Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

🖐️ macham w domu syf nie z tej ziemi :o ale ja ledwo chodze :( no kurcze taaak mnie bola pachwiny miednica i biodra ze masakra dzis do 13:30 polegiwalam i drzemalam na zmiane a Marta mnie co chwile czyms po glowie tlukla na pobudke :P Wczoraj obiad maz zrobil ja nie umialam nawet stac no i on na nocke a ja przykaz lezec bo jak duzo chodze to plywam a w czelusciach jakby igly same tak dzidzia napiera juz :D Byle do piatku !!! w piatek mam polozna i ublagam ja zeby mnie moze zbadalka moze mi sie uda? bede przynajmniej wiedziec czy jakies rozwarcie jest :P Asik - gratuluje!! Meaaa - pogrzeb brrr po co glupia czytalam :o wie wiem ostrzegalas... ja w swoim zyciu znalam jedna jedyna dziewczyne o imieniu Daniela i bardzo mi sie podobalo to imie:) Izu - no comment po prostu i trzymam kciukasy za autko Pia - kochana wiem jak ci ciezko ale dobrze ze sie wybieracie do Pl wspolczuje ci bardzo calej tej sytuacji Myszko - ano ja tak samo mysle codzien dzisiaj to czy nie dzisiaj i jak dzidziek za duzo szaleje to mu mowie tatus jest w pracy a dziewcyznki nie moga zostac same to siedz tam grzecznie :) noi Brian Adams mmmm melodia dla moich uszu niedawno maz odgrzebal stare nasze plyty z lat liceum i wlasnie mi go puszczal :) Mamuniu - oj honorowa babo schowaj dume do kieszeni :P a jak tam szkola bo zaczelas juz ta internetowa nie? Marta gada w kilku jezykach po polsku angielsku chinsku wietnamsku i chyba hindusku :P nie mam pojecia co gada :P Ciepla - aaa to studniowek juz nie ma? nie wiem jak teraz jest system w szkolach ii czy dobrze cie zrozumialam oby bylo wiecej pracy i super ze Amelka zdrowa i nei choruje Barylko oj Ty z tymi wlosami jak ja w czasach liceow a nigdy nie bylam zadowolona z fryzjera i mimo to szlam do kolejnego :P Natalka jest przeurocza i obie laski jak trza jestescie hmmm jeszcze ktos? sorki jak kogos pominelam ale ide zaladowac zmyware i dac dzieciom kolacyjke posciagam pranie z kaloryferow i na siedzaco sobie poskladam :) do juterka jak cos 👄 dla wszytskich i kazdej z osobna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka.... zaczne od.... Asik - pewnie jestes pijana ze szczescia ! Wyobrazam sobie co to za radosc ! Dwoje dzieci i od razu parka, gratuluje ! meaaa- tez w Pl nie znalam zadnejDanieli a tutaj niedoszla bratowa to wlasnie Daniela, skraca sie na Dani. Dani swietnie pasuje do Dunia ! I oczywiscie, ze przeczytalam o pogrzebie, im wiecej ostrzegalas tym szybciej czytalam, masakra ! Mamuniu - alez sie usmialam czytajac, ze nie zdradzisz konca drugiej czesci :-))) Masz fajny dowcip ! Tak sobie mysle czy inne dzieci w tej szkole tez maja takie dolegliwosci czy tylko dziewczyny w tej sportowej klasie ? Moze jest jakas trucizna w wykladzinach, albo farbie ? W moim miasteczku musieli przed laty zamknac cala szkole z takich powodow. Izu - jak bedziecie w PL to znajdz czas na lekarzy a narazie zachowaj spokoj. Myszko - jak dobrze Cie zobaczyc ! Jestes wspaniala ! A wiesz dlaczego ? Nic nie narzekasz a ja dobrze wiem jak ciezko z dwojka takich maluszkow ....:-P Samadama - nie jestem pewna ale mysle, ze przeoczylas przepis jaki Ci podalam na Moussaka na str. 349. Barylko - alez Cie rozumie z tymi wlosami ja mam od lat jestem niezadowolona przez niedouczonych niemieckich fryzjerow :-(. Moze uda mi sie isc w Bielsku. Kessi - nie wiem co napisac,chyba jedyne sensowne to....bidulo ! Ale to juz nie dlugo ! Pisalam Wam jak moj maz sie odwalil do porodu Pascala ? Zapytalam gdzie sie tak wystroil a ten mi : " przeciez bede wital dzisiaj swojego syna " :-P Troche mi to pomoglo bo pomyslalam, ze to wlasnie nie tyle porod co dlugo wyczekiwane spotkanie.... Holly - jestes w stresie ? To juz chyba w poniedzialek idziecie do szpitala... Gumi_Aga - jak u Was ? Nie wiem co jeszcze..... A na koncert tez bym sie wybrala !