Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

Mamatomka i powodzenia u lekarza, oby tym razem nic powaznego 🌼 i masz racje... gdzie ci pracujący rodzice? pytam sie wczoraj ile maluszków zostaje do 16 stej? odpowiedz: żadne :o ostatnie dwa odbierane są o 15.30 ja normalnie pracuję do 16 stej! i co zrobic? na razie ciągne te godziny co mam wolne ale to jeszcze góra tydzien... a potem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Meaa lacze sie z Toba w bolu. Kolezanka do mnie ostatnio przyszla i swteirdzila, ze ja faktycznie jestem samotna matka. Maz jest wieczorem o 20.30-21 kladzie kube spac chwile pogadamy i tel widzielismy sie... takie zycie. No i ja tez juz prawie dobrze bylo i znowu mnie rano w gardle drapalo:/ jak bede miala znowu cala zime gardlo cho0re jak zeszlej to jak bum cykcyk przeprowadzam sie na majorke albo do afryki:p A tak serio to mysle o tranie... chyba kupie i sobie i Kubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby wszedl tu ktos obcy i przeczytal te "łączę sie w bólu"pomyślalby,ze ktos nam umarł:-D A tak serio:Mamatomka bieny Tomus:((i Ty tez...to jednak mąz dostala ta pracę?:))super:)) Izu,a moze Ty zrob sobie wymaz z gardła?jak bedziesz w pl? Mea,a mama nie moze Duski odbierac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu - kapiszon jest taki, że to jest w zupełnie innej części miasta. moja mama nie jezdzi samochodem, wiec musiałaby sie tłuc autobusem przez pół miasta a potem jeszcze z buta kawałek. dlatego ta opcja raczej odpada musimy jakoś dotrwac do konca listopada, wtedy zacznie sie u mojego męza w pracy "martwy okres" i bedzie miał mase wolnego czasu, który spożytkuje zapewne przy pomocy mojej perswazji słownej na odwożenie i przywożenie Nadii z przedszkola ;) a do tego czasu ja musze jakos pokombinowac jego luźny okres w pracy potrwa zapewne do marca, wiec bede miała pare miesiecy luzu a potem pomysle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu wlasnie zrobie zrobie... bo ostatnio cala zime cierpialam, a teraz juz nie chce:/ Narazie zamowilam tran w poslkiej aptece, dla siebie i Kubusia :) Mamatomka gratulacje dla meza :) No a Tobie wspolczuje:( A moze ktos by mogl Ci pomoz z zaprowadzaniem Tomusia do przedszkola?? za jakies drobne kieszonkowe? Tutaj na osiedlu moim jest pani ktora wlasnie zaprowadza dzieci do szkoly i je odbiera a najmlodszymi opiekuje sie caly dzien, bo szkoly sa od 9 do 15 a rodzice pracuje najczesciej 8-17/18.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
meaaa - mam moment a Ty posprzatalas juz na biurku i bedziemy sie teraz mijac....:-) Podoba mi sie plaszczyk nr. 2. Ten pierwszy jest bardziej odlotowy ale tez sie szybciej znudzi i zacznie draznic, bo wyjdzie predzej z mody. A moze pogadaj z innymi matkami, mozliwe, ze maja taki sam problem ? Macie jakas tablice ogloszen ? Moze jakas babcia/matka odbiera wnuczke ( powiedzmy Lenke ) i moglaby brac na godzine Nadie z soba ? Ja tak robilam z jedna matka przy sredniaku, wymienialysmy sie w tygodniowym rytmie tylko, ze obie mieszkalysmy blisko przedszkola i calkiem sprawnie nam to funkcjonowalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ macham kochane do Was z pl:D:D nie mam czasu na kompa, takze nawet nie wiem co u Was... przelecialam tylko ta stronke i lacze sie z WAmi:P lot minal super, pilot zaprosil Kubusia po ladowaniu do swojej kabiny przezycie nie z tej ziemi, nie chcial nawet wafelka od pana pilota tak byl zafascynowany tymi swiatelkami. pogoda pieknie nam dopisala, w krotrkim rekawie mozna bylo chodzc. dzis juz zimno.... Kubus szaleje z psiakiem moich rodzicow, doslownie szal pal. kupilismy mu tutaj ten rowerek biegowy to na nim tez urzeduje i frajde ma ogromna:) Izu- zrob sobie wymaz z gardla, i polecam miod manuka, dostaniesz go u siebie. u mnie rewelacyjnie sie sprawdza. zdrowka dla chorowitek. buziaczki ogromne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejoo Pia - kupiłam w koncu nie na allegro, wczoraj czekając na gina pojechałam do Plejady i w Vero Modzie