termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

mamuniu-ja na fb zalozylam konto jakis czas temu ale w ogole tam nie wchodze,nie bylam juz bardzo dluuuugo jestem na Nk:-)postaram sie jutro wkleic pare fotek,no Krystek robi postepy,nadal brak mowy i jak dla mnie jego rzowoj odpowiada poltoraocznego dziecika:-(ale nadgonimy:-)

Hej Kasiu ja na nk konta nie mam:(( My po koszmarnej nocy-ciag dalszy gorączki:((dzis Zosia ze mna w domu.Juz lepiej jest,ale musialam jej w nocy robic zimne okłady,bo nurofen nie pomagał.Zobaczymy jak dzis bedzie,nadal nie ma kaszlu ani kataru...najwyżej jutro jak sie nie poprawi pójdziemy do pediatry.

Kasiu ,a czy Krystian lepiej reaguje na braciszka odkąd chodzi do przedszkola?No i napisz jak Damianek sie chowa?

Krystek akceptuje wkoncu Damianka,wkonu go widzis,chce sie z nim bawic,jedynie co zostalo to ze Krystianek bardzo placze jak maly krzyczy:-(ogolnie jest lepiej,a Damianek hmmmm,nie haworzy(martwi mnie to powoli)a tak pozatym to zupelne przeciwienstwo Krystka on se nie pozwoli w kasze dmuchac:-p,jest nerwusem,maruda,wklada wszytsko coi napotka bo buzi(Krystianek tego nie robil)no ogolnie absorbujacy bardzo :-)

mialo byc gaworzy a nie haworzy:-)

Ufff, wreszcie po weekendzie ... Dziewczyny dziękuję bardzo za miłe słowa odnośnie brzucha, ale zobaczyłam zdjęcie Barylki (Barylkooo ;) ) to mi mina zrzedła - obie mamy termin na luty, a ja wyglądam jakbym bliźniaki nosiła:o No ale nic, będzie co zbijać po porodzie:p I dziękuję bardzo za życzenia dla Lenki:D Myszko >> również Julci spóźnione, ale szczere i gorące życzenia: zdrówka, słoneczka na niebie. A dziewczynki Twoje są urocze i tak różne od siebie:) Tort wyszedł Ci rewelacyjny - wygląda jak z cukierni!!! Barylkooo >> Natalka słodka jest. A jak jej nastawienie do braciszka? Bo u nas Lenka początkowo krzywiła sie z tekstem: "ja chcę siostrzyczkę". Ale teraz póki co, cieszy się, że maluszek będzie. Izu >> faktycznie z maluszkiem Ci do twarzy, zwłaszcza, że mógłby robić za braciszka Kubusia;) Meaaa >> Nadia to urodzona kierowniczka, jak na nia patrze na zdjęciach to mam wrażenie, że jej mina mówi "spokojnie, spokojnie, tylko bez paniki, ja zaraz pokieruje tym przyjęciem" - świetna jest;) No i chylę czoła przed słodkim motylem;) Ja poszłam na łatwiznę i tort zamówiłam, bo zazwyczaj na uroczystości wypieki mi nie wychodzą:o Za to nastałam sie w kuchni całe piątkowe popołudnie, w sobotę rano, no i po południu w sobotę brzuch juz miałam twardy jak kamień.

W piątek Lena zaniosła do przedszkola cukierki. Ale nie wiem dlaczego Pani dała jej do rozdania tylko jeden woreczek cukierków - może uznały, że dwa to za dużo, bo dzieci teraz mniej w okresie chorobowym. W każdym razie Lena powiedziała mi o tym po przedszkolu, że jedne cukierki rozdała, a drugie pani schowała do szafki. Dostała od dzieciaków w przedszkolu taki zbiór mini obrazków, które każde z obecnych dzieci narysowało specjalnie dla niej - radosna twórczość:p Dzisiaj znów jęk, że nie chce iść do przedszkola, ale kupiliśmy jej wczoraj opaskę z uszami myszki Miki, którą zabrała do przedszkola i to ją przekonało, że z nową opaską można iść:)

dobryy ;) ciepło dzisiaj strasznie (10 stopni) ale leje od rana, na chwile sie przejaśnia, zeby znowu lunąć... pada pierwszy raz od... 3 miesięcy!!! nareszcie widać że to jesień ;) a przecież za chwilę zima!!! dziekuje wam za miłe komentarze :) Mamuniu - Hanusiek jest śliczny ;) bardzo podobna jest do mojego brata ;) Myszko - dziewczynki cudowne :) tort cudo! Baryłko - ty tylko z nazwy baryłka jestes ;) wyglądasz pięknie! Mamuniu - a moze trzydniówka? miała już Zosia? Nadia w lipcu miała coś podobnego. dwie doby gorączkowała pod 40 stopni, nie dało sie zbić. nagle wszystko przeszło i nic sie nie rozwineło z tego. u niej to nie była 3 dniówka bo żadnych krostek nie miała. a moj Nadusiek w przedszkolu. cała happy bo jej naprasowałam zyg zaca mcqueena na bluzeczkę ;) bo niestety nie sprzedają dziewczęcych z autkami :P w nocy ani razu nie zakaszlała. kataru nie ma, gorączki nie ma. rano odkaszlneła na mokro pare razy (po nocy pewnie) łykneła leki i pooooszła do przedszkola koło 15 stej Radek ją odbierze i przywiezie do mnie do pracy i on dalej na budowe a my poczekamy do 16 stej i do domku :) nic mi sie nie chce ;) zjadłam sniadanko, koncze kawusie i najchętniej przytuliłabym sie do poduchy :D aaaa Nadia wczoraj bawi sie z Radkiem i nagle słysze: KULWA! Radek spokojnie: a co to znaczy? Nadia: wy tak mówicie jak się denerwujecie :D padłam! a dzisiaj rano: mamusiu ja bym znowu chciała miec urodziny :) ta! a ja sklep z zabawkami moge otwierać...

