Kto się odchudza od jutra czyli 1.03?

Hej hej:) Ja ciągle na kaszkach, już na sam jej widok robi mi sie nieodbrze, wiec zjadłam kanapke, na razie dieta odpuszczona,ale chodze glodna caly czas przez tą grype, wiec na pewno nie przytyje :P

Widze, że nie tylko u mnie czasu na wpadanie nqa forum brak, jakby mniejszy ruch w ilości wypowiedzi:) Ja dalej miałma ciąg jedzenia, po prostu w domu musi być pusto i tyle. Dzisiaj już się powściągnełam jakims cudem i nic nie jadłam ponad normę. Przypuszczam, że trochę ze straconych kg mi wróciło, ale no cóż trzeba walczyć dalej. Najgorsze, ze na diecie to nawet na piwko wyskoczyć nie można, bo kalorii to ma mnóstwo, jeszcze się trzeba tłumaczyć czemu się odmawia. Miłego wieczoru! :)

Ja akurat bede wyskakiwac na piwka i alkoholizowac sie, bo mysle ze bez sensu jest zabronic sobie czegos na czas diety, a potem jak sie wroci do tego to bedzie jo-jo. Alkohol ma puste kalorie,ale nie wyobrazam sobie siedziec przy soczku,juz to kiedys praktykowalam jak byłam na diecie - beznadzieja :D

oj faktycznie ruch dużo tu mniejszy.. przez ostatni tydzień zdecydowanie za bardzo sobie pofolgowałam- moje menu na pewno nie wstrzeliło by się w żadną dietę odchudzającą!! za to w dietę na zdobycie masy jak najbarzdiej:/ dlatego cieszę się bardzo, że mam ten koszmarny tydzień już za sobą!! dziś u mnie dzień oczyszczenia = będę jechać tylko na wodzie, zielonej herbacie, 1grejpfrucie. podkradłam bratu yerbe mate i też spróbuje włączyć do menu (cholerstwo strasznie niedobre, ale jest super podkręcaczem materii, tudzież oczyszczaczem:D) aha, wracam do trenera:) Mój nowy, lepszy start:) przynajmniej do Wielkanocy bez ŻADNYCH potknięć

Dzień dobry dziewczyny:) hmm faktycznie mniejszy tu ruch. Moja spowiedz na dzis jak do tej pory sniadanko czyli płatki z mlekiem1.5% i otrębami z żurawiną zielona herbata a teraz popijam kawe z mlekiem. Na obiad jeszcze nie wiem co mam sobie zrobic. Moze jakieś podpowiedzi z waszej strony? :)

Wreszcie zrobiłam się na czarno hiihi

czesc Dziewczyny, nie było mnie kilka dni, bylam u mamy, wiec jak sie mozna domyslic diete trafil szlag. od jutra zaczynam od nowa, tym razem z liczeniem kalorii i codziennym wysilkiem fizycznym. Siostra mnie wysmiala ze w ogole nie cwicze i narzekam ze waga stoi w miejscu.. tak wiec postanawiam zaczac jeszcze raz, ostro. Wracam do cwiczen z trenerem, kilka serii dopoki nie padne. Do picia tylko woda i mieta, rano standardowa kawa z mlekiem i slodzikiem.. ech.. 2 tyg zmarnowane.

witam ponownie:) ale tu u nas pusto:(

Mój bilansik: śniadanie - 2 jajka na miękko, 2 kromki chleba 2 śniadanie kanapka z szynką Obiad ryż z przyprawami i 2 zrazy Potem na imieninach 1 kawalek ciasta i herbata z 2 łyżeczkami cukru Do tego półtora piwa. 50 minut cardio na siłowni,jutro ważenie,zobaczymy:)

Dzisiejszy dzien rozpoczynam kawa z mlekiem i slodzikiem, 1 grejpfrutem i 1 kromka chrupkiego pieczywa z serkiem wiejskim. Milego dnia Odchudzaczki ;)

O rety,coś za szybko mi idzie, coś za łatwo... weszłam na wage a tu 80,1 !!!!!! Happy szalalala buziaki i miłego dnia

fabetka - GRATULACJE!! Sopelek - doskonale Cię rozumiem. dobrze, że się w porę opamiętałaś - zawsze to tylko weekend spalony, a nie cały tydzień tak, jak to było niestety w moim przypadku.. Za to dziś u mnie bardzo grzecznie i zdrowo: sniadanie- płatki owsiane na wodzie + troszkę mleka + rodzynki, kubek yerby; 2śniadanie - jabłko, kawa inka obiad- będzie ugotowany cycek z kurczaka i duuuuużo warzyw a zaraz odpalam treneta:D dziś mamy w palnie podwoić serię na nogi i pośladki, może jeszcze ramiona:D brzuchowi na razie musi wystarczyć raz

Gratuluję Fabetko !!! U mnie wyniki nie tak spektakularne ale też są. Rano było 62 kg. Obym tylko utrzymała takie tępo to i tak będę zadowolona .

