Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

meaaa - masz absolutna racje z polonia i to nie tylko amerykanska. Mam polski dowod i formalnie moge isc glosowac ale uwazam, ze to nie moralne, wobec wszystkich tych co na miejscu. Ciekawe czy to juz tak ze spaniem zostanie ? Pascal w nocy spi po 12 godz. i w ciagu dnia dosypia 2-3 godz., wiec zostaje mi tylko 9 godzin na pelnych obrotach :-) mamuniu - ale pomysl, ze gdyby wszyscy mysleli tak jak Ty to mogloby to miec fatalne skutki. Nawet nie dopuszczam do siebie mysli jakby to bylo gdyby w niemczech z powodu malej frekwencji wyborczej doszli do wladzy nacjonalisci. To sa fanatycy i tacy zawsze ida na wybory . Trzeba sie sprzeciwstawic wlasnie, zeby kiedys nie narzekac. Chcesz pytac o komorke ? Sprawdzilam wszystkie jeansy ale nie znalazlam :-P Znalazl sie za to moj klucz od domu :-) Samadama - i przy Julce i przy Pascalu zwyciezyla u mnie wygoda i dalam smoczka. Z Julka byly cyrki i dlugo niewyraznie mowila, dopiero co zakonczylismy 3-letnia terapie :-( Pascal nie jest tak zwariowany na punkcie smoczka ale zawsze chce miec do zasniecia i czasami w trakcie jazdy samochodem. Licze na to, ze mu sie kiedys po prostu znudzi. Specem w odzywczajaniu od smoka jest Kimizi bo byla konsekwentna i zaraz na poczatku zapanowala nad sytuacja. Amorku - tego wczesniejszego linka wkleilam , zeby pokazac przyklad ale tych szaf jest duzo ( albo wieszaki z polkami ) i sa roznej jakosci. My kupilismy w ikei wklady i sa bardzo trwale i kolorystycznie ladnie komponuja sie z wnetrzem. Babeczko - ciekawa jestem co lekarka doradzi na komary ? Pascala w ub. roku tak zarly, ze sie boje na zapas co bedzie w tym roku :-( Do roku ponoc dzieci nie swedzi ukaszenie, ale tylko do roku.....:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Samadamo- przykro mi z powodu Waszej zdrowotnej sytuacji rodzinnej, ale mam , że jak najszybciej zdrowie powróci do Waszych bliskich. Izu, Goniu- gratuluję:) ja w środę jadę na obronę z siostrą - będzie Pani Magister Filologii Polskiej:) Jeszcze raz dziękuję za słowa pochwały:) Jak to malowałam, to myślałam, że bedzie nieciekawie wyglądać, ale jek wyschło to już całkiem dobrze. Nie umiem się już środy doczekać:P Amorku- dobrze, że już humor lepszy. Kimizi- dalej czekamy na zdjęcia:) Pia- jak tam Twoi Panowie? Gumi Ago- dobrze, że się odezwałaś:) Kasiu- Damianek śliczny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAmuniu- no to fajnie, że telefon się znalazł, teraz możesz już czekać na oferty pracy. Ja też uważam, że powinno się chodzić na wybory, bo jakby kazdy myślał, że jego głos nic nie daje, to mogło by byc źle. Masz rację, że każdy obiecuje przed wyborami, a pózniej mało sie z tych obietnic wywiązują. Ja w I turze głosowałam zgodnie ze swoim sumieniem, a w drugiej niestety pójdę głosować na mniejsze zło. Wydaje mi się, że przed wyborami telewizja i media wprowadzało nas w błąd sondażami, sugerując nam, że tylko 2 kandydatów się liczy. wiele osób swój głos oddawało biorąc pod uwagę właśnie tylko tych 2 kandydatów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wcale nie jestem przeciwniczka wyborów,jestem Polka,mam prawo brac w nich udział,ale nie czuje tego jako moj obowiązek.Nie