Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

elo my wstalismy dzis o 7, a wczoraj Erys na wyrolowal... o18 dal znac ze jest zmeczony i chce spac, wiec mycie, jedzonko i myk do lozeczka a szanowny pan, ze nie. wzielismy go a tu eryk jak rano pelen energii i ochoty do zabaw. posiedzial do prawie 20, ale za to pospal do 7, wiec jak dla mnie ok. Barylko- troszke ubogie wczorajsze menu, nie ma w ogole owocow. ja daje np. nalesnika malego pokrojonego w kostke z startym jablkiem- bardzo mu smakuje. albo ryz z musem jablkowym lub innem owocem. Natalka nie lubi gryzc.. a probowalas jej dac owsianke albo musli na sniadanie, z owocami? ziarna mozesz dodatkowo zmielic, zeby nie czula ich, a potem stopniowo mniej mielic. zauwazylam ze wiele dzieci lubi takie sniadania, daj moze jej z tym co wiesz ze lubi. a co do jedzenia eryka... jablka daje mu w polowkach do reki (bez srodka) i wcina az milo patrzec. erys to wielbiciel bulek i wedlin, parowek... wypisz wymaluj tata :) parowke jak dostanie to cala do reki, w ogole krojenie czegokolwiek nie ma sensu. ost zabral mi z talerza schabowego... dalam kawalek bez panierki do reki i zjadl :) chyba nie ma sie co dziwic ze nasze dzieci nie chce jesc juz tego co typowe dla nich, papkowe. w naszych zachowaniach nas nasladuja, wiec i w jedzeniu tez nie chca byc gorsi, poza tym mam wrazenie ze chca wiedziec co jedza, maja swoje gusta i juz :P Mea- dalam wczoraj 1 raz taka mleczna kanapke erykowi i az sie uszy trzesly :) Pia- ma ost do pl pojechalismy bez dokumentow eryka, jechalam z dusza na ramieniu... a malzon oczywiscie w sekunde znalazl winnego a raczej winna. udanego wyjazdu. W.Kaska- oby tylko inne przypadlosci Cie nie dopaly... amorku- dobrze ze noc juz spokojna, to na pewno reakcja na zmiane otoczenia, zupelnie inny swiat, duuuzo wrazen i to bylo odreagowanie, teraz widzi ze wszystko jest dobrze i jest spokojniejszy. Kessi- Ty to masz reke do pieczenia... raz ciach pach i gotowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziendoberek :) U nas nocka troszke lepiej a tym samym Kubus wstal w lepszym humorku :) Dzwonil maz z pracy i mu mowie, ze takie dziecko to ja moge miec ;p a ni to co ostatnie 2 dni :) W. Kasiu takie dolegliwosci to nie uciazliwe zbytnio. Najwazniejsze, ze tak ogolnie sie dobrze czujesz :) Samadama gdzie kupilas takie pekne naklejki dla Dawidka. Bo szukalam juz wczesniej dla Kubusia ale nie znalazlam nic fajnego a te Twoje sa bardzo ladne :) Pia udanego urlopu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzis chyba wykorkuje! Mala wstala o 5-00! I wlasnie dopiero zasnela.Zwykle o 10-00 z idzie spac.A dzis walka ze snem 2,5 h!!! placz,noszenie na rekach,placz jak odkladam,przebieranie pieluchy ze dwa razy,picie,jedzenie i tak cale 2,5h cyrkow.A oczy zaspane,uplakane i usmarkana.Glowa mi peka.Piekna sobota az wszystkiego mi sie odechcialo. Dzis zjadla kaszke z rana,deserek i zupke a dalej nie mam pomyslu.Moze znowu dam jej zupke jak wstanie? PIa udanego urlopu zycze. Ewcia pieknie Eryczek jada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Baryłko, u nas podobnie choc nie do końca:) Ja spac nie mogłam od 4.00 sie miotałam po łozku i sie wkurzałam ze sie wierce i małą obudze, a Zuzu spała mi ładnie własnie do 4, dalam jej pic i spała do piatej, pobutka napicie( pół lyka) i spala do szóstej i znowu tyle ze dotknela ustami poika ( chyba bardziej podoba