Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

Witam, Ja już na nogach. Mały zrobił mi pobudkę po 5:( nie wiem co mu się ostatnio porobiło. Od paru dni w dzień spi po godzince do dwóch, wieczorem długo zasypia i wstaje skoro świt. A ja chodzę jak zombi. Dziś idę z mężem na randkę o 10:20 jesteśmy umówieni w kinie:P Ostatni raz tak wcześnie w kinie byłam w szkole podstawowej:) Barylko pochwal się co sobie wybrałaś. Ja mam w tym roku ochotę na coś modnego zamiast starej klasyki, ale kompletnie nie wiem co jest na topie:( Misty ja jestem po gospodarce przestrzennej. Dużo nam wpajali do głowy o rożnych możliwościach i wyjściach. Podawali przykłady niegospodarności, ale co było najsmutniejsze. To że sami ludzie nie chcieli tych zbiorników, bo wiązało by się to z wyprowadzką. Na szczęście prawo już od pewnego czasu to reguluje. Po drugie ekolodzy dla których ludzie nie są ważni a jakieś tam roślinki, ptaszki i gady i inne zwierzęta, zawsze unikalne na danym terenie. A o trzecie niegospodarność i brak kompetencji rządzących. To jest temat rzeka więc nie będę się rozpisywała. Zal mi ludzi którzy teraz cierpią z powodu powodzi. Jednych podmyło innych kompletnie zalało. Stracili wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:-) na jutro moj termin a ja dalej 2w1:-) wczoraj bylam u lekarza noi stwierdzil ze mam juz rozwarcie na 1-2 cm he he i wszystko juz gotowe tylko skurczy brak,jak nie urodze do 26 maja to klade sie juz do szpitala:-( laski przeslijcie jakies fluidki aby synek zechcial juz wyjsc z brzuszka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny! o jak mało stronek miałam do czytania:-) Kasiu fluidki przesłane - Ty taka niecierpliwa jesteś, a post pełen spokoju czas na rozpakowywanie :-p oby poszło jak najszybciej i najboleśniej :-) Pia ja też mierzyłam suknię z moim małżonem hmmm i aż żal się przyznać zmierzyłam jedną i to była ta :-) teraz gdy przechodzę obok sklepu z sukniami to żałuję, że się nie namierzyłam :-) współczuję Waszym akrobatom, moja już też kombinatorka , w łóżeczku podkłada sobie pudełko , ponakłada książeczki i staje na to żeby jak najdalej się wychylić... ostatnio skacze po tapczanie na dupcie .... próbowała już na podłodze tego samego na całe szczęście pampers był załadowany siurkami :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kasiu trzymamy mocno kciuki za Was! U nas dzis przestalo padac ale nadal bez slonka.Jak Mala wstanie to pojde na spacerek z nia do kiosku po gazety przynajmniej. Straszne te powodzie.Ale sami sie niszczymy niestety:( zaplaca za to kolejne pokolenia.I faktycznie temat tych powodzi to temat rzeka i szkoda nawet o tym gadac.Ile to potem afer bylo i niejasnosci po ostatnich powodziach z 1997 roku.Ja sie tylko dziwie dlaczego ludzie sie nie ubezpieczaja skoro widza w jakich rejonach mieszkaja? NIe czepiam sie tych biednych straszych ludzi w skromnych domkach ale o tych innych. Samadamo nic szcz.nie wybralam takie tylko z przeceny tanie sukienki.Jeden link Dzordzowi nie wszedl bo wczoraj net przerywal i zamiast jednej sukienki kupil dwie koszulki.Ale moge wkleic co wzielam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam wczoraj się zapisać na termin laparoskopi i mam na bagatelka 14 czerwca :-) oczywiście osobiste zapisywanie się na zabieg to dla mnie przeginka i strata czasu :-) Ciepła Amelcia słodziacha podobna do Was obojga :-) U nas deszczu nie ma ale współczuję Wszystkim, którzy borykają się z wodą ... co za żywioł nie do wyobrażenia :-( Trzymajcie się wszyskie z zalanych terenów !