odczuwam róznicy czy to był Kwasniewski czy Kaczynski-serio. Pia dobrze napisałas;Ty będą tu co jaksi czas widzisz zmiany,my-mieszkający na stałe wcale ich nie dostrzegamy,a przynajmniej ja...pensje wciąz niskie,ceny ciagle w góre,pracy tyle,co na lekarstwo,mieszkania to juz wogole paranoja-ceny kosmiczne!i tak jest od lat niestety.A jak juz czytam,ze srednia najniższa pensja przeciętnego Polaka to 2,5 tys netto to mnie krew zalewa!skąd oni biora te dane??boli mnie przedstawianie wszystkiego w rózowych barwach,gdzie tak naprawde rózowo nie jest:(( mamy przykład smutny z powodzia-jeżdza,obiecuja,klepią tych biednych ludzi po plecach,wyjeżdżaja i zapominają o tym co mówili!a ludzie karmia sie tymi obietnicami-stracili dorobek zycia ,a dostali po 6 tys.na rodzinę:-O Myszko ja sie bardzo ciesze,ze nie wszyscy mysla jak ja,bo ktos w tym kraju musi rządzic-ok,ale ja nie poczuwam sie do decydowania o tym-mam wrażenie,ze ten krzyżyk na liscie nic mi nie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu ja dziś tez na obiad objedzona frytkami. Dawidek jadł je raz w życiu ale gdy dziś obaczył jak wrzucam do garnka frytki to złapał za swój stoliczek i zaczął go zakładać do swojego krzesełka. Co miałam zrobić, poczęstowałam go "paroma" i wyszło na to że swojego obiadu już nie chciał jeść a ja mam nauczkę. Odtąd frytki jemy jak mały pójdzie spać. Mamuniu proszę nie obraź się bo bardzo Ciebie lubię i tylko wyrażam swoje zdanie ale dla mnie ten kto nie chodzi na wybory nie ma prawa nażerać że jest zle, bo nie zrobił nic aby było jemu lepiej. Moi dwaj dziadkowie, pradziadkowie walczyli za Polskę, pradziadkowie oddali życie a dziadkowie wpoili mi miłość do ojczyzny. To dziadek a nie tata czy mama wytłumaczyli mi jakie to ważne że oddaje głos. mały usnął bez smoka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wracam po obiedzie:) mniam pycha był- a najlepsze to , że gotowy z wczoraj więc sie narobiłam:) mielismy roladki z sosem, kluski i czerwoną kapustę. Mamuniu- nikt Cie do wyborów nie zmusi, ja tylko uważam , że kazdy głos jest ważny ( a to , że nie bardzo jest na kogo głosować to już inna sprawa:P) Pia- nie pisz o gaszeniu światła na topiku, ja to mam nadzieję, że osiemnastki będziemy wspólnie wyprawiać i razem przezywać tak jak roczki:) Meaa- jak poszukiwania niani? bo Rodzice juz chyba w przyszłym tygodniu jadą. ciekawe jak tam kręgosłup Kessi- ale chyba nie najlepiej bo by nam chociaż pomachała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samadama- my jeszcze nie oduczaliśmy Julki od smoka, tyle tylko , że od długiego czasu smoczka ma tylko do spania. Mam nadzieję, ze jakoś to będzie:) Babeczko- pod wrażeniem jestem , że Twoje Dzieci mają pra-pra Dziadków:) Na te komary to wiem, że są takie środki do spryskiwania dla dzieciś (np. off)- , które odstraszają komary. Tylko nie wiem od kiedy można je stosować. Jak lekarka Ci coś poleci to napisz. Mnie tez jak ugryzą to strasznie mi to puchnie. Jak ostatnio koło kostki mnie ugryzły to wyglądałam jakby mi kostkę przetrącił. Marudziłyście, że mało się pisze, to się rozpisałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam dzisiaj u gina (dzisiaj mam 18 tc- rozpoczety 5 miesiąc) wszystko w porządku. Maluszek