Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

Mamuniu- gratki dla Zosi piekne postepy w tak krotkim czasie:D Babeczko- jeszcze co do snu.... Kubus idzie spac ok 19 nieraz i spi do ok 7 rana. potem ok 10 znow w kimonko i roznie nieraz spi , srednio to 3 godziny, rekord to 4, ale tez sie zdarza:) a dzis np tylko 2 i juz teraz wiem, ze GO jeszce raz poloze, nawet jak nie zasnie to niech chwile polezy i odpocznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lo matko jak ja to wyzej napisalam mam nadzieje, ze zrozumialyscie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amorku buty fajne,ale jak dla mnie z przodu też łódkowate. U nas burza i okropny deszcz!!!jak oberwanie chmury!!!!!ale nadal cieplo. Zoska wyszalała sie na podworku-juz coraz odwazniejsza sie robi z tym chodzeniem:))jak zobaczyła kolege (tego od rowerka) to normalnie sama do niego szła ,rączki wyciagnęła i zasuwa do przodu:)) Teraz wsunęła miseczke kisielku i oglada Clifforda:)) Jezdzik musze sprzedac-bo juz nam nie potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ten mój szkrab mnie dziś wykończył. Ma charakterek i nie da się tego ukryć. Dziś już parę razy swoimi krokodylimi łzami próbował mnie przekonać abym pozwoliła mu na jego niebezpieczne zabawy. Oczywiście ja w odwecie zacisnęłam zęby i ze zdwojoną dawką cierpliwości ignorowałam jego krzyki. Efekt, kilka razy mąż interweniował czy przypadkiem Dawidowi nic się nie stało, no i to on jak powiedział lepiej będzie aby go położył. Wiem że jeszcze wcześnie aby mówić że jest niegrzecznym dzieckiem, ale tak bardzo się tego boje że rozbija mnie to emocjonalnie. Nie mam sił do jego zachowania. Nie wiem jak mu tłumaczyć aby wytłumaczyć. Jednocześnie wiem że mnie rozumie bo dziś zabroniłam mu wchodzenia na kanapę, stania na niej i bawienia się na oparciu samochodami. Awantura na maxa. Po pół godzinie znowu poleciał do swojego pokoju, widzę ze bawi się autkami na dywaniku wiec wychodzę, a on siup i już na kanapie i co robi staje na niej:( Wchodzę a ten kładzie się na kanapie i udaje że śpi!! W przyszłym tygodniu przylatuje moja koleżanka z Irlandii, dziś chciałam się podpytać na jaki rozmiar kupuje małej ubranka i dowiedziałam się że na 80. Byłam w szoku bo ma dopiero 8 mc-y a waży 12 kg Pia no jak to nie wiesz jaka bułeczka. Teraz bardzo rzadko sobie takie słodkości kupuje, ale jak pracowałam to obok banku mieliśmy piekarenkę i zawsze przed pracą obowiązkowo kupowałam albo pączka, albo bułeczkę z owocami sezonowymi. Teraz jest sezon na rabarbar, ale mnie tak tęskno za truskawkami że nie mogłam się oprzeć. Gumi_Aga ja dziś jestem na etapie że dziecka nie chcę, mimo żę jeszcze tydzień temu marzyłam o 5:) Może i u Ciebie będzie się to zmieniało jak w kalejdoskopie:P Jakoś nie widzę Ciebie z jednym dzieckiem. Amorku mi się buty podobają. Fajne, kolorowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak sie nam popsuje pogoda, to bedziemy przez trzy dni bez-obiadowi :-) . Zrobilam zakupy z mysla, ze nie bede gotowac tylko bedziemy kazdego dnia grillowac. Najwyzej schudne :-) U nas dzisiaj tak ladnie, ze pierwszy raz w tym roku mialam na tylku biale spodnie i i od razu lepiej sie poczulam w radosniejszych kolorach. Ciesze sie, ze ten zeszloroczny fiolet troche znika z polek bo ja w fioletowym zle wygladam, w tym roku