Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

mamusiu- stunę i ja :) rewelacyjna jesteś z tym czytaniem! zaczęłam się zastanwiać i przeszukiwać swoją pamięć dlaczego sport wływa dobroczynnie na naukę.pamiętam, że najwięszką lecję samodycpliny, samozaparcia, koncentracji, i staawiania sobie poprzeczki coraz wyżej,pokory- nauczyło mnie karate. i to chyba jest taka odpowiedz najszybsza, bo w sporcie trzeba pracować systematycznie, być takim jak wyżej wymeniłam-co przekłada się na życie. a dodatkow często wymagane jest w klubach sportowych by się dobrze uczyć. mamusiu- jeśli nie klasa sportowa to dodatkowy regluralny sport dorze dobrany? pia- serio! w galerii jest nawet jedno zjęcie jak siedzę z olkiem w łóżeczku (pirwszy rząd od góry zdęcie 4 od lewej...:P nie może być 15 lat w przód? tak się czujesz, wyglądasz? teraz zjada mnie ciekawosć co cię motywowało, ale nie będę drążyć :) że dzieciom się coś odmenia to, nie pierwszy raz. dopatrywanie się przyczyn z mojego pkt widzenia nie wiele zmieni, bo i tak się nie dowiemy raczej szukałaby drogi jak na nowo spawić im przyjemność ( mam namyśli wiek naszych dzieci)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalazlam chwilke dla Was... Najpier sie przywitam 🖐️ Nie pisalam od dluzszego czasu bo mialam, mam,..., troszke klopotow... We wtorek przylecialam do Pl, zalatana na maksa jestem. Na uczelni mlyn, z mgr sie chyba nie wyrobie do czerwca:( W ogole lipa... Kubus zachwycony, dziasiaj wyszlaal sie na maksa juz,a le idzie mu 4 i strasznie w nocy plkusial. W pierwsza nocke tutaj tez plakal nie umialam go uspokoic,a le chyba sie obudzi i ni kojazyl gdzie jest. Poza tym zrobil sie do mnie przylepa, na poczatku szukal taty ale jak widziaj na dluzsza mete ze go nie ma to mama i teraz tylko mama. Tylko jak zdjecie zobaczy to tata i smutna minka. Az mi plakac sie chce. To na tyle co u nas. Czytam Was prawie ze na biezaco, ale nie mam raz kiedy a raz weny pisac. Jak nadejda lepsze czasy to sie odezwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obejrzałałam to zdjęcie z galerii, jakieś takie skurczone jest nie wiem czemu i te łózeczko wygląda jak kwadrat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izu- nie, no coś ty? zależło tobie na czercowej obronie? nic nie ucieknie, dziś to może emocjonlanie traktujesz ale pomyśl raconalnie za 10 lat nie będzie miało naczenia czy czerwiec czy wrzesień....a kubuś już duży chłopcem jest więc pewnie rozumie, że nie jest u siebie w domu....czasem dzieci też się smucą .. albo czują , że my się smucimy. głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie będę monologu uprawić, a spać mi się nie chce to poczytam. mamuniu następną książkę czytasz? gdzie są wieczorne gaduły pia, baryłka? miłej nocki nieobecnym, meea, ciepła, kessi (zdrowi, zbaiegani?) gumi-aga, mamotomka, babeczko,amorku, misty, szrotko,nadziejo, kasiu, holly, kimizi, izu, samadamo ( kolejność przypadkowoa)= chyba wszystkim pożyczyłam miłych snów ...jeśli nie to jutro pożyczę udanego dnia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ uffff ... dzis bylismy ogladac mieszkanie poza centrum godzina dosc pozna bo na 20. no ale nie umielismy znalezc tego adresu i dzownimy do tej babki i ze mamy na stacje paliw jechac. ok. znalezlizmy ja i jechala przed nami i .... w zupelnie inny adres nas prowadzila, jakies 5 dalej:O na miejscu zanim wyszla z auta gadala przez komore z 10 minut a potem szperala w teczce i ze.... kluczy nie ma. no rece opadaja. my jej pokazalismy wydrukowana oferte mieszkania, ze to nie ten adres a ona" ze mamy dziecko i sobie pomysala ze to bedzie lepsze bo jest na parterze? helolll?? skad wiedziala ze mamy po piewrsze dziecko?? a po drugie to my decydujemy co dla nas bardziej wygodne. a po trzecie.... do tamtego mieszkania tez nie miala kluczy!!!! do tego nos i buzie miala w sosie pomidorowym i w ogole miala takie nieobecne spojrzenie, ze wszyscy odnieslimsy wrazenie, ze jest na rauszu:O no kupa.... no... no