Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szczesliwa86

klub mam krakow

Polecane posty

no to co się na ich wiochę zapuszczasz? :P Jak chcesz fajną trasę rowerową (ale dla wytrwałych) to polecam - Trzeba dojechać do Pękowic, potem polną drogą (trasa rowerowa to jest) do Giebultowa a tam przez lat trza przeprowadzić rower i się wyjeżdża w Korzkwi. Stamtąd się jedzie wzdłuż lasu polną drogą aż do Ojcowa. Piękna trasa. My sobie kupiliśmy taką przyczepkę dla 2 dzieciaków do roweru i w zeszłym roku jeździliśmy... tylko góra w Pękowicach to masakraaaaaa :) To kawał drogi jest, ale mały spał sobie w tej przyczepce a Mani się jazda podobała... wytrzepało ich trochę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczęśliwa -> mnie kulkami zaraziła teściowa. Została kiedyś z dziećmi i laptopem a jak wróciliśmy to były włączone kulki no i mnie wzięło :D To mnie uspokaja :D Szkoda tylko ze w wersji demo jest tylko 1 poziom bo ja już rozgryzłam jak to przejść :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sama jakos tak kiedyś odkryłam portal naprzerwie.pl, od tego sie zaczęło. lubie też gry typu zuma - jak trzeba ustrzelać kulki który zbliżaja się do celu w takiej ślimakwatej rynnie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kornelkowa, jeszcze parę lat temu nad Witkowicami od strony wschodniej były fajne łąki, kiedyś nawet latem urządziliśmy sobie ze znajomymi grilla tam, fajny był stamtąd widok na Kraków... A teraz rozbudowali to nieszczęsne osiedle przy Kuźnicy Kołłątajowskiej, nawet tej łąki nie oszczędzili. Moja koleżanka tam mieszka, jedna wielka betoniarnia - developer musowo kazał wykupywać garaże podziemne w tych blokach, bo nie ma miejsc zwykłych parkingowych ogólnodostępnych, jakaś paranoja.. Nie cierpie współczesnego budownictwa jeżeli chodzi o nowe osiedla, projekty wygladaja niby super, a potem sie okazuje, że na całym osiedlu nie ma drzewka, ławki, a o placu zabaw dla dzieci nie ma co marzyć. Chyba wy dziewczyny z okolic Ruczaja też kojarzycie jak sie Ruczaj rozbudował.. blok na bloku, żadnej przestrzeni... Ale mi się temat zmienił :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczerniona... jak byłam mała to przed szkolą u nas były pola i pasły się tam koniki :D I stal na rogu taki mały walący się domek z drzewami owocowymi... a teraz stoją 2 apartamexy... o miejscach parkingowych nie wspomnę. Cala ulica zawalona autami, na środku drogi parkują... dziwie się ze nikt jeszcze policji nie wezwał :-/ A swoją drogą to pamiętam jak na działce zamiast naszego domku rosła sobie kapusta i jak jeździliśmy ją wycinać z dziadkami :D:D:D Tu bylo pusto. Same pola i diabeł mówił dobranoc. Nawet autobus jeździł nie miejski tylko podmiejski taki rozklekotany a kierowca dawał dzieciakom gumy Donald :D:D .. Trochę mi brakuje tych "innych" czasów... szkoda ze moje dzieciaki nie będą miały okazji przejechać się Żukiem na pace :D powdychać tego kurzu, zjeść ziemniaków z ogniska, ale nie takich super wymyślnych tylko takich pachnących pościnanymi spalonymi badylami... ach... rozkleiłam się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak a propos wspomnień to dziś kobietka opowiadała jak to szła rodzic dziecko z jakiejś wsi do szpitala w Olkuszu 7 km z bólami na nogach i pod szpitalem nogi jej odmówiły posłuszeństwa, wody odeszły i portier ją wciągał na oddział... ach kocham te "kolejkowe klimaty" ale ta kobietka była boska mówi ze ma kilka wnuczek, najmłodsza ma rok i rodzice