Do oceny, Szanowni Państwo długie dosyć..

tak czulem w -tak- uwierzę w -czułem- nie

niech ktos klepnie golabeczke bo sie zacina co chwila

na dowiedzenia. rozumiem ten fatalny urok ktory spadl na autorke

Przypadkowo bo skąd miałem wiedzieć ze z nogogłaszczką wyjdzie coś poważnego? z fusów czy kafeterii?

aż się chce zapytać.. po przyjacielsku??? (sorry iftarek nie mogłam się powstrzymać )

"niech ktos klepnie golabeczke bo sie zacina co chwila" Iftar, wake up. Bo jak nie, to pakuj sie z nami na nabożeństwo do Częstochowy.

rozumiem ten fatalny urok ktory spadl na autorke wychodzi na to, ze trzeba isc za rada lusi

swiat oszalal :-D teraz z kolezanka sie przytula a z przyjaciolka bzyka :-D:-D:-D ciekawa jestem co robi sie z partnerka :P

Sam się gołąbku klepnij :P Lusiu, a ta Czestochowa to skąd??? Delikwent na kolanach poszedł błagać o odpust???

Teraz rozumiem i jednak nadal twierdzę, że jedyna osobą jaką skrzywdził ten facet to jest ta "przyjaciółka". Zdrada to wg mnie nie była bo jeszcze nie byli w zwiazku ale.... wybrał autorkę a nie tamtą. byłam tez w takiej sytuacji jak tamta przyjaciólka wiec może dlatego tak to czuję, kobieta cos tam sobie myśli że cos może trwać a facet po sexie wybiera jednak inną - bardzo przykre

Przypadkowo bo skąd miałem wiedzieć ze z nogogłaszczką wyjdzie coś poważnego? ma racje koles w drodze powrotnej moglo nie byc przesiadki

15:37 [zgłoś do usunięcia] To ja_ten _niepokorny Teraz chyba często pada tekst o przespaniu sie na dowiedzenia. To ze to było dowiedzenia tego nie było wiadomo wtedy. Trudno zrozumieć? Byłem u koleżanki. Nie byłem z związku. Przyjaciółka może sie zaczynała angażować a może nie. Uciąłem to w momencie gdy doszedłem do wniosku ze może tak. Cóz.. Niektórzy potrafią uprawiać seks nie myśląc od razu o dzieciach i rodzinie i białym płotku przed domem. Wiem. Zbrodnia a mężczyźni to świnie. A już ze sie nie związałem z przyjaciółka bo spaliśmy ze sobą to gorzej niz ludobójstwo. Sporo tych pokrzywdzonych wystawionych koleżanek tu pisze. tak panie mądry?to odwróć role---ty byś powiedział nogogłaszcze,spoko nic się nie stało ,nie byliśmy w związku?

Delikwent na kolanach poszedł błagać o odpust??? ZS na kolanach ta pielgrzymka była??? nie ZAPRZYJAŹNIŁEŚ się tam z nikim podobnym do "kochania" ??

wychodzi na to, ze trzeba isc za rada lusi miales watpliwosci?

ZS na kolanach ta pielgrzymka była??? na koniach

a czyli się jednak zaprzyjaźniłeś :P

miales watpliwosci? zawsze sluchasz ike?

" Niektórzy potrafią uprawiać seks nie myśląc od razu o dzieciach i rodzinie i białym płotku przed domem. Wiem. Zbrodnia a mężczyźni to świnie." A już byliśmy na dobrej drodze... Niezobowiązujący seks? Proszę bardzo. Ale nie, kiedy komu innemu mówi się takie rzeczy, jakie Ty wtedy mówiłeś mnie. Bo te słowa były zobowiązujące wobec mnie!

ma racje koles w drodze powrotnej moglo nie byc przesiadki :D:D:D sama bym tego lepiej nie ujela

"Lusiu, a ta Czestochowa to skąd??? Delikwent na kolanach poszedł błagać o odpust???" W Częstochowie sie rozpytaj, ja nie wiem.

Myslę że skoro wybrał autorkę to znia chce być i wcale nie jest powiedziane ze bedzie zdradzał. skoro autorka go kocha to tylko życzmy powodzenia. po co sie zadręczać tym od miesięcy. Wazne jak jest w związku a nie co było kiedys.

To na pielgrzymce był Szczeruś??? To nawet lepsze niż problem przesiadek.

ZS Uffff. to ja dyskryminuje - Rozumiem i było mi również przykro. Uwierz ze to nie była przyjemna decyzja.

To na pielgrzymce był Szczeruś? a myslisz glabeczku, ze wene do wierszy to skad wzialem?

zawsze sluchasz ike? :) a jak myslisz?

a jak myslisz? i takie bylo wlasnie twoje poprzednie pytanie :-)

eeee.... facet jedzie do innej, wnioskuję, że kawałek drogi, skoro z przesiadką, po to żeby ją pobzykać? w międzyczasie a dokładniej w trakcie przesiadki "zahacza" kolejną. dla mnie pierwsze skojarzenie jest takie: takich jak Ty wiele. już mówił że jesteś cudowna a jechał na numerek do innej? już zasiał ziarenko uczucia a w międzyczasie zasiewał tych ziarenek ile? a ile pielęgnował? to zdecydowanie nie jest normalne. wiem, przez net i tak dalej, jeszcze nie było miłości, czegoś tam, ale po pierwsze: jasne jest, że więcej go do tej "przyjaciółki" nie puścisz i będziesz pilnowała, żeby do Ciebie jechał... bez przesiadek. miej honor kobieto, proszę:)

Moja droga, nie bardzo rozumiem czego nie rozumiesz. chcesz być z facetem , któremu na Tobie najwyraźniej nie zależy i dał Ci to jasno do zrozumienia? Gość któremu zależy, który jest zakochany i myśli poważnie o dziewczynie NIE SYPIA z inną, nawet jeśli to "tylko" koleżanka.Ja w ogóle nie rozumiem po co ten topic, po co to roztrząsasz? Dowiedziałaś się że Cię zdradził (tak, zdradził - bo jak się kogoś całuje, trzyma za rączkę i opowiada bajeczki jak strasznie się tęskni po czym jedzie się do innej żeby po przyjacielsku ją przelecieć to jest to zdrada) na jesieni... i od tamtego czasu przegadujecie się które z Was ma rację? Masakra jakaś.

" Rozumiem i było mi również przykro. Uwierz ze to nie była przyjemna decyzja." Widzisz, gdyby to z nią to była czysta przyjaźń, tak jak próbujesz to przedstawić, to nie musiałoby być żadnych przykrych decyzji. Wybierałeś między dwiema kobietami, nie między przyjaciółką a partnerką.

Jaka pielgrzymka takie wiersze :P Z jedną się całował gdy pociąg ruszał, z drugą gdy sie zatrzymał. A co robił w trakcie jazdy pociągu???