Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kochamgo

Mężczyzna, którego kocham chce popełnić samobójstwo

Polecane posty

Gość kochamgo
ty jestes silna- zazdroszcze. ja jestem slaba. nie wiedzisz tego? a poza tym, myslisz, ze to latwie? ja nie cierpie od pol roku, to wszystko dzieje sie teraz, na dniach , to horror doswiadczac tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadzwon do jego rodzicow
jesli on jest tchorzem, to Ty musisz zadzwonic, nie daj sie jego szantazom, bo szantazysci to najwieksi tchorze i manipulanci :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
to dziewczyno przerwij ten horror!!! dzwoń do jego rodziców ale już!!! (i swoich też) na pewno będzie lepiej niż tak czekać i cierpieć :o co cię powstrzymuje od tego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zrób coś żeby było Ci lepiej, bo narazie gadasz jak to Ci zle, pitu pitu.....jaka to Ty słaba jesteś....kuźwa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
zrozum kobieto, że jak powiesz to będziesz miała więcej ludzi za sobą, a tak jesteś sama wasi rodzice to dziadkowie tego dziecka i mają prawo o nim wiedzieć!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trafiła na temat, który rozchodzi się jak swieze bułeczki....PROWO mówie Wam.... dużo niejasności i nieścisłości w tym co mówi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezpseudonimu....
,,kocham go,,ile masz lat?a ile Twój facet?z kim on mieszka? ma rodzicow?pracuje?co robi?masz jakies wsparcie?z kim mieszkasz?pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1) Czemu właściwie nie chcesz powiedzieć rodzicom swojego faceta, że jesteś w ciąży? 2) Czemu nie chcesz powiedzieć o ciąży swoim rodzicom? 3) Czy prawdą jest, że rozważasz możliwość usunięcia ciąży? 4) Pisałaś, że dzwoniłaś na policję. Czy zajmą się tą sprawą? Co Ci powiedzieli? Takie na razie nasuwają mi się pytania... Co do Twojej rozmowy z ojcem Twojego lubego, wydaje mi się, że raczej powinnaś używać w niej jedynie faktów. Tzn. mówisz o tym, że: - Twój chłopak wysyłał Ci ostatnio dużo smsów z groźbami, że się zabije, - Ty się tym martwisz, - powodem zaistniałej sytuacji jest prawdopodobnie to, że jesteś w ciąży (moim zdaniem, trzeba to powiedzieć), - Twój chłopak uważa, że sobie nie poradzi w roli ojca, - ciąża jest zagrożona. Nie mówisz natomiast o tym, że: - Twój chłopak ma najprawdopodobniej depresję/stany depresyjne (bo, abstrahując już od tego, że niektórzy nie wierzą w istnienie chorób psychicznych, nie jesteś lekarzem, więc nie możesz być tego pewna; poza tym, to niekoniecznie musi być depresja - jest wiele innych chorób psychicznych).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże jak ja współczuje temu nienarodzonemu dziecku. Ojca niedojrzałego kretyna i matki która zachowuje się jak głupia cipa. Najlepszy dowód że niektórzy nigdy nie powinni się rozmnażać. Autorka niewątpliwie jest masochistką i lubi być pomiatana i poniżana. Bo innego wytłumaczenia dla jej zachowania nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochamgo
1) nie chce powiedziec jego rodzicom, bo oni sa w niego zapatrzeni i boje sie jakos irracjonalnie, ze powiedza mi ze sama do tego doprowadzila albo cos innego, przykrego, 2) moja mama wie, nie zyje w pl. powiedziala, ze musze sobie jakos radzic,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, jednak po namyśle obstawiam że to prowokacja, nikt nie może być tak głupi... O,k koniec podnoszenia tematu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
nie chce powiedziec jego rodzicom, bo oni sa w niego zapatrzeni i boje sie jakos irracjonalnie, ze powiedza mi ze sama do tego doprowadzila albo cos innego, przykrego, no i co z tego? może i powiedzą albo i nie, ale przynajmniej będą wiedzieć... ciekawe jak sama do tego doprowadziłaś, a on co? stał obok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochamgo
3) sklalamalbym, gdybym powiedziala, ze nie przebiegla mi ta mysl przez glowe... na moment dalam sie zaszczuc... 4) policjant taki dosc opieszaly byl, zaczal mowic, ze osoba musialaby byc ubezwlasnowolniona, by zmusic ja do poddania sieleczeniu, ale ze moge zawsze zadzwonic na policje, jak bedzie chcial to samobojstwo popelnic ( tak w skrocie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochamgo
mamy po 20kilka lat (az wstyd, bo niby jako tako dojrzali powinnismy byc), ja mieszkam sama, on z rodzina calkiem spora w domu. Ja pracuje i ucze sie. On uczy sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
mam mgliste przeczucie, że mimo wszystko on będzie ojcem... tylko na miłość boską, zrób coś z tym czy ty nie rozumiesz że trzeba nim potrząsnąć bo teraz robi ci z mózgu siano??? to nie jest tak że ma być tak jak on chce, przecież wasze dziecko to żywy człowiek i nie można tak jego życiem po prostu szastać przecież nie jesteście małolatami, spokojnie możecie mieć to dziecko nie musi się z toba żenić przecież