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sukeinka w kwaiatki http://direct.asda.com/george/women-s-clothing/dresses/floral-print-hitch-dress/GEM37906,default,pd.html taka bawelniana w paski http://direct.asda.com/george/women-s-clothing/dresses/nautical-stripe-bow-dress/GEM39480,default,pd.html i taki boyfriend sweterek http://direct.asda.com/george/women-s-clothing/knitwear/cardigans-and-shrugs/boyfriend-cardigan/GEM29183,default,pd.html Miala byc jeszcze sukienka w kwiatki ale nie wszedl link bo net wczoraj przerywal i jak Dzordz wrocil to sam dobral 2 koszulki: takie http://direct.asda.com/george/women-s-clothing/tops//stripe-rose-print-top/GEM32139,default,pd.html i taka z myszka miki:) bo juz kiedys chcialam podobna ale nie mieli rozmiaru:) http://direct.asda.com/george/women-s-clothing/tops/minnie-mouse-jersey-top/GEM39474,default,pd.html To takie tanie ciuszki nic rewelacyjnego. :) Natalka 21.12.08

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gumiago wody to TY tam u siebie masz pod dostatkiem:) Moja sasiadka wybiera sie na poczatku czerwca nad morze ale ciekawe czy sie wypogodzi bo narazie zimno.A w Zakopanym snieg i zimnica.Nie ma miejsca na wakacje dobreni zanim sie pogoda nie zmieni.Kupowac wakacje z przelotem tez ryzyko bo co chwile slychac ze odwoluja loty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ ja tylko pomacham bo troche zalatani jestesmy pare spraw trzeba pozałatwiać... Dzieki dziewczyny za Wasze cieple słowa no i widze że co rusz któres sie obija bidne te nasze okruszki z takimi sliwami i sincami pozniej :o Marte obserwowalam pozniej do nocy ale byla poprostu marudna na zasadzie nie wiem co bym chciala:P oj ostatnio ma humorki. Wczoraj bylam u tego wlasiciela sklepiku szpitalnego i dupa wogole jakis taki gbur nawet do konca mnie nie wysluchal teraz juz wiem czemu sprzedawczynie mi delikatnie dawaly do zrozumienia ze mam sobie odpuscic :o stwierdzil ze im to nie schodzilo i nie chce (a sprzedawczyni mowila ze ludzie pytaja o nie w sklepiku) no nic przynajmniej wiem ze jest juz zainteresowanie i wiecej zysku bedzie dla mnie :P Za to wstapilam do naszego starego osiedlowego sklepiku i gosciu bez ceregieli od razu wzial dwa torciki jeden bukiet i zestaw babeczek skaretkowych :D Wiecie to dziwne ale do tej pory sprzedalam torciki tym co w zyciu bym sie nie spodziewala ze wezma a Ci co teoretycznie "musieliby byc" zainteresowani nie chca nawet do konca uslyszec o czm mowie a co dopiero zobaczyc :o paradoks... No dobra ale nie bede was zanudzac moimi rozterkami... Napisałabym że jestem prawie pewna że jednak sie nam udało ale Prawie robi wielka różnicę :P nie mniej jednak piersi przestały mi sie miescic w staniku :D:P no ale czekam cierpliwie jeszcze do wtorku :) Kasiu - fluidki przesylam jak najcieplejsze bedzioesz miala cudny prezent na Dzien mamy ;) Amorku - oj Boziu dobrze że nic gorszego sie nie stało Kubuniowi bidulek no i wiem jak sie bałaś 👄 Wszystkim poobijanym dzieciaczkom przesyłam 👄 a mamusiom życze oczu dookoła glowy i oby lawina z wyskakiwaniem z łóżka nie ruszyła dalej ;) oho mężyk woła kawka gotowa wiec zmykam bo zaraz na poczte i do banku - to do wieczorka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz widze ze