Meaaa apropo zabawek to ja zeby tego uniknac poprosilam 3 kolezanki o zrzute na jeden drozszy prezent. Tak wiec Kuba dostal aparat fot z vtecha, od chrzestnego z vtecha kiddietalkie a od jednej kolezanki skrzynke z narzedziami. Od nas jeszcze nic bo przeciez jeszcze ma czas do swoich urodzin. Nie bede mu na urodzinby nic szykowac bo pod choinke ma wypasiony prezent wiec i tak nic go innego nie bedzie interesowac...

Kimizi, Barylko obie wygladacie slicznie i obie macie nozki chude jak patyki, jak ja pamietam siebie z tego okresu to wygladalam przy Was jak grubas... Nic tylko zazdroscic figurek

Izu... co ty tam wiesz o grubasowaniu :P ja idąc do porodu ważyłam 96 kg :o czyli 30!!! trzydzieści!! kilogramów więcej niż teraz....

Barylko ja wysylalam Tobie zaproszenie na fb wieki temu i tez nic:p daj sie zaprosic noo :D

Meaa no ja mialam 20 na plusie wiec to tez bylo jak dla mnie duzo... za duzo;p

odezwaly sie grubasy;) u nas slonce idziemy na spacer i na zakupy. glowa mnie boli, ale to standard:O pranie sie suszy, obiad gotowy takze luzik. zimno u nas dzis ale grunt ze poki co nie pada. dzisiaj do wieczora znow sami siedzimy, nie lubie tak, caly czas sami..... Mea- mama ost wlasnie mi opowiadala ze musiala poldewac krzaczki w ogrodzie bo sucho jak pieprz i wszystko by sie pomarnowalo. dla plonow tez nie dobrze jak taka susza, tym bardziej, ze listopad zawsze byl wilgotny. Izu- super prezenty, ogladalam ten aparat w katalogu i tez sie nad nim zastanawialam, bo Kubus czesto lapie sie za nasz i lubi pstrykac i obawiam sie, ze kiedys moze to dla aparatu zle sie skonczyc. faktycznie robi ten vtech fotki?

Meaaa >> ale jak to fajnie brzmi: "30 kg więcej NIŻ TERAZ!";) Ja się trochę martwię, bo po Lenie nie wróciłam całkiem do formy sprzed ciąży. Niby nie było źle, ale jednak wspomnienie chudej dupy czasem boli. Teraz się pocieszam, że przy dwójce uda mi się zbić:p Póki co ważę 68kg, ale przede mną jeszcze 2 m-ące ... i święta:o Izu >> oj tam, oj tam, ja pamiętam Twoje zdjęcia, i wcale nie było Ciebie za dużo;) A ja przed chwilą miałam atak blondynki - od rana nie mam prądu, więc sobie pomyślałam, że skoro taka cisza w domu to zrobię pranie:o ... a pralkę to sobie chyba do tyłka podłączę:p No i muszę po Lenę jechać, prądu nie ma, więc nie mam jak ułożyć włosów - czuje się jak typowa ciążówa - gruba i nieułożona

tak robi fotki, do tego ma wbudowana pamiec na 200 zdjec, mozna dolozyc karte pamieci, ma jakies gry, no i ma kable , mozna podlaczyc do kompa zeby zrzucic zdjecia i kabel do tv. Nie sa zdejcia Bog wie jakiej jakosci ale wystarczy na durne pstrykanie mojego dziecka ktore zdjecia robi swoim stopkom :p albo podlodze hehe i ni jak sobie nie da wytlumaczyc ze ma sie patrzyc co robi.

dodałam pare fotek do galeri,tylko tyle udalo mi sie jak na razie:-(kurcze mam takie pytanie,czy ktores dziecko tj nasz grudniowek lub grudniowka nie rozmawia?? pewnie nie ma takiego