ją źle chowają bo jej nie dają nic jeść bo mówią ze ma alergie, a ona żadnej alergii nie ma bo jak rodzice ją u babci zostawiają to babcia i dziadek ją karmią czym popadnie i na nic nie ma alergii :D:D:D Ale się uśmiałam :D:D:D super babcia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to raczej początek 90 bo z 80 to tak piąte przez dziesiąte pamiętam. Pamiętam ze babcia miała różowego składaka i czasem kuzynka mnie brała do sklepu jak jechała :D:D I pamiętam nasze autko- taką kremową ladę miała na imię Karolcia :D:D:D Ojca miłość normalnie :) Poza tym nie mieszkaliśmy w KRK jak byłam malutka tylko tu do dziadków przyjeżdżałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to już lata 80.-te pamiętam, co prawda drugą połowę,ale chyba jestem tu nestorką :classic_cool: dzis ostatni dzień antybiotyku! jutro wreszcie wyjdziemy ufff... ostatnio z córą urządzamy sobie taneczne popołudnia, właczamy muzykę z rozśpiewanymi dziećmi i pokazuję jej jakiś pojedynczy prosty układ: albo kręcimy rączkami w górze, albo dostawiamy nóżki, albo kręcimy się trzymając sie pod boczki... wygląda to przekomicznie a mała bardzo chętnie mnie naśladuje. Ale jest na tyle niezależna, że w ogóle nie chce tańczyć tezymajć mnie za ręce. po prostu woła:ja sama, ja sama :classic_cool: Kornelkowa, znam tę trasę z Doliny Korzkwi do Ojcowa, urokliwe miejsce, pamiętam, że myśmy spacerowali tam jak mała miała 2 miesiace, pojechalismy sobie na jesienny słoneczny plenerek, ale wózkiem też trzepało, to fakt :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, uuu ale Was na wspominki wzięło ;) Zaczerniona, coś mi się wydaje, że rówieśniczkami jesteśmy :) Pewexy pamiętam, kartki i kolejki w mięsnym. Nawet sofixów się dorobiłam ;) Rower też miałam, Reksio się zwał, ale bez hamulców i zawsze darłam piętami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ja to pamiętam dom towarowy :D Babcia mi tam lalki kupowała :D Takie co się wkładało do środka czerwoną płytę i raczkowały albo śpiewały :D (tak długo aż mała Paulinka im tej płyty nie wyjęła :D:D:D ) My dziś poszaleliśmy. Pojeździliśmy na rowerach, hulajnodze, wyhuśtaliśmy dupki na huśtawce i sezon wiosenny uważam za otwarty :) Młodzi odsypiają. Jak wstaną to dam im zupę. Strajkuje i nie robię dziś 2 dania :D:D:D Dzień leniwca od co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki. Sorki, ze was zaniedbuje, ale mloda marudzi ile wlezie, cieplej si e zrobila to i we mnie wiecej energi na robote :P Hehe, w latach 80 bylam dzieckiem, w 90 juz nastolatka :P Ja pamietam kartki, kolonie w szkolach, szare zeszyty, nawet pochody pierwszomajowe 9 udalo mi sie maki robic ;) ) Co do rozbudowy miasta, to niby mieszkam w Krakowie, bloki zolwim tempem ida w nasza strone, ale jeszcze z 5 km zanim dojda :) Ale fakt, ruch jest znacznie wiekszy. Jako dzieciak gralismy w pilke czy babingtona na ulicy a dzis nie bardzo by sie dalo lotke do gory podrzucic ;) , by nie nadjechal samochod. ALe przynajmniej poki co u nas na osiedlu w planie nie ma budowy blokow, tylko domy jednorodzinne, szeregowe. Wiec zatloczenie ciut mniejsze ;) Co nie znaczy ze planow nie mozna zmienic, jak zajdzie taka potrzebaC. Co do gier to nmnie ostatnio wzielo na Kurnik. Na kafe byl link i namietnie gram w domino lub karty :P A w wasze gry ogralam sie. www.iwin.com, mozna grac za darmo w duzo gier do konca, tylko sa co pare minut przerywane reklamami na 10-15 sek. Jest tam wiele gier, kiedys podobalo mi sie Cake