skopalam linki.Czasami wejda ale najczeciej cos musze skopac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kessi no to do wtorku czekamy i trzymamy kciuki zeby sie udalo:) Ja cos czuje ze chyba tak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ide sie na chwilke polozyc.Moze mi sie uda chwile odpoczac zanim mala wstanie.Dzis dala popisowke z rana przed kamerka tacie:) wyla na caly dom.Cos ja dzis ugryzlo bo marudna jest.Jak wstanie to z nia nareszcie wyjde.Pierwszy raz od poniedzialku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baryłko myszka jest superaśna i cena super :-) fajne te przeceny ... szkoda ze u nas nie ma takich przecen :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ wczoraj byla kolezanka z coreczka, fajnie bylo:)) poszlysmy do parku, pogoda fajna sie zrobila Kubus wybiegal sie. potem maz przyszedl po nas do parku jak Kubus zobaczyl Go to o malo nog nie pogubil z taka radoscia biegl do tatusia:D dzis super cieplo, takze jak wstanie idziemy znow na dlugi spacer:) maz zazyczyl sobei fasolke po bretonsku hehehe typowo wiosenne danie:P ale co tam zrobilam a dla Kubusia zapiekanka z makaronem i szynka, fasolka za ciezka:) straszne sa wiadomosci. mama moja mowila, ze mamy wilgotne piwnice, non stop tata popmuje wode z drenazu, tak podniosl sie poziom wod a na naszej ulicy Ci co nie maja zrobionego drenazu to w piwnicy woda:O niech ta pogoda w koncu sie poprawi wczoraj juz nie udalo nam sie umowic na spotkanie i dzis jedziemy ogladac jakies mieszkanie... wiecie co strasznie mi sie nie chce.... Kessi- ja czuje ze bedzie "kropeczka":D i mocno Wam kibicuje:D Kasiu- trzymam mocno kciuki i sle moc dobrych fluidkow:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i najgorsze jest jak piszecie dziewczyny, ze nic sie nie robilo, kasa szla nie na to na co miala. :(( straszny jest zywiol, najgorsze, ze czlowiek przed nim jest zupelnie bezbronny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i strach myslec co dalej... zboza, ziemniaki, uprawy,wszytsko zniszczone:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj co tu tak pusto ??? hop hop ja niedługo zmykam do domu :-) Meaaa podejrzewam że jesteś zapracowana , ale masz zapiernicz ale chyba premia extra Cię czeka :-) Kessi ja nie mogę wyjść z podziwu, że zdecydowaliście się na kolejną kreseczkę ps. lada chwila się dowiecie :-) a ja się tak zastanawiam, jak to jest, przy następnym dziecku chodzi mi o to co zawsze brzmi głupio i jest głupie "kogo kochasz bardziej?"...przecież pierwsze dziecko było wcześniej i wkłada się w nie cała swą miłość jak jest z następnym..... sory jakoś głupoty mi do głowy przychodzą dzisiaj :-) miłego popołudnia i słońca :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem znow na chwilkę :) Amorku, Baryłko (a skad takie przeczucie? ), Gumi_ago - dzieki kochane jestescie 👄 Ja na chwile bo za 15 minut po Anetke do szkoły :) a nie pochwalilam sie moje dziecko wczoraj dostało naklejke (jako jedno z 3 na cala klase) za to ze umiala powiedziec wszystko co mamy na buzi po Hiszpańsku :) no duma mnei rozpierała :D :classic_cool: Za to jest podłamana bo 26ego jest dzien sportu a ona caly czas jest ostatnia jak trenują (ale ona jest z typu takich ciapek małych)i mowi ze przegrywa caly czas :( Dzis zlała sie do łóżka nosz kurna jak juz dawno sie to nie przydarzyło a teraz znow :o rozpłakała sie z rana a ja niepotrzebnie