Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

daga_83

do mam, które siedzą w domu z dziećmi...

Polecane posty

Jestem padnięta... wykąpałam właśnie dzieci, Szymek teraz szaleje, ja myślę, że to przez to, że on śpiący jest i już normalnie nie wie co ma ze sobą zrobić.. ale spać, nie on nie chce. Wojtuś się zajął zabawkami... Mężulek trawę jeszcze kosi. Oj chętnie bym już poszła spać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania7001
witam anuśka ja nie zmęczona nawet tylko głowa mi pęka. dziewczyny poradźcie co kupić na urodziny dwuletniej dziewczynce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania trudno powiedziec to zależy co ma w domu,można kupic jakieś ubranko alebo lalkę,co dziewczynki lubią najbardziej. Może coś grającego. No sama nie wiem zawsze mam z tym problem ja zaraz idę pod prysznic,Kubuś już śpi a Seba jeszcze z dziadkami na podwórzu. Ciężko zagonic go do domu ale już marudny bo w dzień nie spał. Pietrucha co do przyjazdu tatusia to najbardziej to chyba ja nie mogę się doczekac :P bo Sebuś to tak trochę mi nie wierzy,że tato przyjedzie. Na pewno będzie w siudmym niebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje małe też spi już padł jak kawka:) też jestem zmęczona strasznie, jak usiadłam teraz to tak jakby powietrze ktoś ze mnie spuscił... Byliśmy dziś nad zalewem i Mateuszowi strasznie podoba się pluskanie w wodzie:) dziś wszedł do kolanek i raz nawet dupcię zamoczył:P ale miał pieluszkę wieć nie bardzo folgowaliśmy. Cieśzę się, ze się nie boi. Aha i upadek też zaliczyliśmy. Mati mial niezłą stłuczkę ze zjeżdzalnią:O na drugim policzku drugi guz:O jeszcze mnie o molestowanie dzieći posądzą:O ale ten piorun mały wszędzie szybko i takie skutki sa.... Ania 2 latce można kupić chyba wszystko, począwszy od lalki a tu jest duży wybór:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja juz jestem. maluch śpi, ja już się wykapałam. mężuś miał wrócić z tej giełdy dzisiaj wieczorem a wróci dopiero jutro tak po 6 rano i od razu jedzie do pracy na 7.:( dzwoniłam dzisiaj do mamy i co? i moje dzieci tak się świetnie bawią że nawet nie chciały ze mną gadać przez telefon!:) ania - nieciekawa sytuacja z tym Twoim szwagrem:( a teściowa to rzeczywiście niespodziankę będzie miała. co do prezentu nie wiem w jakiej kwocie chcesz się zmieścić ale to sa moje propozycje: http://www.allegro.pl/item1103795434_mickey_mouse_donald_balon_lampka_myszka_miki_w_wa.html http://www.allegro.pl/item1112146997_disney_princess_stempelki_pieczatki_tusz_hit.html http://www.allegro.pl/item1114335581_sparkle_jednorozec_z_ksiazka_opowiada_bajke.html daga - to ci sąsiad pewnie jeszcze parę dni postuka przy tym remoncie. anuśka - moje dzieci tez wieczorami jak trzeba iśc spać to dostają nagłego przypływu energii a do tego jeszcze ogarnia je wilczy głód:) wszystko tylko nie spanie:) justysia - Ty to już pewnie odliczasz dni do przyjazdu męża:) a jak Sebek? lepiej? wiesz mi kiedyś Kuba tak ze dwa razy złapał gorączkę nie wiadomo skąd. i lekarka mi powiedziała że to na tle rozwojowym że układ odpornościowy sie broni przed zarazkami i to nic groźnego i że to wręcz bardzo dobrze. może to jest to? łapa - to fajnie że cócia tak sobie umie czas zorganizować:) andzia - no to chłopców czeka mnóstwo atrakcji z ciociami a Was zasłuzony odpoczynek:) pietrucha - zaciskaj pasa bo pamiętasz chyba że nad morze jedziesz?:) masz być sexy mamuśka w bikini:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daga to Twój Mati tak jak mój Bartek - najpierw robi a później myśli:) ale pomyśl że to dopiero poczatek. z jego temperamentem to mu będa jeszcze bardziej genialne pomysły do głowy wpadać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o tak mummy odliczam już dni :P :P :P Sebek wporządku temperatury nie ma,wygląda na zdrowego. Zobaczymy jak będzie w nocy. Na szczęście już śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak Twój Kubus reaguje na tatusia? bo on w sumie jeszcze mały a męża ciągle nie ma. nie ma między nimi jakiegoś dystansu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama się tego bałam szczerze powiedziawszy ale jak przyjechałw maju po dwóch miesiącach to pchał się do niego na ręce,wszędzie na raczka i w chodziku za nim zasuwał,nawet do łazienki :P teraz jak rozmawiamy