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem kobietą po 40
wiesz nawet jeśli jego rodzina Cię odrzuci to i tak sobie poradzisz zaskarżysz go o alimenty a i jako samotnej matce będą Ci przysługiwały różne dodatki z pomocy społecznej ....odseparujesz się od nich i zaczniesz nowe życie ze swoim dzieckiem a może z czasem im sumienie ruszy w końcu to biedne dziecko nie jest nic winne że ma takiego ojca niedojrzałego psychola ....boi się swoich rodziców na bank ....może tego że jak dowiedzą się o ciąży będzie musiał zrezygnować ze studiów i iść do pracy żeby zarobić na Ciebie i dziecko i skończy mu się życie wolnego strzelca ale tak długo jak nie powiadomisz jego rodziny o zaistniałej sytuacji tak długo nie będziesz wiedziała na czym stoisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1) Czy bez jego pomocy jesteś w stanie zająć się sobą i dzieckiem? Czy utrzymasz siebie i dziecko? 2) Czy stać Cię na pomoc psychologiczną (dla siebie)? Bo, niestety, bez względu na to, czy Wasz związek jest toksyczny, czy Twój chłopak ma jakieś zaburzenia psychiczne, to Ty też potrzebujesz pomocy. A pamiętaj, że w tym momencie walczysz nie tylko o siebie, ale też o Twoje dziecko. 3) Czy rozważasz możliwość odejścia od niego? 4) Czy czujesz się kochana przez swojego chłopaka? 5) Czy uważasz się o osobę z niskim czy wysokim poczuciem własnej wartości? 6) Czy uważasz, że osoba z wysokim poczuciem własnej wartości chciałaby trwać w związku, w którym ona sama kocha swojego partnera, ale nie czuje się przez niego kochana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochamgo
1) mysle, ze dam sobie rade finansowo, 2) powinnam miec na lekarza , ktory moze i mnie pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochamgo
3) ja - wiem, tragedia- chcialabym z nim byc, on odchodzi, wiec jakby sprawa przesadzona 4) czulam, ze mnie kochal ponad zycie, czuje ze mnie nie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochamgo
5) sama ze soba czuje sie bardzo dobrze, lubie siebie, jestem wrazliwa i artystycznie plodna, w zwiazku siebie nie lubie - nie podoba mi sie poziom mojego oddania , to , ze zainwestowalam mnostwo w ten zwiazek 6) osoba z wysokim poczuciem wlasnej wartosci nigdy w zyciu nie uwiklalabym sie w taka relacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tirarira
Pomyśl teraz o sobie i o dziecku a nie o facecie który jest niedojrzałym tchórzem, który nie potrafi wziąźć odpowiedzialności za swoje czyny. Powiedz o ciąży jego rodzicom. Dbaj o swoje zdrowie psychiczne. Przykro to stwierdzić ale on zawinął ogon i uciekł. Olej go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1) W razie gdyby Wasz związek się zakończył, czy uważasz, że masz szansę na powtórny związek? 2) Co "zainwestowałaś w ten związek"? "Tylko" 100%-owe oddanie, serce, czas? Czy też mówisz o innych, być może jakiś materialnych, rzeczach? 3) Czy on Ci powiedział ostatecznie, że odchodzi? 4) Napisałaś, że nie lubisz siebie w związku. A jakie cechy posiadają osoby, które cenisz za to jakie są w swoich związkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tirarira
zadzwoń i powiedz jego rodzicom- no już! kodeks rodzinny mówi że jeśli on nie zarabia to o alimety możesz pozwać jego rodziców i muszą płacić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochamgo
1)trudno mi sobie w tej chwili wyobrazic jakikolwiek nowy moj zwiazek, 2) zainwestowalam przede wszystkim serce, czs, ale tez poswiecilam m.in.dobra opcje zawodowa - laczyla sie z wyjazdem, on nie chcial, bym jechala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochamgo
3) powiedzial... wiele przykrysz form ktore sa tym ostatecznym odejsciem: jedno: wiesz co? koniec, odchodze. rzucam cie. potem : mama cie w d. pierdo*e to, zegnam. tak...mysle, ze powiedzial to ostatecznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochamgo
4) chcialabym byc wieksza egoistka, i mniejszym wrazliwcem, podoba mi sie postawa stoicka, kocham, ale bez wariactw. to nie moja postawa. niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...1x...
DZWON DO RODZICÓW JEGO I POWIEDZ I BEDZIESZ IAŁA SWIETY SPPOKOJ .. CO ON SOBIE MYSLI?????? PRZED RODZINA UDAJE ZE WSZYSTKO W PORZADKU !!! MUSISZ IM POWIEDZIEC PRAWDE, NAJWYZEJ WTEDY URWIESZ KONTAKTY ... CO TO ZA ZYCIE Z TKAIM TCHORZEM??? ZAPEWNIE JUZ NIGDY PRZEZ NIEGO BYS NIE MIAŁA KOLOROWO.. NAJLPEIEJ POTEM ODEJDZ I ZAJMIJ SIE DZIECKIEM.. DABJ O NIE!!! A PRZEDE WSZYSTKIM I TOBIE PRZYDA SIE OPIEK APSCYCHOLOGICZNA PONIEWAZ I ON TOBIE RYJE PSYCHIKE... DZIEWCYZNO NIE CZEKAJ ZADZWON DO RODZICÓW NAPRAWDE POWIEDZ JAK JEST!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! TO OSTATNIE ZDANIE.. BO TY ZWLEKASZ.. STCHORZASZ... NO I CO Z TEGO JAK KTOS POWIEDZIAŁ ZE NIE MA CZEGOS TKAIEGO JAK DEPRESJA?? OWSZME JEST!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
no i jak autorko? dalej go kryjesz czy w końcu powiedziałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochamgo
zadzwonilam do jego taty... nie odebral. Za to moj facet chwile po napisal " nie waz sie dzwonic do moich znajomych i mojej rodziny! skasuj ich numery!" nie waz sie dzwonic wiecej!"..teraz sie zastanawiam, napisac smsa do ojca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochamgo
...bo on wie, ze ja dzwonilam po to by powiedziec o ciazy.. napisac smsa? jak to zrobic? zaznaczyl tez zebym sie nie wazyla przyjezdzac do nich do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×