nakrzyczałam moze ona tak przezywa ten dzien sportu a widze ze naprawde sie stara i cwiczy bieganie (smiesznie to wyglada no ale to niewazne) oj moja mała myszka bidna... Gumi_ago - hmmm jak to jest? a wiesz jak to jest jak sie kocha najpierw tylko rodziców póżniej swoje rodzenstwo babcie, później zakochujesz sie w mężu potem w swoim dziecku cały czas tego miejsca w serduszku przybywa... nie wiem jak Ci to inaczej wytłumaczyc ;) faktem jest ze na poczatku starsze czuje sie odrzucone i zazdrosne jest ale z czasem kocha tą swoją siostre/brata i stara sie zrozumieć pewnie ze Anetka milion razy sie nas pyta czy ją kochamy czy tylko Marte i wytłumaczyłam jej to jak i Tobie ze przeciez kocha i mnie i tate i babcie i dziadkow i ciocie itd... a teraz Martusie tez kocha no to my tak samo kochmy wszystkich ale je najbardziej :) Teraz jest na etapie wymyslania imienia dla braciszka :P Panie Boze mniej nas w swojej opiece :D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka.... Gumi_Aga - to chyba najwieksza zagadka jak to mozliwe, ze przy kolejnymm dziecku to wczesniejsze wcale nie jest mniej kochane. Powiadaja, ze jesli milosc sie dzieli to ta sie mnozy i choc daleka jestem od gornolotnych formulek, to ta jest strzalem w 10-tke. Mi sie jakos nie klei pisanie, bo za oknem szaro buro, w wiadomosciach ze wszystkich stron same smutne wiesci i jakos nie ma sie ostatnio z czego cieszyc. Naszla mnie refleksja, z ktora chce sie podzielic ze wszystkimi, ktore sie zarzekaja, ze nie chca miec wiecej dzieci. Nasze dzieci nie maja jeszcze dwoch lat a wiele z Was mowi, ze juz absolutnie nie chce kolejnego. Pewnie macie rozne powody ale zastanowcie sie czy nie wyrzadzacie swoja decyzja krzywdy dziecia. Zmeczenie przechodzi, finanse moga sie zmienic, urlop i wyjscie do kina z mezem jeszcze nie raz da sie nadrobic..... Przychodza momenty, ze okazuje sie w zyciu, ze najwazniejsza jest rodzina. Mojej kuzynce podlalo dom - cala piwnica, kotlownia i pierwsze pietro 20 cm wody. I wlasnie dzieki pomocy rodziny udalo sie jej zminimalizowac straty. W ciagu zaledwie kilku godzin przeniesli wszystkie meble, dywany, piec, pralke na drugie pietro. Pomagal kazdy kto mogl, zjechali sie z calej okolicy. W sumie zmokly tylko mury i posadzka. Pomyslalam sobie, ze to mozliwe bo jestesmy duza rodzina i w sumie choc nie jestesmy z soba na codzien, to w takich sytuacjach wszyscy sie mobilizuja. Teraz trzeba osuszyc mury, wysprzatac, odnowic i na ten czas zatrzymali sie w naszym mieszkaniu w bloku. Maz mojej kuzynki pochodzi z Domu Dziecka i jest jak palec na tym swiecie. Nie chce myslec jak to jest jak sie zejdzie dwoje takich samotnych ludzi. W kim maja wsparcie, na kogo moga liczyc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daje sie punkty:) od 1-5 Pia ja kiedys jak sie Czaruś urodził tez oddalałam myśl od 2 dziecku ale sama naszła gdy mały chodził sam jak struty nie miał sie z kim bawic a jak ktos przyszedl to i tak sie sam bawil i był chytry teraz jeszcze sie docieraja moze im kiedy najdzie ale w domu weselej. bałam sie jak choroba porodu 2 raz mimo ze to cc wiec bardziej sie bałam wszystkiego zwiazanego z wywolywaniem itd. Jedna kolezanka ma w wieku Zuzu coreczke i mowi ze juz nie chce, ja sie smieje ze chce tylko jeszcze o tym nie wie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia - no właśnie rodzina!! my oboje z meżem mamy po jednym on