mania, ranch rush, farm frenzy 1 i 2 i wiele innych. Oglaalyscie nowy serial klub samotnych dziewic? Fajnie sie zapowiada. Mozna na vod.onet.pl za darmo podejrzec dwa pierwsze odcinki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kornelkowa, nic sie nie lam z obiadem. U mnie w wiekszosci przypadkow albo zupa z wkladka albo samo drugie. Jak zrobie pelny obiad nie ma kto jesc. Bylam dzis na Balickiej, pokupilam doniczek, bede robic wielkie przesadzanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heheh, pomaranczko, jak cyztalam twoj opis tanca, to dokaldnie u nas tak samo. raczki w gore, kaczuszki, krecimy pupkami :D Nasladuje wszystko, a za raczki jest teraz "niemodnie" tanczyc ;) Kazdy sam przeciez sie buja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamina muminow, dobra, gadaj, który rocznik jesteś, bo ja '78 :classic_cool: Zawsze jak jechaliśmy z rodzicami do Pewexu na ul. 18 Stycznia (teraz Królewska), za każdym razem była to dla mnie wyprawa do kolorowej i bajecznej krainy, tam był największy Pewex w Krakowie :classic_cool: Ale dziś się rozlało popołudniu i jakoś tak sennie sie zrobiło, zaraz napije sie kawy... wiecie takiej prawdziwej, bo taką na niby to wypiłam dziś już hektolitry dzięki fascynacji mojej córeczki do serwowania mi 5 razy na godzine filiżanki kawy ze swojego serwisu dla lalek, podchodzi do mnie z niby-dzbanuszkiem i niby-filiżanką, nalewa z jednego do drugiego i podsuwa mi: "Pij mama kawe", aaa i jeszcze musze wyrażać zachwyt pijąc te niby-kawe :classic_cool: Kornelkowa, Surfitka, fajnie macie mieszkając w domkach, zaraz wiosenne prace ogrodowe się zaczną, też lubie coś takiego robić, więc każdego roku jedyne, co mi pozostaje, to wyżyć się na własnym balkonie w postaci sadzenia kwiatów do skrzyń ;) Klubu Szalonych Dziewic nie ogładalam, pewnie jak sie zacznie, to sobie zerkne, czym to pachnie :) Chyba juz w przyszłym tygodniu zaczyna sie wiosenna ramówka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarancza, jestem roczek kalendazowo mlodsza, ale pewnie cos wiecej, bo z grudnia 79 :) Wiec wlasnie 2 miesiace temu obrocilo sie magiczne 30 :P A prace ogrodowe pewnie ze sie zaczna. Ach jak tesknie za kosiarka ;) A tak na serio to czasem nie ma sie juz sily do tej trawy jak zima do sniegu..tylko snieg sam w koncu stopnieje, a trawa rosnie i rosnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, przyznaję się wrzesień `80. Wielkimi krokami zbliża mi się jakiś przełom trzydziestkowy, czuję to w moich starych kościach ;) Pewexsów krakowskich nie pamiętam, bo ja przyjezdna jestem, choć też miasto na K, ale znacznie mniejsze. I nie jest to Kozia Wólka :classic_cool: Tutaj mieszkali tylko moi dziadkowie, ponieważ jechało się do nich prosto jak w pysk strzelił Alejami, to nawet za bardzo nie znałam Krakowa, dopóki się tu nie wprowadziłam i sama nie pojeździłam samochodem po różnych zakamarkach. Zawsze jako dziecko fascynowała mnie reklama sztuki teatralnej, prawie naprzeciw Jubilata. Zawsze było coś nowego i bardzo zaskakującego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamina muminów, pewnie chodzi Ci o plakaty z repertuarem Teatru STU, który jest po sąsiedzku :) Zaczęłam wczoraj ogładać na stronce vod'a Klub Szalonych Dziewic - pierwszy odcinek taki sobie, szczerze mówiąc nawet zaczęłam trochę do przodu przesuwać ten suwak na odtwarzniu hihi :classic_cool: Drugi odcinek już fajniejszy, na razie oglądnęłam go do połowy dzis o 7 rano, bo jakaś taka rześka