jednak nie chciał pokazać co tam ma między nóżkami - siedział po turecku, ale ślicznie się do mnie uśmiechał i mach mi rączkami:) i znowu twierdzę, że ma nosek po moim męzu:) tak jak w ciąży z Julka - po zdjęciach z USG mówiłam, że nosek ma po A. i że do niego będzie podobna, to się ze mnie śmiali i mówili, że na tych zdjęciach to nic nie widać, a co dopiero do kogo będzie podobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samadama - probowals z Coca-cola przy bolach migrenowych ? Jesli nie pijesz jej na codzien ( a chyba nie pijesz ) to jest szansa, ze Ci pomoze. Bardzo mocno Ci wspolczuje migreny :-( , mnie dzisiaj tez boli glowa ale to taki zwyczajny bol. Myszko - chlopaki sa duzo w drodze. I choc kazdego dnia maja nowe wrazenia, to maz zaczyna pisac, ze mu teskno. Mam nadzieje tylko, ze nie wroci wczesniej, bo ja jeszcze nie narzekam :-P Dzisiaj 1-szy dzien lata, a ja w dlugich gaciach i sweterku :-( Wazne, zeby przyszly poniedzialek byl ladny, bo stare przepowiednie mowia, ze taka pogodna utrzyma sie przez kolejnych 6 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noo się ruszyło :) Samadamo :( biedna jesteś z tą migreną :( współczuję. Ze smoczkiem nie pomoge niestety bo Nadia bezsmoczkowa. Ja mysle, ze jak Dawidek będzie bardziej rozumny (nie twierdzę, zę nie jest ale jeszcze jest maluszkiem) to sam odda smoka. Może na balkon przyleci smok smokożerca i wymieni smoka na jakąś fajną zabawkę ;) ale to za pare miesiecy albo nawet i za rok ;) nie stresuj się Myszko lubie jak piszesz o dzidziusiu ;) zawsze tak ciepło, z taką miłością :) siedział po turecku bo wam chce niespodzianke zrobic ;) Pia porozglądaj się tam za robotką dla mnie bo jak Kaczyński wygra to ja tu nie zostaję, nie ma takiej opcji :o Duśka naciągnęła babcie na kolejną piłkę. W biedronce są takie jak do ręcznej, kolorowe. Jak wczoraj byłam z nią w biedronce to jej oczy zasłoniłam jak przechodziłyśmy przez tę rajkę :P a babcia nie pomyślała :P i nie dało się nie kupić ;) to się powoli robi fanatyczne jakieś zboczenie na tle piłeczek ;) będzie siatkara albo koszykara jak nic ;) dobrze, że jest Mundial bo włączam jej mecz i mam spokój :P Kurcze musze zadzwonić do tego endokrynologa bo cycuś wciąż duży :( martwie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszko niania jeszcze nie wybrana. dostałam 30 ofert!! i mam chyba tak jak Pia :P ale szukam. (pewnie skonczy sie na tym, ze wezme na te pare dni urlop)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samadamo ja sie nie obrażam:))kazdy ma prawo miec swoja opinie :))to czy prezydentem zostanie Komorowski czy Kaczynski nijak sie ma do mojego zycia.Bo to ja musze je sobie układac tak,aby zylo mi sie dobrze,mojej rodzinie także.Oni mi w tym nie pomogą:-O Moze bardzo obcinam i pisze w swoich kategoriach,ale tak to widze.Trudno...Na mnie nie robią wrazenia wizyty perzydentow do USA itd ,nie jestem osoba wymagająca-chce sie kłaśc spac spokojnie,bez troski o nastepny dzien,martwienia czy starczy nam pieniedzy do nast.wypłaty- proste,ale dla mnie to jest ważne!jak narazie nie bylo takiego .który dał to,co obiecał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mea no własnie,miałam tez Cie soytac o nianię:))hehe-casting