Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cotton-blossom

Na Dukanie w UK

Polecane posty

Dzien dobry dziewczyny:) widze ze duzo pisalyscie:) i bardzo dobrze:) ja uzywam tylko platkow owsianych bo innych nie widzialam u nas i to dopiero od wczoraj bo w pierwszy dzien nie mialam a nawet nei wiedzialam ze trzeba je uzywac-ja czytalam tylko ze jak ktos ma problemy kibelkowe to powinien sobie pomagac a nie ze to jest mus no ale skoro tak mowicie... dla mnei platki to zaden problem-zreszta 3 lyzki to praktycznie nic:) wlasnie zrobilam sobie budyn z ich dodatkiem bez cukru na wypadek jakby mnei cos bralo na deser,choc musze powiedziec ze diete znosze calkiem calkiem poki co... zadnych suplementow diety nie biore,oczywiscie mam w domu pelno witaminek musujacych i roznych pierwiastkow i czasami sobie popijam:) zwlaszcza calcium-ktore o dziwo jest zbawienne przy moim okresie-rozluznia mi miesnie...generalnie daje rade... aha na SALE nie wiedzialam wczoraj nic godnego uwagi :/ pelno swetrow (jasne w koncu wyprzedaz zimowa),butow ktorych mam az za duzo wiec nowych nie potrzebuje...jednym slowem nic ciekawego...no moze jeden czarny plaszczyk ale wydawal mi sie dosc duzy (XL) a przeciez chce schudnac:) wiec wrocilam do domu jedynie ze skarpetkami:)) alez sie rozpisalam.... milego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj kupilam sobie tez awaryjna butelke pepsi light-coli jakos w sklpeie nie bylo a chcialam koniecznie kupic bo jak @ to ciagnie mnei zawsze cos slodkie...co prawda narazioe nie ale nigdy nic nie wiadomo... mysle nad moim menu na dzis-chyba wszamie na sniadanko jajko i tunczyka,na obiad kurczaka,deser-budyn?,kolacja serek wiejski...pewni po drodze jeszcze cos zjem no ale zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aiczi a jaki masz zawod jesli mozna syptac ze kupujesz sobie 50% taniej takie gadzety?:P a u mnei na balkonie przyrzad do cwiczen-chyba pora go przetrzec i ruszyc dupsko a przedewszytkim brzuszysko:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, ja tez poszlam do miasta ostatnio i w sklepach są ogromne pustki :-0 Same swetry, faktycznie, ale i tak takie, ktorych bym nie zalozyla nawet :-0 W ogole, to nie wiem czy kupowac sobie ubrania teraz, bo przeciez chudnę i za chwię beda za duze. :classic_cool: A w ogole to mimo, że schudlam niewiele, to z 16 rozmiaru, ktory mialam jeszcze jesienią, wchodzę teraz juz w 12. W bluzki i powoli spodnie (zalezy ktore). Taka jestem chwalipięta :) Sniadanie: 3/4 pstrąga + kulka mozzarelli light (z lidla, calkiem dobra, ma duzo protein i malo kcal) :) Waga dzis podskoczyla, ale nie łamię się, bo i tak chudnę, a to pewnie tylko woda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cotton mozzarella
na dukanie jest zabroniona, a ty sie nią poychac, dlatego tyjesz. To samo z rybami wędzonymi, one maja dużo soli i konserwantów, zatrzymują wode w organiźmie.W ksiażce nie ma mowy o wędzonych rybach, makrela owszem,ale nie wędzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co ja przeczytalam w ksiazce wynika ze mozna jesc wedzone ryby (str 64) natomiast nie ma mowy o mozarelli czyli pewnie nie mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zgodzę się. W ksiazce jest wyraźnie napisane, że ryby mozna jesc wszystkie, nawet tłuste. Zresztą, ja nie makrelę jem, tylko pstrąga. Cytuję: "Opis fazy 1: W tym okresie, który trwa od jednego do dziesięciu dni możemy jeść produkty z ośmiu kategorii: chude mięso: cielęcina, konina, wołowina z wyjątkiem antrykotu i rozbratla z kością, wszystko na gillu lub pieczone w piekarniku bez dodatku tłuszczu, podroby: wątroba, cynadry, ozór cielęcy lub wołowy (czubek), wszystkie ryby, tłuste, chude, o białej lub niebieskiej skórze, surowe, pieczone, wędzone lub gotowane, owoce