kupiłam czarny, klasyczny płaszczyk, z takiego niby flauszu czy cuś. nawet bardziej klasyczny niz ten drugi z linka ;) mysle, ze dlugo posluzy, taki uniwersalny ;) i przeceniony z 299 na 129 :P wiec luuuz :D a u nas tak... wczoraj poszłam z nią do lekarza, nie było naszej ulubionej lekarki tylko inna. obadala Nadie: czyste gardło, osluchowo czysta. obadała mnie - to samo orzekła, ze jestesmy zdrowe. mówie, ze Nadia kaszle jak gruźlik, spojrzała z politowaniem jak na matke, która se cos wymysla i tyle mam jej podawac to samo czyli flavamed wykrztuśny :o rutinacee itp do nosa tylko psikadło inne dała, bo katarzycho wróciło dla mnie nic czyli jestesmy zdrowe... tylko Nadia pól nocy przekaszlała, aż serce bolało... ale co tam. zdrowa jest :o ja pierdole! nic to, nie gorączkuje to najważniejsze. umówiłam sie z mama, że do środy posiedzi z Nadią w domu bo czwartek i piatek chce zeby poszła bo we czwartek mają próby a w piątek pasowanie na przedszkolaka - wazne wydarzenie, nie chce zeby ją omineło ;) no i moze przestanie cherlać do czwartku... mam nadzieje... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u gina ok. zrobilam cytologie bo ostanią miałam w październiku 2010 pokrwawiłam sie przy tym nie wiedziec czemu :o gin wyglądal jak rzeźnik :P zalecił mi 4 miesiace tabletek. chciał oczywiscie dać yasminelle :o się nie zgodziłam, bo sie fatalnie po nich czułam. jak brałam (7 lat) tabsy starszej generacji: regulon, mercilon to czułam sie wysmienicie ;) tak więc bez protestów przepisał mi mercilon 3 opakowania + 1 dal mi do łapki w prezencie :D wczoraj zaczelam brac. mam nadzieje, ze bede pamietac - tyle lat bez tabletek ;) Amorku - ale miał Kubuś frajdę!!! :D super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam jesiennie Mea ciekawe jak przyjmie te tabletki Twoj organizm?ja narzie jestem bez jeszcze do konca listopada-czuje sie lepiej.Ale ryzyko ciązy jest😭-kilka kolezanek stosuje cilest i sobie chwalą,moze tez będę brac? Biedna Dusia z tym kaszlem:(( My rano pojechalismy na grzyby,ale juz jest ich malo-za zimno. A potem w domu,bo zaczęło padac. U mojej przyjaciółki w Bieszczadach spadl snieg! Zoska juz nie kaszle wcale-ufff Zaraz kapiel,kolacja i z glowy kolejny dzien:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mea- zrób nadii badania
na gliste ludzką- kaszle sie przy niej bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo mysle pomarańczko, że to caly czas ta sama niewyleczona infekcja. my ją lekkimi lekami zaleczamy na pare dni a ona wraca :( nic no, daje jej czas do srody na poprawe, jesli nie to po południu jest nasza ulubiona lekarka i pójdziemy ja tez nie czuje sie najlepiej, dusi mnie, zaflegmiona jestem eh do dupy z ta jesienią :( małzon robi kawę, więc see ya

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Witam chorowitków i tych uzdrowionych cudem :P Mam nadzieje, że ten tydzien bedzie zdrowszy :) Amorku: ale Kubus miał frajdę wow :) sama bym chyba zsikała z radosci , zeby mnie tak Pan pilot zaprosił :):) . Jade jutro z Bartusiem ( mamy 100 km ) do kliniki, mam nadzieje, ze go pobadają i nam pomogą na te jego siki ... Jade sama, pewnie gdzies tam bede musiała sie przekimac, mam nadzieje, że moze jakies wyrko mi dadzą, a jak nie to chyba na glebie... ehhh.. ciekawa jestem co na to moje plecki ?? Rypia mnie ostatnio bardzo, juz nie wiem na co zlozyc ? Nieudana operacja? Brak rehabilitacji ? Czy po to tyle wycierpiałam, zeby nadal jechac na tramalu ??? .... no cóż... jadę dalej na prochach. Najwyzej pociagnę krótko, ale za to bez bólu :( Z Przemusiem zostaje moja mama, a po pracy po 17 tatuś. Z Jaszczurką Niemcy...Ale pewnie jak mnie nie bedzie, to przyleci pomóc synusiowi... Oby Mały sie nie rozchorował tfu, tfu ... A ! i ja też łacze sie z Wami w bólu... :P Meaaa:) jak ja bym chciała być Twoim mężem :P:P Pia:) jestem pod wielkim wrazeniem zorganizowania Julki :) Brawa na 100 % należą się pewnie mamusi :) Pozdrawiam Was Kochane :) Zdrówka Wam zyczę na przyszły tydzien .