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie skonczylam usypiac Kubalka:/ Zajelo mi to 50 minut!!! Raz juz zamknol oczy i widze ze odplywa to kaszelek go zlapal:( Jejku jak on sie bidny meczy:( To moze spotkanie zrobimy na koncercie :p Pia ja jestem spokojna co do tego. Podchodze do tego tak ze przeznaczenia nie zmienie, jesli cos mi jest pisane:) to i tak sie stanie... Poogladam sobie przepisy na kawy :p Jak dostane teraz ekspres to bede wojowac a pierwsze co to musze sobie syropy kupic i bedzie vanilia latte :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amorku odezwij sie... wsio ok u Was? Barylkoo co do wlosow to moj tez zawsze lubil dlugie. Ale jak po porodzie scielam sie na boba to tak mu sie spodobalo mimo ze byl przeciwny temu :) Teraz za mna ciagle chodzi i o bobie steka ale powiedzialam nie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Izu- strasznie zal mi Kubusia:( biedulek sie nameczy. a co do lekarzy to brak slow:O i jak ja Cie rozumiem. jak wtedy wyladowalismy na emergency z 40 stopniowa goraczka i okropnym kaszlem, lekarki "porada" zbijac temp:O wiesz ja jeszcze sobie mysle.... pisalas jakis czas temu, ze za szafa wyszedl wam grzyb. moze to wszytsko od tego? a artykul czytalam i ja to "lubie" sie nakrecac:O bo tez ost cos szybko sie przeziebiam... tyle co wyszlam z choroby a pare dni temu mialam pod opieka malego O. i on mial katar, doslownie woda mu leciala i starsznie wymarzlam tam u nich, no i oczywscie od 3 dni katar lal sie ze mnie:O i tez zaraz glupie mysli... a maz tylko mi zmywa glowe, ze co ja juz nie mialam... Pia- dobrze, ze jedziesz do przyjaciolki choc domyslam sie jak trudne bedzie to spotkanie i chce tez wierzyc, ze nie jest to wasze ost spotkanie, jak Mamunia napisala, trzeba w cos wierzyc bo czym bylby ten swiat bez wiary i nadzieji. Mea- okropna historia z tym pogrzebem:O i tez im bardziej pisalas przestrogi zeby "jakby co" nie czytac tym szybciej przelatywalam linijki... Mamuniu- moze faktycznie na tym profilu sportowym zbyt duzy wysilek i stad te dolegliwosci. Barylko- a probowalas ten " jedwab w plynie" ? odzywia i nablyszcza extra wlosy. ja go caly czas stosuje i jestem b. zadowolona. Kessi- trzymam caly czas mocno za Ciebie kciuki i oszczedzaj sie ile mozesz kochana. 👄 Myszko- ja tez kiedys jak jeszcze studiowalam mialam infekcje gardla i do tego powiekszyl mi sie wezel chlonny na szyji. ja oczywscie czarne mysli ale lekarka wyslala mnie na badania i wszytsko ok:) ciesze sie, ze wszytsko u Ciebie ok:D i u dziewczynek:) jeszcze cos mialam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i oczywscie ost dni z maska na buzi zeby Kubusia nie zarazic:O. a w weekend byli u nas znajomi z mala H. no i fajnie dlugo posiedziellismy sobie, winko i te sprawy.a w nocy moja koleznka wzielo i mala H. grypa zoladkowa:O doslownie masakra jakas z tymi wirusiskami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izu- super prezent "wymyslil" ci Dzordz;) mniam ja w sumie rzadko pije kawe ale taka