siostre a ja brata ale kntakt taki hmmm no roznie to bywa. Mój brat jest chory wiec on troche jakby jest usprawiedliwiony bo sam za siebie nie reczy nie raz przykrosc mi zrobił ale faktem jest ze jak na weselu naszym strzelił "mowę" to jak oglądałam kasete później to sie poryczałam a mój mąż w szoku był bo od tej strony go nie znał wiec wiem ze mnie kocha itd i pewno stanął by za mną murem ale... choroba go niszczy wiec jest jaki jest... Z kolei moja szwagierka ma tyyyle kompleksów ze chyba zawsz\e juz bedzie sama i bez pracy :( a ma 35 lat juz i mieszka z moim tesciem nie pracuje baaa nawet nie szuka :( i coz tu poradzic ? Mąż ma bardzo mała rodzinę ogólnie bo rodzenstwo mamy jest w Niemczech i z kuzynami nawet sie nie zna a rodzenstwo taty ma duzo starsze dzieci i tez kontaktu nie bylo wiec bardzo zżył sie z moja rodziną. A teraz znów tu jestesmy sami :( i tęskno wiadomo ale przynajmniej dzieci będą miały kiedyś siebie i nie zostaną na tym świecie jak palec sami... Mój sąsiad byl w sierocińcu jak juz go adoptowano to jak mial 12 lat zmarl mu ojciec sasiadki mama gdy ta miala 7 lat zostala sparalizowana a ona byla najmlodsza reszta siostr i braci minimum 5 lat starsi do 15 lat starsi Zmarla gdy ona miala chyba ok 12 lat tez wiec oboje pol sieroty i caly czas mowia ze gdyby byla mlodsza mieliby jeszcze dzieci :) Ja nie potepiam ani nie mam nic do tego ze ktoś chce skonczyc na jednym Mialam dwie kolezanki jedynaczki i one zawsze nam zazdroscily ze mozemy sie pokłócic bo nawet tego nie miały z kim robic hmmm Moja kolezanka ktora teraz rodziła (dwa dni miala rozwarcie na 5 i ani ruszy) powiedziala ze to bylo pieklo ale ma synka i to sie liczy :) w dodatku nie mogla miec znieczulenia bo wyszly jakies reakcje alergiczne po pierwszym dziecku. Nie pisałam Wam tego wczesniej ale jedyna mysl jaka mi krążyła w czasie porodu po głowie to było ze chcę życ i chcę zeby dziecko zyło :o Teraz mimo ze jeszcze nie jestem tak blisko tych chwil booje sie jednego: ze nie przeżyję porodu :( że juz nie będę z dziecmi.. i meżem.. i gdyby mi dano wybór kogo ratować najpierw nie wiem co bym zrobila.. Widzialam jak lekarze polozne anestezjolog i reszta ludzi sie przejmowali podczas tej mojej cesarki a ja im wcale nie ułatwiałam bo wyłam!! przez cały czas z obawy ze dziecko urodzi sie martwe w tym momencie wolałabym nie znać angielskiego :( No ale na szczęście nasi aniołowie sie spisali i wyszłyśmy z tego cało :) Oby tak samo było tym razem... Oni tu mają strasznie przygnębiające statystyki pod tym wzgledem i co jakis czas czytam w gazecie ze kobieta zmarła po porodzie i to takie co maja po 22-30 lat :o ehhhh no to teraz wprowadzilam nastroj co? Gumi_aga moje mysli w porównaniu z Twoimi to dopiero jest jazda :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Cos spokojnie dzis na forum. U nas w dzien obeszlo sie bez deszczu i nawet wyszlam z Natalka na spacer.W sumie z godzinke byla.Ale strasznie wialo a potem przed 16-00 znowu sie rozpadalo.NIby nie jest zimno bo bylo 19-00 stopni ale bez slonca i gdy wieje nie czuc tego. Kessi mysl kochana pozytywnie i nie czytaj takich statystyk.Jakos tak czuje ze chyba jestes zafasolkowana.Bardzo Ci tego zycze bo wiem jak tego pragniesz.I oby to byl syneczek:) dziewczynki beda Ci pomagac w opiece.A my na forumbedziemy doradzac imie. PIa mniej tv :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie trzeba