morza (skorupiaki i mięczaki), drób oprócz kaczki i bez skóry, chuda szynka, chude wędliny indyka, kurczaka lub wieprzowe, jaja, chude produkty nabiałowe, półtora litra wody z małą zawartością soli mineralnych, środki wspomagające: kawa, herbata, herbatki ziołowe, ocet, zioła, przyprawy, korniszony, cytryna (nie jako napój), sól i musztarda (umiarkowanie)." Jest tu i o rybach, i o chudych produktach nabialowych. A ta mozzarella, ktora jem jest light, bo ma 8% tluszczu tylko, a nie 45% jak zwykła. Więc można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie wrocilam ze sklepu ze spozywczaka znaczy:)nakupilam kolejne produkty wszak lodowke musze miec urozmaicona...:) nie moge sie nadziwic swoja sila woli a wlasciwie zle okreslilam bo zadna sila mi niepotrzebna-czuje sie najedzona i nie mam pokus:)super!oby tak dalej! popatrzylam z ciekawosci na mozarelle 8%tl i niestety ale jest straaasznie kaloryczna:O taka kulka ma ok.200g a porcja czyli 60g ma ok.130kcal.Rachunek wiec prosty-kulka mozarelli light ma ok.433kcal.to strasznie duzo :O Cotton wystrzegaj sie lepiej :D Ja co prawda nie bylam w Lidlu ale znam ta z Lidla i jest taka sama... pozatym dziewczyny kurde ile na to idzie kasy... niby nic nie kupuje wiele a place samymi 10€ :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w ogole to przeszlo mi prez mysl ze ta dieta -fakt jest super jak narazie i czlowiek nie czuje sie glodny ale pod warunkiem ze ma czas kupowac produkty i pilnowac posilkow... az sie boje co to bedzie jak pojde do szkoly (aktualnie jestem w domu,czekam na termin rozpoczecia kursu jezykowego,ktory juz niebawem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze to wole byc poza domem z dala od lodowki :) w weekend caly czas cos podjadalam chociaz wcale nie bylam glodna, tak poprostu z nudy. faktycznie trzeba sie nameczyc zeby wymyslic sobie cos na lunch bo nie mozna kupic szybkiej kanapki itp. ale coz ... mysle ze warto zainwestowac troszke czasu i pieniazkow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
babeczka - chcialam Cie od razu uspokoić w sprawie tej mozzarelli ;) To musi byc na pewno inna, niż Ty, ktora Ty widzialas; gdybym taką znalazla, na pewno bym jej nie kupila, bo jak sama zauwazylas, jest strasznie kaloryczna. Ta, ktorą kupilam ma cala 206 kcal :) Cala kulka, ktora waży 125g. Także myślę, że nie jest tak źle, jak na calą sztukę. Wlasciwie może posluzyć za jeden posiłek. ;) Jak bedziesz w Lidlu, to zajrzyj, czy takie u Was też są. Zjadlam też przed chwilą łososia wędzonego na zimno (z Lidla rowniez, ale jak sie okazuje produkowanego w Polsce) ;). Zjadlam też jogurt naturalny 0%. Łacznie dzisiaj: 657 kcal Troche dużo jak na mnie i jak na tę godzinę, ale zauwazylam, że u mnie jest tak, że im pozniejsza godzina, tym mniejszy głod; wiec rano i kolo poludnia jestem najbardziej glodna, a potem glod i apetytyt maleje; to dobrze, bo przynajmniej na wieczor nie chce mi sie jeść. Co do jedzenia poza domem. Ja w domu siedzę caly dzien, wi em, że gdybym spedzala wiekszosc dnia poza domem - byloby ciezko z dietą; chyba, że zabieralabym wszystko w pudełkach, żeby mnie nic nie kusilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cotton ja jednego nie potrafie zrozumiec, po co ty liczysz kalorie? przeciez jest powiedziane wyraznie w ksiazce ze mozna jesc bez ograniczen co do ilosci i czasu i nie trzeba liczyc kalorii, tylko trzymac sie produktow z listy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cotton jak bede w lidlu pewnie na weekendzie to zerkne,choc ja za mozarella taka sama nie przepadam wlasciwie...co innego zapiekana...mhhh...ale to juz przeszlosc...przynajmniej narazie:P ja wlasnie sobie zrobilam filecika z kuraka:)pychota-posypalam go czosnkiem i taka przyprawa specjalna.taka diete