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasz domek już stoi ma, drzwi i okna, elektryke i wlasnie klada siew tynki, troche sokojniej sie zaczyna robic uff, moj dzordz ma głowe jak arbuz, wszystko on organizuje, dokupuje, myśli. Dzieci przez moja prace no i budowe siedza u mojej mamy, do domu przyjezdzamy na niedziele, maja tam wiecej swoich rzeczy niz w domu. Czarek w zerówce super, u pami logopedy tez super, aby mi tylko nie chorowały to bedzie super!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejoo Holly - a czemu? ;) no i "kopnełabym w dupe" te twoje plecki, mendy jedne :( 🌼 Babeczko - super, że chałupka stoi!! :) tęsknimy tu za tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w pracy Duśka z babcią. tej nocy nie kaszlała już, ale dwie poprzednie to była makabra. grunt, że jest poprawa ;) pogoda do bani i tyle nie mam o czym pisac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Błon dżorno Babeczko witaj!!fala za domek!!!!szybko Wam idzie:))i zdrówka dla dzieci❤️-tęsknimy za Tobą Mea u mnie pogoda identyczna-zimno jak diabli:-P Biedna Dusia z tym kaszlem:((ehhh Holly ,a moze maja tam łózka do wykupienia dla rodziców?trzymam kciuki za Bartka i Twoje plecki Od wczoraj nic tyko wybory,wyniki,spekulacje...moja partia weszła:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to od nowa.... Babeczko - bardzo się cieszę, że tak Wam dobrze idzie z domem! zaglądaj częściej, bo brakuje tu Ciebie Amorku - pewnie mina Kubusia w kabienie BEZCENNA:) ale frajda... Holly - biedna jesteś z tymi plecami, nawet nie wiem, co Ci doradzić.. u nas Tomek też siedzi w domu - dzisiaj z babcią, od jutra ze mną. w piątek byliśmy u lekarza, antybiotyku nie dostał chyba tylko dlatego, że zaledwie tydzień temu skończył brac poprzedni. póki co inhalacje z berodulalu, elofen i jakies krople doustne na przewlekłe katary i zapchane zatoki. chyba jest reakcja, bo od wczoraj nie kaszle, a noc z piątku na sobotę przekaszlał całą... mimo diferganu;/ dostaliśmy skierowanie do laryngologa, podejrzenie przerośniętego 3 - go migdała. chodzi z otwartą buzią, chrapie, ślini się jak niemowlę i pewnie też od tego łapie każdą infekcję. powietrze nieprzefiltrowane przez nos, zimne i z zarazkami, trafia prosto do gardła;/ remontu ciąg dalszy... już nie mam siły, to się chyba nigdy nie skończy. to tylko 1 pokój a trwa już 2 tyg - a to czegoś zabraknie, a to "facjowiec" się spóżnia... dzisiaj miał być o 8 a o 9:30 jeszcze go nie było... szkoda gadać... narazie najbardziej zadowolona jestem z mebli. w końcu wymienilismy na nowe i w końcu nie w kolorze wenge!!!!!! mam nadzieje, ze nie bedzie tak widać kurzu:) sa dębowe, solidne, proste i super... jeszcze tylko stolarz dorobi półki i ławę i będzie komplet.... tylko iech już skończą tą ścianę do cholery... myślałam, że w tym tygodniu przy okazji siedzenia z Tomkiem w domu posprzątam wszystko na glanc, ale coraz bardziej wątpię, że to się uda w tym tyg..... Mamuniu - moja partia też weszła :) a nawet wygrała :P a chyba największym zaskoczeniem jest sukces Palikota, co? co by nie mówić, teraz na pewno bedzie wesoło w sejmie:) popracuję trochę może przed urlopem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ u nas jak to u nas... ciekawie :o a teraz od konca Mamatomka - zdrowka Tomciowii zycze i oby sie w koncu udalo zdiagnozowac czemu tak lapie infekcje, no i zeby fachowiec zdazyl w tym tyg wszystko skonczyc ;) wyurlopuj sie :) Amorku - o jaaa ale fajnie taka wizyta w kabinie pilota... no i kochana wyurlopujcie sie i naladujcie bateryjki 🌼 zaczelam to pisac ponad godzine temu ale w miedzy czasie tel, Marta jesc i siku, Adas... to moze lepiej wysle i pozniej dopisze reszte...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie mialam tel z agencji ze mamy dom :) ale sie ciesze dzieki kochane za wszystkie rady i porady i za KCIUKI najbardziej!!! aha i auto tez naprawione ale mechanik mowi ze tak za pol roku to samomoze sie zdarzyc bo tak to juz jest... no to zmykam bo do miasta trza leciec 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×