Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sopel_lodu***

Kto się odchudza od jutra czyli 1.03?

Polecane posty

aha miałam dziś rano zajęcia z psychiatrii i było o różnych zaburzeniach m.in. coś wspomniane o anorektyczkach, bulimiczkach itd (nie ważne). w każdym razie pani dr mówiła, że one do wszystkiego sypią cynamon, bo ponoć wpływa na przyśpieszenie materii - warto to sprawdzić! nie wiem jak Wy ale ja akurat lubię cynamon bardzo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej przyjmiecie nowa ofiare swojego obrzarstwa? W skrocie o mnie mam 21 lat mieszkam w Anglii gdzie wlasnie udalo mi sie tak zaokraglic. Po ostatnich wakacjach zobaczywszy swoje zdjecia postanowialm ze to koniec wazylam przeszlo 90kilo. Udalo mi sie shucdnac 12 po czym siadlam na laurach. Udalo mi sie utrzymac 10 kilo 2 niestety wrocily. Teraz pora na druga runde cel zrzucenie 15 kilo do lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Upgo - ja też kocham cynamon, zwłaszcza do porannej owsianki :) Ewelka witamy serdecznie :) Polecam najpierw uciąć trochę kalorii (ale nie radykalnie), warto schudnąć powoli (2-3kg w miesiąc) niż radykalnie i spodziewać się potem jojo. Jeśli jadłaś do tej pory np. 2000 kalorii, teraz jedz 1500. Jakieś lekkie ćwiczonka, mniej białego chlebka, słodkich napojów, słodyczy i damy radę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ewelino, witamy i zapraszamy, napisz jaka dietka sie odchudzilas wczesniej?? Zamierzasz cos cwiczyc? :) JA dziś sie juz dobrze czuje,z rana bylo gorzej,ale juz okej, miksuje wlasnie owoce mrozone na koktajl z jogurtem,ale ze mam taki reczny tylko mikser, to troche opornie mi idzie i glodna sie robie:D Na obiad bedzie kawalek zapiekanki z ziemniakami i miesem, postaram sie nie brac sosu,a do tego duzo buraczkow. Weszłam na wage i bylo 81.4 kg. Może jak się wysile to do poniedzialku byłoby 79.9 :P Ale pewnie nie, zreszta rozsądnie myslac to nie mozna szybko chudnac bo potem bedzie WIELKIE JO-JO. Ale ładny dzis dzien, wybiore sie na kijki,ale to jak bedzie ciemno, kolo 18.30,a caly czas mysle intensywnie czy jechac na siłownie hmmm..... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ucielam calkiem pieczywo ziemniaki i makaron. Ryz jem tylko ciemny dzis dopiero trzeci dzien ale czuje sie dobrze i czuje ze mam duzo optymizmu co do tej diety. dzis np zjadlam na sniadanie 3 kromeczki wasy z serkiem plus herbata lunch salatka z grejpfruta banana i 2 jablek noi obiado kolacja planuje piers z kurczaka z szparagami. Plus oczywiscie woda i chce jutro kupic herbatke zielona lub czerwona tylko zastawnaiam sie ktora jest lepsza. Polecacie cos? Dziekuje za wsparcie to bardzo wazne a w moim facecie go niemam je prze moimi oczami pysznosci i mowi ze to cwiczy moja silna wole he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fabetka poprzednio tez robilam diete ktora poprostu stanowczo ograniczala kalorie. Zrezygnowalam calkiem ze slodyczy, pieczywa, zmieniakow, makarownow i napojow gazowanych i sokow. Pilam duzo wody jadlam 4 5 razy dzneinie male porcje np jogurt z musli na sniadanko, obiad jakies gotowane lub pieczone miesko z warzywami lub surkowka i jakies owocowe przekaski w ciagu dnia. A na kolacje np pol serka wiejskiego albo wase z jakims dodatkiem. Plus silownia ktora staralam sie odwiedzac 3 razy w tyg czasem udalo mi sie 4 i 5 , a czasem tylko raz. Raz na tydzien