Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość laliquee

DIETA NIELACZENIA/NASZ NOWY SPOSOB NA ZYCIE

Polecane posty

Gość autumn_wind
Agawo, gustujesz w jedzeniu tych części zwierzątek, których ja jak ognia unikam:p a unikam, bo po prostu wygląda mi to nieapetycznie na talerzu...i jakoś tak odrzuca. Z drugiej jednak strony jem w górach kwaśnicę, która gotowana jest na świńskich ryjach i niezmiennie uważam, że to najlepsza zupa na świecie:D tak więc wszystko na pewno jest kwestia przyrządzenia i podania. Ale nóżek z tymi palcami nie zjadłabym nigdy!!! Tak więc dzisiaj pozostaję przy bezpiecznej piersi z kurczaka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, wiem Autumn, niektórych to odrzuca. Niektórzy nawet skóry od golonki wyrzucają, a ja to właśnie w golonce lubie najbardziej :-) Wróciłam z cafe - był deser lodowy z orzechami i bitą śmietaną. Wracajac wysiadłam 2 przystanki wcześniej z autobusu i przeszłam pieszo (25 min), w domu juz nic nie jadłam, a zaraz jeszcze zrobię kilka wymachów i skłonów. Nie mam wyrzutów sumienia :-) P.S Ależ ta Kowalczyk jest fenomenalna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc, weekend jak to weekend - nagrzeszylam.... ale i tak kilo mniej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autumn_wind
Wczoraj był dzień grzeszenia:) ja też przyznaję się do podjedzenia kilku wafelków i zapicia tego dwoma piwami....w związku z tym dzisiaj czuję się trochę ociężała i poważnie zastanawiam się nad jakimś oczyszczeniem organizmu. Nie poprzez głodówkę, bo wypowiadałam się na ten temat, ale może dzień na owocach, a później jakieś kefiry, a kolejny dzień warzywa? Co myślicie o takiej 3-dniowej "diecie"? ojejej...Gratulacje schudnięcia kilograma!!! U mnie waga ani drgnie:/ mam już do zrzucenia najgorsze 3 kg. Te ostatnie i chyba nie da rady bez intensywnych ćwiczeń. Dziś idę się doładować na długim spacerze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki! co za weekend... wczoraj bylam caly dzien w szkole wiec zjadlam tylko kanapki z pomidorem, za to wieczorem wypilam chyba z 5 piw! masakra, jeszcze jak wrocilam to jadlam ser zolty, ale sam:) dzisiaj lecze kaca, juz mi sie chce lodkiego, ale na razie zjadlam tylko owoce, teraz cos musze konkretnego. Ale widzicie, nawet przy takim pijacko-wariackim weekendzie, nie lacze! jestem z siebie dumna bardzo hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzisiaj kicha na całości. Aż mi sie nawet nie chce pisać ...... Na jutro mam do pracy przygotowaną sałatkę i kaszę jaglaną z bakaliami - tylko do podgrzania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autumn_wind
Ja też zawaliłam. Weekendy są jednak strasznie ciężkie na diecie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No bardzo nieladnie!!! ja chyba przyjmuje zbyt duze ilosci jedzenia bo nie chudne pomimo nielaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autumn_wind
Hej, co tu tak marnie? Niewiele się dzieje na naszym forum:( laliquee...doskonale Cie rozumiem. Też żadnej zmiany na wadze. Choć ja to akurat moglam się tego spodziewać, bo przecież zdarzyło mi się odejść od niełączenia. W sumie ja chyba jem za mało przed południem, natomiast po południu (16-18) jem znacznie większe porcje, a do tego są to rzeczy konkretniejsze i bardziej kaloryczne- np jakiś obiad. Proporcje chyba powinny być inne, tzn max do 15 jeść większe rzeczy, a później już lżejsze. Ja niestety przy moim trybie życia nie jestem w stanie się tak żywić:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StonkaBiedronka