z prawdziwego expresu chlapnelabym sobie:) ide zjesc jajka z sosem tatarskim;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i Asik- gratulacje dziewczynki:D wyobrazam sobie Twoja radosc i az buzia mi sie cieszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amorku w koncu juz sie martwilam... Wiesz co jak ostatnio wytarlam to grzyb nie wyszedl do tej pory i KUbalek zarazil sie ode mnie ale w sumie nie wiem co z ta egzema... nei wiem czy od plesni raczej tego nie ma:/ Nie nakrecaj sie Kochana... Ja to teraz mam takie mysli bo wlasnie w londynie mojej kuzynki szwagierka ma ziernice i zaczelo sie od przeziebien no i u mnie w rodzinie juz tyle przypadkow nowotworu. Ale nie zapobiegne jesli ma cos byc jedyne co to mozna byc ostroznym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amorku no straszne te wirusy, dfo mnie tez kolezanka dzwoni ma urlop i chciala sie spotkac i kucze chora tez:/ ja jutro do pracy i az sie boje ze znowu mnie ktos zarazi:( A od poniedzialku mam coreczke kolezanki do pilnowania, bo oni oboje w pracy a jej mama wyjechala do domu na troche...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Izu specjalnie dla ciebie i nie tylko: OZNACZANIE MARKERÓW NOWOTWOROWYCH WE KRWI Komórki nowotworu, w trakcie ich życia lub w rezultacie rozpadu, wytwarzają charakterystyczne substancje i wydzielają je do płynów ustrojowych wykrywając ich obecność lub zwiększone, w stosunku do normalnego stężenie we krwi obwodowej można domniemać istnienie nowotworu. Są to tzw. markery nowotworowe. Na podstawie stężenia tych substancji można określić masę i ilość komórek nowotworowych. Każdy typ nowotworu ma swoją charakterystyczną substancję, a nawet każdy narząd, w którym rozwija się choroba nowotworowa, ma swój określony marker. Badając rodzaj i stężenie markerów można określić, jaki jest stopień zaawansowania choroby, z jakim typem nowotworu mamy do czynienia oraz gdzie znajdują się jego ogniska. Najczęściej do tego badania pobiera się krew. Źródło: http://www.hospicja.pl/bi...le/68/1479.html Gdzie można oznaczać markery? Czy zawsze niezbędne jest skierowanie lekarza? Tego rodzaju badania wykonują przede wszystkim przychodnie onkologiczne. Koszt pokrywa pacjent lub szpital, na którego zlecenie wykonano badanie. Oznaczają je także niektóre laboratoria spółdzielcze i prywatne. Ich adresy można uzyskać w informacji medycznej. Nie wszystkie laboratoria wymagają skierowania od lekarza - pacjent może oznaczyć poziom markerów również na własne żądanie. Źródło: http://www.przychodnia.pl...3&d=6&t=10&p1=8 http://pl.wikipedia.org/wiki/Markery_nowotworowe - info o markerach Co do kosztów najlepiej zadzwonić do najbliższej placówki onkologicznej i dopytać. Badanie krwi to chyba najprostszy sposob na wykrycie nowotworu zwlaszcza ze masz predyspzycje rodzinne... Pia jaka szkoda ze nie mieszkam jeszcze w Bielsku... u nas etap zyrandoli i firanek z zaslonami masakra, nie moge patrzec juz na katalogi, nie wiedzialam ze tyle wzorów... zastanawiam sie nad spaghetti (makaronami?) jak takie firanki sie prezentują? no i oby to nie bylo ostatnie spotkanie z przyjaciółką.... Kessi trzymam kciuki mocno :) Meaa przepraszam ale... uśmiałam sie jak czytalam o tym pogrzebie... niby nic do śmiechu ale ja bym chyba zawalu dostala na miejscu i spać by nie mogła po takim czymś... a u mnie troche niefajnie... tzn. pisalam wam kiedys o przyjaciółce ktora związałą sie z jednym z "muzyków"... otóz ma ona rodzic na dniach jednak jak sama twierdzi "rzygać sie jej chce takim życiem":( smutne to zwlaszcza ze bardzo oczekuje córeczki jednak perspektywa dalszego zycia nie wygląda u niej zbyt różowo... dodam tylko tyle ze jej mąż nie bardzo chce córeczki, on ma juz dziecko z poprzedniego związku, żyją ze sobą jak rodzenstwo, do tego przyjaciolka ma w domu chorego ojca na Alzheimera wiec sobie wyobrazcie.... a co z tego ze wybudowali poddasze jak nie maja za co wykonczyc, mąż pracuje w innym miescie bywa tylko na weekendy lub i nie bo... przeciez teraz ma nowy zespoł i musi ćwiczyc... brak słów:( a ja stoje z boku i sie temu przyglądam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu :) ja przeczytalam od razu 3 czesc trylogii bo pani w bibliotece mowila ze mozna czytac razem lub oddzielnie :) no i glupia sie na to nabralam i tak samo oglądalismy od 3 części bo pomylilismy tytuly :D ale dodam ze i tak mi sie podobalo, uwelbiam te wszystkie zagadki kryminalne zwlaszcza polityczne, to cale SAPO i tajni agenci... masakra... zabieram sie w ogole za literature szwedzką bo mają wiele perełek :) Barylko no to u mnie wstyd bo ostatni raz bylam u fryzjerki..... w sierpniu 2009 :D tak mi podcięła ze jestem zadowolona i zapuszczam, a farbuje raz na 2-4 miesiące i włosy mięciutkie niezniszczone, czasem prostuje jak wychodze i tyle.... Asik :) gratuluje z calego serca :) córeczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Straszne koszmary mnie dziś w nocy męczyły. W końcu postanowiłam wstać, ale nadal mi ciężko na sercu. Zdrówka dla wszystkich chorowitków. Izu może jakieś maści na klatkę piersiową Kubusia złagodziły by ten kaszel a jednocześnie nie była by to flegamina która przed snem jest zabroniona. No i współczuje opieki, ale ja na twoim miejscu bym się nie poddawała, niech patrzą na mnie jak na idiotkę i tak bym jeszcze poszła na kontrole. A co do kawy to ja jestem smakoszem. Dla mnie może być nawet pażona po turecku ważne aby była smaczna a nie spalona. Amorku dla Was tez dużo zdrówka i miejmy nadzieję że Kubusia nie weźmie katar. Pia a właśnie że skopiowałam:) Jestem i czytam cały czas na bieżąco, po prostu nie umiem wbić się w temat. przepis będzie musiał jeszcze trochę poczekać bo w ten weekend mamy imprezę po japońsku, a najfajniejsze jest to że ja nawet ręki do tego nie przyłożę bo mąż sam wszystko przygotuje:D Szkoda że w takim celu przyjedziesz do Polski:( Dla niej i jej męża twój przyjazd pewno będzie bardzo dużo znaczył. Podziwiam Cię , czy już to Tobie mówiłam? Mamuniu ja obstawiam wiek dojrzewania który jest bardzo wycięczający dla organizmu. Do tego dochodzą wyczerpujące zajęcia sportowe. A co o tym wszystkim sadzi Wiki?? Mamuniu ja jednak wzięłabym te pieniądze z podatku bo przecież to jest kasa na dzieci i tak sobie to tłumacz:P Kessi teraz to juz codziennie dawaj znać jak się czujesz, i czy nadal jesteś 2 w1 atmosfera przywitania nowego członka Waszej rodziny i mnie dosięgła:) Adams ach, och....do tej pory wzdycham na jego piosenkach. Napiszcie proszę jak wygląda jadłospis Waszych dzieci. Dawidek je już prawie to samo co my z wyjątkiem śniadań gdzie zawsze ma kaszkę. Nie pije już mleka, ma obiad jednodaniowy, czasem dwu ale w odstępach. Ponoć robię błąd przy śniadaniu bo ciągle daje kaszkę, powinnam ją już czymś innym zastąpić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samadamo witaj :) wlasnie.. to jedzenie tez