Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

akacja80

Ciąża po in vitro

Polecane posty

olga kochana dziś się dowiedzieliśmy, że będzie chłopiec i dziewczynka no i oczywiście nie posiadamy się z radości! teraz to ja dopiero jestem szczęśliwa :) :):) w maju dwie usiadziemy w ogrodzie z maluchami zobaczysz to już tak niedługo... :) lilia wodna gratulacje !!! takie małe kruszyneczki bardzo się cieszę, że zdrowe a Ty jak się czujesz? furbo od 15 tygodnia można już sie dopatrywać :) ja byłam w 14 i 4 dni i nie było wiadomo a dziś wyszła na jaw tajemnica|:) a to 16 tydz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilia wodna Gratuluję :) w koncu możesz przytulić swoje Skarby :):):) ewelina Tobie również gratuluję chłopczyka i dziewczynki :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilia Wodna Wielkie Gratulacje:-)Najważniejsze że Dzieciaczki są zdrowe,o wagę się nie martw-nadrobią szybciutko:-) Trzymaj się i szybciutko wracaj do zdrowia furbo Ja płeć dziecka poznałam ok.16 tygodnia:-) A ja jutro jadę do fryzjera:-)Taka mała przyjemność:-) Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga 35
furbo płeć na 70% poznałam w 14 tyg na usg prenatalnym a potwierdziłam 4 tyg póżniej chłop na 100 % ewelina tak sie ciesze ful wypas za pierwszym razem , ja po drugie jade za półtora do dwóch lat. mam jeszcze trzy śnieżynki. tak sie ciesze że nam na maj wypadło .bedzie cieplutko i nie będziemy maluchów w domku kisić. dbaj o siebie kochana przesyłam wam cieplutkie uściski .Moze wiesz jak tam franczeska , ona też miała mieć bliżniaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilia Wodna 34 Tak sie cieszę, że masz swoje szkraby już przy sobie. Gorące gratulacje :). Niech zdrowo rosną i mamusia niech szybko wraca do formy :) Mam pytanko Chyba dopadło mnie jesienne przeziębienie. Dziewczyny czym można się podleczyć. Mam lekką gorączkę 37,4, boli mnie głowa no i w standardzie katar. Może któraś z Was też to przechodziła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justys83 rewelacjnie zadziałał na mnie syrop przepisu mojej Mamy ;o) bierzesz 1 średni korzeń imbiru (jak zetrzesz na drobnej tarce to wyciskaz z tego sok, wygląda jak z tartych ziemniaków) + 2 łyżki miodu + sok z cytryny, wszystko mieszasz do kupy i pijesz po łyżeczce - także zapobiegawczo. No i w smaku jest dość przyjemne - polecam! dziękuję wszystkim za odpowiedzi - mam wizytę tuż przed świętami więc jest szansa, że będzie "coś" widać i dowiemy się jaka będzie płeć dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej,mnie tez wlasnie dopadlo przeziebienie,gardlo boli od 6 dni,kicham I boli w piersiach.dzis IDE do rodzinnej.slyszalam,ze leki homeopatyczne pomagaja ale jakie nie wiem.boje sie brac cokolwiek. Jedynie plucze gardlo sola.a juz za tydzien pierwsze usg naszego szkraba :-) nie mozemy sie doczekac.pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LILIA WODNA gratulacje maluszków jestescie juz w czwórke!!!!!! ddduuuużżżooo zdrówka!!!!!! DAGA a co tam u was teraz pora na twojego posta!!!! BETII a jak wy sie czujecie??? dziewczynki na przeziebienie to PROPOLIS 3% kit pszczeli 5 kropel do wody i wypić [lekarz mi polecił] a na katar to cebulke pokroic do kieliszka i wąchac raz jedną raz drugą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny Jeżeli chodzi o przeziębienie to na gardło możemy brać Propolki z miodem,na katar krople Euphorbium( podawane także niemowlaką). Wypróbowałam sama na sobie i pomogło:-) Dzisiaj wkroczyłam w 37 tydzień:-) Jak na razie wszystko ok:-) Byłam dzisiaj u fryzjera,farba,podcięcie itd.od razu człowiek czuje się lepiej:-)Mały aktywny bo daje mamusi "kopniaczki":-) co cieszy mnie bardzo bo wiem że jest dobrze:-)Jeszcze 3 dni i wizyta:-)Ciekawe ile przybrał na wadze???