termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

hejoo fajne te antylopy są! :) bardzo mi sie podobają :) ja juz wybrałam małej adidaski tzn pumki ;) na wiosne, tylko czekam na wypłate ;) no i jeszcze trzewiki zostaną a sandałki to pewnie w maju dopiero beda potrzebne ;) jest weekend ;) a wiec od rana Dżordż nie ma spokoju :P Nadusia nie pozwoli by sie nudził :D mała wstała dzis o 8 mej bez gorączki :) katar duzo mniejszy, no jest wielka poprawa ;)

Shadsi nienormalne z tym sniegiem 26 marca... u mnie nie ma ale przyszly własnie czarne chmury wiec mozliwe ze cos popada zresztą Dżordż wstał rozczarowany, ze sniegu nie ma bo przeciez zapowiadali i on ludzi z budowy odwołał... ;) mnie tam ganz egal bo i tak Naduska pare dni nie moze wychodzic z domu ;)

koncze kawke ;) i bede musiała wymyslic cos na sniadanie co by mój niejadek wszamał ja wiem, ze schudniecie jej nie zaszkodzi, bo zle nie wyglada ale ona wazy juz 15 kg przy 100 cm wzrostu :( wolałabym zeby ponizej 15 nie spadła

ahaaa Mamuniu wczoraj mnie kolezanka juz totalnie uspokoiła bo jej lekarz powiedział ze to własnie flavamed rozrzedza kupki ;) a ona go pije 2 razy dziennie ;)

i ja macham z herbatka:) dzis u nas wyprzedaz w Nexcie i skoro swit pojechalysmy z koleznka i tyle co wrcilismy. kupilam fajna koszule Kubulce, sweterek, trampki i kurtke na zime na przyszly rok:D powiem wam , ze im Kubus wiekszy tym trudniej na wypzredazy wylapac te wieksze rozmiary, ludzie doslownie jak szarancza biora do toreb jak leci. teraz maz do pracy pojechal, a ja biore sie za obiad bo na 12 ma opieke nad malym O. i idziemy na dol z Kubunkiem:) Mea- bardzo, bardzo sie ciesze ze Nadi juz lepiej:D dzieki dziewczyny za doradztwo w sparwie butow:)

Shadis- masakra z tym sniegiem, zima nie chce odpusic. Kimizi- super te Antylopy:)

dzieki Amorku :) nawet nie wiesz jak ci zazdroszcze takich wyprzedazy :D

Mam chwilę,bo mąz na spacerze z mała,ja sprzatam i gotuje ogórkową. Mea a nie mówiłam:))od leków jak nic. Amorku jak masz fajnie z tymi zakupami:))imasz racje-nasze dzieci w takim wieku,ze cięzko cos dla nich wynalezc,a juz body to mistrzostwo swiata,ostanio nawet w sklepach nie było w rozm.92/98,na 74 sie koncza.To samo nawet w lumpkach-dla maluszków jest tego mnóstwo,a dla 2-3 latkow tez cięzko cos wyszperac. Kupiłam wczoraj te nowe pieluszki dada premium-\rewelacja!!oryginalne pampesry sie chowają!!tamte poprzednie dady były troche sztywne,a te mieciutkie,super chłonne,jestem mile zaskoczona:))ale to nie zmienia faktu,ze od kwietnia ruszamy z odpampersowaniem:))juz sie boję....

Mamuniu :) Bońciu jakie nudyyyyyyy :o na dworze leje deszcz. spac sie chce przez cisnienie... nie wiadomo co robic... generalnie nic sie nam nie chce ;) eeehhh

Na wieść o śniegu u Shadsi mina mi zrzedła:o U nas buro i ponuro i mży. Ale my tradycyjnie rano wybraliśmy się na basen. Lenka w swoim żywiole, nawet raz sama zjechała ze zjeżdżalni, ale potem już nie chciała bo w trakcie zjazdu z pleców znalazła się na brzuchu i to nie bardzo jej sie podobało. Mamunia >> te buty co Lenka miała lepiej wyglądają na żywo, dla mnie to były takie cwaniackie bardziej niż księżniczkowate:) Teraz na wiosnę kupiliśmy za to ze srebrnym dodatkiem:) Amorku >> mi się bardzo podobają ciuchy z Nexta i masz rację co do rozmiarówki, ciężko z wyborem. U mnie podobnie jak u Mamuni w lumpkach pustka z takimi ciuszkami, dlatego kurtkę wiosenną kupiliśmy na allegro używaną właśnie z Nexta.