spędza mi sen z powiek.. u mnie jest tak ze Wiki juz od dluzszego czasu nie je kaszek a i melko na noc tez nie zawsze chce... wiec sniadanie to u nas (to co zje z apetytem): racuchy z jablkami, gruszkami itp (dosypuje do tego otręby, zarodki pszenne i inne zboża) jajecznica z szynką, pomidorem lub szpinakiem grzanki (graham obtoczony w jajku) kanapka z szynką i pomidorem II sniadanie to jogurt, ewent. kanapka, owoc obiad albo zupa lub tylko drugie danie podwieczorek owovc, belriso, ciastko owsiane itp kolacja (z tym problem bo pod wieczor juz nic nie chce jesc) czasem jest to kanapka, czasem platki kukurydziane jak wczoraj no i kawa zbozowa na mleku prosze podajcie tez swoje jadlospisy, ja to sie ciągle zastanawiam czy nie za slodko Wiki je lub robie jakis błąd (np. z tym szpinakiem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejoo a mówiłam nie czytać! :P Pia - fajnie Dani! nie wymysliłabym takiego zdrobnienia, myslałam raczej o : Danka, Danuśka ;) Amorku zdrówka dla Ciebie! Izu mam nadzieje, ze Kubulek bedzie zdrowiał szybciutko 🌼 co do wkręcania chorób to jestem mistrzynią ;) już dwa razy miałam raka piersi i dwa razy miałam hiv ;) byłam oczywiście bezpłodna a całkiem niedawno cierpiałam na zanik mięsni ;) Samadamo - mysle, ze skoro Dawidek nie pije mleka to niech wsuwa tę kaszkę ;) jakiś posiłek mleczny musi mieć. tzn mleczny na modyfikowanym. ja bym chciała zeby Dusia przyjmowała mleko modyfikowane do wiosny. potem przejdziemy na kakałko rano na zwykłym mleku. juz piła nie raz zwykłe mleko i nic jej nie było wiec tak na stałe zrezygnujemy z modyfikowanego własnie na wiosne, jak skonczy sie sezon wirusów i bakterii ;) jednak modyfikowane ma duzo witamin ;) Duśki menu: 1 śniadanie: mleko Nestle Junior 180-210 ml 2 śniadanie: kanapka z szynką albo serem żółtym/ omlet z 1 jajka/ jajko na twardo i kromka wasy/ jogurt i kromka wasy / parówki albo frankfurterki obiad: albo zupa albo drugie danie - je wszystko to co my podwieczorek: świeży owoc- jabłko/gruszka/mandarynka/winogron kolacja: serek Danio i kromka wasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meaa dzieki za odp:) a mnie sie wydawalo ze jak wypije rano kakao to sie nie liczy jako posilek :P no i na klacje serek Danio.. a ja po belriso jak zjadla 2/3 chcialam jeszcze zeby kanapke zjadla na kolacje :o widocznie jestem przewrazliwiona na punkcie jedzenia :D a Dani nie obraź sie bardzo ladne zdrobnienie ale na myśl przychodzi mi Danii z Cradle of Filth ;) za to moja kuzynka nazwala dzieci Aron i Sara :o no comment

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misty ;) nie obrażam się bo nie mam bladego pojęcia kim jest Danii z Cradle of Filth hehehehe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Misty moje kolezanki maja dzieci:Sara+Brian,a druga:Vanessa+Jeniifer+Cindy:-O To jest masakra:(,a najlepsze,ze nazwiska typu..Kowalska/Malinowska:-D Pasuje jak swini siodło:-P Na wywiadowce było ok,srednia ocen Wiki to 4,4,wiec luz,jej klasa ma 2 miejsce w szkole.Porozmawiałam z pania o tej sytuacji,okazuje sie,ze kilka dziewczynek tak ma,chłopcy nie,wiec moze to dojrzewanie(zbliżająca sie miesiączka!!!). Kessi z ta szkoła okazala sie lipa,bo trzeba normalnie chodzic co 2 tyg na zajęcia i wykłady od piatku do niedzieli,a w wyjatkowych sytuacjach przez neta sie uczyc.O czym nie mowiono,tylko zachęcano własnie tzw trybem indywidualnym:-P Kolezanka sie zapisala i..odpisała,bo tez ma małe