sie jej to ze ma stoliczek obok łozeczka, tzn pufe a na niej niekapka i ze ja jej podaje albo sama sobie bierze, Wstalismy o 7ej, zjadły dzieciaki sniadanie i ok 10 poszlismy na dworek, i tez 12 z minutami padła, ale chyba jeszcze chciala poslizgac nie na zjezdzalni. Zuzu wczoraj zrobiła sama 4 kroki, maz ja postawil na nogi i mowi Idz i poszła: 2 kroki do przodu, skrecila w lewo i dwa kroki w kierunku krzesełka do karmienia bo juz cos tam zobaczyla:), smialismy sie ze zaczyna uczyc sie chodzic ale juz kombinuje zeby zwiedzac. Zastanawia sie ktora ma noge postawic a czesto stawiajac np pierwsza lewa do przodu, postoi chwile i znowu lewa zamiast prawej i chlup na dupine:) Wczoraj weszła na fotel...a ja dzordza ochrzanilam ze ja sama zostawil na fotelu przy kompie:) Dzis tez weszła i taka zafascynowana lapkiem ze nie patrzy gdzie nogi staiw i spadła na tylek zeby znaowu zaraz wejsc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babeczko brawo dla Zuzu za chodzenie :) Teraz to jak sie zacznie rozpedzac to juz jej nie dogonisz :) A mi Kuba dzisiaj wszedl na krzeslo bo na stole laptop lezal i dobrze ze weszlam do pokoju bo krzeslo mu sie odsunelo i kurczowo trzymal sie stolu i wisial w powietrzu, ja z jednej strony wystraszona ale z drugiej widzac jego mine o malo sie w gacie nie zlalam :) Spiderman moj kosiany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Babeczko gartki dla Zuzu🌼 o to jeszcze Zoska została:(( Barylko współczuje tych cyrkow:(9 Amorku fajnie,ze KUbus juz se uspokoił:)) Pia udanego wypoczynku:)) W.Kasiu agresywna ta stopka;-)) Ja pomyłam okna i...kuzwa pada descz!!! Zosia wstała o 7,wieczorem długo nie mogła zasnąc,a jak wzięłam ją do nas zasnęła po przyłozeniu głowy do poduszki-juz nie wiem o co kaman??/moze je niewygodnie w łóżeczku??? I znowu bol głowy:(9ostatnio cigle mnie boli-chyba cisnienie... Izu w TWorkach jest szpital psychiatryczny:-D Miłego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sORKI ZA literowki,ale informatyczka siedzi i na kolanach:)) Izu no to synek kaskader;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) A my wczoraj wieczorkiem u znajomych wylądowaliśmy, wróciliśmy dopiero dziś w południe. Mała bawiła się tam fantastycznie - wszyscy się nią interesowali więc była 7 niebie :), a do tego 2 koty i szczurek - no czego można chcieć więcej :) :). Pia - miłego urlopu :) :), wiesz ja nawet trochę myślałam o ski-touringu ale za bardzo kocham narciarstwo zjazdowe i to tak sobie poszaleć - kiedyś (jeszcze w podstawówce) jeździłam w grupie sportowej w klubie narciarskim więc zamiłowanie do prędkości mi zostało :). Baryłko - Natalka jest niesamowita z tym mówieniem i kojarzeniem, a co do jedzenia to i na to przyjdzie czas nie martw się :). Nasza jak dostaje kanapkę to zdejmuje wędlinę i bierze w jedną łapkę w drugiej chleb i zagryza na zmianę. Jabłka dajemy jej od dawna w ćwiartkach - uwielbia je gryźć, a parówkę w całości w rączkę - kawałków nie lubi, zaraz rozrzuca i gubi po całej kuchni. Kaszkami pluje dalej niż widzi - tak było od początku, Kurczaczek - super tylko w rozsądnym kawałki :). Co robi z ogórkami kiszonymi same widziałyście ;). A naukę jedzenia stałych pokarmów zaczęliśmy od Flipsów właśnie- są fantastyczne bo ona je gryzła a one się rozpływały i nie było problemu z zadławieniem, potem chlebek i herbatniki, biszkopciki - no i tak dalej poszło. Babeczko - mam