sie obudziłam, dziecku zrobiłam śniadanko, mąż spał, potem mała poszła do tatusia jeszcze poleżeć, a ja kawka i na vod'a :classic_cool: Ostatnio zaczęlam naukę samodzielnego ubierania się, a przynajmniej podjęłam takie próby, no bo w końcu od września zaczynamy przedszkole :classic_cool: Coraz lepiej idzie córeczce ściąganie spodenek, rajtuzek i majteczek, butów ; z bluzkami, bluzami to jeszcze czarna magia :classic_cool: Co porabiacie, u nas ze spaceru nici, pogoda do kitu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u nas dzis Filis zrobil pobudke o 6 rano no ale od kilku dniu to u niego norma teraz zasuwa po calym mieszkaniu i mysli co by tu sobie pogrysc :D chyba jest na mnie zly bo mu zabralam mopa a tak go uwielbia . no pogoda do kitu dzis takze chyba zostaniemy w domu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas tez byla granda, bo mloda ganiala po domu z butami i kurtka i pole, pole wolala . A tak brudno przy tych roztopach ze nie nadazam z praniem kurtek :P A co do seriali, to ten KSD i tak lepszy niz ten drugi, usta - usta. W sumie jestem ciekawa co z tego wyniknie u tych dziewczyn :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej My wczoraj mieliśmy gości i młodzi się wyszaleli na maxa :) Ja dziś zaliczyłam szkole i dwa egzaminy. Zaczęłam wreszcie pisać prace :D:D Na razie mam stronę tytułową i wstęp... w takim tempie do 2222 powinnam skończyć :D Zaliczyliśmy zakupy i spacer i czuje się wymęczona. Łeb mi pęka i zaraz korzystając z tego ze dziś tatuś w domu :D zmykam do łóżeczka leniuchować :D Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny co u Was? Filipkowi wychodza 2 zabki na dole :) ma takie biale dziaselka ciekawe ile to jeszcze potrwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj chyba tak :D kurcze pogoda do kitu nie da sie wyjsc gdziekolwiek bo tak wieje .jak Ci minal weekend Pomaranczko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęsliwa, weekend minął nam spokojnie, w sumie i w sobote i w niedzielę udało nam sie wyjsc na spacerek po piatkowym odstawieniu antybiotyku. Dzis jak wstałam rano, ucieszyłam sie, że 7 rano a tu tak fajnie słonecznie sie zapowiada, a tu prosze tak sie halny rozhulał. Z córeczką wyszłysmy tylko przed klatke i już zaczęła mi wciskać głowę w moją kurtke i płakać.. wiec zawróciłysmy, zrobilysmy dosłownie 2 kroki od naszego bloku. Może jutro ten halny ustąpi... to znów sie wychylimy :classic_cool: Miałam ją posłać do klubu dla dzieciaczków na kilka godzin, ale po tym antybiotyku poczekamy, żeby znowu czegos nie chwyciła, w koncu chodzi tam towarzysko a nie z musu :) Przeraziłam się, moja mała wyrasta z piżamki na rozmiar 98, zresztą znowu wszystkie nogawki robia sie jakieś takie przkrótkie, rękawki bluzeczek kuse :classic_cool: A jak u Ciebie, Szczęsliwa? Hej dziewczyny, dajcie głos :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MY w piatek wyszlismy na spacerek i bylismy az cale 5 min bo zaczelo padac :( a w weekend no niestety ten wiatr nas odstraszyl i nawet nie probowalam gdziekolwiek isc .. No dzieci okropnie szybko wyrastaja z tych ubranek ,ja wczoraj robilam pozadki u malego w szafie i sie okazalo ze wieksza czesc jest juz za mala .pasowaloby sie na jakies zakupy wybrac .a powiedz mi co robisz z ubrankami ktore sa juz za male? zostawiasz sobie czy wydajesz? ja zrobilam skladke i dam kolezance bo za tydzien ma termin i napewno jej sie przydadza.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×