pozwalalm sobie na jakas mala slabosc np na weekendzie poniewaz bylo to we wrzesniu np na grilu u znajomych pol kielbaski , czy kilka sztuk frytek od chlopaka gdy jadl cos. Udalo sie i teraz musze do tego powrocic bo diety rozpisane na kartce ktore twardo mowia mi co mam jesc nie sa dla mnie bo zazwyczaj niemam ochoty na to akurat tego dnia co mam wyznaczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, witam po dwóch dniach przerwy. Oczywiście pofolgowałma sobie, ale już dzisiaj wróciłam pokornie do diety. Jestem strasznie nie wyspana, musiała rnao lecieć do lekarza. Oczywiście mi nie pomógł, drugi raz skierowano mnie do kolejnego specjalisty, już teraz to będzie naprawdę wąskospeclaistyczna poradnia. Zobaczymy, jutro zadzownie, może znowu będę musiała czekać 2 miesiące;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie wrocilam z lunhcu nie spodziewalam sie ze tak mozna sie najesc grejpfrutem jablkiem i babnanem:) jedzac powoli. Teraz czeka mnie jescze 3 h w pracy a po pracy do szkoly. Mam tylko godzine na dotarcie z pracy do domu zjezenie i przygotowanie obiadu i dotracie do szkoly:) ze szkoly wracam dopiero o 21 wiec nie bede myslec dzis o jedzeniu powinno pojsc gladko, niestety czsu na cwiczenia dzis minie starczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pszczółka__Anja
Cześć dziewczyny:* 🌼 🌼 🌼 również witam po dwu-dniowej przerwie...wczoraj przez cały dzień zjadłam dwie kromki chleba i kaszke manne.:) wiem że mało ale to był 1 dzień w pracy więc ze streu nic nie jadłam :-D a dzis rano zjadłam kromke chleba, w pracy dwa wafle ryzowe z jogurtem, na obiad garśc makaronu z sosem slodko-kwasnym(ale pół słoiczka) i to bedzie na dziś wszystko ewentualnie jeszcze grejfutka zjem:) 🌼 ale jestem hi a jak tam u Was?? widzę że ktoś sie dołączył ktoś się reklamuje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pszczółka__Anja
Ciekawe czy ten cynamon działa tak na przemianę materii..może też spróbuje??:P hm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja spowiedź z dnia dzisiejszego :) ś: fitella truskawkowa+3łyżki płatków owsianych plus szklanka mleka (fitella ma sporo cukrów, także prostych, ale rano sobie pozwalam, jest pyszniutka) - długo po tym byłam syta, 2 śniadanko dopiero po 12 2ś: mały jogurt naturalny z wkrojoną połówką pomidorka o: cały płat pangi+surówka warzywna p: mały jogurt naturalny z 2 łyżkami musli + pomarańczka k: jajecznica z 3 jajeczek z cebulką (zjem dopiero po pierwszej miłości hihi) 1200 kcal, 80g białka, 120g węgli, 50g tłuszczu Jutro muszę nakupić tych kremowych jogurcików naturalnych z zotta, w sam raz na drugie śniadanko z musli czy owockami :) Jak tam u Was dziewczynki kochane :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny kochane!!! jestem tak podekscytowana i zajebiście szczesliwa, że musze sie z Wami tym podzielic!!! :D DOSTAŁAM PRACĘ!!!!!! od wtorku zaczynam :D co prawda zadne kokosy, bo sprzedawanie bizuterii w duzym centrum handlowym, ale zawsze to cos, musze tam przezimowac ;) do wrzesnia :) masakra jak sie ciesze :D a poza tym: -bylam u fryzjera! :D -kupiłam wage!! :D dzinsy niestety w tym samym rozmiarze.. i od paskudnej coli wyszedl mi brzuch :/ zaraz ide wypic jogurt i nic juz dzis nie jem. A zjadłam: -2 kromki i kawe z ml. i slodzikiem -jogurt pitny 375g -jogurt pitny 200g yyy co tak mało?? :D dopiero do domu doszłam, 4.5 h chodzenia po