urządzasz???:)) Babeczko pra-pra??no to niezle,moje dzieci maja tylko 2 prababcie,a własciwie jedną,tą,do ktorej jezdzimy-mama mojej mamy.Mama ojca to gorsza niz Twoja Jaszczura-wierz mi:-O i od lat nie mamy z nia kontaktu-,a mieszka dwie ulice od mojego dawnego domu:-P Odkąd jest odcieta od nas mamy spokoj w rodzinie:))Czego i Wam zyczę:-D Zoska zjadła zupe i idziemy na spacer. Mam pytanie:czy Wasze maluchy tez tak mocno kopia w krzesełko podczas karmienia???mi juz uszy więdną:((musze jej ściagac kapcie(jak ma),bo by połamała podnóżek:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu no na razie przeglądam oferty ;) jeszcze z żadną nie rozmawiałam... mam opory. nie wiem czy chce, raz chce raz nie... gorzej jak w ciazy normalnie :P ide do domku ;) tzn do tesco po zakupy, po małą do babci, z małą do ciuszka - szukam jej koszulki białej na sesje ;) potem do domu zrobić obiad Dżordżowi - babcia coś ostatnio nie chce gotować - a dziwie jej sie bo gotuje dla ojca, siebie i dla mojego męża - co to za robota rozbić 1 kotlet wiecej? zwłaszcza, że ja płace za cały obiad :o Duśka nie spała po południu to moze byc jęczykicha wieczorem ;) ale moze dzieki temu wczesniej pójdzie spać ;) a my będziemy mieli chwile dla siebie :) paaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa, Mamuniu Nadia nie kopie nóżkami przy jedzeniu :) ale wczoraj zachciało jej sie jeść samemu pomidorówkę - była wszędzie :) ale radziła sobie. lepiej lewą ręką niż prawą a próbowała trzymać łychę i jedną i drugą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
meaaa - zglosilyby sie 2-3 to bys nie miala takiego problemu :-P Ty masz dosc dobra szanse teraz , bo to tylko tydzien i mozesz wybrobowac i siebie , Nadie i opiekunke ( ewentualna :-) ) Umow sie moze w pracy, ze jakby plan nie zadzial, to bedziesz zmuszona wziasc urlop z dnia na dzien. Ja mysle, ze jest wiele kobiet, ktore potrafia sie fantastycznie zajac obcym dzieckiem i jestem przekona, ze dokonasz trafnego wyboru. Nie wiem czy pisalam, ze zapisalam Pascala do zlobka ? :-P Jak tylko przeczytalam w gazecie, ze otwieraja zlobek poszlam po wniosek, moze bylam i pierwsza :-P Ale musial mi w domu dojrzec i jak go skladalam to bylo niemalze pewne, ze miejsca i tak nie dostanie. No i nie dostal :-P No ale jak jak mam go poslac gdziekolwiek ? Wstal dzisiaj o 7.00 i padl o 13.00, do tej pory spi. Gdzie mu bedzie tak dobrze ? :-) Myszko - mam takie zdjecie Pascala 4D w czasie ciazy, jest tak bardzo na nim podobny do starszaka, ze od tamtego momentu juz wiedzialam jak bedzie wygladal. Nikt poza mna pewnie nie widzi tego podobienstwa :-) Twoj Okruszek ma na pewno nosek po mezu :-) Babeczko - macie mocno rozbudowana rodzine ! Wyobrazcie sobie, ze moj maz nigdy nie mial ani dziadka ani babci. A teraz rodzicow tez juz nie ma. Mamuniu - nie kopie, nie nosi kapci i nawet nie siedzi w krzeselku ( wrrr ! ) Karmie go w biegu .... ...ciagle jeszcze spi !