Cześć dziewczynki :) U mnie zastój wagi 55kg, ale przetrwam to :D Ostatnio zjadam na śniadanie fitellę (codziennie inny smak) z płatkami owsianymi. Wiem, że to sporo cukru, ale rano sobie pozwalam na takie małe co nieco, dzięki temu w ciągu dnia nie mam ochoty na nic słodkiego :) Na obiadek była rybka z chińskimi warzywkami w sosie słodko-kwaśnym. Potem będą kanapeczki z serkiem topionym :)

Hej dziewczyny jak tam idzie z tego co czytam to widze niezle Ja mam dzis w pracy taki nawal roboty ze dopiero teraz udalo mi sie wejsc na chwilke. Dietka idzie mi calkiem niezle wczoraj troszjke podjaladlam miedzy posilkami ale na szczescie tylko owocami. Dzis mialam na lunch salatke pyszna i nadal jestem pelna. Mianowicie salata, papryka ,cebula, ogorek, oliwki zilone i losos z puszki wszystko skropione sokiem z limonki Ide tez dzis na silownie I robie te oklady z kremu i wydaje mi sie ze dobrze to dziala skora jest taka napieta i delikatna.

Ewelko - jakie oklady z kremu? JA mam taka brzydka skóre na wewnetrznej stronie ud i na brzuchu, taka wiecie, galarete, chyba wprowadze masaze gabka pod prysznicem i smarowanie jakims balsamem,ale tak nie lubie sie balsamowac :( Poza tym dietka super, rano 2 kanapki z szynka, 2 śniadanie jabłko, obiad ryż na ostro, 1 zraz i surówka, podwieczorek 2 kanapki,jedna z szynka druga z serem, na kolacje bedzie chudy twarog z dzemem. Ćwiczyłam dziś ponad 2 godziny, byłam na saunie,a na 20.30 idę na taniec brzucha :)

Ja tez nie lubie sie balsamowac i szczerze mowiac nie robilam tego od ok. tygodnia. Dzisiaj zjadłam: -1 kwaśnego grejpfruta (blee) -1 kromke zytniego chrupkiego pieczywa z biedronki z łyżką serka wiejskiego -pół kubka kawy z mlekiem i slodzikiem -jogurt 400g -ok 50g chipsów z bananów -2 talerze zupy pomidorowej (o 1 za duzo :/) -chudy twarog 275g (w trakcie ;)) Nie wiem ile to kcal, nie chce mi sie liczyc :P

Witajcie :) wlasnie jestem w trakcie sniadanka - 3 kromki pieczywa chrupkiego (kazda 22 kcal) z pasta z tunczyka (ok 50 kcal), kawa ze slodzikiem i mlekiem (50 kcal) i jogurt pitny 250g (202 kcal) Razem ok. 360 kcal. Milego dnia :)

Wiec oklady z kremu wyszczuplajacego.Ja mam akurat taki z evleyn na rozstepy i wyszczuplajacy zarazem. Nakladam go gruba warstwe a pptem owijam sie folia spozywcza;P i na to jeszcze obciskajace majtasy. Ten krem daje efekt takiego chlodu i jest to srenio przyjemne, ale powiem wam ze zrobilam ten zabieg dopiero kilka razy i widze ze skora jest napieta i gladka ( ja akurat robie zwlaszcza na brzuchu, ale mozna uda ramiona itd) Przy odchudzaniu natluszczanie jest bardzo wazne wiec nie zaniedbujcie tegochociaz zwylklym balsamem po kapieli codziennej maznijcie sie na syzbko zeby skora nie zwiotczala. I po zrzuconych kilogramach nie odcisnal sie na niej slad. Bo czasem waga spada ale skora zostaje rozciagnieta. Wiec dbajcie o nia dziewczynki;) Ja walsnie zjadlam jablko zielone;) i czekam z nie cierpliowscia na lunch;)

Ewelka - mam ten balsam, ale chyba nie na rozstępy ale ogolnie wyszczyplający - Dax Cosmetics. Nie lubie go bo jest "zimny"..ale powiem Ci szczerze ze wole zimny niz gorący - mialam niedawno taki wlasnie rozgrzewający, myslalam ze mi sie tylek zapali ;) oddalam siostrze :)