(obstawiam że ma już jakieś 3500g-zobaczymy)ciekawe czy termin się przesunie czy nie?Z resztą musze zapytać lekarza który termin brać pod uwagę termin wg.wagi dzidziusia czy wg.@????????? Ogólnie w sobotę chcemy jechać na ostatnie zakupy przedświąteczne,reszte prezentów zakupić troszkę środków spożywczych i chemicznych-bo potem będzie szał w ostatnim tygodniu...a jak już naprawdę nie mam ochoty łązić-bo girki puchną strasznie.............. Uciekam na kanapę troszkę poleniuchować:-) Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liljawodna-GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja płeć dzidziusia poznałam w 15 tygodniu, chociaz z trudem, ale potem sie wszystko potwierdziło. Miałam ok 3 razy potwierdzenie na usg no i mam nadzieje ze nie okaże sie po porodzie ze jednak dziewuszka, bo ja mam typowa chłopięcą wyprawkę. Dzis jeszcze byliśmy z mężem w Rossmanie by zakupic kosmetyki dla małego-oliwka, płyn do kąpieli, krem do pupci, pieluszki, właściwie to juz wszystko mamy, teraz tylko czekać, a zostało troche ponad miesiąc. Teraz koncze 34 tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona 2009
justys, agalbn na przeziebienie : herbara z syropem malinowym z witamina c herbata z cytryna i miodem lub mix ja robialam herbata z syropem malinowym+miod+cytryna czosnek tyle ja robilam pozdrawiam was i zycze zdrowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melisa77
witam wszystkie mamusie. Dawno mnie tu nie było ale mój mały pochłania cały mój czas i nie mam zytnio czasu na rozrywkę typu internet:) Dziś jest 7 grudnia, dla mnie to piękna data gdyż dokładni rok temu w moim brzuchu zagościł mój skarb. Pamiętam bardzo dobrze jak jechałam do kliniki jak bardzo sie bałam i potem to czekanie te długie 10 dni i w końcu upragniony test i 2 kreseczki. Boże jaka ja byłam wtedy szczęśliwa a jednocześnie pełna obaw czy wszystko się uda. Dziś mój skarb jest zdrowym pogodnym chłopcem który za 2 dni kończy 4 m-ce, a ja odkąd go mam jestem przeszczęśliwa!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melisa77 Fajnie że zajrzałaś do Nas:-) Cieszę się że Ty i Synek macie się dobrze.To zrozumiałe że doba jest za krótka:-) Myślę że dla każdej z Nas data transferu zapadnie głęboko w pamięć i serce:-)Dla mnie ten dzień,jest równie ważny jak wiele innych dat:-) Mamusie jak znajdziecie czas odezwijcie się:-)Napiszcie co u Was jak wasze Dzieciaczki i ich postępy:-) Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Gratuluje wszystkim nowym przyszłym mamom pozytywnych testów. Życzę dużo zdrówka i radości podczas ciąży:) Daga Moja droga oj to już niedługo a będziesz tulić Swojego synka:) Dosia Ty też wiedzę wielkimi krokami się zbliżasz to terminu:) Cieszę się że wszystko jest u Was dobrze:) U nas wszystko dobrze. Mała dzisiaj skończyła 8 tyg, rośnie i z dnia na dzień jest coraz fajniejsza:) Nasz jedyny problem to wieczorne zasypianie:( Mała chodzi spać najczęściej ok 24 i to z wielkim płaczem, nie wiem jak ją przestawić aby chodziła trochę wcześniej. W ciągu dnia aniołek a od 20 zaczyna rajcować potem z przemęczenia nie może zasnąć(bynajmniej tak mi się wydaje) a potem wielki płacz. I tak mam praktycznie codziennie. Człowiek się trochę denerwuje bo ciężko słuchać jak dziecko płacze aż mi serce pęka, ale wystarczy że rano wstanie z pięknym uśmiechem to odrazu zapomoinam że dała nam w kość. Jest cudnym dziecaczkiem i kocham ją nad życie:) Ale już niedługo dziewczyny same się przekonacie jak to jest :) cudowne uczucie:) Pozdrawiam