pojawil sie piekny turkis a moze lazurowy ? Tutaj nazywaja go petrol. Gumi_Aga - czasami mysle, ze do dzisiaj trzyma mnie depresja poporodowa :-) W mojej sytuacji lepsze to jak przekwitanie ! :-) *** Z ta woda tak jak to piszesz to rozumie, ze co roku ja zakrecaja ? Mamuniu - ciekawe co powiedziala terapeutka na jezdzik ? Jest to chodzik ? Amorku - mialas te buciki w rekach ? Ja zawsze musze wyprobowac jak sie zginaja i czy sa wystarczajaco miekkie. W sumie to jest najwazniejsze. Ja jeszcze tylko bardzo zwracam uwage, zeby byly palce zakryte bo jak dzieciak zaczepi o jakis kamien i rozwali palec to jest zazwyczaj cyrk na 102. Pascal w takich otwartych chodzi po domu jako kapcie, ale na plac zabaw dostaje ( dostanie ) zakryte. Nadal slonce za oknem ! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ :D ale mam humorek:D z mezem po pracy pojechalismy do cebtrum handlowego i kupilismy w koncu buciki dla Kubusia:D dzieki dziewczyny za opinie z tymi co wklejlam. mnie tez one bardzo sie podobaja ale ja raczej mialam watpliwosci czy aby nie za bardzo lodkowate sa wygiete, bo z przodu to moze i dobrze ale ten tyl mnie zastawnial czy zdrowe takie mocno wygiete na male nozki. no ale byla dzis promocja w Ecco i kupilismy za fajna cene takie:) i ze skorki i sztywna pietka i dosc elastyczne w zginaniu:) http://www.allegro.pl/item1043455325_ecco_sandalki_r_22_kolekcja_2010.html jej jak sie ciesze, ze nie bedzie Kubunia mial zgrzanej stopki, nawet nie wiecie:) no i przy okazji :P ja w new looku kupilam sobie fajne na paseczkach sandalki i legginsy i tak mi sie te zakupy podobaja, ze :D a Kubus w sklepie doslownie jak adhd, doslownie jak przeciag. i zbieral papierki.... i zanosil ekspedientce... ona az nie mogla z niego, bo on co papierek to jej zanosil, zeby wywalila i dostal balona:) Pia- ale Ci zazdroszcze tego grilla, odkad zrobilo sie cieplo mi co troche przypomina sie smak i zapach tej kielbachy grilowanej mniam ale bym sobie zjadla:) oby pogoda dopisala:) a z tymi zakrytymi paluszkami masz racje, ale tu ciezko o buciki tego typu w ogole ze sztywna pietka a jak juz znalazalm te geoxy to w masakrycznej cenie takze ceiesze sie bardzo z tych co udalo nam dzis trafic:) Mamuniu- no fala dla Zosi:) jeszcze chwila i pobiegnie, super, ze obstawialas tak za ta rehabilitacja bo efekty sa piorunujace i to dzieki Tobie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) To ja:) strasznie Was zaniedbałam,tak kiepsko i w kraju i w zyciu i z tym moim grzbietem,ze nawet i pisac mi sie nic nie chce,zeby nie truc atmosfery na kafe:) W poniedziałek zawiozłam ojca do DPSu z bratowa,stanelam na glowie ,zorganizowałm opieke do Malego,po Duzego Dzordz zrobił ekstra 60 km zeby odebrac(ale to szczegół.Ojca przekonałam,zeby chociaz spróbował,pobyc tam w tym domu,a ja go zabiore jak bedzie mu złe.... Ale pojechała moja kochana bratowa,ja zobaczyła miejsce ,ludzi tam to powiedziała,ze tam jest OKROPNIE!!!!!!Bratu powiedziała i ten popierdolił we wtorek i zabrał ojca,noz kurwa mac!!!Maja sie nim opiekowac,ale znajac zycie,mnie przybedzie obowiazek znów ,a ja nie mam ani siły,ani czasu,ani tez czasami checi juz....normalnie nie moge dojsc do siebie po tym...Tam nie było zle,miałam podobne warunki w internacie(tzn w internacie było gorzej),ten dom jest ode mnie 5 km,zawsze mozna tam zajechac odwiedzic,miałby opieke medyczna,rehabilitacje,leki na czas,z kim zagadac itd....A tak teraz siedzi znów sam...