Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

daga_83

do mam, które siedzą w domu z dziećmi...

Polecane posty

mój tez nagina i czasami traci wątke:P ale jak jest u siebie w domu to od 16 do 21 ciągiem ogląda pasmo serialowe:O własnie dzwoniłam do m.Jeszcze z Warszawy nie wyjechał:( podobno taka ulewa była, ze nie ma jak przejechac tyle wody:( nie wiem o której on dzis wróci. Kazał mi sie kłaść spać. biedulek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mama jak zostaje z dziecmi to zrobi wszystko,posprząta mi w domu,pomyje naczynia jak nie pomyte. Przy dzieciach też wszystko zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i zostałam sama wieczorkiem. Położe się co będę czekać posiedze jeszcze troszkę i idę spać, bo mati znowu moze wstanie ok 5 :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a igor ciągiem śpi już od 19:)zdąrzyłam już zrelaksować się:) niezłe oberwania chmur macie u nas dziś parę kropli,a od jutra w ogole ma być poprawa pogody,zobaczymy dziewczyny,obejrzałam sobie na stronie edziecko takie mini-seriale nie-zła mama,o troskach mam-takich jak my nawet fajne,z życia wzięte:) teraz już zmykam ,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wkońcu usnął :) pędzę robic brzuszki oczywiście nadal obolała i zmykam w spanie buziaczki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Widzę cisza niesamowita. U nas nocka była w miarę spokojna. Jesteśmy już po śniadaniu i posprzątałam. Planujemy jechac do koscioła ale pogoda nie jest zbyt rewelacyjna. A co tam u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. U nas pięknie i słonecznie a ja wyspana!!! Mati usnął o 20. Przebudziłam się sama dopiero o 6.30 a on spi:) i wstał przed 8 i sobie ejszcze siedział w łózeczku a my z mezemy wyspani:) połozyłam się wczoraj po 23, bo czekałam na męża. Teraz chłopcy szykują się w łazence tz się golą:) jeden się goli drugi się patrzy:P i idziemy do koscioła. Pewnie bede ganiac wkoło za Matim. Może póxniej pojedziemy na wieś. Pogoda sprzyja. W takim razie miłego dnia dla Was wszystkich:):) jak nie da rady to zjarzę jutro:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello i my palnujemy iść do Kościoła,niestety wieje znowu i zapowiada się na deszcz poza tym Igor odsypia,obudził się mały drań o 6 i brykał do 9 no i jak tu zdąrzyć na msze? obiad przygotowałam i mam wolne damiankowi kolejny ząbek wyleciał,wygląda pociesznie:P daga a jak mąż dotarł wczoraj do domu? nawet w tv nawijali o ulewie w Wawie justysia,jak Twoje samopczucie?mam nadzieje że podniosłaś się:)przynajmniej tak wnioskuję z Twoich wpisów:) a reszta to chyba obraziła się czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie obrazila:P niedawno wstalam bo kuba dzis rano poszedl do dziadka na dol a ja wyspalam sie za wszystkie czasy:D my dzis zamiast obiadu robimy grilla bo pogoda piekna:) tylko kubie zupe odmrazam ( bo zrobilam malutkie porcej na awaryje sytuacje:P) u nas znow stan powodziowy oglosili - na szczescie mnie to omija Mielismy miec dzisiaj gosci ale chyba nie przyjada;/a ja nawet ciacho upielkam (zreszta jak moje chlopaki sie rzucili to polowy nie ma)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) my od rana korzystaliśmy z tego ze jesteśmy we trójkę :) rano spacerek, teraz mały śpi. zjemy obiad i do teściów jedziemy. rano było bardzo pochmurno i deszcz troszkę skropił, ale teraz ślicznie się zrobiło! świeci słonko i jest gorąco! wczoraj też tak było a w nocy wielka burza przeszła i oberwanie chmury było :( akurat wtedy R do domu jechał, nic nie widział :( pomimo że wycieraczki na maxa chodziły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja niedawno z Kościoła wróciłam, cała zmoknięta. Jak już dotarliśmy pod dom zaczeło strasznie lac,ale na upartego wyszłam z samochodu i otworzyłam drzwi do domu,chwila a ja już byłam przemoknięta. Teraz chłopaki zjedli i popadali z przemęczenia. Tak mi dali popalic,że ja dziękuję,płakał jeden i drugi,Kuba na ręce i chodzic i Sebie też naleciało na ręce :( Ja też zjadłam i suszę włosy pietrucha samopoczucie nie najgorzej :) Za tydzień w niedzielę jest u nas odpudt 13 czerwca i znowu będzie męka z dzieciakami,ale teraz zrobię inaczej przytrzymam Kubusia ze spaniem do 12 a Sebie kupię traktorka przed mszą :P może będzie lżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę że każda z nas dziś korzysta z łona natury:D i dobrze,szkoda ładnych dni na przesiedzenie w domu my byliśmy w kościele,prawie całą msze przechodziliśmy z igorkiem koło kościoła,w ogóle mase dzieciaków biegało i było głośno i wesoło:) justysia,kombinujesz widze by tylko żywot sobie ułatwić,wiem co czujesz i jak Ci cięzko musi być z dziećmi ja czasami wysiadam,mam wrażenie że dłużej nie wytrzymam,że oszaleję:( ale szybko regeneruję siły i jakoś idę do przodu pozbierałam pranie i czekam za gośćmi,ma przyjechać igorka chrzestny kupiliśmy kiełbase na grila i zrobiłam sałatke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki.!!! musicie mi wybaczyć, nadal mam problemy z netem. kurde. podczytuje Was, ale narazie nie jestem aktywna. pozdrawiam serdecznie. nie zapomnijcie o mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas dzień się kończy. Chłopcy się kapią ja ogarniam zabawki i resztę:) my dziś byliśmy na dworku prawie cały dzionek:) Z przerwą na deszcz. W kościele pół mszy Mati przesiedział w wózku:D normalnie ze zdziwienia wyjśc nie moglismy, ale później wyszliśmy z nim. Skubany zaczął mi biegać wkoło kościoła i mąz wsadził go do wózka i spacerował z nim. Wogóle jak mój m jest w domu to mi jest niebo lzej. Bardzo mi pomaga przy Matim i jestem dumna z tego, ze mam takiego świetnego meza. Niektórzy to wogóle mają gdzieś pomoc przy dziecku... A z Wawki wrócił wczoraj przed 23. Masakra była. Oni wracają busem i mówił ze woda wlewała sie prawie do samochodu. Pietra mieli strasznego. W wiadomosciach mówią, ze w małopolsce nie jest za ciekawie. Anuśka co tam u Ciebie???:( Ty z małop jestes:( Justysia od kiedy ja ćwiczę...od 2 m-cy chodze na aerobic 2 razy w tyg. Zanim ur małego chodziłam 3 lata regularnie albo siłownia albo aerobic. A co do wagi to nie wiem jak jest, bo Mati mi zepsuł ale same ćwiczenia to nie dadzą takiego widocznego efektu jak odpowiedniego odzywiania nie bedzie. A ja dziś z m pizze zjedlismy :P ale od 2 tyg nie jem słodzyczy:) nie tak naprawdę to teraz od pn się przykładam. Mam nadzieję Justysia, ze będziesz ze mną:) bo jak ja mam motywację i kogoś kto jest ze mną to się nie złamię. a tak to coś z konsekwencją jest słabo:O a u ciebie waga spadła?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas znowu zalewa :( krówki moich rodziców :( daga nie stawałam na wagę :) i narazie nie planuję. cwiczę dopiero od poniedziałku no i z jedzeniem też się ograniczam. Staram się mam jak narazie motywację, mam nadzieję,że nie wymięknę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja ledwo żyje, mam okres i umieram, jeszcze dziś byliśmy z chłopcami w kościele, dzwonili dzwoneczkami:) Szymuś był bardzo grzeczny i ładnie szedł w procesji i dzwonił dzwonkiem, a Wojtek - masakra jaki niedobry, ale jakoś przeżyliśmy. Teraz robiliśmy grilla, nogi mnie bolą jak cholerka i brzuch okropnie:( Daga - właśnie nie mam na kompie zdjęć ze ślubu i jest problem, ale postaram się! Tak, ja z małopolski - u nas ciągle deszcz, ludziom się domy walą, naprawdę przykre to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny,przykro mi z powodu powodzi u was:(trzymajcie się tam jakoś!!!!!!!!!w mojej miejscowości był alarm powodziowy,pozalewało pare ogródków i piwnic i to na tyle ale jak oglądam co się dzieje w kraju:(:( andzia wracaj do nas szybko i naprawiaj neta!!!!!nie martw się,to my nie damy o sobie tak łatwo Ci zapomnieć:P anuśka,pociesznie TWoi chłopacy musieli wyglądać w procesji:) a taki okres jak Ty masz ja przeżywałam parę dni temu,wiem co to znaczy daga miło że cudnie dzień spędziliscie!!!jestes szczęściarą że masz tak pomocnego mężą mój dopiero jak tąpnę nogą i krzyknę weźmie się za pomoc stąd częste kłótnie w naszym małżeństwie w tygodniu nie ma czasu i ja rozumiem ale w weekend ne daruję mu !! a ja jestem mega wkurzona!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!brrrrrrrrr wrrrrrrrr czekałam na chrzestego igorka(z dziewczyną) upiekłam ciasto,zrobiłam sałatkę,kupiliśmy kiełbaski na grilla a oni nas olali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Chętnie dołącze jeżeli mi pozwolicie oczywiście :) Jestem mamą dwóch dziewczynek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne majówka:)witaj w klubie,będziie nam wszystkim raźniej napisz coś więcej o Was skąd jesteście,ile macie lat itp:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wielkopolska :) Ja mam 25, mąż 27. Mamy dwie córcie jak widac w stopce - Laura 3 latka i Maja ma 5 tygodni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wkońcu ktoś ode mnie:D ja też wlkp:)okolice Poznania,a TY? rozumiem że z racji małej Majki siedzisz w domku z dzieciaczkami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Majóweczko jasne,że możesz do nas przyłączyc :) Nie śpię już od 5.20 :( Kubuś mnie obudził,myślałam,że jest póżniej. Zrobiłam poranne cwiczenia i dopiero popatrzyłam na zegarek,patrzę a tu po 5 :/ Kubuś zasnął przed 6 a ja już nie mogłam. Jadę dzisiaj do miasta po pieniążki i na zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żeby nie było że mam lepiej:Pteż nie śpimy od 6.30:( pranie już rozwiesiłam i szykuję śniadanko justysia to przyjemny dzionek Ci dię szykuje:)zakupy zawsze mi poprawiają humor:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak tylko jakbym mogła na nie pojechac sama a nie z całą gromadą :( 6 osób w samochodzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a R nosi małego jak worek kartofli, przerzuconego przez ramię : a mały rechocze strasznie, prawie się zanosi od śmiechu :D wariatuncio mały :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolettos
ja zostałam z własnej woli. oczywiscie chciala bym pracowac ale wybrałam czas z synem. mąż pracuje za granica w sezonie i od marca do pazdziernika praktycznie go nie ma przyjezdza sporadycznie. syn ma dopiero 3 miesiace ale do pazdziernika daleko wiec przyjdzie taki moment ze taty bedzie sie bal ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×