i Kubus padl nam w drodze powrotnej a dopeiro po 21 w domu to on o tej porze na drugi bok juz sie przewracal, ale szybka kapiel, mleczko i nyna sobie moje maultkie. a ja padnieta ale.... 6 dzien Weidera. nie mialam sil i juz po glowie chodzilo mi zeby sobie odpuscic ale wszytsko by poszlo na marne bo nie wolno robic przerw. Mamolka- no to cwiczymy razem:D miedzy seriami robie 2-3 minuty przerwy zeby odsapnac. wazne jest zeby miedzy cwiczeniami nie robic przerw ale miedzy seriami mozna robic je dluzsze. na razie daje rade wykonywywac kolejna serie po 2-3 minutach. a nogi przeciez przy kazdym cwiczeniu sie podnosi a tulow utrzymuje w pozycji jak najwiekszego napiecia brzucha. no i wykonujac dane cwiczenie licze sobie do 3 ale przy rowerkku pedaluje z 15 razy. Barylko- ja zamawiam przez net ale z wlasnym odbiorem i nic nie place za dostawe. u nas sa 3 Nexty ale tylko moge wybrac 2 adresy do kt moge zglosic sie po przesylke i niestesty nie jest to Next w centrum miasta. no ale zamawiamy tak sukceswynie bo maz ma jeszcze duzo tych kart kredytowych co powygrywal w konkursie lodow Magnum i na kazdej karcie ma po 10- 20 euro i ciezko cos znalezc zeby przesylka byla Free i za taka niska kwote. i dlatego sie ciesze, ze w Nexcie jest taka opcja ze nie licze za dostawe no ale sama odbieram:) dzis odebralam te krokodylki super sa:) i Barylko zaden wstyd z tym gotowaniem no cos TY:) co do kapieli moze faktycznie byla za ciepla albo za zizmna. jakis czas temu Kubus mial taki moment ze jak maz wkladal Go do wanienki to nozki w gore podnosil bo nie chcial wejsc tyle, ze maz zaczal z nim sie wyglupiac i ze w podskokach do wanienki chlupnie, tak nim podskakiwal i Kubus potraktowal tio jak zabawe:) Pia- Kubus juz je mierzyl i smigal w nich az milo. z tylu ten pasek przytrzymuje pietke a bucik jst dosc gleboki, ze stopka nie smyrgnie mu sie na zew:) ale to i tak tylko na plaze czy basen:) Ciepla- tez bym nie nadawala sie na wegetarianke. Mamotomka- zdjecia po prostu cudne:D piekny prezent, piekna pamiatka i piekna mamusia z cudnym syneczkiem:D aniolek do reklamy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Kochane ale ja za wami teskniłam 👄 Jestem chyba z 20 albo i wiecej stronek w tył ale nie jestem w stanie tego nadrobic a tak mnie korci wiedziec co sie dzialo :P no ale moze w miedzyczasie kiedys doczytam diennie po 2 stronki i za 2 tyg bede na biezaco :D U mnie wygląda tak ze nie mam teraz cholera na nic!! czasu :o Normalnie dzień jest za krótki ostatnio nawet maile sprawdzam dopiero po włączeniu kompa na jakies pol godziny i to o 23ej najwczesniej :o Dzis wstałam o 5:20 z mężem coby porobić papierki ale dostałam tyle maili ze dopiero teraz skonczylam odpisywac i cholerka w papierkach nie posiedziaam :o No ale nic to czego się nie robi dla dzieci :D Marta rano jak wstanie to tak jak i wasze dzieci zaraz leci do drzwi i chce na dwór na siłę (tak dobrze czytacie na siłę) wpycham jej śniadanie bo ostatnio nic by nie jadła najlepiej i potem łazi po domu zanim ogarne z rana kuchnie i salon potem ok 11 wychodzimy na spacer wracamy przed 14ta zostawiam ja spiaca w wozku zjadam cos i lecimy po anete do szkoly potem sie budzi i bawi z Aneta troche ale juz beczy na dwór wiec szybko jakis obiad wstawiam i ide z nia przed dom a latam co chwile do kuchni sprawdzac czy sie nic nie pali :D no i obiad jako tako zjada i co po obiezie? ano na dwór :P wtedy leci już po Owena i razem lataja po ulicy i trawnikach :D jak widzi ze ide z nia za raczke w strone naszego domu to sie wyrywa i sprintem w druga strone wiec tym sposobem naderwalam sie bo ona opór stawia a ja na siłę tego 13,5 kg klocka plus ubrania do domu ciagne (ne rekach oczywiscie wygibasy na całego) wszystko by było ok gdybym nie musiała nic w domu robic a na dworze byloby siepło ale było po ok 10-13 stopni i wiatr wiec wymarzłam codziennie tak ze wieczore pod kołdra nie moglam sie zagrzać :( Wczoraj biegala przed domem do 21ej a my z mezem graliśmy w