łazi swoimi sciezkami(po smietnikach..syfy znosi,do mojej chalupy:(:() dość mi jest wszystkiego...DOSC!!! Przeciez jak mu byłaby krzywda ,to bym go zabrala i wtedy zabrała..a tak poszło w pizdu dwa lata czekania na to miejsce!!!! No i jeszcze jestem wyzwana od najgorszych przez brata....jestem bez serca!!! Ehhhh nie bede smecic...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam U nas super pogoda:) Ale sie dzis cieszylam.Natalka sie wyszalala na polku.Ma czerwone policzki i nie wiem czy to slonce czy jakies uczulenie.Mama mowie ze raczej slonko bo nie byla niczym posmarowana. PIa ja mam 32 lata.Jak skonczylam te 32 zablokowalam na naszej klasie wiek:) Moja ciezka ciaza,porod i dlugie dochodzenia do siebie (chyba to byla depresja poporodowa) przemawiaja na NIE.Jestem za slaba. A co do Tuska hahah jaja.Wieczorem widzialam urywek wiadomosci w tv i juz wygladal na rozmemlanego:) Ja dzis tez doszlam do wniosku ze musze zmienic kolory ubran.Bo ostatanio tylko te ciemne z szafy wybieralam.A ten kolorek swietny na lato.POdoba mi sie tez jeszcze taka limonka inaczej wsciekla cytryna.Widzialam dzis kuracjuszke w takim fajnym wdzianku limonkowym ale super wygldala. AMorku ale super te butki ecco.Az chyba wysle Dzordza zeby zobaczyl jakie maja dla dziwczynek.AKurat ten sklep na pod nosem.Natalka nadal w adidskach chodzi. Holly jejku ciezka sprawa z tym ojcem.Faktycznie brat przesadzil i jeszcze ma jakies pretensje do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze nie śpię:D I wcale mi sie nie chce:) Pia >> dziękuję:D w kwestii ubioru jestem raczej twarda, bo jak się źle czuję w czymś to imprezę mam zepsuta. Musi być wygodnie i mam sie sobie podobać, nawet jeśli wyglądam "niemodnie" (bardzo względne pojęcie moim zdaniem):) Holly >> bardzo Ci współczuję sytuacji:( najlepiej jest krytykować, kiedy sie nie ma do czynienia z pewnymi sprawami. Bądź dzielna i nie załamuj się, a bratowa z bratem jak sie sami zaczną ojcem opiekować to zrozumieją Cię. Mamunia >> widać jaką ulgę Ci sprawiły postępy Zosi:D Gratuluję i wcale sie nie zdziwię jak urośnie Ci sportowiec:D Amorku >> fajne te sandałki Ecco, widać że wygodne i dobrze, że skórzane. A do mnie dotarła dzisiaj ta sukienka, którą kupiłam na allegro. Całkiem fajna, leży prawie jak ulał, muszę jednak coś pokombinować z dekoltem bo nie przewidziałam, że z moimi rodzynkami ten dekolt może być nieco za luźny:o Ma wygodny materiał, bo to taka jakby lekka satyna, więc się ładnie układa no i całe 38zł z przesyłką:D http://moda.allegro.pl/show_item.php?item=1032965919&msg=Tw%C3%B3j+e-mail+zosta%C5%82+wys%C5%82any.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Holly - a bratowa internetowa ? Pytam, bo moze zalozyla jakis watek jak to niedobra szwagierka chciala ojca upchac w przytulku 😠 To jest ciezki temat, zwlaszcza, ze w Pl jest malo popularne powierzac rodzicow pod opieke instytucji. Ja Ciebie doskonale rozumie !!! Masz prawo powiedziec, ze nie dasz rady i slepcem by musial byc ten kto nie zrozumie dlaczego. Skoro brat zaoferowali opieke nad tata to powinni byc swiadomi jaki teraz spoczywa na nich obowiazek i odpowiedzialnosc. W Bielsku powstalo z prywatnej inicjatywy centrum opieki domowej, mozna wziasc kogos do dziecka i do opieki starszych. Maja dosc spora oferte, moze jest cos podobnego w Twoim miescie skoro czujesz, ze brat na dluzsza mete sobie nie poradzi. A moze znalezlibyscie kogos prywatnie ? Kiedy moj tesciu byl chory przychodzila do niego pani, ktora zostala wdowa, dzieci z wnukami byly za granica i ona sie czula niepotrzebna w zyciu. Jak sie mogla zajac moim tesciem to sama odzyla, my jej placilismy ale zawsze brala ze skrepowaniem. Dusza kobieta !