
Skolowana daj znać. A w którym dniu cyklu jesteś, że udałaś się już na bete? W ogóle kiedy już coś może wyjść z badania krwi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skolowana
Dzis albo jutro powinnam miec@ objawów brak... Dwa testy pozytywne dwa negatywne i dwa pozytywne ale po czasie wiec zakładam ze również negat. Wyniki popołudniu w necie i tak siedzę od 13 I odswiezam str;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćskolowana
2.13:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Skolowana czyli zly wynik? Brak ciąży? Wybacz ale na becie ja się totalnie nie znam.. Mi napisali tak na wyniku, żeby się za 3 lata zgłosić na cytologie :D Ale oczywiście ja sobie za rok badanie powtórzę :) Ciekawa jestem co powie mój lekarz jak do niego w środę pojadę. Tak marze o dziecku.. :) I albo się łudze albo ono jest tak blisko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirka30
Ponoć wynik powyżej 5 sugeruje ciążę, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skolowana
Tak. Wynik ponizej 5 oznacza brak ciazy. Ale wiem to z netu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skolowana
Badanie mozna zrobic 10 dni po owulacji ale najpewniej w dzien miesiaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mikuśkaa ja dzisiaj miałam plamienia więc pewnie i do mnie @ przyjdzie. Agata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAska
Dołączam do was dziewczyny, czekam na dzień, kiedy będzie sens testowania, bo juz wtym miesiącu sobie obiecałam, że wcześniej jak w dniu spodziewanej @ testu nie zeobie, bo za dużo kasy na to idzie a później i tak tylko rozczarowanie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAska
Mirka30 widze, ze w podobnym czasie będziemy testowac bo ja 11-12 marca i widze, że nie tylko ja mam problemy z cierpliwością bo najchętniej to już bym poleciała do apteki po test, ale przyrzeklam sobie :p Też juz mam jedne szczęście- córeczkę, ale przy niej to szybko poszło, bo w drugim cyklu starań, no ale mala w grudniu skończyła 3 latka i święty czas na drugie :) co prawda z mężem staramy się od września ale mogłabym napisac, ze to takie starania "polowiczne" bo ze wzgledu na to, ze mamy corcie to bardzo chcielibyśmy syna, a mity chodzą, ze na syna to najlepiej w dniu owulacji, wiec trochę sie ograniczylismy, a i.tez nie do końca wiem kiedy mam owulacje, bo testy w moim przypadku chyba sie nie sprawdzaja bo 2 dni pod rząd wychodzą mega pozytywne, a temperature mierze dopiero od 24 dnia poprzedniego cyklu, wiec narazie niewiele z tego wiem :| trzymam kciuki za wszystkie starajace sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skolowana to jest a raczej była ciąża biochemiczna, poronilas. Okres zaraz będzie i powodzenia w staraniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skolowana
Tak tez mi so wydaje bo skoro hormon jest w krwu co cos go musialo wytworzyc. Ale z drugiej strony poronienie= krawienie... Sama nie wiem co myśleć:) a może owulacja byla później i za wcześnie test zrobiłam:) nadzieja umiera ostatnia:) czekam teraz cierpliwie na @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirka30
Witaj gośćAśka :) Zatem trzymajmy kciuki! hehe... U nas przy pierwszym dziecku - coreczce też za drugim razem się udało. A teraz faktycznie fajnie jak by był synek, ale z drugiej strony jest mi to bez rożnicy. Dwie dziewczynki też by się fajnie dogadywały, wspólne zainteresowania itp. Ale grunt, żeby maleństwo było zdrowe! :) Też oczytałam się, że jeśli planuje się synka to niby trzeba wspołżyć bliżej owulacji a nawet w jej dzień ale jak to wycyrkulować, że to akurat dzisiaj. Te testy też są średnie... No nic pozostaje uzbroić się w cierpliwość, choć korci jak nie wiem co :D Ale też sobie obiecałam, że ewentualnie dopiero w dzień okresu. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skolowana wiem ze Ci odbieram nadzieje już po wszystkim, to ewidentne. Jeśli piszesz ze testy sikane zaczęły Ci wychodzić tydzień temu to znaczy ze tydzień temu miałaś betę przynajmniej 15, wczoraj miałabyś juz w setkach. Żaden test sikany nie pokaże Ci dwóch kresek przy takim wyniku, powtórz ten co Ci wychodził wcześniej. Tak wczesna ciąża zazwyczaj jest usuwana wraz z okresem Jx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAska
Tak, masz rację, najważniejsze żeby maleństwo było zdrowe :) ja mam 2 braci i zawsze chcialam mieć siostre :p Gdybym w tygodniu chodziła do pracy, to zdecydowanie byłoby mi łatwiej, do okresu, ale jestem do maja na wychowawczym i mam czas, żeby myśleć i co miesiąc wmawiać sobie wszystkie objawy ciąży :/ ale chyba i tym razem siernie udało bo zaczynają się pojawiać objawy okresu, ból piersi, ból jajnika :/ jeszcze niech tylko temperatura spadnie i zaś 2 dni zalamki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirka30
gośćAśka ja też siedzę w domu, bo jestem jeszcze na macierzyńskim, więc podobnie tak jak Ty wmawiam sobie i doszukuję się objawów ;) Ale na pocieszenie powiem Ci, że ja przed pierwszą ciążą miałam takie objawy jak Ty teraz. Takie pobolewanie jajników i jak nigdy ból piersi tyle, że piersi bolały mnie tak na dwa dni przed planowanym okresem. Nigdy wcześniej mnie nie bolały. Na temat temperatury się nie wypowiem, bo nie wiem o co chodzi :/ Nigdy jej nie mierzyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Dziewczyny, nie chce mi się żyć :( nie ma juz mojego dziecka :( ciąża obumarła dwa tygodnie temu. Świat mi się zawalił... Mąż mnie pociesza, że lepiej teraz niż w dużo późniejszej ciąży, ale co mi z tej świadomości... Po co ja w ogóle zachodziłam? Niepłodność mogłam jeszcze znieść, ale nie cos takiego.... Serce mi pękło :( nawet nie wiem czy to byla dziewczynka czy chłopczyk :( nie umiem sobie z tym poradzić :( dziękuję za wasze wsparcie od początku i kazdej z was życzę, zeby miała dużo więcej szczęścia niż ja. Może jak bede gotowa do kolejnych staran to do was zajrzę jeszcze, ale póki co muszę się z tym uporać. Powodzenia kochane. :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikuśkaa
Olu przykro mi bardzo bardzo bardzo ... wiem ze się łatwo mówi ale tak sie zdarza ach życie... trzymaj sie kochana ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikuśkaa
Agato ja z tymi plamieniami to juz nie wiem juz sie cieszyłam ze mi sie okres wyregulował teraz znowu plamienia aaa juz sama nie wiem od dzis zaczełam pis inofem 2 razy dziennie zobaczymy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAska
Ola strasznie mi przykro :( trzymaj sie :( Mirka ja niestety takie objawy mam co miesiac na okres więc nawet sie nie nastawiam :( a pierwsza ciąża przyszla tak szybko, że nawet nie zwróciłam uwagi czy miałam jakiekolwiek objawy :/ a tak z bardziej optymistycznych rzeczy, jadąc dzsiaj do pracy (bo dorabiam sobie w piątki i w soboty ) to nad głową przelecialy mi 2 bociany, wiosna idzieee :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej ola przykro mi z powodu twojej ciąży wiem co czujesz tez straciłam pierwsze dziecko tylko byłam w 30 tyg ciąży dasz rade ciężko będzie ale przyjdą lepsze dni zobaczysz:)teraz jestem znów w ciąży :)tobie też się uda dasz rade masz kochanego męża i będzie ok a zanim się obejrzysz a znów zobaczysz dwie kreseczki na tescie:)trzymaj się cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Ola, kochana... Wiem, że teraz cokolwiek bym nie napisała to Cię nie pocieszy.. No ale.. moja koleżanka z pracy też poroniła. Najpierw długo zajść nie mogła, lekarz podejrzewał PCOS, jednak po badaniach je wykluczył. Zaszła w ciążę miesiąc przed swoim ślubem.. Od razu poszła na zwolnienie i zajęła się z ogromną radością przygotowaniami do ślubu, rzekłabym nawet podwójną radością. Niestety dosłownie tydzień przed ślubem poroniła.. Ja nawet nie chce myśleć co ona musiała czuć i mieć w głowie w tamtej chwili.. Lekarz jej powiedział, że nie ma się absolutnie czym smucić, poronienia często się pojawiają, a skoro tak się stało to znak, że coś było nie tak i dzieciątko by i tak się urodziło chore.. Coś było z płodem nie tak. No i w pierwszym, kolejnym cyklu od razu zaszła w ciążę :) Kolejna sytuacja to mąż mi opowiadał, że jego kolegi żona poroniła dwa razy (mają mimo to dwójkę dzieci) i lekarz też jej mówił, żeby się nie martwiła tym nad wyraz bo wszystko jest ok, a poronienie to normalna sprawa, podobno z czasem to zrozumiała :) Ja wiem, że to się łatwo pisze, nie przeżyłam czegoś takiego.. ale Ola, skoro już się udało raz to i drugi się uda. Zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ola ogromnie wyrazy współczucia. Mam tylko nadzieję że obędzie się bez łyżeczkowania. Agata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×