to ja rozumiem:))hehe sloniku liczenie kalorii nie jest wymagane ale wlasciwie to z czystej ciekawosci nie zaszkodzi.fakt Dukan nie nakazuje tego robic,bo mozna jesc wszytko ale wydaje mi sie ze troszke oporow jednak trzeba miec-w sensie nie wydaje mi sie ze mozna zjesc np 2000kcal dziennie...ale moze sie myle niewiem...ja tez staram sie nie przekraczac tych 1200kcal na dzien:)mimo wszytko...lepiej sie z tym czuje-psychicznie...no spokojniej mozna powiedziec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie jak ktos lubi i sie z tym lepiej czuje to niech liczy :) ja nigdy tego nielubilam robic i dlatego wybralam ta diete. Wiadomo ze nie mozna objadac sie jak przyslowiowa 'swinia' ale chodzic glodnym tez nie mozna bo wtedy ogranizm zaczyna magazynowac na przyszlosc a nie przetwarzac wszytko na bierzaco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do cotton
ile ta twoja cudowna mozarella ma zatem tluszczu? bo jakos nie zauwazylam zeby duncan o niej wspominal.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sloniku ja tez nie licze jakos dokladnie-bez przesady...no terza nie ma pojecia ile zjdlam juz,ale wlasnie uwazam np na jogurty ile maja kcal czy serki.albo rybki w puszcze.ale liczyc jakos specjalnie nie licze co do kcal:) i tez sie ciesze ze znalazlam ta diete,bo liczyc dokladnie to tez nie lubie.tylko tak na okolo ewentualnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i bardzo dobrze babeczka :) nie mozemy byc zakladnikami diety! ale mi sie marzy juz cieply oboadek w domku ... a tu jeszcze 2h siedzenia w pracy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze wiecie co ja sie wlasnie skaplam ze w lodowce mam serek homo 40% jak sie to stalo to ja niewiem...wcisne mezowi bo ja musze miec 0%tl. ehhhh... czy w lidlu sa serki 0%?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialam sobie jutro zrobic te placuszki dukanowskie...ale 40% odpada definitywnie co?czy moze ten tluszcz sie wtopi jakos?wiecie? slonik trzymaj sie dzielnie w tej pracy...ehh ja tez tesknie za praca ale narazioe siedzenie w domu...potem intensywna nauka jezyka i dopiero pozniej praca...bez jezyka to moge zapomniec o pracy w zawodzie a niechce pracowac w mc donaldzie czy cos-mam troche wyzsze ambicje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babeczka ja tutaj w ogole nie znalazlam serka homo w zwyklych sklepach ale kupilam cos podobnego w Lidlu (Linessa niskotluszczowa) nie pamietam jak to sie dokladnie nazywa ale wyglada jak serek do smarowania chleba cos w stylu Philadelfi jak wiesz o co mi chodzi, ja tego uzywam. dzis pieke chlebek Dukanowy, placuszki juz probowalam ... hmm da sie zjesc ale ... przekonasz sie sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do tej mozzarelli. Nie jest to zadna 'cudowna' mozarella, wcale ją za taką nie uwazam, wiec nie musisz byc złośliwa... koleżanko bez nicka. Tluszczu ma 8,5% jak pisalam, co daje 10g na calą kulkę. Jest to produkt light i jem to tylko dlatego, że spelnia warunki. Mowisz, że Dukan nie pisze o mozzarelli. Ale pisze o chudym nabiale - czyli wszystko się zgadza. Mnie sama sobie mozzarella też niezbyt smakuje - nie zajadam sie nią nie wiadomo jak; ale jest to jakies urozmaicenie; między ciąglym jedzeniem ryby i piersi z kurczaka. Kalorii niby liczyc nie trzeba, ale robie to wlasnego spokoju. Ciągle w glowie siedzi mi fakt, że we wszystkich dietach chodzi o to, by bilans wychodzil na minus. Czyli - mniej trzeba dostarczyc oganizmowi pożywienia, niz mu potrzebne - po to by korzystal z zapasów. Nie wiem do konca co stoi za tym ustaleniem Dukana, że nie trzeba liczyc kalorii i jesc ile sie chce. Czyli co? Jak zjem 3000 kcal samej piersi z kurczaka na przyklad, to i tak mi to nie zaszkodzi na diecie?? Na jakiej zasadzie? wiec ktos może??? :-0 Obiad: gotowane kostki rybne. 360g.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do cotton