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Holly- brak slow na bratowa:( wiem ile jest ganiania i zalatwiania tego typu spraw a potem rece opadaja jak ktos jednym za przeproszeniem pierdnieciem wszytsko niweczy... najprosciej jest krytykowac i nie ruszyc ani jednym palcem. nie daj sie i niech oni teraz podejma sie opieki. choc wiem, ze gdy wykreca sie sianem jakies poczucie do rodzica nie pozwala spokojnie spac i patrzec na ta "opieke" :( i na nowo wszytsko sie zaczyna.doskonale Cie rozumiem bo wiem cos o tym:( trzymaj sie, jestesmy z Toba.🌼 Barylko- byly tez dla dziewczynek do niedzieli jest ta promocja tylko jak cos:) 20% off.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Nie wiem co sie ze mna dzieje, mam sądne dni codziennie, dobrze ze dzis sis zabrala Czarusia do mamy, nazelował włosy włozył ciemne okulary i fru poleciał:) Zuzu wlasnie usneła:) - no własnie, napewno ma za malo snu tylko ona nie ma kiedy spac a jak jej kiedy uspic, moze to brzmi głupio ale ostatnie dni przed weselem daja sie we znaki i jeszcze do babci 2 razy dziennie sie jezdzi nieraz ja zawioze mame, nieraz sisi nieraz brat i tak na zmiane bo PKS boimy sie mamuśki puszczac bo dostala silne leki ktore powoduja sennosc, babcia ma wode w plucach i juz jejj rozpewdzili lekami ale w jednym jest jakies zwezenie i musi zostac pare dni, ale zmienila sie o 180st, je gorace dania, rece ma cieple, pojasniala na rekach( bo miala wylewy i ciemna skore) a wiecie co boli najgorzej ze jej synkowie maja ja gdzies najmlodszy to nawet nie zadzwonil jego córki tez nie, o tak sie traktuje babcie ktora dupy wycierala!!???\A ona sie pyta czy dzwoni ktos? czy sie dowiaduja tamte wnuczki??? Mowimy ze tak! Zeby jej przykro nie było:( I bedzie juz u nas nie oddamy jej!! U nas 2 dzien lata:) A ja kreacji nie mam, wogole to akcja jest!! Wczoraj sobie kupilam dzinsy, no i oczywiscie musialam jechac z dziecmi i one siedzialy ze mna w przymierzalni!! Myslałam ze je podusze, Zuzu jeszcze jest mala ale Czarek tak papuguje po niej ze myslałam ze go złoje ,...odsłaniaja mi parawan, lataja , Zuzu jak zobaczyla kosze z butami to myslałam ze mnie zapiszczy ...siada na posadzce nogi do gory zadziera i chce swoje zdejmowac a sklepowe zakladac!!! LAtaja bija sie w sklepie i przy stoiskach na zieleniaku!!! O zgrozo!!!! Poweidzialam ze ich nie biore wiecej na zakupy a dzis mialam jechac po cos na wesele i co ....i doooopa!!! Wkurzylam sie na dzordza bo bylam umowiona z sis i kolezanka na wyjazd, dzieci spia mi teraz nawet do 9. dzis spaly do 8.20 i o 9 maz przyjechal usiadł sobie i je arbuza!!! Mowie ze dzieci wyszly z łozek ze trzeba dac im sniadanie bo ja sie spiesze i jeszcze łeb umyc( powiedziałam ''myć''- dzieci w łazience juz czekaja na mnie) a on do mnie to jeszcze nie jadły??? jak ja sie chce gdzies wypuscic to najpierw wszystko w domu na caly dzien uszykowac i dzieci zeby on mogl tylko siedziec i gapic sie w tv. Powiedzialam mu ze nigdzie nie jade, niech idzie spac, i koniec! Nie mam siły do niego!