paletki heheh ona i sasiedzi mieli ubaw po pachy :P Zaraz sie koza obudzi i znowu bedzie powtórka z rozrywki ehhh no nic podczytam chociaz wczorajszy dzien bo mnie zaraz skreci :P Jeśli ktoś coś do mnie pisał to ja bardzo przepraszam ale nic a nic nie zerkałam na kafe bo nie miałam jak juz o 23:30 łeb uderzał mi o klawiature nawet maż złosliwie nakręcił mi taki filmik zeby mi udowodnic ze mam z nim chodzic spac bo jestem zombie potem :D Teraz ja zapytam jak Wy to robicie ze macie czas na kafe :P Milego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczelam nadrabiac wczorajszy dzien i boje sie ze nie zdarze odpisac to czytam i pisze na biezaco troche uda mi sie wytrwac... Misia - poimieninowo wszytskiego Naj 🌼 no i gratki za czas dla siebie Pia - Marta je obrane jabłka gruszki itp śliwki też ale winogrona ja np ze skorka nie zdaze jej obrac po prostu tak sie do nich dorwie jak sa w koszyczku (przynajmniej umyte :P ) pamietam tego linka z ABSami ale zrobilam to raz i nie dałam rady - podziwiam właśnie dlatego Holly - oj kochana jak ja Ci zyczę żeby Cie w końcu paluchy wyleczyli i trzymam kciuki za kolejne sesje zeby któraś w końcu owocna była 👄 no i zdrówka da Dzordza Mamoolka - Ty miałas cesarke to powiedz mi czy miałaś tak że czasem ciągnie Cię jakby ta wewnętrzna blizna i tak jakby szarpie do środka? Kurcze zmartwilaś mnie tą cytologia koleżanki :( Pociesze Cie ze ja też jeszcze u gina nie byłam ale nie dlatego ze nie chce tylko tu nie bada ginekolog :o jak chce to musze jechac pond godzine do Polskiej prywatnej przychodni wiec paliwo+koszt wizyty, badan i usg = mniej wiecej 1/2 tygodniówki mojego męża :o no i tak do tej pory zwlekam ale 26ego bylam na cytologii i umówiłam sie w sprawie tych ciągniec bo sama położna sie zaniepokoiła wiec w końcu zobaczy mnie gin ale zy mnie zbada? nie mam pojecia :( No i trzymam kciuki za Twoje ćwiczenia Amorku - nie wiem po co Ci te ćwiczenia :P no ale skoro już to życzę wytrwalości i trzymam kciuki Za mieszkanie tez ;) mamuniu - po przeczytaniu postu Mamyolka o funduszach przyszo mi cos do gowy (rychlo wczas) Ja rozliczalam projekty(fundusze) unijne w Polsce przez jakis czas. Nie wiem na ile masz wiedze i zdolnosci (nie urazajac) ale jest tak ze mozna napisac projekt unijny i wtedy jest dotacja bezposrednio na ten cel i prosto do Ciebie nie jest to z urzedu pracy tylko prosto z uni bez posrednikow Sa firmy ktore sie tym typowo zajmuja. Pisanie projektu wcale nie jest az tak trudne przynajmniej tej czesci z pomyslem a pozniej wystarczy pomoc ksiegowej zeby utworzyc cash flow i plan caly wydatkow co potrzeba itd Ja nadal uwazam ze w Polsce brak jest takich wlasnie miejsc jak przedszkola czy pozalekcyjne kluby do poludnia dla maluchow a popoludniu dla dzieciakow szkolnych jesli nie ma u Ciebie nic takiego w okolicy to moze faktycznie zastanow sie nad czyms takim Podobnie jak np prywatne przedszkole w duzym biurowcu na przyklad gdzie przychodza do pracy rodzice i na parterze zostawiaja w "przedszkolu" swoje dzieci a ida sami pracowac i po skonczeniu pracy odbieraja je:) zawsze marzylam o czyms takim jak pracowalam. wysylam poki co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doczytaam dzien do konca ale kurka Marta wstala to nie odpisze :( Barylko - super taka kaluzowa przygoda - Anetka nawet do takich 10cm wlazi specjalnie !! :P do galeryjki zajrze potem bo mala rozwali lozeczko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Witam U nas nareszcie skonko:)Malajuz biegala kolodomy miedzy 9-00 a 10-00 z babcia jak ja bylam na zakupach. AMorku dzieki za odpowiedz.Nastepnym razem jak cos bede wybierac przez net to z odbiorem.Dzordz mieszka przy samym deptaku a ja glupia zamawiam z dostawia i tylko szkoda kasy za dostawe.Fajne sa sandalki na nas w nexcie:) cudenka na lato.