serdecznie i wciąż trzymam za Was kciuki. A i pamiętajcie nie martwcie się małymi problemami zdrowotnymi w ciąży one zawsze się zdarzają. Cieszcie się tym stanem bo to cudowny okres. Dla mnie też był cudowny mimo iż połowę ciąży musiałam leżeć ale i tak wszystko dobrze wspminam:) A mam pytanko już do mam z dzieciaczkami, może jakaś rada na mojego aniołka co mogę zrobić żeby lepiej spała wieczorem. podaje adres e-mail jeśli nie checie pisać na forum: linda80@gg.pl Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kasik Miło Cię "słyszeć":-)Zobacz jak ten czas szybko biegnie...Twoja Olivka ma już 2 miesiące:-)Ciesze się że zdrowo rośnie,pięknie je itd:-)Co do tego spania mojej koleżanki syn tez tak miał na początku,ale po trzecim miesiącu sam się przestawił...Może to kwestia czasu,a może poradź się pediatry lub położnej.( Ja nie pomogę bo nie mam takiego doświadczenia)Napewno serce Ci pęka bo nie wiesz jak masz pomóc własnemu dziecku-to zrozumiałe,człowiek jest taki bezradny... kasik Mam pytanie,czy karmisz piersią Olivkę?Jeżeli tak to napisz proszę jak to jest z jadłospisem mamy karmiącej? Co jesz a czego unikasz? Ja się już tyle naczytałam i w necie i w gazetach że jestem wygłupiona.Wiem że nie można jeść produktów wzdymających,smażonych i ciężkostrawnych.Ale nie chciałabym ciągle jeść gotowanego i jałowego-bo zbrzydnie:-( Jak nie na forum to na asia_2511@wp.pl (jeżeli znajdziesz czas:-) ) Serdecznie Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga Mam nadzieję, że mała się wkońcu przestawi sama, bo jednak jest trochę cieżko, mój M to ledwo co wsytaje do pracy bo niestety się nie wysypia, ja to sobie odeśpię wciągu dnia ale on... Ja wciąż karmię piersią mniejwięcej co 3 godziny czasami częściej jak się domaga. Co do jedzenia, to ja nie stosowałam żednej diety dla karmiącej. Od samego początku jadłam tak samo jak w ciąży czy przed ciążą. Jak narazie do tej pory unikam kapusty i fasoli. Piszą żeby nie jeść kalaforu, ja jem oczywiście w ograniczonych ilościach, jem czekoladę nawet jadłam truskawki. Jak do tej pory mała nie miała ani kolek ani uczulenia. Jednak za każdym razem jak zjem coś co może uczulać albo wywoływać wzdęcia to obserwują ją czy nic jej nie dolega i czy nic się nie pojawia na jej skórze. Od początku też jadłam potrawy smażone, gotowane, pieczone. Jem też dużo owoców, cytrusowych też. Moja położna powiedziała mi że mogę jeść wszytko tylko w rozsądnych ilościach, i zdrowo, bo wiadomo jak się najesz np. fasolki po bretońsku to nawet samemu się ma wzdęcia i gazy a co dopiero takie małe maleństwo. Więc może wszytko wprowadzać stopniowo w małych ilościach , obserwując swoje maleństwo a wtedy wszystko powinno być dobrze i nie trzeba będzie rezygnować z ulubionych rzeczy. pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia72 Co u Ciebie? betii79 Jak samopoczucie?Piatek się zbliża,jesteś przygotowana? Odezwij się:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasik08 Dziękuję Ci za szybką odpowiedź:-) No mam nadziję że wszystko bedzie ok.i że będę również mogła wszystko jeść( w granicach rozsądku:-) )Będę bacznie obserwowac Maluszka czy nic mu nie jest. A co do tego spania to biedny ten Twój Mąż:-( Masz racje Ty to jeszcze odeśpisz w ciągu dnia z Małą a on... Ciekawe jak to będzie u nas.Mój M jest bardzo wrażliwy na hałas i każdy szmer słyszy a co dopiero płacz Dzidzi...No zobaczymy:-) Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Mamuśki "stare" i "nowe" :) Fajnie tu zajrzeć od czasu do czasu i widzieć, że przybywa nowych mam :) U mnie czas biegnie nieubłaganie - Jaś jutro będzie miał 7 tygodni i rośnie w przerażającym tempie... Nie