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia , Meaa Amorku dzieki za punkciki :) dzis na obiad schabowe z buraczkami i mlodmi ziemniakami;) jejku jak ja nie rlubie skrobac ziemniakow,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) U nas ciepełko i piekny dzien chyba 3 z kolei,az mi glupio pisac,bo wiecznie u nas pizdzi ale nie ma ani powodzi ani innych kataklizmów,serce mi sie kraje jak widze,co sie w Polsce dzieje...:(:(:( No skarby z Was:) Baryłko:),Amorku:) Kimizi:)Pia:) dzieki:). Pia:) moja bratowa nie internetowa....ale chyba głupia jak but,i tu tez podejrzewam,ze nie o ich dobre serce i uczucia do ojca chodzi tylko o to,ze byc moze by musieli płacic za ten DPS....:( a ja nie,bo moje dochody sa byle jakie,a on prowadzi wlasna dzialalnosc itd....Ojciec sie nie nadaje do zycia sam,nie ma pamieci biezacej ,pare razy mu pokazywalam jak do mnie przyjsc,napisałam adres,a on i tak łazi po innych blokach idzwoni domofonami...bo czasami zauwazylam w pore z okna jak gdzies sie dobija....:( I jest obrzydliwy( tak:( to mój ojciec:( ale taka prawda),nie zal mi go nakarmic czy kupic mu jesc,ale siasc z nim do stołu to ...no nie moge.zaraz sie zakaszle,zaprycha...przy wigili sie zrzygał,a tylko oplatkiem sie połamalismy :(:( a to wszystko,ze chlał przez całe zycie...teraz ma chyba cos z gardłem,tzn nie pracuja mu tam miesnie jak trzeba czy co???Bo wiecznie jak je to kaszle,kopci papierochy...,bola go nogi(tez miazdzyca od picia),chodzi jak na szczudłach,no obraz nedzy i rozpaczy....A tam by miał i opieke i rehabilitacje i te leki....Nie opierze sie sam....taki z niego brudas i len,ze cos strasznego...Nie wiem jak to bedzie...Oni sami nie maja czasu dla siebie,dla swoich dzieci,a tu jeszcze ojciec! On do mnie prawie codziennie do pracy przychodził,to mu robiłam zakupy,wykupiłam mu obiady,wiec codziennie ma nagotowane...ale to nie tylko chodzi,zeby głodny nie siedział przeciez ale tez o to,ze on geby nie ma do kogo otworzyc....a tam w DPSie sa osoby i bardziej chore psychicznie i mniej chore,i takie jak ojciec orly,co sobie przez zycie nie pomyslały,ze bedzie starosc i moze byc choroba...Przeciez to mój ojciec,nie pozwoliłabym,zeby cierpiał i było mu tam zle....A teraz niech sie brat i bratowa nim zajmuja....Zobaczymy jak długo ....:(:( Bartek znów chory,ma antybiotyk,bo zrobiłam mu wymaz z nos i ma jakies bakterie... Ja na zastrzykach na plecki.....konskie dawki,a i tak je czuje:( Chodze na rehabilitacje przed praca i NIC.... Przemko,ma gardlo czerwone:( samo zycie,ale ja i tak nie mam co robic,bo nie mam biznesu i TYLKO 4 godz pracuje!!!!!!!!!!! W srode jade do Sadu na apelacje:( niby obecnosc nieobowiazkowa,ale trza jechac (160 km!!!) bo nie wiadomo,jaki tam bedzie Sedzia od ucisnionych tatusiów!!! Pia:) spac przez te Twoje badania nie moge...zbadaj sie kochana dokladnie,zeby w koncu Ci cos wykluczyli lub potwierdzili...ale jesli nie masz objawów to mam nadzieje,ze to nic powaznego!!! Asik!!! za to co zrobiła ta bladzina chirurg,to chyba bym wrócila i ja opierdoliła!!!! Jesli istnieja inne metody leczenia stulejki,to po jakiego ciagnie tak na siłe!!! Oby