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Kessi- no wreszcie:D brakuje tu Ciebie no:D fajnie, ze u Was wszytsko w porzadku i ze interes sie kreci. fajny pomysl z tym przedszkolem. Izu- wiem jak bardzo chcialas ten czerwiec przede wszytskim bylyby juz nerwy z glowy ale jak nie ma na to wplywu to nie zadreczaj sie tym i pamietaj " w kupie razniej" ja wlasnie zrobilam rafaello juz siedzi w lodowce jeszcze jakis obiad wymyslic :) milego dnia mamusie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barylko- to prawda cudne te wszytkie ciuszki i butki maja:)) a jak Twoj Dzordz tak blisko mieszka to pewnie szkoda kasy na dostawe:)) tylko sprawdz czy na liscie jest ten adres z deptaku. bo my tez musimy jechac dalej zawsze jak przez neta zamawiamy bo na liscie nie ma Nexta w centrum miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Wpadam jakby nigdy nic i życzę Wam udanego weekendu:) Pogoda piękna a mój malutki chory. Odwiedzili nas ostatnio znajomi z Irlandii z synkiem który przyjechał z katarkiem i kurcze Dawidzio podłapał od niego gilki:( Dziś pół nocy nie spałam, myślałam że rano przynajmniej pośpi a tu lipa:( ja jestem już po całej sadze o wampirach i jestem pod wrażeniem wyobraźni autorki. Sięgałam po książkę z nudów a okazało się że było warto. No a że tylko 2 częsci miałam w domu to dwie kolejne musiałam przeczytać na kompie. ciekawe czy kiedyś wszystkie pozycje będą od razu wydawane w formie pliku??? W sumie jestem na bieżąco bo ciągle podczytuje, a jednak nie wiem co której napisać. Amorku ja to taki cykor jestem że pewnie już bym tego mieszkania nie oglądała. Trzymam kciuki za znalezienie czegoś odpowiedniego Pia wiem że się wtrącam ale interesuje mnie ta sprawa z Twoim synem. Jak doszło do tego że nakryli Twojego syna na ściąganiu plików??? Ja bym go nie ukarała bo uważam że już ta cała sprawa jest dla niego wystarczająco stresująca, uważam że ( jak zwykle) masz dobre podejście do sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amorku - dzieki jakie macie plany na lipiec a konkretnie 17-18 lipiec? he? Mamuniu - dzieki ale poki co zastoj w biznesie moze niedlugo cos ruszy bo mam pare planow ;) Musze napisac poki Marta spi a zmywanie woa i obiad nie wstawiony :o Dostalam wlasnie list ze zakwalifikowali mnie do duuuuzego kiermaszu (tak to chyba jest po polsku) musze im teraz odeslac formularz i oplate i bede handlowac Jest to bardzo licznie odwiedzany kiermasz i zabawa calodniowa od 8 do 20 wiec pojedziemy razem cala rodzinka i moze sasiedzi i znajomi (jeden bagaznik to za malo a i towarzystwo sie przyda) no i mezyk z dziewczynkami sie beda relaksowac a ja bede sie reklamowac i sprzedawac (jak sie uda cos sprzedac) Nie macie pojecia jak sie ciesze !!! Najbardziej dlatego ze przychodzi tam ponad 1000 osob zazwyczaj bo jest to w Parku tory jest olbrzymi i ma sam mase atrakcji i jest to taki dzien Rodzinny wtedy ale przed nim organizatorzy rozsylaja informatory co bedzie wiec mozna sie w katalogu zareklamowac no i zazwyczaj tak duze kiermasze to oplata rzedu 100 funtow a tu tylko 35 :D JUPPI JUPPI JUPPI :D oj niech tylko mezyk wroci z pracy :D dobra spadam ogarnac kuchnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej... widzę, że żadnej z Was nie ma, a ja mam kilka chwil, żeby popisać dziekii Wam wszystkim za miłe słowa - sama jestem zadowolona z tej sesji, to dopiero próbka zdjęć, tylko te które dostałam mailem. resztę rodzice przywiozą mi jutro na płytce. od jutra na tydzień zostaje z nami moja mama - teściowa pojechała do sanatorium i ktoś musi sie zająć Tomkiem. w tym tyg babcia a nastepnym ja ide na urlop. dzisiaj od rana zakupy, pojechalismy do Gorzowa, zeby załatwic wszystko w jednym sklepie i zeszło nam pół dnia. plan dnia postawiony do góry nogami - Tomek poszedł spać dopiero o 15, a pobudka była o 6!! jejuuuu, po kim moje dziecko jest takim rannym ptaszkiem??? Mamuniu - chyba konczyłas szkole szybkiego czytania:) jak mi brakuje czasu na lekturę, czasami nawet nie czasu ale chęci - wieczorami jak mogłabym poczytać, to jestem tak padnięta, że tępo gapię się w tv i zasypiam... Baryłko - ja już keidyś tez wyciągałam Tomka z