do mam, które siedzą w domu z dziećmi...

pierwsze słysze o takim określeniu na okolice u nas rogatki to szlaban:P a winkiel?nie wiem co to?

a my w tym roku wolni od imprez komunijnych,za to za 3 lata damianka komunia:)

no ja też miałam komunię Majówka u chrześnicy 16 maja.

My mamy rok imprez ;) W marcu byla 30 rocznica ślubu rodziców, duża impreza w lokalu, w kwietniu ślub kuzynki, w maju dwie komunie i jeszcze w czerwu ślub szwagra :)

szlaban, nie słyszałam u nas daje się szlaban dziecku jak ma karę:) npp szlaman na kompa czyli zakaz kompa:P a winkiel to róg budynku:) Niby mieszkamy w Polsce tej samej a inne słownictwo:D ja mam wesele za tydz w sobotę:) i idę sie bawic dziewczęta:) sukienke ładną mam, buciki tez:) tylko zrobić sie na bóstwo i się bawic:)

Dziewczyny ja będę już powoli leciała, Laura zasnęła właśnie, Maja już śpi. Trzeba trochę pobyć z mężem sam na sam :) Dobranoc :P

mojego jeszcze nnie ma:( zasiedział się na działce....:(

a ja mam wesele 19 czerwca,26 czerwca i 17 lipca i z żadnego nie skorzystam :(

a dlaczego justysia?? nawet na troszkę?

hej :D ale napisałyście, oj długa lektura mnie czeka, a tylko kilka godzin mnie nie było :) R rano pojechał do rodziców i jeszcze go nie ma :( wkurzył mnie niesamowicie! bo jak zawsze nie osi ze sobą telefonu! próbowałam się od 15 do nigo dodzwonić i łaskawie po 20 mi się udało! noż cholera a jakby coś sie stało??? dziś np wkładałam na szafki w kuchni wazon i stołeczek się przewrócił i rąbnęłam na ziemie, nic się nie stało, ale jakbym tak nogę skręciła czy głowę roztrzaskała??? to co nawet do lekarza bym jechać nie mogła bo co do szpitala bym młodego ciągnąć miała????? Majówka, Pietrucha ja rodowita poznanianka jestem :) więc i dla mnie nasz żargon świetnie znany i zrozumiały jest :D :D :D pamiętam że jak przyjechałam do łodzi to nie mogłam się z niektórymi nazwami oswoić. bardzo długo zastanawiałam się co to są pampuchy, wie któraś??? pietrucha niezłe z tym smoczkiem :O Daga doskonale wiem co przeżywałaś! Franek nie raz mi takie "atrakcje" zapewniał! dziś wieczorem postanowił sam wejść do krzesełka do karmienia i spadł razem z nim :( na szczęście chwilę przedtem rozrzucił na podłodze pranie! i spadł na stertę swetrów :) :) :) co do dialektów to faktycznie niby się mieszka w tym samym kraju a jednak inaczej jest :) np w poznaniu jest sieciówka (bilet miesięczny na kom publiczną), zajezdnia (miejsce gdzie kończą trasę autobusy) w łodzi z kolei jest migawka i krańcówka :) i wiele wiele innych dziwnych określeń :P o wróciła moja zguba!

agatko ja też tak mam, nie rozumiem jedziesz gdzieś to bierz tel i przede wszystkim go odbieraj żebyśmy byli w stałym kontakcie bo różnie może byc,ale nie martw się nie wiesz jak to z facetami,ciężki orzech do zgryzienia :) daga nawet na chwile,to bez sensu,samej z dwójką dzieci,nie odpada nie ma mowy. To wesele 19 czerwca jest ślub dopiero o 19 :( zanim się wszystko skończy do o 21 na parkiet dopiero :/ a dzieci w samo marudzenie i spanie

dziewczynki mojego m jeszcze nie ma:( ale ja wymiękam i idę spać:) Dobranoc:)