juz było lepiej!!! Kuzwa znów nie mam okresu od 8.04 ...chyba przekwitam...zrobie test chyba,bo zbzikuje:(:( Kessi:) ale jestem ciekawa :) co zmajstrowaliscie:P:P moze jakiegos ogonka:P:P Trzymam kciuki i podziwiam Cie kochana!!!:) Przemko spi od 9 :) ,jak na złosc,bo mam jechac po sukienke mamy do krawcowej...No własnie Bartus mu zrobił pobudke... Dobra znikam! Sorki,ze tak o sobie:( Meaa:) ptaszek samobójca,moze miał dosc zycia na tym swiecie? Ja kiedys rozjechałm jezyka...motorem:(:( tak mi go było szkoda,bo sa takie sliczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej My po cwiczeniach,Zoska wyła jak opetana,bo dzis wiecej było uciskania stopek i plecków.Teraz spi. Jezdzik sprawił u Zosi zły druch -takie nachylanie sie do przodu i garbienie plecków,a mowia,ze chodzik jest zły,kazdy lekarz ma swoja opinię. Ale Zosia zebrała pochwały za piekne kroki,bo od wczoraj mala zasuwa od mebla do mebla bez oporów-robi pewne kroki:)) Nastepna wizyta za 3 tyg. i rehabilitant jest pewny,że Zosia przybiegnie sama na cwiczenia:)) Nie przeczytaam wszystkich wpisów:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka.... Holly - zrobilo mi sie lzej . Do teraz myslalam, ze tylko moj ojciec jest taki. Juz tyle razy pisalam, ze masz zaklepane miejsce u Pana Boga za piecem i tylko to potwierdzasz. Ja nie mam tak dobrego serca jak Twoje, nie umie sie o niego martwic bo nosze w sercu ogromny zal, ze cale zycie pil. 7 lat temu stwierdzono u niego raka jezyka i teraz nie dosc, ze wredny to jeszcze mowi niezrozumialym jezykiem, ciagle sie krztusi i prycha. Mam znajomego, ktory mial ta sama operacje i nawet wycieto mu wiecej jak mojemu ojcu , ale to inteligentny i wyuczony czlowiek, chodzil do logopedy, zadbal o siebie i mozna z nim normalnie komunikowac. Moj ojciec jest obrzydliwy :-( I moze jest to moj najwiekszy grzech ale az mi sie skreca zoladek z nerwow na sama mysl, ze kiedys bede musiala sie o niego troszczyc. Ojciec wszystko przepil, nie maja zadnych pieniedzy, zadnego zabezpieczenia i jesli kiedys trafi do domu opieki to ja bede musiala za to placic. Nawet nie ja a moj maz, ktorego oni od samego poczatku traktowali jak smiecia ! To boli jak cholera, o mnie nikt sie nie martwil - jak bylam dzieckiem to wychowywala mnie babcia, a jak mialam 18 lat to wyjechali z kraju. Doliczylam sie, ze 6 lat o mnie dbali :-( Pewnie wyjdzie na to, ze jak juz odchowam swoje dzieci to bede miala rodzicow na glowie. Ojca i mame, mame ktorej przy 4-ce wnuczat nie zdarzylo sie nigdy ktoregolwiek chociazby przewinac :-( Holly, trzymaj sie serduszko ! Nawet nie masz pojecia jak Cie rozumie ! A chlopaka podawaj moze cos na lepsza odpornosc ? Mamuniu - ten rehabilant pewnie nie tylko przystojny ale ma zapewne racje, Zosia sie w mig uwinie z chodzeniem. Babeczko - ja wiem, ze Tobie nie do smiechu ale ja sie nieprzyzwoicie usmialam z meza co siedzi i je arbuza :-P No i wyobrazam sobie Zuzie w butach sklepowych a Ciebie w kabinie ....:-) Zaden facet by tego nie wytrzymal !!! :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale cisza w domu:))wygnałam męża z dziecmi(tak!!z dziecmi!!)na działkę,pomuyłam podlogi,posprzątałam łazienkę i mam luz:)) Holly babcia mojego męża jest w DPS-ie ,sama chciała tam isc,sprzedała dom,ma swoj pokoj z tv,codzienna opiekę itp i tak ,jak Twoj