kaluży. bawili się z koleżanką i skakali po wodzie (wody prawie nie było:) a mój mały wymyslił, że się połozy na brzuchu.... niestety nie zdążyłam;) Mamoolka - jak dobrze że Tomek uwielbia wodę i mysie głowy, bo my mamy tak małą wannę, że o wspólnej kąpieli nie mamy nawet co marzyć. nie mówiąc juz o kąpieli z dżordżem;p i przepraszam, że zapytam - ile masz lat? za każdym razem, jak oglądam twoje zdjęcia to sobie myslę, że widzę dziewczynkę a czytam dojrzałą kobiete (w pozytywnym sensie oczywiście). Amorku - niezły pech z tym mieszkaniem, a babsko kompletnie nieodpowiedzialne:( Samadama - zdrówka dla Dawidka bidulka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka..... ale mi dobrze ! Starszak u dziewczyny, sredniak z kolega, Julka nocuje u kolezanki a maz z Pascalem pojechali na elektroniczne zakupy. Puscilam swoja muzyke, rozlozylam sie na rogowce i mam wszystko w du-pie :-P Jak mi sie znudzi to sie zwleke i zrobie jakies ciasto bo jutro tu jest Dzien Matki. Amorku - podobnie jak Samadama odpuscilabym ta oferte i nie koniecznie z powodu nosa w sosie pomidorowym ( a fuj ! ) ale jak cos sie na poczatku tak pieprzy to najczesciej caly czas pozniej tez tak to wyglada. Kessi - gratuluje Kiermaszu ! Samadama - Dawidek chyba rzadko choruje i niech wraca jak najszybciej do zdrowia... *** Namierzyli za pomoca IP Adresse. W calej historii nie chodzi w sumie o to co syn zgrywal tylko byla to "gielda wymiany" i w momencie jak on nagrywal to z jego komputera wyszla tez muzyka, ktora ktos mogl sobie sciagnac. Chodzi wlasnie o ta muzyke jaka wyszla od niego, ze Artysta poniosl z tego powodu straty.... Ewcia - dzieki za linka, po raz kolejny siedzielismy cala rodzina i zrywalismy boki ze smiechu. mamaolka - na serio wyobrazilam sobie, ze podobnie jak w tym linku usypialas Olka :-P . No wlasnie, najczesciej w sporcie poprzeczka podnosi sie w miare sukcesow i to owocuje pozniej w codziennym zyciu, trudno ustac w miejscu. Ja gralam w siatkowke i widze dodatkowy plus w tym, ze latwo mi wspolpracowac w grupie. Tomaszkowa - masz jeszcze wiecej zdjec ? No nie moge wyjsc ze zdumienia ! Nabralam sama ochoty i zloszcze sie, ze nie wczesniej bo im mniejsze dzieci tym slodsze takie zdjecia. Obawiam sie, ze Pascala bedzie za bardzo interesowala kamera ... meaaa - kurde mol, mialas juz ten zabieg czy masz go dopiero przed soba ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i wkleje cos dla wszystkich szukajach diety cud. :-) :-) :-) Dieta cud Nowa Dieta-Cud Zwana Dietą Przedszkolaków. Prawdopodobnie zwróciłaś(-eś) uwagę na fakt, że większość dwulatków jest szczupła. Teraz przepis na ich sukces w tej dziedzinie staje się dostępny dla wszystkich w tej oto nowej diecie. Wskazana jest konsultacja z lekarzem przed jej rozpoczęciem, w przeciwnym przypadku będziesz się musiał(-a) z nim zobaczyć po jej zakończeniu. Tak czy inaczej powodzenia! DZIEŃ PIERWSZY: śniadanie: Jajecznica z jednego jajka, jedna grzanka z dżemem z winogron. Zjedz dwa kęsy jajecznicy, przy pomocy palców, zrzuć resztę na podłogę. Jeden raz ugryź grzankę, następnie rozsmaruj dżem po swojej twarzy i obrusie. Drugie śniadanie: Cztery woskowe kredki (obojętnie jakiego koloru), garść ziemniaczanych czipsow, i szklanka mleka (3 łyki tylko, resztę rozlej) Obiad: Suchy patyk, dwie dwugroszówki i jednozłotówkę, cztery łyki rozgazowanego Sprite. Zagryzka przed snem: Rzuć grzankę na podłogę w kuchni. DZIEŃ DRUGI śniadanie: Podnieś z podłogi wczorajsza, grzankę i zjedz ja. Wypij pół butelki wyciągu z wanilii albo jedna buteleczkę farbki do kolorowania jedzenia. Drugie śniadanie: Polowe szminki w jaskrawym różowym kolorze i garść suchego psiego jedzenia, jedna kostkę lodu, jeśli masz na to ochotę. Popołudniową przekąska: Liż tak długo lizaka aż się zrobi klejący, zabierz na dwór, upuść do piasku. Podnieś i liż tak długo aż zrobi się czysty. Wtedy wnieś go z powrotem do domu i upuść na dywan. Obiad: Mały kamyk, albo nie ugotowane ziarnko grochu, wepchnij