nadzieję ze Czarkowi nic nie będzie - oby to była tylko lekka niestrawność. Wielkie brawa dla Zuzu za chodzenie :) :) Amorku - Super ze Kubuś już spał sobie spokojnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za gratki dla Zuzu ale ona nie chodzi tylko 3 razy jej sie udało zrobic 4 kroki..! mamuniu u nas sie chmurzy...to pewnie deszczyk od ciebie do nas przyjdzie. czarek na tarasie trzepie dywany...bo mowi ze ''tata to leń'' a jak usłyszał ze zaraz spadnie deszcz to prawie na boso leciał do tych dywanow....u nas w słoncu prawie 22 st. jejku szkoda ze taki wiatr...ale super ubrac lekko dzieciaczka( bez przesady oczywiscie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szarotko dzięki , Czarus tylko raz wymiotował wtedy w nocy i juz wiecej nie! Na szczescie, bo jego to czesto te jelitówki łapia, on dretwy do jedzenia a w dni choroby to juz całkiem jak anorektyk!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w niedzielny poranek. Od rana padalo ale teraz wyszlo slonko.Wiec calkiem fajnie. Wczoraj mialam fatalny dzien:( Udalo mi sie kupic berliso w Kauflandzie i co? Natalka olala.Jedna lyzka zjedzona i nie wciesnela wiecej.Kupilam jej tez kanapkle mleczka i zjadla 2 gryzki.No i zaatakowalam ja z parowki morlinki i ufff posmakowalo jej.Ale zjadla tylko polowe i to kroilam jej na drobinki i tak dawalam.Mam tez jakies budynie Paola wiec dzis jej dam.I mysle o ugotowaniu jej normalnego budyniu na mleku.Nie wiem co juz mam jej dawac.Dzis jej dam rosolu naszego z kluseczkami i zobaczymy.Jeszcze nigdy nie jadla.Gotowac mi sie nie chce dzis bo po wczorajszym jestem wypompowana wiec dam jej tez sloiczek. Potem na sacerek.Tez ja juz ubiore w przejsciowa czapke i jeansy i letni wozek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Barylko ja tez wypompowana..po nocy:-O Mała zasnęła dopiero po 22,o 4:30 jazda z zębami:((zasnęła o 6-pobudka przed 8:(( Padam na twarz... Wiki pojechała do dziadkow robic marzannę,mąz w pracy,Zoska sie bawi.Chciałam wrzucic fotki,ale galeria nadal w naprawie:(( U nas pada od rana,wiec siedzimy w domu. Amorku jak tam po imprezce??szczęsliwego powrotu zyczę:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej niedzielnie, U nas pogoda taka jakby miało zaraz zacząć padać, nic nikomu się nie chce - masakra. Mała zasnęła, może wreszcie dziś uda mi się te naklejki na ścianę przykleić, ale zanim to zrobię mężuś musi pomalować kaloryfer bo część naklejek koło niego będzie. Końcówka idzie nam jak po grudzie, ale mam nadzieję, że wreszcie się uporamy. Babeczko- ważne są te pierwsze 3-4 kroczki - znaczy przestała się bać i zaczyna eksperymentować, już wie że może - teraz sama zacznie sobie powolutku dystans zwiększać i nawet nie zauważysz kiedy zacznie Ci biegać po mieszkaniu :) Mamunia - współczuję, biedna Zosieńka, uściskaj ją mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szarotko dziękuję🌼 Niech te zęby juz skoncza wychodzic,bo zwariuję😭tym bardziej,ze Wiki przy ząbkowaniu była aniołkiem-nawet nie wiem kiedy jej zęby wyszły,a z Zośką koszmar jakis:(( Mała spi,obiad wstawiony-błoga cisza:-))no,nie do konca,bo u sąsiadów remont pełną parą i nawet w niedzielę wiercą Gdzie reszta????