ojciec i Twoj Pia piła całe życie,dzieciom nic nie dała,jak tesc opowiadał o biedzie jaka mieli to nie mogłam uwierzyc!!ale na wóde zawsze było-teraz ma cukrzyce,sika pod siebie,tesciwoie pomimo opieki jaka tam ma musza jej wozic pampersy,daja kasę,bo ciagle dzwoni,ze nie ma na kosmetyki!!!tak!!na fryzjera itp,bo emerytura idzie na DPS. I teraz znowu zaczeła pic,narobiła długow w okolicznych sklepach,zaczeły sie tel.do moich tesciow o zwrot kasy!!!!ja bym nie oddała ani złotówki,a oni pojechali i zapłacili wszystkim:(( Moj ojciec tez nie lepszy,mieszka we Włoszech od kilku lat,ale zero kontaktu z nami,co zarobi to przepije i przeje-to dwie najwazniejsze rzeczy w jego zyciu:-P Nikomu nie pomaga,nawet mamie.I juz nie raz mowiłam jej żeby sie rozwiodła,bo na strosc on wroci ,a ona bedzie mu pampersy zmieniac:((przykre to,bo niby rodzic,ale..wstyd mi,gdy ktos o niego pyta:((ojciec za granica,a dzieciom cięzko:((no cóż... i tak bywa. Pia rehabilitant młody,niebrzydki,zonaty(ma obraczkę),kurde,zazdroszcze jego zonie,taki to wie gdzie i jak przycisnąć w odpowiednim miejscu:-D Ide sie relaksowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha, Mamuniu - moj niby tez wie gdzie te odpowiednie miejsca do przyciskania tylko gorzej trafic na odpowiedni moment :-P Smutne te rodzinne historie, zawsze na zewnarz trzyma sie fason a pewnie kazdej rodzinie jest przypisana przyslowiowa czarna owca :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia heheh faktycznie,Twoj mąz ta sama branża:)) U nas burza:((Dżordz z dziecmi uciekł do tesciow,bo z działki do nich to pięć kroków. Uziemieni:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na chwileczkę (jak zawsze) nie doczytałam Was (jak zawsze) ale wpadł mi w oko post AMORKA z tymi sandałkami. Widziałam je dzis w Clarksie, nawet byłam zdecydowana je kupić. Wcale nie są jakieś łódkowate. Wyglądają na porządne i wygodne. W końcu kupiłam inne ale tylko dlatego że te inne można zamaczać w wodzie i nic sie z nimi nie stanie, a że w planach mamy wakacje gdzieś nad wodą to zdecydowalismy sie na te drugie. Nie mogę ich znaleźć na stronce ale wyglądają podobnie do tych: http://www.clarks.co.uk/find/department-is-kids/producttype-is-sandals/product-is-20338841 Te które ty pokazałaś zuźo bardziej podobają mi się w wyglądu. Jedyna wada (chociaż nie taka duża) to to, że mają zakrytą piętkę a ja chciałam jak najbardziej odkryte.... dziś mieliśmy tutaj 30 'C w cieniu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże jak tak czytam jakie wy obiady robicie.... ja to nie dość że prawie nie gotuję (tylko Kajtkowi) to jeszcze teraz w ciąży mam obrzydzenie do ryb, mięsa i warzyw. I nie dośc że nie mogę tego jeść to jeszcze nawet tego przyrządzić. Odżywiam się 'świetnie'. No ale zauważyłam, że powoli mi przechodzi. Nadal nie mogę jeść ale nie wymiotuję na samą myśl o tym (a tak było!). Do tego dół pod tytułem 'Jak ja sobie do cholery dam radę z dwójką???'. Kajtek jest teraz strasznym uparciuszem i miałczkiem więc to pewnie przez to..... ech....