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszko, Samadama dziekuje bardzo :) W ogole wszystkim dziekuje... Dopiero powoli zaczyna do mnie dochodzic ze to juz koniec, ale jeszcze mam koszmary ze nie umiem na kartkowke do szkoly!!! Normalnie cofnelam sie ze stresu do szkoly :/ Padam z nog. Kuba zasnol... Jak ja wam zazdroszcze snu waszych pociech, moj Kuba po 9 zasypia a wstaje 6 od swieta o 7 :( Kolezanka podrzucila mi dzisiaj corcie i mialam przedszkole do 14 a teraz leb mi peka. Fajknie bylo troche duzo roboty ale teraz juz zmeczona jestem cisnienie to mam tak niskie ze zaraz padne trupem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszko jak tak czytam o Twoim maluszku to az teskno za ciaza :) Podobno dziewczynki sa wstydliwe i one sie zawsze zaslaniaja :p Samadamo jak tylko smoczek jest w nocy to nie jest zle :) Ja Kube oduczylam smoka juz dawno, ale teraz widze ze wieczorkiem mu brak i jak dostaje do lozka bitle to czesto zasnie i nie chce jej poscic. Wczesniej tak nie mial a od kilku dni widze ze tak ma... Moja sasiadka oduczyla synka w wieku 3 latek dopiero i bez problemu. Przyszla wrozka i zamienila smoka na zabawke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale sie wku***!!!wróciłam ze spacerui poszłam zebrac pranie i co??ktos kuzwa podwedził koszulke Dżordża!klamerki zostały tylko:((zaszłam do sąsiadki spytac czy nie wzięła,bo moze spadła mokra czy coś,ale nie!jakis bezdomny pewnie sobie wziął:-P Dzordz zły,bo to jego ulubiona z Hawany:(( Zoska na spacerze dreptała sama:))hehe oczywiscie szła i kwęczała-nie lubi chodzic:((ale jak zobaczyła fontanne to nagle jej humorek wrócil-zasuwała jak na wyścigach!!!-doszłam do wniosku,ze to leń nad lenie;-))to samo jak zobaczy kota lub pas-zasuwa,az sie kurzy,ale tak bez powodu to chodzic nie chce:(( Na moje ogloszenie nikt nie odp😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia ,bo Pascal wyznaje zasadę:wszedzie dobrze,ale w domu najlepiej-na pewno maczał palce w tym,zeby nie iśc do żłobka-przekupił panią...lizakiem:-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ macham zyje jeszcze obolala i bez laptopa temu sie nie odzywam - w zyciu was nie nadrobie :o nie moge jeszcze siedziec bo dretwieja mi nogi i niedobrze mi od razu :( zaczynam sie bac ze serio cos mi sie w kregoslupie porobilo :( juz nie leze caly dzien w lozku ale na sofie dlugo nie usiedze. Musze odwolac kiermasz bo nie dam rady pojsc na zakupy i przygotowac wszystkiego - mam nadzieje ze zwroca mi kase bo to za miesiac jest. Szwagierka sie spisuje ja moge w dzien sie zdrzemnac czasem i odpoczac nic w domu nie robie czasem zaangazuje sie w obiad i tyle. Kolega w piatek sie wyprowadzil wiec laptopa nie mam teraz a usiedziec przy kompie dlugo rady nie daje Pozdrawiam wszystkie gratuluje obron jak cos bo nie doczytalam ale wierze ze Izu i Gonia daly rade - jak ktos jeszczez to tez gratki no i buziole dla maluchow i dla Was 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja sie melduje.Zaliczylam pobyt w szpitalu:( Dzis wyszlam na wlasna prozbe bo mialam zostac do jutra.Po wypis pojade w srode dopiero. A wiec: wnosilam Natalke na gore i schylilam sie po cos od prawej strony i masakra! Cos mi sie stalo bo zlapal mnie bol w klatce,nie moglam oddychac ani sie poruszac.Sama bylam z mala w domu.Powoli zadzwonilam do rodzicow ze cos mi sie stalo i boli mnie sece.Przyjechali szybko z zakupow.Ja podoli zaczelam dochodzic do siebie i przecieciagalam wizyte lekarska.Wieczorej chcialam sie polzyc spac i nie