Czesc dziewczyny, przylaczam sie do Was: Dzis pierwszy dzien na sniadanie owsianka na wodzie i kawa, potem jablko a teraz tunczyk z papryka, ogorkiem i pomidorem zapijany herbatka! Bede miec problem z mierzeniem postepow bo nie mam wagi, wiec bedzie to sie odbywalo 'na oko'! :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autumn_wind
witamy:) Fajnie, że sie zdecydowałaś- nie będę pisać więcej takich zdołowanych postów jak powyżej bo nikt inny nie będzie się chciał dołączyć:p StonkoBiedronko, wszystko byłoby OK, gdyby nie to zapijanie jedzonka herbatą- powinno się odczekać nawet godzinę po posiłku oraz nie pić przed posiłkiem. A co do jadłospisu- ja bym chyba na takim nie wyrobiła:D nie czujesz się głodna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StonkaBiedronka
Ojej, a czemu nie nalezy pic do posilku? Oswieccie mnie dziewczyny prosze, bo jestem bardzo przyzwyczajona do picia do posilkow. Autumn_: Obuddzilam sie dzis dopiero w poludnie, a porcja owsianki byla sycaca, wiec jest OK! heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autumn_wind
Nie należy pić, bo spowalnia to procesy trawienne. Dlatego warto odczekać chociaż pół godziny przez i po posiłku. Ułatwiamy dzięki temu pracę naszemu układowi pokarmowemu;) Ja też miałam z tym problemy, ale wierz mi, można to wszystko zgrać. Zazdroszczę poniedziałku, w którym można wstać w południe:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaffa
przyznam bez bicia - wczoraj do mego skacowanego posobotnio zoladka trafil kawal pizzy z piwem. A sobote 3 cukierki czekoladowe a reszty grzechow wieczornych nie pamietam :) Dzis nawrocnam na wlasciwy tor. Otwieraja na moim osiedlu nowy fitness dla kobiet. Grzech nie skorzystac w sumie bo na piechote dojsc mozna - odpada odwieczna wymowka w stylu " za daleko do klubu" Takze przetestuje na pewno. Oficjalnie chcialam wyrazic oburzenie na wiesc o zjadanych swinskich kopytkach, ryjkach oraz wszelakich wnetrznosciach zwierzowych. Pisze to zjadajac cialo tunczycze wcisniete do puszki. Pozdrawiam poniedzialkowo- kolejne 5 dni nielaczone. A po strawieniu tunczyka klade sie na plecach i jachana - brzuch grzeszyl - brzuch bedzie pokutowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny, jak to w kazdy poniedzialek zaczynamy od nowa a wiec ja dzis: 1 śn 2 mini buleczki z salata 2 śn 2 kanapki z majonezem ( ;( ) i ogorkiem kiszonym o: plaster pieczeni z salatka z kapusty pekinskiej marchewki rzodkiewki i kielkow -pycha! k:moze 2 parowki z keczupem albo jogurt jeszcze nie wiem choc musze sie na cos zaraz zdecydowac piszcie prosze wasze jadlospisy bo widze ze sie na mnie zaczelo i na mnie konczy :( a nie mam od kogo zgapiac :P aha, ja schudlam ten 1 kg po 4 tyg zastoju wiec nie ma sie czym chwalic ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do tego nieszczesnego picia to ja tez sie musialam dlugo przyzwyczajac... na poczatku jak musialam popic jakis posilek to robilam 3-4 mini lyczki a teraz to juz moj organizm sam wola rowno po godzinie ze chce pic :) a po nastepnych 2 godzinach jesc :P i tak w kolko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StonkaBiedronka
oejejej: a ile Ci zajelo to przyzwyczajanie sie do 'nie-picia'? Mi jest ciezko wyobrazic sobie brak czegos plynnego do posilku :P Ale sprobuje! A moja kolacja szykuje sie wg przepisu z claudii: makaron z warzywami (papryka, pomidor, celbulka, pieczarki podsmazone i podduszone, podane z makaronem al-dente!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autumn_wind