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Przepraszam że najpierw zawaliłam was swoimi problemami, a potem zamilkłam na tak długo, ale pechowo zalałam sobie laptopa herbatą :o na szczęście po ostatniej podobnej przygodzie wiedziałam co zrobić w tej sytuacji - tzn. odłączyć od prądu, postawić do góry nogami, wysuszyć (również suszarką) i poczekać parę dni. No i chyba się udało, bo literki wszystkie mam, komputer też działa tylko czasem świruje. Mam nadzieję że obędzie się bez naprawy. Z Krzysiem już wszystko dobrze. Przez pierwsze 3 dni po zabiegu dostawał Panadol, ale potem już zupełnie przestało go boleć. Napletek pięknie się ściąga i tylko jeszcze trochę przy tym protestuje, ale to raczej z powodu traumy niż rzeczywistego bólu. Pocierpieliśmy wszyscy razem, ale teraz już wszystko dobrze i tylko trzeba dbać o to, żeby znów nie zarosło. Ja przeczytałam o tym co napisała Mamatomka, o tej maści, to normalnie krew się we mnie zagotowała. Ze też musiałam mieć takiego pecha i trafić na rzeźnika! Dzięki wam wszystkim za troskę, bardzo mi ulżyło jak się wam pożaliłam i dodałyście mi otuchy. Na razie kończę, bo literki jednak zaczynają się buntować :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik ciesze sie,ze Krzys juz ma siusiaczka wyleczonego:)) W.Kasiu współczuje problemow z węchem,bo ja miałam tak z Wiki,do dzis mam uraz do niektórych zapachow np nigdy nie kupię Lady Speed Stick-tak mi drażnił nos w ciązy 10 lat temu,ze do dzis pamietam:-P I jeszcze zapach jedzenia,gdy otwieralam lodówkę-bleee mam nadzieje,ze Ci szybko minie:)) Najwazniejsze,by maluszek w brzuszku był zdrowy:))znasz juz płec?? Dżordz pojechała na mecz,ja wykąpałam Zosie,potem Wiki wskoczyła do wanny,dzieci po kolacji-mala walczy w łóżeczku,Wiki oglada film.Poczekam aż mała zołza zasnie i tez sie wykąpię,poszaleję z depilatorem(nie mylic z innym urzędzeniem:-P):-D Znowu boli mnie mózg😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://demotywatory.pl/1591254/Kochana-jesieni http://demotywatory.pl/1599518/Niecale-6-milimetrow http://demotywatory.pl/159362http://demotywatory.pl/1600794/Dobry-przepis3/Urazona-duma 🌼 Wiktoria-22.02.2000(3400,60cm) 🌼 Zosia :-))03.01.2009 🌼2800-waga(teraz 9500 )dł.81cm:)) "Kobieta nigdy nie wie czego pragnie,dopóki...nie zobaczy tego u innej kobiety:))" Faceci są jak buraki cukrowe...słodcy ale jednak buraki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam U nas pogoda w sumie fajna.Natalka od 8-00 na polku.Bawila sie z sasiadami.Jaka szczesliwa byla:) Dziewczyny smutne te rodzinne historie:( ale rodzicow sie nie wybiera.Badzcie silne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie znam jeszcze płci... niestety. Dowiem się dopiero 2 lipca bo wtedy mam tu usg. Tak bym chciała teraz dziewczynkę. No ale jak będzie chłopiec to też będzie to miało swoje plusy. Doczytałam cos o tych stulejkach waszych chłopaczków. Kajtkowi też tak malutko ta skórka schodzi. Widać mu tylko dziureczke od cewki moczowej i troszenieczkę z boku ale naprawdę niewiele. No i szukałam o tym w internecie i zdani są podzielone, niektórzy lekarze piszą żeby już działać a inni żeby poczekać do 2 lub nawet 3 lat. Nie wiem co robić. Mój siostrzeniec też tak miał. Lekarz drywał mu na siłę aż krew wszędzie sikała. Potem smarowali to maścią. Biedny chłopiec. Z obawy przed bólem w trakcie siusiania potrafił wysikać się tylko raz czy 2 dziennie i to z wielkim płaczem. Najlepsze jest to, że ja nie wiem jak powienien wyglądać taki prawidłowy siusiak małego chłopca, ile tej skórki powinno schodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×