moglam bo mialam problemy z oddychaniem.Wtedy juz bez cyrkow pojechalam z tata do szpitalam.Zostawili mnie od razu i robili badania: ekg serca,przeswetlenie,krew,mocz pobadali.Dostalam zatrzora w dupsko az mnie do tej pory boli,leki i spalam w szpitalu na siedzaco bo nie moglam sie polozyc.Nad ranem mnie puscilo.Prawdopodobnie bol od kregosupa tak promieniowal na serce.Do tego jestem przemeczona,za bardzo spieta i brakuje mi potasu itp. Sama poprosilam o szybkie wyjscie bo martwilam sie o Natalke.Dzordz chcial w nocy wracac z UK a brat od rana bombardowal telefonami mnie.Mama spisala sie na medal a Natalka nawet nie tesknila:) Zyje i mam sie niezle.Musze wystopowac i zadbac o siebie no i przestac dzwigac.Dostalam recepte tez na jakies lekki uspokajajace na krotko.Jak sie ogarne ilde do lekarki od kregoslupa podobno jakas dobra i wybiore serie zabiegow.Koniec zartow:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kessi bidulko :( Mam nadzieje, ze bedzie coraz lepiej... Moze zglos sie do polskiej przychodni?? Barylkoo faktycznie nie ma zartow :( Dobrze, ze tak sie skonczylo, ale musisz o siebie zadbac. A ja mam znowu kose z M. Wiecie co chyba sie skonczy rozwodem:( Nigdy miedzy nami nie bylo tak strasznie. Jest mi strasznie przykro i w ogole jest mi smutno ze tak nam sie uklada ale stracilismy ze soba kkontakt. Niby pogadamy, niby wyjasnimi sobie wszystko a zaraz to samo. Nie wiem co jemu sie stalo. Wiem ze ja bez winy tez nie jestem, ale kiedys i dbal o mnie i sie martwil i widzialam ze mnie kocha a teraz :( Az smutno mi o tym pisac..... Chyba zaczne sie powaznie zastanawiac nad szukaniem pracy w pl i jakos moze dam rade Kube i siebie utrzymac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam glowy teraz odpisywac.Widze ze troche spokojnie na forum. Myszko ja tez mialam zaglosowac na tego kandydata co Ty:) Ale zaniemoglam w tym dniu.Ale i tak za bardzo nie mialam na kogo tzn. nikt mi nie pasowal tak do konca. A co do emigracji:) to nasz obecny premier gownie powalczyl wlasnie o glosy emigracji.Pamietacie te spoty przedwyborcze Polakow z lezka w oku wracajacych do kraju mlekiem i miodem plynacych? Te obiednice kolejnej Irlandi? ehhh szkoda gadac.Kto by nie wygral w wyborach to i tak nie widze naszej Polski jako kraj mlekiem i miodem plynacych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izu macie teraz kryzys.ALe powalczcie o Wasz zwiazek.Wszystko da sie naprawic. Lece bo brak mi mocy.Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutne rzeczy piszecie :-( Kessi - dobrze, ze masz szwagierke bo wyobrazam sobie jak Ci musi byc ciezko :-( . Nie potrafie Ci nic doradzic, obawiam sie, ze musisz po prostu to przetrwac :-( Barylko - bidulo ! Bylo mi podejrzane, ze sie nie odzywasz ale do glowy mi nie przyszlo, ze to moga byc plecy :-( W sumie nie wiem na co Ci idzie tyle czasu i stresu ( budowa ?) ale staraj sie to koniecznie zredukowac. Daj sie porzadnie przebadac, znajdz czas dla siebie i staraj sie mniej stresowac. Zdrowie mamy tylko jedno .... Izu - czasami faktycznie nie ma sensu sie dluzej meczyc i wypada sie rozstac, tak jest lepiej dla wszystkich. Ale potrafisz sobie wyobrazic zycie bez meza ? Pamietasz w ogole jak to bylo ? Wydaje