chudy nabiał, to chudy ser biały, który nie ma wogole tłuszczu:P tłuszcz dopuszczany w produktach nabiałowych to góra 3 % tłuszczu, pomysliłas dukana z atkinsem, nie dziwie sie ze nie chudniesz prawie nic:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serek 40% calkowicie wykluczony! To prawie polowa tluszczu. Dodaj do jakiegos sosu męzowi, albo naleśniki z tym serkiem mu zrob. Ale do ziemniakow mu dodaj, do puree, super są z serkiem ;) Ja jak mam cos takiego, czego nie wolno kategorycznie, to udaję, że tego nie mam... zastanawiam sie - co bym zrobila, gdybym tego w lodowce nie miala..i to robię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybym była na Atkinsie to bym jadla pelnotluste sery, moja Droga... :-0 I nie bede juz wiecej pisać do Ciebie, bo kazdy Twoj post jest złośliwy, coraz bardziej. Bez odbioru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cotton nie przejmuj sie zlosliwoscia pomaranczy-one sa wszedzie-nie tylko na dietach ale na calym forum i jedyna rada to lekcewazenie ich niestety:( co do serka 40% to napewno nie zjem go...wcisne mezowi:)w jakiejs postaci:) a jutro ide na poczukiwanie serka 0%.troszke sklepow mam w poblizu wiec spacer dobrze mi zrobi:) choc jak slonik mowi ze placuszki maja jakies ale...to sie zastanawiam czy w ogole warto probowac:)tymbardziej ze ja nie mam ani glodu,ani problemu z otrebami...glownie z ciekawosci chcialam wyprobowac...wiele czytalam ze smakuja dobrze wiec juz sama niewiem co myslec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do cotton
Widzę,że Twoja wiedza o atkinsie, również równa jest zeru:o Powodzenia, schudniesz tak jak na swojej nisko węglowodanowej, czy norweskiej:P Ciekawe kiedy kolejny topik założysz pod zmienionym nickiem: rozmiarze 48 vel cotton blossom:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze ze coraz wiecej jest postow,bardzo fajnie!Nie moge zrozumiec dlaczego pomaranczowy nick ciagle atakuje Cottona.Cotton , nie przejmuj sie tym,takie osoby nalezy olewac,jezeli ta osoba jest alfa i omega w zakrese dietetyki,to zapraszam na priva....ale przed tem moze zmieni kolorek? Do Babeczki przy kosci-jestem z zawodu dietetykiem.Mam nadzieje ze sie przejezyczylas, piszac ze jesz platki owsiane-maja byc otreby! W Morrisons kupilam dzisia bardzo smaczny bialy ser firma-Golden Acre podaje wartosci odzywcze w 100g 69kcal 12g bialka 120mg wapnia 0,2g tluszczu Co do kalorycznosci dziennej spozywanych produktow,to uwazam ze nie powinno sie jesc bez umiaru.Cotton masz racje!!! Owszem.Dukan podaje ze nie trzeba liczyc kalorii,bo dieta wysokobialkowa z zalozenia jest dieta bardzo sycaca,ale jezeli bedzie sie spozywalo 2000kcal dziennie lub wiecej, nie ma szans zrzucic nadwage,poza tym taka ilosc bialka moze zaszkodzic ukladowi moczowemu. Odnosnie otrebow,nadmiar otrebow moze byc szkodliwa, bo oreby zawieraja kwas fitynowy ktory uposledza wchlanianie przez organizm(w kosmkach jelitowych)wapnia,zelaza,magnezu i cynku. Moze rowniez doprowadzic do zespolu jelita nadwrazliwego,albo sprzyjac powstaniu zespolu CROWNA. DOPUSZCZALNA DAWKA DZIENNA OTREBOW TO 2-3LYZKI STOLOWE DZIENNIE PLUS 1,5 DO 2 LITROW PLYNOW DZIENNIE. W przeciwnym razie otreby moga zaszkodzic zamiast pomoc Wartosci odzywcze w 100g otrebow owsianych 246kcal 17,30g bialka 28,20g weglowodanow 7,0g tluszczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do aczi
jaki z Ciebie "autorytet" zapuściłaś się jak słoń i przechwalasz się,że jesteś dietetyczką...widocznie marną:D:D A te wiadomości, które wklejasz na topik, to na necie można znaleźć z kilka sekund, wyszukiwarka google nie gryzie:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×