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Korzystam z chwili, kiedy mąż zabrał Lenkę na spacer. Póki mam okzaję i pamiętam to zacznę od przepisu: BISZKOPT - od razu zapewniam, że ten biszkopt udaje się na 100%, robiłam go pierwszy raz i wyszedł tak wysoki i puszysty, że mi sie potem ciasto z masą nie chciało do blaszki zmieścić bo zrobiło się takie wysokie. - 6 jajek - 1 szkl. cukru - 1 łyżka wódki - 1,5 szkl. mąki (ja daję mąkę tortową diamant bo dla mnie to królowa mąk) 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia - 3 łyżki oleju Białka ubić na sztywno mikserem, dodać cukrem, dalej ubijać, dodać wódkę, potem żółtka dalej ubijając. Mąkę połączyć z proszkiem do pieczenia, wsypywać powoli do masy jajecznej mieszając już łyzką. Na koniec dodać olej i lekko przemieszać łyżką. Piec w 180st. ok. 40-45 minut. MASA: 2 kg jabłek pokroić w grubą kostkę i przełożyć do garnka. Do jabłek wlać pół szklanki wody i pół szklanki cukru - gotować na małym ogniu ok.20-30 minut, aż zrobi się masa, co jakis czas mieszając. Przygotować 1,5 szkl. wody, wsypac do tego 2 budynie śmietankowe, wlać to do masy jabłkowej i zagotować. Gorącą masę wylać na przekrojony biszkopt. Przykryć drugą częścią biszkoptu a na wierzch rozsmarować BITĄ ŚMIETANĘ: - 0,5 litra śmietany 30-36% - pół szk. cukru pudru Śmietanę ubić mikserem, dodając cukier puer. Dziewczyny ciasto jest pyszne, mimo że nie lubię jabłeczników i wcale nie zamula, mozna zjeść pół blaszki na jedno posiedzenie i wcale nie robi sie mdło:D A ten przepis na biszkopt na zawsze będzie ze mną bo wychodzi jak w cukierni:D -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak poza tym to jakoś tak czas mi zapiernicza. Wczoraj byliśmy we Wrocławiu, Lenkę zostawiliśmy u teściowej. Lenka uwaliła 3 kupy, więc teściowa miała chrzest bojowy:D Baryłkooo >> Natalka już bardzo łanie mówi, jestem pod wrażeniem!!! Tylko patrzeć jak zacznie mówić pełną gębą:D Mamunia >> biedna Zosia, najpierw ta gorączka, a teraz zęby:o U nas póki co spokój, ale i zębów poza 6 starymi, brak. My kupiliśmy Lence takie buciki na wiosnę: http://moda.allegro.plitem962849720_geox_mokasynki_dziewczynka_r_22_nowe.html A ja dzisiaj niezbyt wyspana, wczoraj poszłam późno spać bo robiłam plakat klasowy na poniedziałek na Dzień Wiosny. Ponad 3 godziny malowałam farbami:o Dzisiaj rano robiliśmy z mężem kwiaty z bibuły - też na poniedziałkowy dzień wiosny do szkoły, ufff:) A i od rana w piatek jeździłam po szkołach i zostawiałam swoje podanie do szkoły. Meaaa >> jak to dobrze radzić jak się samemu nie jest w danej sytuacji:o A więc wyobraź sobie, że od 3 dni Lenka młóci na kolację Bakusia bo ni cholery nic innego nie chce jeść, tylko łapie mnie za rękę do lodówki, po czym jak widzi Bakusia to robi daaa, daaa, mniam mniam. Tak więc moje rady to sobie można między ... wsadzić:o Ok, znikam ogarnąc trochę i powoli podgrzewac obiad dla Lenki bo pewnie niedługo wrócą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia >> aż mnie ściska z ciekawości, gdzie Cię mąż zabrał:D Mam nadzieję, że to jednak nie góry w śniegu, a nawet jeżeli to pewnie zaplanował to tak, że jestem bardzo zadowolona:D A i te wspólne wyjazdy z exem - hmmm, sympatycznie to brzmi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEj No własnie butki, ja swojej musze te wyższe kupic , usztywniane...i nie wiem czy połbuty czy adidaski:( te trzewiki to wyskokie sa i wydaja mi sie super ale czy za cieplo w nich nie bedzie miala:( http://www.allegro.pl/item952410762_bartek_trzewiki_r_19.html albo te http://www.allegro.pl/item952136628_bartek_trzewiki_r_20.html Zuzu ma noge w cm prawie 12cm i nie wiem czy długosc wladki chyba wezme 13cm bo skarpeta dojdzie...mam racje??? nie lubie butow kupywac przez neta ale musze bo u nas to nie ma takich...a na targu to sami wiecie co jest!