mi sie, ze ludzie zbyt szybko i pochopnie podejmuja decyzje o rozstaniu, czesto robia i mowia rzeczy, ktorych juz sie nie da odkrecic. Jak sie rozstalam z moim mezem to wiedzielismy, ze nie mozemy spalic mostu za soba, ktory nas laczyl chociazby poprzez dzieci. Waznym jest zostawic sobie ta mozliwosc powrotu, bo jak juz sie rozstaniecie to moze sie po czasie okazac, ze Wasze problemy wcale nie byly tak wielkie i tak naprawde to zyc bez siebie nie umiecie. Nie smuc sie .... A moj maz z synem i jeszcze jakimis pomylencami odlaczaja sie od grupy i jutro jada na wlasna reke do Laosu. Wierze, ze sie nie pogubia du-pki .... ( alez jestem zla ! )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ czesc kobietki... ehhh no i nie lece w srode😭.... musismy przebukowac bilet... nawet nie mam sily pisac.... ale ... dzis pogoda piekna, upal nieziemski Kubus opalil sie az wystarszylam sie, czy sobie nie popalil buzki. smaruje mu kremem ale jakis taki czrewony dzis byl, ze kurcze nie wiem. do poludnia byslismy pod domem i chyba z godzine sterczalam z nim pod fontanna i wrzucal kamyki, potem po obiedzie przyjechala koleznka i pojechalsmy do centrum i wrocsilsmy byla 18 i kapanie bo Kubunia padniety jak nie wiem. w samym autobusie pol godziny jechalismy takie korki.... nie ma to jak zycie w centrum:O ale za to mam piekny widok za oknem!!! musze sie jakos pocieszac no;) Barylko- buziaki dla Ciebie kochana Ty nasza:( a wiesz jak czytalam o Twoich bolach zaraz mi sie przypomnialo jak kiedys mialam cos podobnego. tzn nie tak mocno... ale pamietam Kubus mial moze z 2 mce a ja rano jakos tak w lozku sie przeciagnelam, ze cos mnie zaklulo jakby w sercu a rownoczesnie czulam to w lopatkach. i tak mnie to bolalo, ze nie umialam zrobic glebokiego oddechu/ wdechu bo bol niemozliwy, blokowal mi ten bol mozliwosc glebokich wdechow i dobrze, ze maz byl w domu to przelezalam to.... z jakas godzine mnie to wtedy trzymalo.... ale czulam wlasnie jak gdzies idzie mi to od plecow spod lopatek. teraz Barylko tylko relaksik, nie przejmowac sie pierdolami, mysl o samych dobrych rzeczach, wez te zabiegi bo nie ma zartow ze ze zdrowiem.oszczedzaj sie zdrowie najwazniejsze. wiem, ze latwo sie mowi. ale wielka buzka dla Ciebie👄 trzymaj sie kochana Kessi- a mialam nadzieje, ze Ciebie odpuscily te bole.... ajc dobrze, ze szwagierka spisuje sie na medal i macie pomoc. i masz racje lepiej odpuscic ten kiermasz teraz zdrowko najwaznijesze, tez wielka buzka dla Ciebie{usta] jejku dziewczyny zeby Wam juz ten bol odpuscil. Pia- a wiesz, ze tez myslelismy o tcyh szafach bo fajowe, pakowne i przemawia za nimi wlasnie tez to, ze mozna spakowac je i zlozyc ale... jest jedno ALE:) Kubus by nam ja rozniosl. on ma taka mode, ze lubi sobie potrzasnac czyms:P heheh matko jak to zabrzmialo:P i jakby taka szafa " nie sztywna" stala juz widze jak by wygladala :O i pewnie gdzie Pascalowi bedzie lepiej jak nie w domciu :D i tez mam nadzieje, ze bedziemy tu swietowac kolejne i kolejne urodzinki naszych pociech:) Myszko- na pewno nosek malenstwo bedzie mialo po mezu:) to widac:) ja jak mialam usg tez widzialam doslownie rysy twarzy Kubunka i wszyscy sie ze mnie smiali, "przeciez nic nie widac" ale ja widzialam i na serio