Chłopaki śpią:) wieczorem jeszcze od 19 do 20 byłam z nimi na podwórku, bo tak ładnie się wypogodziło, słoneczko zaświeciło, że żal było nie skorzystać, a u nas ostatnio wiecznie leje. Jutro niby ma być ładnie więc, będziemy się wietrzyć na całego:) Ja w tym roku, nie mam żadnych większych imprez, ale w przyszłym roku w czerwcu szykuje mi się wesele brata:) Kurde, ale mam roboty, pasuje mi pomyć okna na budowie, a sporo ich jest i jeszcze muszę poobrywać trawę koło tuij, a też ich jest sporo bo ponad 200 sztuk! I to wszystko muszę robić z chłopakami.

dziewczyny szalejecie z tym pisaniem:) podczytuję Was trochę ale nie zawsze mam czas coś naskrobać. pietrucha - Twoja teściowa normalnie mistrzostwo świata!:) Daga, Agatka - niezłe te Wasze urwisy, ale to dopiero poczatek genialnych pomysłów:) justysia - u nas tez piwnice pływają anuska - no to czeka Cię sporo roboty. mnie w tym roku wszelkie atrakcje ominą. a moje małe smacznie spi, chłopaki zaraz tez zmykaja do łóżek, choć cięzko z tym bo co 5 minut sprawdzają co z dzidziusiem:) jak na razie w miare sprawnie ogarniam cała trójkę także nie jest tak ciężko jak by się wydawało. nawet obiad udaje mi się ugotować;) dobra zmykam bo ostatnio nie jestem za bardzo w temacie, ale mam nadzieje że jak się lepiej zorganizuje to będę na bieżąco:)

Czesc przy poranku sobotnim:) Dzis pierwsza:) U nas piękna pogoda i słoneczko. Wstaliśmy po 6 z jedna pobudka,, ale krótką o 4. Pościel zmieniona, poodkurzane i składamy pranie. Jak tylko rozwiesimy pranie to śmigamy na dwór. U nas nie ma zadnych alarmów powodziowych. Nas nigdy nie dotykaja większe burze, huragany czy powódz. Dlatego, ze u nas nie ma wokół rzeki. Wisła jest w wawrszawie 100 km ode mnie a tam nie ejst ciekawie. Mummy fajnie, ze zaglądasz kochana do nas. Ja pamietam, ze jeszcze obolała siedziałąm i nie w głowie mi net był:P i podziwiam, ze tak sobie dobrze radzisz. ale podobno grunt to dobra organizacja:) tylko dlaczego ja czasami w to nie wierzę:P heh nie no zartuję.\ Agatka Franek to taki urwis jak mój Mateusz. I sobie popisałam...juz stoi przy nodze i chce kompa:O aha justysia weszłam dziś na wagę (naprawiłam) i schudłam kg:) 64 pokazało:) dla pozostałych dziewczyn buziaczki, bo straciłam wątek przez Mateusza i juz nie wiem co chciałam odpisac:)

cześc :P Mummy super że sobie tak dobrze radzisz :) naprawdę Ciebie podziwiam. I bardzo dobrz że zaglądasz do nas. Daga no to super :) ja narazie się nie ważę,poczekam z dwa tygodnie,wtedy stanę na wagę :P Co na obiad robicie? Ja ugotuję pomidorówkę,tylko muszę ziemniaki wyłowic z błota:( jutro mamy zaproszenia na urodziny do 7 letniej dziwczynki sąsiadki

Śniadanie dzisiaj wyjątkowo wcześnie bo przed 9 ;) Teraz mąż z córciami w ogrodzie, i zastanawiam się czy przy tych upałach nie wytawić już basenu? jak myślicie dziewczyny? A na obiad mamy dzisiaj pieczone ziemniaki, opiekane piersi z kurczaka i surówka z kapusty :)

panie kochane jak już macie mężusiów w sobotę to Was nie ma :) majówka to zależy jak jest ciepło,u nas niby ciepło ale aż tak upalnie nie jest. Jak jest u Was gorąco to myślę,że pora na basen :)