Hej ! nie doczytałam Was - nie mam jak :-( My zaliczyłyśmy szpital ...... Ania załapała rotawirusa :-( (wyszło w wynikach) masakra teraz mnóstwo dzieci z tym przychodzi, jednym słowem jestem wykończona - spałam oczywiście na podłodze na kocyku bo miejsc dla matek brak tak dużo przyjęć... bużka

Gumi_aga >> ale czy już dobrze? Bidulka Ania, oby jak najszybciej wróciła do formy!!! Ja właśnie się zastanawiam jak to teraz u Leny będzie z tym szczepieniem na menigokoki. Bo chcieliśmy zaszczepić ją przed przedszkolem, tylko czy to nie za późno skoro idzie do przedszkola od maja? Meaaa >> może Ty coś wiesz, bo z tego co pamiętam to szczepiłyśmy podobnie.

tak już po kroplówach śmigała :-) teraz szaleje i chce ama ... ale nie wszystko może :-(

To super, że doszła do siebie:) Dzieci szybko się regenerują:) Ale Tobie współczuję, zaraz mi się przypomina nasz szpital jak Lena miała 9 dni ... ważne, że już po wszystkim!

Gumiago biedna Ania:((dobrze,ze jestescie juz w domu Kimizi mam nadzieje,ze nie odebrałas zle mojego wpisu o złotych butach?chodziło mi o to ,ze bardzo mi sie podobaja,tylko..nie wiem czy pasowałyby do Zoski. Zoska własnie oglada mecz z tatusiem-nic innego nie pozwala włączyc,bo zaraz płacz:((dla niej mecze to najlepsze kino,jak kibice klaszczą to ona tez:))rosnie szalikowiec:-P Zapowiadaja mrozna noc,,wiec kochane tulic sie do mężow!!!!(tfu Dzordżów:-P);-)) Kolorowych snów

hej, ja na chwilkę Kessi- wszystkiego najlepszego, zdrówka, dużo miłości,, znalezienia wymarzonego domu, w którym nie będziecie marzli, i spełnienia marzeń. ja to ostanio też oglądam jak się biżuterię robi:) MY wczoraj na urodzinach, dzisiaj też. diewczynki ok Meaa, Gumi Ago zdrówka dla Nadii i Ani. Gumi Ago- szczepiłaś Anię na rotwairusy? Baryłko- jak plecki? Przestawiłyście czas?

Hej Czas przestawiony:)) Myszko expresowo zdalas relacje:)) U nas dzis 17 stopni na sloncu!!!pieknie!!mała juz na spacerze z tata oczywiscie,ja korzystam z jego ostatniego dnia urlopu:-P No i jak narazie frank stoi 3,09-oby sie tak utrzymał....jak maniaczka sprawdzam codziennie rynek walutowy:-O Nie mam planów na dziesiejszy dzien,po obiedzie pewnie pojdziemy na spacer,bo co tu robic???

U nas też słonecznie:) Zupa na obiad ugotowana, II pranie nastawione, ciasto w piekarniku:) Mamunia >> no coś Ty, dlaczego miałabym się obrażać:) A te butki mimo, że ze złotymi wstawkami, świetnie wyglądały do dżinsów i sportowej kurteczki:) Myszko >> Ty niewątpliwie masz zdolności manualne, więc może faktycznie powinnaś pomyśleć o biznesie z robioną biżuterią, teraz jest na to moda, więc sukces murowany;)

Myszko - nie szczepiłam na rota, ale z nami był chłopiec, który był szczepiony i leżał blisko tydzień a my 3 dni ... więc reguły nie ma

Kimizi Ale mamy dzien:((Zosia biegla i potknęła sie,wpadla na biurko-rozcięła sobie powiekę,ma spuchnieta dolna wargę i siniaka na policzku:((uderzyła o sam kant biurka:((ale płakała biedulka moja:((teraz spi,ale przez sen co chwile cos marudzi-pewnie przezywa wypadek:((ehhh Ja sie tak wsytraszylam,ze brak słów:((pierwsze co to zaglądałam czy zęby sa wszystkie...na szczescie tylko troszke krwi było. Mamy zaproszenie na ciacho do znajomych,wiec jakos dzien zleci