Ja rzadko piszę jadłospisy, bo często nie są jakieś spektakularne:p kanapki z warzywami, mięsko na patelni lub parze, ryby pieczone, wędzone, smażone, sałatki w różnych konfiguracjach, raz makaron z sosem pomidorowo-paprykowym, płatki owsiane, owoce zwykle pomieszane w jakąś sałatkę, jogurty, kefiry, jajecznica z pomidorem, a nawet kawałek grzanej kiełbasy:) itd itd Można kombinować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StonkaBiedronka hm nie pamietam, moze ze 2-3 tyg, pij kilka malych lyczkow - a z kazdym dniem o 1 lyczek mniej , no po godzinie rowniez tylko juz conajmniej szklanka autumn_wind ale moze takie jadlospisy zacheca wiecej osob do stosowania tej dietki - przekonaja sie ze nasza jest najlepsza !!! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ktoras z Was jest z Wawy i ma ochote sie gdzies wspolnie zapisac na fitness albo biegac? nie mam tu za duzo kolezanek bo mieszkam niedawno a sama sie nie moge zmobilizowac zaraz ide sobie zrobic mocne ziola przeczyszczajace, chce sie oczyscic, co z tego ze nie lacze jak zjadlam prawie pol kg twarozku? to nic nie da takie nielaczenie, musze ograniczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autumn_wind
okej, dzielę się w takim razie kilkoma wyszukanymi daniami:) 1) roladki z piersi z kurczaka: - mięso musi być pokrojone na cienkie plastry i rozbite. - Sól, pieprz i delikatnie podsmażyć z wierzchu. zwijamy roladki, do których wkładamy plaster sera, paprykę i cebulę- zawijam to szczelnie nitką - w garnku rozpuszczamy kostkę rosołową+ sypiemy dość dużo papryki słodkiej i ostrej - do tego wkładamy mięso i tak sobie podgotowujemy chwil kilka naprawdę pyyycha:) 2) płatki owsiane na wodzie z łyżeczką cukru i posypane cynamonem lub z owocami (jestem fanką płatków) 3) podsmażony, a raczej rozpuszczony na patelni ser camembert- to mogę jeść samo lub jako dodatek np do mięsa 4) pieczony ziemniak- prosta rzecz, a jaka dobra;) Na razie tyle...aż zgłodniałam od myślenia o tym jedzonku. A dziś już przecież nie jem:D Pędzę na aerobic. Spalanie tłuszczu od samego poniedziałku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StonkaBiedronka
No, pomysly ciekawe! Ja juz po swoim makaroniku, ktory troche za bardzo doprawilam 'Warzywkiem' i byl sloonyy ze hej! A tu popic nie mozna... Czekam godzinke i wypije szklanke Coli light! nie moge sie doczekac heheh;) Chcialabym pochodzic na jakies zajecia fitnes, silke, ale niestety obecnie to niemozliwe. :( Macie jakies patenty na domowe 'spalanie'?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autumn_wind
Heh, w domu to mnie wołami nie zaciągniecie do ćwiczeń:p jedynie czasem wejdę na stepper przy jakimś filmie, ale jest to dla mnie na dłuższą metę nużące i dlatego ostatnio prawie nie używam tej machiny;) Mam ostatnio okazję chodzić na zajęcia aerobicu (niestety, nie Wawa) i choć czasem nie chce mi się ruszyć tyłka z domu, uczucie gdy się wraca zmęczonym po godzinie wysiłku jest super:D Planuję też wkrótce zacząć biegać, bo to najbardziej chyba modeluje sylwetkę i jest za darmo;), ale na razie ciężko mi się zebrać w sobie, bo w sumie to biegania nie lubię:/ Głód mnie dopada... jest po 22, więc absolutny zakaz jedzenia, ale moje myśli znów krążą wokół ciastek:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestety nie jestem z Wawy. A czy któraś jest moze z Poznania? :-) Autumn, a ten camembert to