dziecko i nie ma nikogo do opieki:(( Kochana trzymaj sie do piątku-powiedz małemu,zeby sie nie spieszył:)) Misty ja nie mam głwoy do takich własnie doadtkow jak lampa,swiecznik,firanka itp Smutna sytuacja z koleżanką,ale mam wrazenie,ze wiedziala jaki bedzie ich związek...??? Barylko obcięcie włosow i paznokci u nas graniczy z cudem!!!jest taki wrzask,ze szok!! Pia moj dowcip???eeee juz nie ten co kiedys:)) No dziewczyny w takim razie nie ma bata na mariolke!!musimy sie na koncert umowic-jak zaczniemy spiewac to....:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka.... dobrze, ze jestescie bo bym zwariowala. Jutro kolo poludnia jedziemy i zrobilam troche zakupow. Zawsze wozilam jej jakies fajne perfumy a teraz mysle o podkladzie do lozka przeciw odlezyna :-( . Gdyby to cos pomoglo to bym walila lbem o sciane i dalabym ja rade zwalic bo jest we mnie tyle smutku....:-( meaaa - "Danka, Danuśka" to by bylo od Danuty :-) Pomyslalam o imionach moich pradziadkow i tez mi sie podobaja - Agnieszka i Marcin (w tamtych czasach !). Samadama - fajnie masz z gotujacym mezem ! Moj ma dwa popisowe przepisy i trafia mu sie raz w roku stanac w kuchni, w dodatku nadal jest bezmiesny - zreszta przestal jesc wszystko co ma oczy, wiec ryby tez odpadaja..... Zostawilabym ta poranna kaszke. Przeciez nawet na koloniach karmiono nas na sniadanie zupa mleczna :-) Amorku - moze powinniscie brac jakies witaminy profilaktycznie ? Powie Ci, ze kiedys mialam okres, ze pilismy kazdego dnia sok ze swiezych pomaranczy i nie wiem czy to przypadek ale trzymalismy sie wtedy zdrowo. Misty - mam te "makarony" ale traktuje je bardziej jako dekoracje a nie firanki czy zaslony. Jesli chcesz sie nimi "zaslonic" przed sasiadami to beda zawsze przeswity. Moje zawiesilam na miejscu "drzwi" do szafy, mam az trzy sztuki, zeby byly gesciejsze i nie bylo widac co jest w srodku a i tak mozna sie dopatrzyc .... Robisz wspaniale sniadania dla Wiki ! U mnie sniadanie jest na szybko ( najczesciej platki w mleku ) a czasami konczy sie kubkiem kakao. Kessi - licze na to, ze tak jak mowilas dac znac przez Amorka Tomaszkowa - opowiedz o Tomku :-) Mamuniu - mam tez znajomych z trzema corkami - Jesika, Jenifer, Jaqulin - w dodatku nigdy nie wiem ktora jest ktora :-P Mama, zeby bylo troche urozmaicenia ma na imie Andzelika.....:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu gratuluję WIki :) bo pomimo nadmiaru zajęć sportowych i tak ładna średnia :) a z tym jej zdrówkiem to rzeczywiscie moze byc od dojrzewania. ja w jej wieku namiętnie... mdlałam! Pia - :( myślami będe z wami! a co do mężów! to juz sie robi podejrzane :P mój mąż ma jeden popisowy numer (lasagne) i też staje przy garach raz na rok ;) a własnie podoba mi sie danusia, danuśka ale danuta juz nie... ;) no Twoi pradziadkowie jak na tamte czasy to imiona iście współczesne. i tu widać, ze naprawde moda na imiona powraca :) moi pradziadkowie to: dziadkowie ojca- Aleksander, Zofia, Władysław, Eleonora (swego czasu byłam zakochana w tym imieniu :) w sumei chyba dalej jestem ale u mojego męża nie przejdize ;) ) dziadkowie mamy - Eugenia (hehe ale prababcie Gienie pamietam sama! jak jej podkradałam agrest jak obierała na kompot :P ) i kurcze reszty nie pamietam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa Pia! za 2 tygodnie idziemy na urodziny... Stasia! :o będzie 15 dzieci i Stachu dowódca :o jak ja to przezyje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia bardzo mi przykro, i trzymaj sie dzielnie na wizycie... U nas ostatnio przez te chorobska to jedlospis roznie wyglada, ale sniadanie to najczesciej bylo mleko na drugie to albo parowki albo jajko albo kanapka z dzemem obiad to zupka lub drugie, potem owocki i na kolacje to juz roznie bylo albo jogurt albo cos. Tylko teraz mamy problem bo nie wiemy z czego ta egzema i nie dajemymu jogurtow ani nic takiego. Chociaz wczoraj na kolacje wypil actimalke i zjadl sera zoltego troche i nic mu nie bylo wiecej jak mial a nawet powiem ze sie troszke pogoilo.... Misty wiem o tych markerach bo moja mama miala robione... Meaaa no to sie zapowiada swietna impreza:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj o 6 Kuba juz chcial wstawac gdzie w nocy 2 godziny z nim lezalam i co zakaszlal to mamusiu peci i musialam go oklepywac i poszedl spac o 10. Mowi o nie to za wczesnie. Po 10 minutach ryku zasol i wstalismy o 10:D Kaszel nadal jest ale chyba troszke mniejszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro mnie Pia wywołałą, to wskoczę na chwilę:) kochane, czytam Was codziennie i nie mam kiedy pisać.. przez 10 dni mieliśmy w odmu remont, mieszkaliśmy w tym czasie u teściów, z weekendową przerwą u moich rodziców, więc same rozumiecie, że ani weny ani warunków do pisania ;) zamieniliśmy się z Tomkiem na pokój, tzn. oddalismy mu większy, ale wiązało się to z przenoszeniem zabudowanej szafy, nowymi podłogami, ścianami itp. - ogólnie masakra, a jeszcze większa to sprzątanie po tym... jeszcze czekamy na meble do Tomka i drzwi meble mają być do końca tyg. Znalazłam nianię, pani mieszka obok w bloku, znana jest moim teściom i nie tylko, wydaje się godna zaufania, w tym tygodniu przychodzi na kilka godzin dziennie w czasie, kiedy jest babcia, żeby się z Tomkiem zapoznać a od 1 lutego zaczyna pracę. póki co 3 razy w tyg, jak teściowa wyjedzie to na cały etat. narazie zapowiada się, że będzie ok. Tomek ją polubił, wczoraj i dzisiaj byli już sami na spacerze - babcia czekała w domu. nie płakał, szedł ładnie za rękę a potem wszystkim opowiadał, że był z ciocią E. :) zobaczymy jak będzie w nast tyg rano, kiedy mama będzie wychodziła do pracy a z nim nie będzie "bacia" tylko ciocia:) poza tym u nas w miarę ok, pracą jestem zawalona, jeszcze sobie tą podyplomówke wymyśliłam...;/ z M. raz lepiej raz gorzej, ogólnie chyba największy kryzys za nami - dobrze nam zrobił remont, pojawił się teamt zastępczy:) Kessi - trzymam kciuki za udany i łatwy finisz i nie mogę wyjść z podziwu, jak czytam, jak świetnie sobie dajesz ze wszystkim radę!! Asik, gratuluję córeczki! Pia - bardzo ciepło myślę o Tobie i trzymam kciuki, żeby to spotkanie było jak najmniej bolesne... chociaż wiem, że to pewnie mało możliwe. Zdrówka życzę wszystkim chorowitkom - na męczący kaszel Tomek w szpitalu dostawał diphergan, a w dzień najlepiej mu pomagały inhalacje - sól fizjologiczna albo krople mucosolwan. Meaa - nawet nie będę pisać, pod jakim wrażeniem Dusi jestem, jak czytam, jaka ona fajna:) Tomek gada dużo,ale większość słów przekręca po swojemu i ma swoje powiedzonko. no i nie można jużpowiedzieć nic, czego by się nie chciało, żeby powtórzył ("kuja mać" :) ) to na tyle teraz, bo musze pilnie wracać do pracy buziam Was mocno!