dziekuje Wam kochane za zyczenia tu i na fb :) dzien spedzilam przecudownie wczoraj byli u nas jedni sasiedzi (polacy) ze swoimi blizniakami 9 m-cznymi super bylo a dzis przyszli sasiedzi nasi ulubieni i bylo extra przed chwila poszli oj brakowalo mi takich spotkan bo juz jakis czas sie tak nie umawialismy na kawke no ale teraz odnawiamy ten zwyczaj ;) dobra zmykam szykowac dzieci do spania do juterka pa kurka 31 dzis stuknelo a czuje sie na 20 :P i juz nie bede wlosow zapuszczac no uwielbiam obecna dlugos i kolor :)

hejooo przede wszystkim 100 lat dla Kessi!!! przepraszam, ze spóźnione :) ale jak najbardziej szczere ;) Mamuniu biedna Zosieńka :( :( :( strasznie mi jej szkoda :(

a ja w pracy, zakatarzona ;) od piątku sie na mnie choróbsko rzuciło (Duśka matki nie oszczędziła ;) ) dzis juz jest ok, ale weekend zdychałam ;) Dusia juz dobrze, tzn cos tam jeszcze kaszle ale to pikus ;)

Cześc Mea zdrowiej Kessi fajnie,ze moglas troche spedzic czasu z przyjaciółmi-zawsze to jakies oderwanie od dzieci i pieluch;-)) My poszlismy wczoraj na te ciacho-jeju!!jak sie obżarlam,az nie moglam zasnąć:-P Zosia ok,opuchlizna z wargi zeszla i siniak na policzku mniejszy,ale oko nadal wyglada jak po walce:-O Zaraz sie ubieramy i idziemy po zakupy na obiad,pogoda taka sobie,słonca nie ma,ale nie wieje i nie pada.

hej witajcie parafianki:) Czarus w przedszkolu a Zuzu mnie neka spineczkami do włosów:) Dzis mam 2 zmianke, Dzordz 2 tydzien na urolpie wiec chociarz troszke odpoczne od ganiania do domu mamy i swojego . Zaczyna mnie zęnisko bolec juz nie mam siły i odwagi na ból i dentystki:) nie nawidze tego.! Robie obiadek:) chinczyk:) Pozdrawiam was serdecznie. Niech juz zimno idzie na syberie, pogoda nas blokuje z budowa bo czekamy na wiatry i słonce aby na działeczke juz do konca wysuszyło.:)

dzieki Mamuniu Babeczko jutro biore wolne, Dżordż w srode. mama chora. niech ze dwa dni posiedzi w domu i wydobrzeje, szlag by trafił tę niby wiosne :o

Hejka..... Kessi - sciskam Cie serdecznie po-urodzinowo. Wszystkiego najlepszego ! Fajnie, ze znalazlas w tak mlodym wieku swoja fryzure i swoj kolor !...:-P Gumi_Aga - a by to szlag ! :-( Niech juz tylko slonce dla Was swieci i skonczy sie ten ciezki czas ! meaaa - czyli jestes pociagajaca tak jak i ja ....:-P Glupkowata ta pogoda i najzabawniejsze, ze co roku jest tak samo a czlowiek nic madrzejszy. U mnie rano bylo 0 st. , po poludniu bedzie pewnie z 15 i badz tu czlowieku madry i wiedz jak sie ubrac.....:-( Zdrowia Wam wszystkim zycze ! Nie wiem czy wspominalam w ub. tyg., ze bylismy na basenie i moje Dzordzysko poszedl z Pascalem poplywac na zewnatrz ?! To taki laczony basen, ze przez caly rok mozna plywac pod golym niebem. Rewelacyjnie to wyglada w zimie kiedy wszystko przypruszone sniegiem. Oczywiscie wracalismy do domu pokluceni, bo nigdy bym nie pozwolila zeby Pascal z mokra glowa plywal przy temp. 4st. ale Dzordz mnie przechytrzyl i wzial ( ukradl ! ) Pascala jak bylam zajeta Julka. Zapowiedzialam, ze jesli maly sie rozchoruje to ma sobie wziasc wolne z pracy ( po raz pierwszy w zyciu ! ) i bedzie robil za nianke. I co ? Pascal zdrowy jak rydz ! Babeczko - koniecznie wykorzystaj urlop Dzordza na swoj odpoczynek ! :-)

heheheh Pia :D tez bym mojemu chciała za takie cos ukręcic głowe :D zdrówka Ci życze ;) GumiAga własnie!! przepraszam, zapomniałam o Tobie a cały czas mi siedziałas w głowie z Anusią :( bidulka mała! wyobrazam sobie co przezyłyscie w szpitalu. szlag by trafił wszystkie te wirusy!! niech juz Ania nie choruje a moja bratowa po terminie i nic... ;)