przesadzam, naprawdę aż za szybko... Jutro mamy wizytę u pediatry więc zobaczymy co powie na przyrost jego wagi. Jak go ważyłam w 6 tyg to był do przodu 2 kg. To sporo jak na 1,5 miesiąca. Urodził się mając 56 cm, a teraz powoli bedzie miał za małe 62. Karmię piersią ale przyznam się Wam, że chyba mu to już nie wsytarcza bo zaczyna być głodny co godzinę i bardzo często budzi się w nocy, jestem więc nieptrzytomna. Chcę jutro porozmawiać z pedatrą o włączeniu na noc jakiegoś mleka, bo już nie daje rady - ani jednej nocy nie przespałam w całości od porodu. Czasami śpię po 2 godziny i nie mam czasu spać w ciągu dnia... Do tego Jaś ma kolki i przepuklinę pępkową, bo tak prze jak robi kupę, że szok. Przyklejamy mu spacjany plaster na przepuklinę u niemowląt ale guzik daje :( Jesli nie pomoże to czeka go zabieg :( Oczywiście nie jest to reguła więc się nie przerażajcie przyszłe mamusie - po prostu gazety i poradniki piszą swoje, a życie pisze swój scenariusz ;) Wklejam Wam linka do rewelacyjnego tekstu Agnieszki Chylińskiej, który czytałam parę lat temu, a który udało mi się odnależć w necie :) Kwintesencja macierzyństwa... ;P Ja się kiedyś śmiałam w głos jak to czytałam, a teraz przyznaję jej rację ;P Napiszę jak będe po wizycie u pediatry - jak mi się uda włączyć kompa w ciągu dnia ;) A w sobotę jadę do ginekologa na wizytę kontrolną po porodzie :) Połóg mi sie skończył więc mój M mówi: "mamy Jasia - róbmy Małgosię" ;) Buziaczki! http://kobieta.interia.pl/wiadomosc-dnia/news/macierzynstwo-to-sciema,772463

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej bettykor Myślałam dzisiaj i Tobie i Jaśku:-) Super że Jasiek przybiera na wadze i rośnie jak na drożdżach:-) Ciesz się Kobietko.Może rzeczywiście wprowadzisz jakieś mleko na noc żeby Młody tak często Cię nie budził na cyca:-) A powiedz mi jak jest z tą przepuchliną pępkową? jak to się objawia? ma opuchnięty,zaczerwieniony pępuszek?Mam nadzieję że obejdzie się bez zabiegu-będę trzymać kciuki,bądź dobrej myśli!!! Napisz koniecznie co powiedział pediatra i jak Ty po wizycie kontrolnej u gina.A zabawny ten Twój M:-)(ha ha ha faceci tak mają) Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki weczłam na wczesniejsze forum zglądnąć co tam u dziewczynek i sie dowiedziałam BETII79 jest już mamusią KOCHANA GRATULACJE!!!!!!!!!!!! DUŻO ZDRÓWKA!!!!!! jak bęndziesz mogła to sie odezwij moc buziaków dla was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilia Wodna Serdeczne GRATULACJE!!! :D:D:DWspaniałe wieści, cieszę się że dzieciaczki zdrowe, bo to najważniesze. Zyczę Waszej trójeczce dużo zdrówka niech pociechy chowają się zdrowo. Btii79 Kochana moje GRATULACJE!!!:D:D:D Czekałam na wieści i bardzo się cieszę, że wszystko poszło dobrze:) Przesyłam moc uścisków i buziaków dla Was:D:D Jak masz ochotę i trochę czasu podaję maila napisz co u Ciebie: linda80@gg.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
betii79 Wielkie GRATULACJE!!!!!!!!!!:-)Jak znajdziesz czas napisz co i jak:-) Życzę dużo zdrówka(jesteś już po-ale fajnie!!!:-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilia wodna 34 :) gratulacje :):):) niech maluchy zdrowo rosna :D:D:D a mamusia jest szczesliwa :) pozdrawiam caluski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beti79 :) gratulacjeeee :) zdrowia zycze dla Ciebie i maluszkow :D:D:D pozdrawiam caluski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny Ja jutro mam wizytę:-)/ciekawe co doktorek powie?