do lewej dziurki w nosie. Wylej sok z winogron na uklepane ziemniaki, zjedz łyżeczką. DZIEŃ TRZECI śniadanie: Dwa naleśniki z dużą ilością dżemu, zjedz jeden palcami, wetrzyj dżem we włosy. Szklanka mleka, wypij polowe, włóż drugiego naleśnika do reszty mleka w szklance. Po śniadaniu podnieś wczorajszego lizaka z dywanu i zliż włoski, połóż na siedzeniu najlepszego wyściełanego krzesła. Drugie śniadanie: 3 zapałki, kanapka z masłem orzechowym i dżemem. Wypluj kilka gryzów na podłogę. Wylej szklankę mleka na stół i wychłeptaj. Obiad: Miseczka lodów, garść czipsow, trochę czerwonego ponczu. Spróbuj wyśmiać trochę ponczu przez z nos, jeśli dasz rade. OSTATNI DZIEŃ śniadanie: Ćwierć tubki pasty do zębów (jakiegokolwiek smaku), kawałek mydła, oliwkę, szklankę mleka wrzuć do miseczki z płatkami kukurydzianymi, dodaj pół szklanki cukru. Gdy płatki zmiękną, wypij mleko, a reszta nakarm psa. Drugie śniadanie: Zjedz okruszki chleba z podłogi w kuchni i dywanu w pokoju gościnnym. Znajdź lizaka i zjedz go do końca. Obiad: Połóż spaghetti na grzbiecie psa, włóż klopsy mięsne do uszu. Włóż budyń do soku i wyssij przez słomkę. POWTÓRZ DIETĘ JEŚLI POTRZEBA !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zajrzalam na chwilke po obiadku i co widze ? Dieta cud hahahah boki zrywalam Pia no nie moge gdzies Ty to znalazla ? no i dziekuje zobaczymy jak bardzo zadowolona bede po kiermaszu :P dobra spadam bo malzon zaraz z pracy wroci i obia musze mu zrobic znaczy ziemniaki wstawic bo jemu odlozylam... Wiecie ze ja dzis wstalam z nim orano po 5ej zrobilam kanapki i salatke do pracy ? Chyba jestem juz stracona :o nigdy sie nie naucze a wiem ze jakbym ja miala wstac rano to on by tylka nie ruszyl :( Samadamo - zdrowka dla Dawidka oby szybko mu przeszlo Pia a jak sie skonczyla historia z zelem do masazu bo skreca mnie a zanim doczytam wieki mina ale chcialabym widziec mine syna jak go spytalas :P no i gratuluje wolnego dnia relaksuj sie kochana jak malzon wroci z pracy to zrobie nam Irish coffee - pyyyyszka dostalam butelke od znajomego i nie wiedzialam ze tak mi zasmakuje ta Whisky :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ehhhhhh, tydzień do dupy, który to już z kolei ... Najpierw dowiedziałam się, że w przyszłym roku nie mam już miejsca w mojej obecnej szkole, bo wraca baba, którą zastępuję:( Do tego jak na złość pies mi codziennie uciekał z kojca, jak mu niosłam rano jedzenie i skakał na mnie dziad tak, że wracałam do domu jak kloszard, i srał 10 razy więcej niż wtedy, kiedy mąż jest w domu - mam na niego focha teraz, kiedy mąż wrócił. Lena załapała jakąś infekcję układu moczowego:( Ledwo uporaliśmy się z tym odparzeniem, to zaczął wychodzić ząb, który wyjątkowo daje jej w kość. Przy okazji odparzenia postanowiłam jej zbadać siuśki, no i dzisiaj odebrałam wynik - infekcja:( Dobrze, że chociaż mąż zaliczył już wszystkie egzaminy i mam oficera za męża:D Tomaszkowa - świetne zdjęcia, a te anielskie skrzydełka pasują jak ulał do Tomka blondaska:) Pia >> Lenę najbardziej w kojcu Bruna interesują te małe brązowe kuleczki w jego misce (karma) - już milion razy w ostatniej chwili powstrzymałam ją od tej diety:) No i każdy okruszek owszem podnosi z podłogi, kanapy etc., ale wkłada go do buzi mnie:o Boję się iśc spać, bo poprzednią noc mieliśmy w większości nieprzespaną przez Lenkowego zęba:o Oj męczy się bidulek:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kessi ale robisz smaka na whiskacza:) Kimizi zdrowka dla lenki.GRatulacje dla Dzordza.I oby przyszly weekend byl o niebo lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia jaja z ta dieta:) a TY juz sprawdzilas ja na sobie? Dziala cuda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej Pia - nie było mnie... :( wczoraj 3 razy próbowałam pisać i ciągle mnie cos odrywało i kasowałam... koniec końców nie napisałam a czytałam was na raty... w zwiazku z tym, ze nie bedzie mnie przyszły tydzień w pracy to miałam wczoraj taki zapieprz, że