miescie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sopelek gratuluję :) Ja niestety nie miałam tyle szczęścia. Nie wzięli mnie na staż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malutka - szkoda.. U mnie to byl niesamowity fart, bylam w moim starym miejscu pracy na zakupach, spotkalam kolege ktory pracuje na pasazu i zapytal jak tam u mnie z praca (moj sklep zostal zlikwidowany)..potem zaprowadzil mnie do swojej kolezanki ktora sprzedaje bizuterie,a ona powiedziala ze potrzebuje kogos do innego centrum handlowego :) normalnie dzis zgrzesze perfidnie i zjem nalesnika z kremem waniliowym (takim na mleku) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję Sopelku ! Byłam dzisiaj na siłowni godzinkę,było super ! Bieżnia twierdzi że spaliłam 300 kcal. a potem jeszcze trochę rowerku.Podobało mi się więc chyba kupię sobie karnet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TALA 82
Witajcie po 3-4dniowej nie obecnności. W domku miałam mojego M:) teraz pojechał na 3tyg i bede sama:( z mojadietą było raz lepiej raz gorzej:/ kusił i kusił mnie biedną;) , ale już koniec kuszeniem.. Sopelku gratuluje nowej pracy:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje Sopelku!!! :D Moja dzisiejsza spowiedz: ś: 2 kanapki z serem 2ś:koktajl obiad: zapiekanka z ziemniakow i miecha i buraczki podwieczorek: kanapka z hmm nie pamietam,z serem pewnie i koktajl kolacja:dwa zoltka z ugotowanych jajek(bo moj braciszek zjada tylko białko :P Do tego godzina na siłowni i godzina nordic walking. Ogladam bajke"klopsiki i inne zjawiska pogodowe", pelno tam wielkich klopsikow, hamburgerow, hot dogow itd i jestem straaasznie glodna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dno..zwazylam sie..nie moglam wytrzymac..i widze to samo na wadze :( co prawda jest wieczor.. ech.. zaczne chyba liczyc kalorie, nie ma innego wyjscia, a na poczatku tak dobrze mi szlo.. dzisiaj znowu zauwazylam opone na brzuchu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety musze zrezygnowac z ziemniakow i pieczywa.. trzeba podjac jakies radykalne kroki.. jutro jade do domu, wiec jeszcze pojem normalnie (oczywiscie zachowujac dotychczasowe "normy"), a od pn nie ma zmiluj.. Dobranoc dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kochane! bilans wczorajszego dnia: śniadanie owsianka z mlekiem 1,5%, potem duży jogurt naturalny, jabłko, obiad ziemniaki gotowane w mundurkach, schabowy w płatkach owsianych na oliwie i duuużo buraczków, potem pół grapefruita ćwiczyłam 45 minut i 2 godziny grałam w siatkówkę :) z tym cynamonem muszę wypróbować, bardzo go lubię z ryżem i jabłkami, albo w owsiance właśnie.. rozmarzyłam się :P sopel_lodu - moje gratulacje z nowej pracy!! jeśli chodzi o wagę spróbuj rano na pusty żołądek, ja ważę się zawsze nago co by nie dokładać ani grama :P to już 11 dzień, rany, ale zleciało, dziś mam taką mega ochotę napić się winka, albo piwa, a do tego zjeść jakieś krakersy, paluszki :( mam wieczór filmowy z chłopakiem, a podczas takowych zawsze wcinałam słone przekąski :( muszę sobie nakupować mnóstwo owoców, jakieś mandarynki czy winogrona żeby podjadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja znow sie zle czuje, kupilam kaszke bananową, taką dla dzieci i dzisiaj tylko bede na niej,a jest skubana kaloryczna, porcja ma 190 kcal,ale ja bede robila na wodzie zamiast mleka. Siłownia tez dzis odpada, dobrze ze