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ macham popoludniowo. za oknem paskudnie, szaro, buro, wieje i mzawka... ja chce wiosneeeeeeeeeeeeee... u nas jadlospis tak wyglada: - 1 sniadanie mleko - 2 sniadanie: jajecznica, kanapka z serem zoltym i szynka albo z dzemem, albo z twarogiem i szypiorkiem, albo serek wiejski z pomidorem, parowki, danonki albo jakis inny serek, albo jakies owocki, berliso. - obiad , albo zupa albo drugie, to co my:) - podwieczorek: owoce ( banan, jablko, gruszki- uwielbia, winogron), nieraz chrupki,albo jakiegos kinderka wynajdzie sobie w lodowce;), albo nieraz robimy smoothiego uwielbia ten mix. sok pomaranczowy do blendera do tego banany i mrozone owoce taka mieszanke np;maliny, jezyny, truskawki i porzeczki to zblendowac i pycha:) -kolacja- mleko juz nie chce jesc Kubus na 2 sniadanie kaszki ani musli na gesto a kiedys wcinal az uszy sie trzesly. w ogole ost to takie smaki ma. przyklad: uwielbia cukinie i wczoraj zrobilam rybe po grecku i do tego sosu dalam m.in cukini i wybieral ja i szamal tak mu smakowala a nieraz bywa tak, ze moge miec ten sam obiad na nast dzien i nie ruszy i na cukinie bedzie sie denerwowal, ze nie chce. no i badz tu madry..... Izu-mam nadzieje, ze Kubusiowi bedzie juz przechodzic ten kaszelek. masz moze na noc jakis syrop przeciwkaszlowy? nam lekarka przepisala wtedy na noc Paracodin wlasnie przeciwkaszzlowy a w dzien wykrztusny bralismy ale kazala nma brac tylko do godz 16 ten wykrztusny.a ja to sie wczoraj nakrecilam i maz mowi, ze zrobi mi szlaban na neta. :O Mea- ja tez juz mialam i hiv i SM...:O hipochondria jak sie patrzy:o ale naczytam sie a potem mi wszytsko pasuje:O Pia- myslami jestem przy Tobie jutro. trzymajcie sie wszyscy🌼 Mamotomka- super, ze udane poszukiwanie niani, i ze Tomus ja polubil. widzialam na nk fotki super kibic z Tomusia:D jak juz skonczysz remont pochwal sie jakimis foteczkami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie umiem sie doczekac bo w nast tyg moja siostra przylatuje do nas:D aha Izu- ciutke bilety potanialy na lato, ale jeszcze czekam;) ciekawe co u Goni?? Kimizi- pomachaj nam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barylko- u nas jakis czas temu tez byl problem z paznokciami itp. ale w sumie nie wiem jak ale samo z siebie wyszlo, ze teraz Kubus sam podstawia mi paluszki do obciecia, najlepsze jest to, ze obetne mu w prawej rece i on caly czas podtyka mi ta prawa reke, ze jeszcze. a z wlosami to roznie, musi byc ta "chwila";) najczesciej probujemy podciac wtedy jak maz sie goli maszynka to wtedy taki dumny, ze on i tatus razem maszynka sie scinaja. ost maz scina sobie i Kubusiowi wlosy, ja bylam w pokoju a Kubus po mnie caly czas przybiegal i ciagnal i dumny pokazywal ze dal sobie wloski sciac i tatus tez. a np: wczroaj w kapieli chcialam mu gzrywke podciac i gdzie tam...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amorku ja nanoc podaje mu syropek Clemastinum, to jest wlasnie uspokajajacy na kaszel. A w dzien Sinecod i wlasnie mi sie konczy:( A jest zdecydowanie lepiej jak wczoraj. Zrobilam sobie latte i Kubal mi wypil. W pelni szczescia, ze mam nowy ekspres odebralam telefon, ze wujek odszedl:( Mamatomka czyli zrezygnowaliscie calkowicie z przedszkola? Ale fajnie, ze tak szybko udalo Wam sie znalezc nianie i do tego znajoma :) No i pochwalcie sie jak wyszedl remoncik:) Misty niby koncowka czyli samo dopieszczanie miszkania najlepsza ale ile z tym roboty jak czlwoiek ma taki wybor:) Ale napewno pieknie urzadzisz mieszkanko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×