Ja tez go nie lubie ale wyczytalam gdzies wlasnie o tych okladach ze sa dobre i przyznaje racje naprawde warto;)polecam poimo tego dziwnego uczucia chlodu. Co do cieplych to wiem cos o tym , kiedys jak bylam na solarium to babka mi polecila balsam do opalania ktory wlasnie przys[pieszal oplanie, ale gdy sie posmarowalam weszlam do solarium to po okolo 3 minutach myslam ze sie zapale on dawl taki efekt ciepla sam w sobie ale w polaczeniu z lampami myslam ze spolne. Jak ubralam sie mailam wrazenie ze spodnie mi sie przyklejaja do nog i spala sie zaraz tez hehe Pobieglam do domu prawei sprintem pod prysznic;P a czerwona bylam chyba ze 3 dni hehe

hehe :) no roznie bywa :) dobra ja zmykam pod prysznic, a potem balsamik :) ale najpierw 2 serie z trenerem :D

hehe Elwelka świetna historia:D ja kiedyś też miałam takowy balsam rozgrzewający i na początku faktycznie "burn, niech cię pochłonie", ale moja skóra chyba szybo się przyzwyczaiła bo później 0 reakcji. Sopel - WOW!! 2 serie z trenerem!! no no zostaniesz moim idolem:) ćwiczysz na wszystkie partie ciała? wskakuje w dresiki i też poćwiczę;)

Jaka szkoda ze nie mieszkamy gdzies blisko siebie dziewczyny, by nam bylo razniej cwiczyc, a moje kolezanki wszystkie alebo chudzinki albo leniwe tak czy siak niechetne do cwiczen;(

Ewelka - tez zaluje.. nie mam z kim biegac, a bardzo bym chciala. Wlasnie jem obiad - pol torebki kaszy gryczanej z gulaszem z szynki wieprzowej i surówka z czerwonej kapusty. Z moja praca nic nie wyszlo.. nie zadzwonila do mnie ta kierowniczka, chociaz obiecala.. zrobila mi nadzieje i nic z tego :( czuje sie oszukana i zawiedziona.. :( poceiszam sie tym ze na czw i pt jestem umowiona na pilnowanie małej Marysi, a w niedziele daje korki..

Sopel nie przejmuj sie moze jeszcze zadzwoni! A nwet jak nie to glowa do gory znajdziesz cos innego!:)

Może taki czerwony jest ten balsam "turbo"? kiedys byl popularny na forum wizażu, ja uzywam ziaji kakaowej, bo uwielbiam zapach :) Zgrzeszyłam dziś tak w ogóle :( Dorabiam sobie pilnowaniem dziecka no i dzis bylam. Na sniadanie 2 kanapki z serem, na 2 sniadanie 2 kanapki z szynka,ale zaraz potem z głupoty i obzarstwa zrobiłam sobie jeszcze dwie kanapki, jedna z serem druga z boczkiem i kiełbasa,a potem zjadłam 2 kawałki tortu,takiego mega słodkiego,z kremem i mlekiem skondensowanym,polewą itd, pewnie miał z tysiąc kalorii :( :( :( To chyba z przyzwyczajenia, bo to właśnie pilnując małego tak sie roztyłam przez podjadanie a tu znów to samo :( Teraz na obiad wypiłam troche rosołu bez makaronu i zjadłam 2 gotowane skrzydełka. Na 18 ide na tae-bo, pocieszam sie tym ze na tych zajeciach prawie mdleję ze zmeczenia, to z jeden kawałek ciasta spalę. Jutro też do pracy, będę sie musiala jakoś powstrzymywac :( :( Ale juz dwie osoby zauważyły ze schudłam, jupi :D

Ten balsam byl w jakiejs kolorowej torebce ale to angielski jakis nazwy niepamietam ale taki mi koala byl na nim:P

a i kupilam sobie wczoraj zilelona herbate z mieta ta z sagi co ostatnio reklamuja, i musze przyznac ze nienawidze zielonej herbaty ogolem a ta mi nawet smakuje tak ze mam w planie jej duzo pic;)

Hej hej :) moj dzisiejszy bilans: -3 chrupkie kromki z pasta z tuńczyka -kawa ze slodzikiem i mlekiem -jogurt pitny 250g -pol torebki kaszy gryczanej z gulaszem -warzywa na patelnie 700g - 360 kcal bo z jakims sosem w srodku -vitamin shot z Biedronki z kofeiną i L-karnityną - 48 kcal Ogolnie dzisiaj ok 1300 kcal, nie jest zle :) oprocz tego 1 seria z trenerem i 20 brzuszkow :) Dziewczyny bardzo Wam gratuluję pozbycia się tluszczu ;) ja tez zaczynam powoli odzyskiwac seksowne ksztalty, dzisiaj kupilam sobie obcisly sweterek (jutro mam byc jurorka w szkolnym konkursie jezykowym) :) szkoda tylko ze na wadze tego nie widac..