głowa mała :( jutro ten nieszczesny zabieg i troche mi sie porypało bo myslałam, ze szwagierka zostanie z Nadią a Dżordż ze mną pojedzie ale ona idzie na komunię i doopa. jak nie znajde kogoś do Nadii to pojade do szpitala sama :( :( Nadulka kochana i wydawałoby sie, że nic jej nie jest bo katarek ma minimalny to dzis ją zaczął męczyć suchy kaszel :( podalismy jej Sinecod przeciwkaszlowy na noc ale i tak miała problem z zasnięciem i leżała kaszlała, płakała i wołała mamaa :( poszłam, wziełam ją, cała mokra z płaczu i zgrzana. patrze na termometr 24,2 stopnia... nie otworze jeszcze okna bo noce zimne, nawet rozszczelnić sie boje... do tego paluszki w buzi a przeciez ma 16 zebów!! coprawda ten 16sty ledwie wylazł... mozliwe, zeby jej dokuczał? nic to Dżordż zadecydował że podamy Ibum, wypiła troche mleczka, żeby gardziołko załagodzić, zmieniłam jej śpiworek na cieniutki i poszła nyny. przez pół godzinki pokasływała ale jak zasneła mocno (ok 21.30 ) to do tej pory ani razu nie zakasłała. oby nie męczyło ją w nocy :( bida moja. jestem bardzo zdziwiona bo ani temperatury, katar minimalny a tu teraz kaszel... a ja miałam dzis pracowity dzień :) najpierw zrobilismy duze spożywcze zakupy, potem upiekłam jabłecznik, rozmroziłam lodówkę... ugotowałam pomidorówke, zrobiłam dwa prania... w tym czasie Dżordż wział Nadulke na spacer :) zrobiłam teraz sałatke i sie najadłam jak prosiak ;) ale jutro musze być na czczo a w szpitalu mam być o 12 tej, zrobią badania i dopiero zabieg... to pewnie też wszystko z badaniami ze 3 godziny potrwa... zdechne z głodu przepraszam że nie do każdej ale nie do konca pamietam co miałam komu... Kessi - fajnie, ze sie pokazałaś ;) Kimizi - ślicznie ci w tej fryzurce, szwagier ciacho :classic_cool: a Lenka robi superowe minki :D Mamatomka - sesja CZADERSKA!!!! po prostu niesamowita!! :) :) :) kurcze męża kuzyn jest fotografem i że ja na to wczesniej nie wpadłam!!!! musze sie do niego uśmiechnąć ;) Samadama - zdrówka dla Dawidka 🌼 mam nadzieje, ze potwierdzasz obecnosc w przyszłą sobote? Misty, Gonia???? baby blisko macie i nie żartujcie nawet, że was nie będzie! Gonia - mam hiva znów ;) przejdzie mi pewnie za pare dni... Gumi_aga moge "wypożyczyć" moją Anię :P :D co do jedzonka to Nadia je zazwyczaj to co my: zupy wszystkie, spaghetti, gulasz z ziemniakami czy makaronem, mielone (smażone), ostatnio nie chciała swojego makaronu i zeżarła schabowego(!) wcinała aż jej sie uszy trzęsły ;) też smażony - nic jej nie było, jak mamy coś naprawde nieodpowiedniego dla małej to robie jej zupke, albo makaron z warzywami i szynką. rybę podaję ze słoiczka z hippa bo nie umiem przyrządzać ryb. je rybkę raz w tygodniu, ogólnie jak mam lenia albo brak czasu czy pomysłu to bez krępacji daję jej sloik ;) przyznam że deserki je często ze słoiczka bo jeszcze nie ma fajnych owoców, na banany jest uczulona, mandarynki już są niefajne, kiwi nie lubi a ileż można jeść jabłka i gruszki? winogrona jeszcze drogie. ostatnio zjadła kawałek mango, nie była zachwycona aa Pia owoce jej obieram ze skórki.ale kilka winogron dziabneła ze skórą ;) dziś obierałam jabłka na ciasto i ukradła mi całe nieobrane jabłko to odgryzała po kawałku i pluła nim wszędzie :) aa nie pisałam wam chyba jak ostatnio Nadia kombinuje z gadaniem :D wchodze do domu a ona biega za kotem i go woła: Tidik! Tadik! Jaadzik! Dziadzik! i tak kombinuje kombinuje a jak jej brakło pomysłów to zaczeła za nim wołać... ELMO! :D :D :D myślałam, ze sie posikam :D a dzis ogląda sezamki i mówi ENI (Erni) pokazał sie Elmo to ELMOO ;) kochany misiak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barylkooo >> objawów infekcji nie było żadnych. Tylko z powodu tego cholernego odparzenia skontaktowałam się z jedną lekarką i ona zasugerowała żeby zrobić badanie moczu, no i wyszło. Teraz podajemy furagin, a za kilka dni mamy zrobić posiew i wtedy będzie wiadomo czym zatłuc dziadowska bakterię. Meaaa >> a może spróbuj zrobić kotleciki rybne? Ja robiłam