rzucasz na sucha patelnie, czy najpierw tłuszcz jakis? I tak normalnie rozpakowujesz i podsmazasz? Bo słyszałam o panierowaniu, ale to juz dodatkowe kalorie .... StonkaBiedronka - cola jest beeeeeee, a light to juz w ogóle, bo słodziki są jeszcze gorsze od cukru - nie kalorycznie, ale zdrowotnie. U mnie dziś dobrze było, jeśli idzie o dietę (pokutuję za wczoraj): - śniadanie - sałatka (ananas, seler naciowy, orzechy, jogurt nat. + kapka majonezu - przekąska - jabłko - lunch - kasza jaglana z bakaliami i bananem - obiad (w pracy o g. 16) - 3 maciupkie skibeczki chleba orkiszowego + surówka z sałaty, rzodkiewek i papryki z oliwą - wieczorem w domu - 3 figi suszone Nastazja - sama soja to białka. A te kotlety to sama robisz, czy gotowce? Co mają w składzie oprócz soi? Kaffa - obwieszczam, ze swińskie kopyta pyszne były i koniec, kropka :-) Ale następne gdzieś dopiero za pół roku, bo tak rzadko to jadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StonkaBiedronka
Autumn, ja tez nie z Wawy, a teraz to juz w ogole poza granicami naszego pieknego kraju... Agawa_ ja wiem ze Cola jest ble, ale diet Cola zabija moj glod fenomenalnie, kilka godz od ostatniego posilku i zero laknienia, bo zapijam. W poczatkach diety tak sobie 'pomagam' troche, mam nadzieje ze odstawie wkrotce jak sie zoladek troche skurczy. Przy okazji- twoja salatka sniadaniowa brzmi pysznie! Z tym camembertem tez jestem ciekawa, ale czy on nie jest przypadkiem mega kloryczny? Ile go zjadasz Autumn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autumn_wind
Camemberta powinno się panierować, ale my nie łączymy, więc ja go po prostu wrzucam na patelnię aż się troszkę rozpuści:) wtedy się fajnie ciągnie i pycha jest. Wszystko tak naprawdę zależy od tego, jaką masz patelnię. Moja nie wymaga do tego tłuszczu, bo sam serek go w sobie sporo posiada. Mmmm i taki serek z żurawinką albo borówką...zaraz się rzucę na lodówkę! :D tak sobie teraz pomyślałam, że gdyby zawinąć ten serek w plaster dobrej szynki i wstawić na chwilę do piekarnika, też mogłoby wyjść fajne połączenie:) mam może obsesję, ale uwielbiam smak sera pleśniowego, zwłaszcza po roztopieniu go:) już nie mówię jaki pyszny jest makaron z rozpuszczonym Lazurem i odrobinką śmietanki...ehh ale to jest zdecydowanie ŁĄCZENIE, więc odpada:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autumn_wind
Stonko, taki serek to naprawdę okazyjna rzecz:) wiadomo, że nie wciągam codziennie na obiad:) ale czasem przychodzi ochota na coś innego i wtedy można się poratować serkiem. Camembert jak każdy ser jest mocno kaloryczny i o tym należy pamiętać. W końcu jesteśmy na diecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autum - ja uwielbiam makaron z sosem z zielonego serka (to właśnie lazur?) ze szpinakiem i czosnkiem . Mmmmmmm ........ Stonka Biedronka - oki, jak to tylko chwilowe wspomaganie w walce, to przymykam oko na colę, ale odstaw jak szybko sie da :-) Jesli robiłabyś tą sałatką, to orzechy powinny byc włoskie, a seler naciowy po pokrojeniu trzeba krótko (5 min.) podgotowac, alby troche zmiekł. Dobranoc Wam - miłych snów o szczupłej sylwetce, hi, hi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StonkaBiedronka
Na pewno wykorzystam pomysl na camembert jak mi sie znudzi troche nasze 'menu', dzieki za rady dziewczyny! Ja tez mowie dobranoc, chociaz cofeina z coli potrzyma mnie jeszcze na czas wieczornego seansu filmowego :) do przeczytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×