ograniczyc media bo sieke w mozgu robia:) Ja rozumiem ze sa powodzie i ze to temat numer jeden w tej chwili.Ale jak to u naszym w kraju musza wszystkim podac taka dawke informacji zeby czlowieka zdolowac maxymalnie i zastraszyc.Dopiero co walkowano zalobe narodowa.Ja ograniczam tv.Dzis tak na chwile wlaczylam i widze ze na wszystkich kanalach w wiadomosciach i innych programach powodzie.Temat zastepczy dla innych (czyt. rzadu).Dziwne jest to ze np. jedna sytuacje pokazuja na wszystkie rozne sposoby w roznych programach.Mama mowila ze 2 dni temu ze w jakies gorskiej miejscowosci przesuwaja sie domy a do dzis pokazuja ta sama miejscowosc w wiadomosciach (wszystkie kanaly) i we wszystkich programach typu. kurier tv,uwaga,celownik itp. tych samych ludzi,ten sam popekany dom itp.ALe tak media to wszystko pokazuja ze zdoluja i zastraszna reszte ludzi ogladajacych to.NIe dosc ze kryzys,nowe wybory,te cholerne ulewy to jeszcze media dobija czlowieka do konca.Wczoraj podali ze podnosza ceny pradu od czerwca ale kto na to zwrocil uwage:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To bylo tak odnosnie tv:) Ale wracajac do powodzi.Szkoda mi tych ludzi strasznie.Takie zalane domy dlugo dochodza do stanu uzywalnosci.Nie wiem jak jest faktycznie z uprawami ale chyba na takich mokrych terenach nie uprawia sie ziemniakow itp. I nie dosc ze takie mamy fatalne drogi a do tego trzeba sie pospieszyc na Mistrzostawa SPortowe to nam jeszcze tych ulew brakowalo.MIejmy nadzieje ze tym razem ktos rozsadnie rozdysponuje pieniadze zeby to wszystko polatac.Teraz jest jeszcze szanasa na pieniadze UNijne przed tym Euro i moze mozna te szkody naprawic w ramach przygotowan do Mistrzostw. Teraz jestesmy przed wyborami to moze ktos bedzie sie chcial wykazac.Oby:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie jest miec duza rodzine.Ale ja raczej nie planuje kolejnego dziecka.Moze gdybym Natalke miala kilka lat wczesniej.I sama dorosla wczesniej:) To moze bym pomyslala.Teraz nie czuje sie na silach.A do tego nie mam jeszcze wszystkiego poukladanego w zyciu. Bylismy kiedys z Dzordzem u znajomych (tez maja jedno dziecko) i Dzordze rozmawiali sobie ze takie im sliczne dzieci wychodza ze moze byc cos jeszcze zmajstrowac mozna.NIc sie nie odezwalam wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
meaaa - no w niemczech byl juz jeden kanclerz, ktory byc moze bez powodzi nie bylby kanclerzem. Temat jak na zamowienie przed wyborami, bo ten kto teraz wiecej naobiecuje , glosniej innego skrytykuje , ubierze odpowiedniejsza koszule na wizytycji powodzian, ten ma lepsze szanse... Ja TV nie ogladam, nie pamietam kiedy byl zalaczony i w sumie wyczytuje w necie i nie tylko smutno wPL ale ogolnie na swiecie. Mowicie o dotacjach unijnych ? Mnie szlag trafia jak slysze , ze moja szwagierka od dzisiaj jest na tygodniowej wycieczce w Tunezji ! Nauczyciela ze szkoly zrobiono wycieczke , przypuszczam, ze dzieci maja odwolane zajecia bo panie sie doksztalcja w bikini na plazy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba ja skoncze ta stronke dzisiaj:) Nie nie ide powiesic pranie. Meaa tez Ci mialam napisac zebys kupila sobie masc zeby szybciej te blizny zeszly.Ale dziewczyny mnie ubiegly.I jeszcze chcialam napisac zebys nie wystawiala nog na slonce nim sie wygoja ladnie.No ale i tak slonca brak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×