po raz pierwszy w ubiegły weekend - Lena zjadła 2 duże (w sumie 2 filety grenadiera) ze smakiem, do tego zrobiłam jej ziemniaki z odrobiną jogurtu naturalnego, żeby wyszło a'la puree i nie było takie suche. Jak chcesz mogę wrzucić przepis:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka!!:) Kimizi wrzuc ten przepis na kotleciki,moze i ja sie zbiore i zrobie:) Tylko Przemusiowi nie moge dawac nic mlecznego takze pure odpada z jogurtem:( Tez rybke to podaje ze słoika! Fajnie dzisiaj i wczoraj było na podwórku,cieplusio,duzo czasu spedzilismy na łazeniu,bylismy u tatusia w szpitalu i siedzielismy sobie na ławeczce,a przemko hasał po trwace,taki z niego smigacz,ze nawet jednej chwilki nie usiedzi na miejscu,a najbardziej mu sie podobalo wchodzenie i schodzenie z krawezników:P:P Dzordz,miał wczoraj usuwane migdałki,i jak na faceta to bardzo dzielnie znosi,mówi,ze prawie nic nie pamieta z zabiegu(po głupim jasiu,nic nie kumał) i boli go ziapa,ale nie jest tragicznie,ja to nie byłam do zycia 3 doby,a on juz dzisiaj chciał do domu wracac:P Oby tez tak było z ta zastawka:) Zmeczona jestem...no ,własnie Pia,matka to sobie z dziecmi przeciez musi poradzic....zadna babka sie nie zglosila na ochotnika,zeby cokolwiek mi pomoc....a ja procha połknełam i daje rade:) Gumi-ago:) bardzo bym chciała tez takiego magika spotkac,ale ja juz ich mam za soba kilku narózniejszych...Do Zielonej Góry mam pewnie z 600 km:( Czekam na cud u Paluchów:( Smigam spac...bo jutro tez sobie mam radzic:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ udanej niedzielki Meaaa - obyś nie zdechła dziś z głodu no i trzymam kciuki za zabieg. Nadia słodko kombinuje Elmo był ulubiencem Anetki a Marta nie ma rzadnego oj przepraszam jest taka jedna... Gaga sie nazywa jak ja widzi to zaraz sie kiwa i woła GAGA Oł! Oł! :D:P Tomaszkowa sesja BOSKA!!! extra prezent i pamiatka na lata no i wypoczniesz troszke na urlopie Tomcio Ci pewnie pozwoli bo on Aniołek jak się patrzy ;) Kimizi - zdrówka dla Lenki no i trzymam kciuki za owa pracę oby szybko sie pojawiła na horyzoncie no i Gratki za oficera w domu Barylko - wczoraj nie chlapnelam Whisky ale dzis juz na bank bo mezyk jutro ma wolne :D wczoraj padł jak mucha :( Holly - jak ziemniaki sa suche to zrób ten sosik koperkowy albo pietruszkowy my wczoraj mielismy rybke i po prostu obtoczylam w jajku z dodatkiem ziółek do rybki (tymianek itp) mozna kupic gotowe przyprawy, posolilam troche i obtoczylam w bułce tartej z odrobina sezamu. usmażyłam na odrobinie oliwy bo mam patelke beztluszczowa Marta zjadla 2 duże kotlety (Kimizi ;) ) i troszke ziemniakow z sosikiem dla porownania w Anete wcisłam 1,5 kotleta No i u nas od 2 tygodni kraweżniki górą hahah no i tu każdy przed domem ma taki podest i ona na każdym musi na chwilke usiąść :D śmiesznie to wygląda bo to tak jakby musiala zaznaczyc teren :P Marta miała jakies 3 tyg temu etap wszystko na NIE a od 4 dni jest tak i krecenie główką na nie i proszenie o buziaki - nadstawia czoła i trzeba całować nieraz 5 razy pod rzad a jak uzna ze wystarczy to kiwie głowką na tak i mówi Nio hahhahah słodkie to No i bebla non stop coś po swojemu łazi gada wymachuje rekami... chcialabym wiedziec co gada albo raczej co chce przekazac :D Dzis mi sie sniło ze wygralismy w Euro Million 1,5 miliarda funtow... Ja chcialam kupic tu dom i reszte jakos rozsadnie ulokowac a czesc na biznes moj przeznaczyc a maz sie zastanawial czy nie wrocic do kraju i tam kupic dom itd.. pokłóciliśmy się niestety obudzil mnie nim zobaczyłam numerki wszystkie :( Jak mu powiedzialam co mi sie snilo to sie smial ale przyznal ze nie wiedzialby zostac czy wracac:o Dobra ja spadam bo chce dzis obczaic na miescie jaki popyt jest na Car Boot sale (wyprzedaz bagaznikowa? ) a to jest z rana o 9ej wiec dzieci budze jak do szkoly :D jak sporo ludzi bedzie dzis znaczy sezon sie zaczal i za tydzien sprobuje cosik swojego sprezdac to narka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×