U nas jest strasznie duszno, prawie wiatru nie ma, dzisiaj jest już jakieś 24 stopnie i temperatura jeszcze rośnie, tylko nie chce zbyt szybko wyciągnąć żeby Laura się nie przeziębiła.

majówka może jeszcze jenak z tym poczekaj

hej :) opisałam się i sobie stronę zamknęłam zanim wysłałam :O :O :O buuuu no nic więc w skrócie :P my też od rana na dworze, śliczna pogoda :) więc korzystamy :) wrzucę zdjęcia z piaskownicy dzisiejszej :P majówka - ja bym wystawiła basenik, nalałabym ciepłej wody i mała by się mogła pluskać :)

hej:) mojego m nie ma w domu:( nigdy w sobotę. Za porządki się dziś wzięłam maluszek wstał zaraz coś zje i lecimy znowu na dworek. U nas lato:) Majówka sama nie wiem, czy jeszcze nie za wczesnie na ten basenik. a moze i nie, sama nie wiem. My za rok kupujemy taki basenik. Agatka dorzucaj zdjęcia. Moze i ja coś wrzucę wieczorkiem. Dzis też maz ma cos robić przy domu, wiec znowu bede siedziała sama wieczorkiem.

Cześć! Narazie necior działa :) Z teściowymi to macie przygody! ulala! Niby fajnie tak mieszkać samemu , nikt się nie wpiernicza, ale czy ja wiem... Mój teść mieszka jakieś 300 km od nas. Jak czasem przyjeżdża to jest ok. nie prawi kazań itp, taki spokojny człowiek raczej. Kiedys moja koleżanka mieszkała z teściową, mieli wtedy malutkie dziecko no i wieczne konflikty między nią a teściową, w końcu wyprowadzili się bo nie dalo rady wytrzymać. Adaś juz zdrowiutki , chłopaki warjują pod swoim łóżkiem, oni je w końcu rozwala do reszty. Pogoda piękna,typowo letnia, w końcu:)

wrzuciłam parę zdjęć :D codo teściowej to ja nic nie mówię. jak mieszkałam z nią to byłam najgorsza pod słońcem, jak mieszkamy oddzielnie to mogłabym codziennie przyjeżdżać a ona nieba by mi uchyliła gdyby mogła!

a my też byliśmy na spacerku teraz chłopaki śpią a ja mam lenia :/ Nic nie chce mi się robic Ogólnie strasznie nie lubię sobót :(

świetne zdjęcia agatko :P ten Twój Franuś to niesamowicie odważny :D mówię o zjeżdźalni :P

justysia - on to najchętniej sam by na tą zjeżdżalnie wszedł! sam z niej zjechał i na końcu wielki wyskok na piach zrobił :P :P :P

no to nieżle :P mój Seba to boi dupka ale Kubuś chyba go przebije :)

czasem bym chciała żeby on czegoś się bał! a on nic! wszędzie wlezie, wszystko ściągnie, wszędzie włoży łapki, paluszki, nos :P ciekawski jest strasznie :) i nawet ludzi coraz mniej się boi :) już go faceci tak nie stresują (kiedyś jak widział meżczyznę to zamierał w bezruchu)

my w domku z przerwą na obiadek:) szlaelismy na placu zabaw. Mały jak wrócił to na dwa widelce obiadek jadł:P a ja szczęśliwa. Teraz troszkę odsapniemy i znowu na dworek, a co:) Agatka już ogladam fotki. Mój Mateusz tam niczego się nie boi tak samo. A zjeżdżalnia najlepiej to ta najwieksza:) i to sam:) wczoraj jak byłam z kolezanka i jej synkiem w wieku Mateusza to tamten chłopczyk bał się nawet z mamą wejsc a Mati sam rach ciach i już zjechał:) Pietrucha a gdzie jesteś???? Pewnie gosci amsz albo na zakupach buszujesz:) a Anuśka pewnie na działeczce pracuje:)