wczoraj pocwiczylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co mnie czasami strasznie irytuje w dietach? te wyznaczone godziny posiłków, śniadanie luz, bo jem zaraz po przebudzeniu, ale kolejne dwa posiłki to dla mnie koszmar, od 8 jestem w pracy, czekam do 10, jeszcze dwie godziny, godzina, jeszcze pół, jeszcze dziesięć minut.. o już 10! mogę zjeść! i w przeciągu 5 minut wszystko znika, a ja znów odliczam :P do 14 pozostały 3 godziny i 45 minut, jeszcze 3 godziny, jeszcze dwie, jeszcze godzina, pół, minuty, i jest! jem, nie mija 5 minut i już wszystko pochłonęłam :P chyba, że jestem czymś strasznie zajęta to minuty lecą jak oszalałe, uwielbiam takie dni :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Ja siedze w pracy i jestem wsciakla wszyscy dzis zamowili sobie kanapki z bekonem(wyplata he he ) i pachnia mi tu pod nosem. A ja narazie mam za soba sniadano 3 wasy z chuda wedlinka. A przezd soba na lunch salatke ala grecka( salata, pomidor, papryka , cebula, ogorek, kilka oliwek zielonych, troche sera feta light i wszytsko skropione cytryna i leciutko dopraweione do smaku. Jutra boje sie najbardziej to w sobote zazwyczaj sa najweiksze pokusy. W niedziele konczy mi sie okres wiec bede mogla sie zwazyc we wtorek i stwerdzic czy widac jakies pierwsze chocby nikle efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam na mieście. Wszyscy coś jedzą :P Batony, drożdżówki, kebaby, hot-dogi, piją słodkie napoje. Nieeee, wcale im nie zazdroszczę:P Tak jakoś zwróciłam uwagę. Nie zjadłam 2 śnaidania, nie miałam czasu, teraz wcinam cycka kurczaka z mieszanką warzyw chińskich - dobre są :) Mi teraz też waga stoi w miejscu, ale będzie dobre, w końcu ruszy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co Wam powiem, to Wam powiem, ale.. jaki poniedziałek taki cały tydzień! jak pozwoliłam sobie w pn na małe co nieco, to cały tydzień jakieś słodkości za mną chodzą.. i niestety to i owo mnie kusi! wczoraj np marzyła mi sie drożdżówka i jej nie zjadłam, aleee za to dziś pożarłam półtora oraz naleśnika z serem!! weźcie nakrzyczcie na mnie bom zasłużyła!! malutka - jakie Ty masz ładne wyniki, zerknęłam na twoją stopkę i jestem pod wrażeniem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pszczółka__Anja
hej dZIEWUSZKI:* 🌼 ja właśnie niedawno wróciłam z pracy.. soperl...gratulację pracy..ja pracuje od środy i jakoś daje radę.w ciągu dnia zjadłam wafla ryzowgo z jogurten i pól kanapki , przed chwila wątróbke drobiową z ryzem ..pewnie jeszcze pomarańcza zjem albo grejfutka:) :) :) widze ze brzuszek mam mniejszy ale nie mam wagi i niewiem ile waze łeeeeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Upgo dziękuję :) choć od 2 dni waga stoi, to pewnie ten słynny zastój który trzeba przetrwać:) Idę zrobić jajeczniczkę. Oglądam na internecie pierwsze odcinki Zbuntowanego Anioła, kilka lat temu szła taka telenowela nie wiem czy pamiętacie :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe jasne, że pamiętamy:D kultowy serial, prawdziwy hit!! a Ivo.. mrauuu mrauuu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo dwa dni mnie nie było, ale dieta była utrzymana poza 2 cukierkami werters original, ae mysle ze to zadna trageia :-) weszłam dzis na wage i jest 52kg z 54 przez 2 tygodnie spodziewałam sie ze troche wecej mi jednak spadnie :-( no ale dobre i to :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×