potem po urodzeniu widzialam te same rysy u Kubunka i moj kochany zadarty nosek:) Samodamo- przeszedl juz bol glowy? jak bratowa i drugie malesntwo? Babeczko- loj ziesiunku... nie polapalam sie;) pra pra pra .... na poczatku jeszcze probowalam odtworzyc geanealogie ale potem mi sie wszytsko pokielbasilo:) ale super sprawa taka wielopokoleniowa rodzina. Kubus ma tylko jedna prababcie:) Izu- trzymam kciuki za Was. jakis kryzys Was dopadl ale jak napisala Pia nieraz wydaje, sie jedynym roziwazniem odejscie od tej osoby ale potem wcale te problemy nie wydawaja sie juz takie duze z presptektywy czasu i miejsca i teskno za ta osoba. musicie to przetrwaci... rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa choc wydaje Ci sie, ze ona nic nie wskorala na nowo starac sie ze soba rozmiwac. pisalas, ze wybieracie sie gdzies na wakacje, moze tam uda Wam sie na nowo do siebie dotrzec, uslyszec siebie nawzajem, odpoczac od codziennosci. nie wiem jak Cie pocieszyc ale trzymam za was kciuki zeby wszytsko sie poukladalo. Mamuniu- czy to propozycja ze " duzo rybek";) ? mniam a Kubus nieraz w czasie jedzenia wymachuje nogami ale w sumie nieraz ale za to zawsze musi miec cos " wartego" ogladania w czasie jedzenia bo inaczej ksieciunio nie zje. ost tak mu sie porobilo. musi miec cos do ogladania chocby przyprawe, jakas puszke, cokolwiek na czym sie skupi i wtedy je... dzis np byla to moja kosmetyczka:O obiad zjedzony ale Kubus caly w moich cieniach :P Samodamo- wlasnie jeszcze co do smoczka. Kubus tez ma do spania. ale od czasu przeprowadzki ciezko mu sie z nim rozstac w dzien. musze uzyc sprytu zeby mu go wziasc i schowac a jak sobie o nim przypomni i tak idzie pod szafke gdzie go chowam i " nyda" zeby mu dac. zreszta od czasu przeprowadzki strasznie za innymi przytlankami jest. zawsze byl tylko " ten jego kroliczek" teraz i ten drugi" zapasowy" krolik i taka maskotka krowka. jak wstaje z lozeczka zawsze tylko przytulal do siebie tego "swojego krloiczka" od czasu przeprowadzki cala ekipe tarmosi w ramionach i wszedzie z nia... nawet na spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu tez Ci gratuluje i tylko Wam zyczyc duzo milosci :) Dobrze, ze masz pomoc :) Pia ja bym umarla ze strachu... Dzieki dziewczyny. Nie rozwazam tutaj odejscia na stale, ale poprostu zycie osobno narazie. Tylko wiem, ze to trudne, i juz dlugo nad tym mysle i nie umiem sie zdecydowac. Ale z drugiej strony wiem, ze Kuba na tym ucierpi bo ja wciaz jestem nie do zycia:( Czuje sie niekochana i samotna w tym wszystkim nawet nie mam komu sie wyspowaidac i tak pogadac, bo ludzie maja swoje problemy i nikomu glowy nie chce zawracac. Do tego ta cala sytuacja z bratem wszystko zaostrza... Pia masz racje, ze ciezko mi sobie wyobrazic jak by to bylo bez niego, ale coraz czesciej mam ochote sprobowac jednak... Jak bylam teraz w PL przez tydzien to juz nie tesknilam tak mocno jak wczesniej. Poprostu mialam radosc z odpoczynku i tu sie zatrzymuje i zaczynam rozmyslac czy to napewno koniec skoro juz nie tesknilam :( Kocham go ale... Przepraszam, ze tak o sobie. Wiecej nie truje bo tutaj dziewczyny w bolach wiekszych - Barylkaa, Kessi. trzymajcie sie dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×