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adidaski odpadaja sa do kostki a ja chce jej takie za kostke kupic Barylko mi twoj link z butkami nie wchodzi, napisane jest ze Bład Strony! chyba jej kupie trzewiki na wiosene a na lato sandalki takie jak chba Barylka mi kiedys pokazywała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamunia3
Babeczkofajne te ciemniejsze:))super są:)) Ja tez kupiłam na 13cm,leciutko wieksze,ale noga rosnie i musi byc odrobunka luzu żeby nóżka sie nie pociła. My po obiedzie,Zosia spała niespokojnie:((teraz wsunęła miske ziemniaków z sosem koperkowym i piersią z kurczaka,no i juz kupa idzie:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja Natalka moze sobie podac raczki z Pascalem.Tak samo ma alergie na buty na spacerach.Chwile jedzie w butach a zaraz je skopuje.W domu nie ma takiego problemu bo chodzi normalnie w bucikach. Babeczko jak bedziesz kupowac to ja Ci odradzam buty za zepy bo bedzie sobie latwo odpinac.Lepsze te z takim zapieciem jak Ci wkleilam.Natalka ma juz 3 pare.Sa wysokie,sztywne i dobre to zapiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie pada. A biedny Dzordz poszedl do dentysty i boli go zab nadal.Qna tyle kasy tam kosztuje wizyta i nadal go boli.A zab caly spoko.Malutenka plomba i chyba byla zle zrobiona jak tu byl oststnio.Teraz ma lekarstwo a jak bedzie bolal dalej to mu zaloza jakas trutke.Cale leczenie kanalowe okolo 300 funtow !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie mysle ze moze moja Natalka ma ten skok.Bo Wasze dzieci ostatnio wlasnie mialy ale one z poczatku grudnia.Moze teraz wypada Natalce.Najgorsze to karmienie jej. Dostala dzis rosolek.Pierwszy raz.Zmielilam jej z makaronem i troche mieska z marchewka.I nie chciala bo wodniste to sypnelam misiowego ogrodka i wtedy jakos zjadla.Ale wyszla okropna papka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kimizi mi tez nie wchodza te butki. Moja narazie pochodzi do swiat w tych co ma jeszcze zimowych.Bo Dzordz juz jej kupil na wiosne.No i dzis jej jakis podobno fajny dresik kupil.A mi czrwona kiecke z bufiastymi rekawkami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I oklulary kujonki:) kurde tak bez przymiarki no bo jak:) ale mam nadzieje ze bedzie mi fajnie.Mi ciezko kupowac okulary bo mi we wszystkich brzydko.Tak samo czapki jejku nienawidze czapek bo wygladam jak pyza doslowanie jak placek jakis:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Oj dobrze że już koniec dnia bo mam dość Dawidka. Idą mu trójki i jest nieznośny:( Jestem daleko w tyle wiec nadrabiam W internecie też są takie naklejki http://www.changeyourwalls.com/home-stickers.html http://www.szablonownia.com/index.php?k9,naklejki-scienne-dla-dzieci http://www.regdos.com.pl/category/Ozdobne_naklejki_dla_dzieci/Uniwersalne,i.html?page=2 http://www.decorations.pl/Naklejki_wielkoformatowe-k42-1-3-default.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ucięło mi posta Dalej miało być: Dziś byłam specjalnie w castoramie aby sprawdzić firmę która produkuje te naklejki, poszukałam w necie i znalazłam. Internet skarbnica wszystkiego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×