Witam popołudniowo Gumi_Ago - bardzo mi Was żal, mam nadzieję, że już najgorsze za Wami i Anulka doszła do siebie! Mamuniu - biedna Zosieńka, ona taka Calineczka a jakoś ma pecha do wypadków:( nawet sobie nie wyobrażam jaki u nas byłby lament, bo Tomek robi dramat z byle zadrapania - pół dnia jęczy że boli i że ma "kuku" Babeczko - witaj! mam nadzieję, że znajdziesz trochę czasu i opowiesz nam co u Was Meaa - zdrówka życzę! widzę, że Nadia położyła pół rodziny;) Kessi - wszystkiego naj urodzinowo! wiem, wiem - po terminie, ale nie mniej szczerze Pia - chyba bym zawału dostała, jakby mi mąż wywinął taki "numer";)najważniejsze jednak, że okazuje się, że wiedział co robi :P Baryłko powiedz mi, czy tam u Ciebie w kurorcie to się leczą astmatycy i tym podobni?:) jezzzuuu... szukam miejsca na wakacje i szukam i .. nic albo nie ma miejsc, albo za drogo, albo nie tak jakbym chciała... jak tak dalej pójdzie to pojedziemy w ciemno i weźmiemy co dadzą;/ u nas weekend domowo - wyjątkowo;) wczoraj była fajna pogoda, byliśmy dużo na dworze i przez tą zmianę czasu nie byłokiedy Tomka w dzień połozyć. efekt był taki, że o 19 starego czasu sam wlazł na łóżko, zażądał kaszy i 15 minut później już spał. myślałam, że się za to obudzi o 4 nad ranem, ale po prawie pólgodzinnej pogawędce o 1 w nocy spał do 7 rano. a dzisiaj się jakoś tak zimno zrobiło... no i wkurzyłam się na maxa, cały zwrot podatku muszę zostawić w serwisie samochodowym;/ jedna mała rzecz, na którą nie ma zamiennika i której wymiany nie chcą się podjąć miejscowi spece;/ a miały być wiosenne zakupy ciuchowe eh.... może w następnym roku

Witam popołudniowo Gumi_Ago - bardzo mi Was żal, mam nadzieję, że już najgorsze za Wami i Anulka doszła do siebie! Mamuniu - biedna Zosieńka, ona taka Calineczka a jakoś ma pecha do wypadków:( nawet sobie nie wyobrażam jaki u nas byłby lament, bo Tomek robi dramat z byle zadrapania - pół dnia jęczy że boli i że ma "kuku" Babeczko - witaj! mam nadzieję, że znajdziesz trochę czasu i opowiesz nam co u Was Meaa - zdrówka życzę! widzę, że Nadia położyła pół rodziny;) Kessi - wszystkiego naj urodzinowo! wiem, wiem - po terminie, ale nie mniej szczerze Pia - chyba bym zawału dostała, jakby mi mąż wywinął taki "numer";)najważniejsze jednak, że okazuje się, że wiedział co robi :P Baryłko powiedz mi, czy tam u Ciebie w kurorcie to się leczą astmatycy i tym podobni?:) jezzzuuu... szukam miejsca na wakacje i szukam i .. nic albo nie ma miejsc, albo za drogo, albo nie tak jakbym chciała... jak tak dalej pójdzie to pojedziemy w ciemno i weźmiemy co dadzą;/ u nas weekend domowo - wyjątkowo;) wczoraj była fajna pogoda, byliśmy dużo na dworze i przez tą zmianę czasu nie byłokiedy Tomka w dzień połozyć. efekt był taki, że o 19 starego czasu sam wlazł na łóżko, zażądał kaszy i 15 minut później już spał. myślałam, że się za to obudzi o 4 nad ranem, ale po prawie pólgodzinnej pogawędce o 1 w nocy spał do 7 rano. a dzisiaj się jakoś tak zimno zrobiło... no i wkurzyłam się na maxa, cały zwrot podatku muszę zostawić w serwisie samochodowym;/ jedna mała rzecz, na którą nie ma zamiennika i której wymiany nie chcą się podjąć miejscowi spece;/ a miały być wiosenne zakupy ciuchowe eh.... może w następnym roku