Izu- fajowy ten aparat:) widze, ze tez maja kamery z tej serii:) trzeba pomalu myslec nad prezentami na gwiazdke zeby potem na lapu capu nie kupowac. Kimizi, Barylko- bardzooo lubie czytac o Waszych ciazach i patrzec na Wasze brzuszki i wiecie co.. zaluje, ze wczesniej sie za ta nie zabralam. teraz jak mam z ta glowa to mam wrazenie, ze nigdy sie tego nie pozbede a wraz z tym nici z kolejnej ciazy:( musze czekac az bajka sie skonczy... i dopeiro pojdziemy leci o pingwinach:)

Spoznione ale szczere z serca zyczenia dla naszych kochanych 3latkow: Dawidka, Lenki i Julci Duzoooo zdrowka i samych radosci Przepraszam Was ale zalatana jestem i nie mam zbytnio czasu na forum, podczytuje troszke ale zanim moge napisac zawsze cos wyskoczy :o z pozytywnych rzeczy to po kiermaszach mam troche zamowien i dzis musze dokupic znowu filizanek i szklanek bo jutro i pojutrze przyjada odebrac... Ten tydzien intensywny bo musze wysprzatac chalupe na weekendowe urodziny dziewczynek i w czwartek i piatek pewnie spedzic pol dnia w kuchni tak wiec do srody sprzatanie a pozniej pieczenie. W czwartek znow do doradcy i mam nadzieje uslyszymy dobre nowiny bo cos to za dlugo sie wszystko przeciaga :o No i juz Adas porczkowal na kominek oj lobuz maly:P nic lece aaa snieg u nas zawital poki co jeszcze sie nie utrzymuje ale pewnie pare dni i bedzie :)

Kasiu chlopaki swietni :) Fajnie, ze wrzucials kilka fotek. A ja nigdy nie przestane sie zachwycac Krystianka oczkami. jest cudny :) Amorku tak jest kamera ale ja wolalam aparat. A ja z przentami na swiea skoczylam. Tzn czekam na jeden ale to ma kupic szwagierka no i moze cos dokupie mezowi ale nic duzego... Kurcze ale mnie piecze w zoladku, wrrr nie lubie tego. Kiedy ubieracie choinki?? Wiecie ze umnie mnie poszaleli i juz wszyscy prawie maja!! Kolezanka wczoraj dzwoni ze juz ubrala, a moje osiedle wiecozrem juz cale sie swieci... Ja sie biore w tym tyg za pieczenie piernikow i chyba za tydzien kupie choinke.

A z prezentow to musze kupic na urodzinki dla 2 olezanek Kubusia tez 3 letnich :0 I nie wiem co... Jejku jutro ide na zebranie do przedszkola a w srode na godzine zapoznawcza... chyba sie stresuje...

hej grubasy;-)) Kasiu Zosia mowi malo i to pojedyncze slowa-jeszcze nie układa zadna 2,,3 wyrazowych typou:mama tam ptak itp-masakra,za to powtarza duzo wyrazow.Chodzimy do logopedy-ale ona moze tak miec po tacie,ktory zaczął mowic w wieku..5 lat:-O Mysłałam,ze pospię jak mala zasnie,ale ona po 30 min wstała w rykiem(kij wie o co). A tak to spi po 3h-na złosc mi robi ewidentnie:-P Izu fajne prezenty:))

Kasiu chłopcy śliczni!!a Ty laseczka!!

amorku-kochana dziekuje z całego serca w imieniu swoim,meza i Krystianka najbardziej:-)

amorku-kochana dziekuje z całego serca w imieniu swoim,meza i Krystianka najbardziej:-)

mamuniu-moje obecna forka jest zupelnie inna,tzn kolor wlosow:-)i chyba schudłam jeszcze bardziej:-(

Kimizi :D no fajnie brzmi ;) ale nie chciałabym nigdy wiecej już drżeć czy sięgnę setki czy nie :D Amorku - kurde zapomninalska jestem, miałam ci napisać o tym prosiaczku. fajna sprawa :) Nadulce sie podoba i gramy sobie :) spadające małpki tez jej sie podoba, a najbardziej krokodyl u dentysty :D

my juz po spacerze i zakupach. strasznie zimny wiatr na dworze. Kasiu- nie ma za co. :) co do mowy, Kubus sklada zdania z tych wyrazow kt umie np: nie chce soku, mamusiu chodz tutaj itp. jesli chodzi o taka luzna rozmowe to jeszcze uczymy sie nowych slowek :) Mea- mam nadzieje, ze ten prosiaczek spodoba sie Kubusiowi, jutro go dostanie na mikolajki, maz ma jeszcze kupic po pracy gdzies papier do owijania. te spadajace malpki tez fajne, ogladalam je, a tego krokodyla nie widzialam. Izu- moze dziewczynce jakas lalke. w smythcie sa super bobaski za bodajze 14 euro, ale naparwde sliczne,buzke ma jak malowana, kolezanka kupila swojej coreczce. a chlopcu moze jakas koparke, betoniare?

Izu- teraz doczytalam ze to 2 dziewczynki, a moze jakas gre wlasnie? teraz w smythcie sa promocje jak kupisz 2 sztuki to trzecia sztuke masz gratis:)

Kasiu- fajnych masz chlopakow widzialam fotki w albumiku:) a Damianek tak urosl ze szok:)