/ogólne samopoczucie dobre,Mały "fika" więc się uśmiecham do Niego,i mówię że jeszcze troszkę:-) A tak poza tym oglądałam dzisiaj program "Rozmowy w Toku",dziś było o in vitro.Kilka kobietek opowiedziało o swoich przejściach.Było nawet małżeństwo które starało się o dzidziusia 20 lat!!!Szok...a teraz Babka jest w 6 miesiącu:-)Jednak marzenia się spełniają:-) Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lala79 Jak Twoja córcia,jak się rozwija itd?Jejku to juz 6 miesięcy mineło...Ma już ząbki?-ile? Karmisz jeszcze piersią?Napisz jak Twoje samopoczucie?(udało Ci się wrócić do wagi z przed ciąży?). Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Daga :) u nas oki, mala jest super.skonczyla juz 6 mc i od 1 grudnia sama siedzi :) bawi sie ale i wiecej rozrabia :D no coz rosnie i duzo zaczyna rozumiec :) zabkow jeszcze nie ma, chociaz widze, ze pewnie niedlugo beda bo zaczyna wszystko gryzsc a i moich cyckow tez nie oszczedza :) karmie nadal piersia ale Kizia od 5 mc je tez inne jedzonko.chce karmic rok wiec jeszcze nastepne 6 mc przed nami.zobaczymy jak bedzie.jak ja to mowie wyjdzie w praniu :P a jesli chodzi o wage to juz dawno wrocilam do tej przed ciazy wiec jesli sie karmi to kg uciekaja :) czekam teraz na wiesci od ciebie :) nadal mocno ci kibicuje calusy dla was:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj lala Fajnie się czyta takie wpisy-aż uśmiecham się sama do siebie:-) Cieszę się że Twoja Kizia ma się dobrze:-) A tak właściwie jak daliście jej na imię?Bo nigdy nie pisałaś!Niech rośnie Ci Ta Twoja Dziewczyna:-)Fajnie że nadal karmisz piersią-ja też uważam że trzeba to robić jak długo się da:-)Ciesz się Kobietko że już wróciłaś do wagi z przed ciąży-rewelacja!!!(jak dobrze pamiętam miałaś cesarkę?-brzuszek zszedł,masz dużą bliznę po cięciu?)Spoko na ząbki przyjdzie czas-mówi się że im później tym lepiej... A ja już po wizycie.Więc Nasz Skarb ma już ok.3900g-Słodki Ciężarek :-)Co do pozostałych badań lekarz wykonał posiew z szyjki macicy,zbadał i powiedział że jeszcze daleko mam do porodu...Zapytałam o termin-powiedział że nie należy sugerować się wagą(według wagi powinnam już urodzić:-) ) tylko datą od ostatniej miesiączki.U mnie tp.przypada na 30 grudnia:-).Powiedział że będą wskazania do cesarki-ze względu na wagę Dzidzi,jak również przez to że to ciąża wysokiego ryzyka,że po in-vitro itd.Kolejna wizyta 22 grudnia.Kazał mierzyć cięnienie-jak do tej pory i obserwować ruchy.L4 dostałam już do 7 stycznia.Jeżeli nic się nie wydarzy po wizycie tego 22-go i między Świętami a Nowym Rokiem to 7 stycznia mam się zjawić w szpitalu na cc.Nie wiem co lepsze? Naturalny poród czy cesarka?Ale jak tu urodzić Dzidziusia o wadze większej niż 4 kg?Moja teściowa mówi że lepszy naturalny bo szybciej dojdzie się do siebie,a po cesarce jest się obolałym dłużej,w końcu to rana...że po naturalnym szybciej wraca się do wagi z przed ciąży...a ile ludzi tyle opinii.Dla mnie najważniejsze jest to żeby wszystko skończyło się dobrze,żeby Nasz Maluch był zdrowy-niczego więcej nie pragnę:-) Może któraś z Mam po cc się wypowie?Jak to u Was było? Serdecznie Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga, no to faktycznie, spory ten twoj synek.dobrze by był abys nie przenosiła tej ciązy bo wtedy skonczy sie to cesarką. Może postaraj sie pic codziennie wyciag z soku malin, masuj piersi albo zatrudnij do tego męża, masuj tez brzuszek,moze dzieki temu akcja porodowa zacznie sie samoistnie bez potrzeby przymusowego wywoływania porodu w szpitalu lub przez cesarkę. Ja osobiscie wolałabym uniknąc cesarki, no chyba ze bedzie taka konieczność. Oczywiscie maluszek sam wybierze odpowiednią chwilę, ale lepiej by było aby nie był zbyt duży. A masz jakies skurcze przepowiadające, lub odszedł juz czop sluzowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×