przez z skype to Kubuś wlepiony w monitor non stop powtarza "tata"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry:) wstawać śpiochy:) ja oczywiście dziś dostąpiłam zaszczytu oglądania wschodu słońca ze swoim synkiem:) zasnął dopiero jakieś 15 minut temu a ja już nie mogłam spać i wzięłam się do roboty i mam już wszystko w domu porobione:) jeszcze tylko zupę ugotuję:) oj no i naspał. lecę . zajrzę jak już wstaniecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) my z Matim to raczej nie śpiochy:P ale to akurat nie z mojej winy:P wstalismy jak zwykle ok 6. Wiecie co brakuje mi snu:O czuję się taka niedospana...ogólnie to powera we mnie brak jakoś dziś.... jeszcze wczoraj na wieczór rozoblało mnie gardło. Wzięłam 2 gripexy i non stop cos ssam. Cholercia no za tydz wyjeżdzam, aby tylko mały nic nie złapał, bo będzie zupełna kiszka:O mummy na wschody słońca to mozemy się czasami razem umawiać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania7001
my też wstaliśmy o 6 .Julcia nie mogła spać. Julka dziadka nie poznała troszkę popłakała batonik wzięła ale zabawy narazie nie będzie. pomału się przyzwyczaja. pojedziemy po ten foteliki do moich rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania - a tesciowa jaką miała minę jak teścia w domu zobaczyła? daga - no mi te wschody słońca coraz częściej się zdarzają. dosłownie. dzisiaj już o 3.20 byłam na nogach! ale później mały pewnie utnie sobie dłuższa drzemke to i ja się położe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny! Pietrucha, Mariusz w sierpniu skończy 4 lata, a Adaś w listopadzie 3. to jest piękne jak oni się bawią razem ,śmieją, biegają po dworzu, nie mogłam doczekać się tego momentu, czas tak szybko leci. szlak mnie trafia jak się kłócą i są rękoczyny, ciągle im tłumacze ,że tak nie wolno : Mariusz , nie bij Adasia , to jest Twój brat , on Cię kocha, jego to boli, pamiętaj ,ze tak nie można, przeciez Ty jestes mądry chłopczyk i rozumiesz , tylko pamietaj o tym! (I na odwrót) - Z tym ,ze Adaś robi sobie z bicia zabawe, no ale powtarzam , powtarzam, mam nadzieje, że poskutkuje z czasem. Daga to przez ten upał i niedospanie, nie zmuszaj się do ćwiczeń , niech organizm trochę się zregeneruje, ale na fitnes chodzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mummy, podziwiam Cie, żeby tak od rana już tyle zrobić, obiad juz szykujesz, kurde, nieźle, ja to musze dostać jakiegos powera , natchnienia żeby tak zasuwać od rana. Jak u Was wygląda sytuacja z komputerem, jak się dogadujecie jeśli chodzi o neta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to się nie mam z kim dogadywać bo mojego praktycznie nie ma w domu więc kompa mam praktycznie tylko dla siebie. czasami z chłopakami tylko muszę powalczyć:) zupka już gotowa - kalafiorowa dzisiaj. tak mi się zachciało. mniam:) Wojtuś zasnął to i ja idę teraz w kimę na troszkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć gwiazdy:) andzia dzieki za info,serio jakoś pogubiłam się z tymi naszymi dzieciaczkami topikowymi:) to masz fajnych łobuziaczków:) co do dostępu do neta,m praktycznie całymi dniami nie mam w domu więc jedynie wieczorem czasem usiądzie do laptopa,ale żadko za to mam rywala w postaci Damianka,on lubi pograć sobie w necie:) od rana miałam przeboje,a właściwie od wczoraj popołudnia pojechaliśmy nad jeziorko,fajne nastroje i wszystko ok nad jeziorkiem gdy rozebrałm igorka z bluzeczki razem z m zauważyliśmy parenaście krostek,jedne suche drugie czerwone,inne jak ugryzienie przez komara no i zaczęły się domysły czy to nie ospa bo w naszej okolicy wszystkie dzieciaki przechodzą damian pluskał się z tatą w jeziorku a my z igorkiem stopki moczyliśmy:Dale miał frajdę!!!! ale te krostki nie dawały mi spokoju rano patrzę pojawiły się 2 nowe więc pojechaliśmy do pediatry to nie ospa:) mam dośc tego wszystkiego,chyba sama sobie stwarzam problemy lekarz stwierdził ze to typowe od komarów a ja tu matka panikara :( oczywiście zdąrzylam się z m pokłócić,zresztą od wczoraj mamy napiętą atmosfere

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) malutki zasypia :) byliśmy od rana na spacerku, póki upał mniejszy i o 11.30 wróciliśmy. zamierzałam już o 10 wracać (od 7 dziś się kręciliśmy, bo mały przed 6 pobudkę zrobił), ale przyszłą Franusia koleżanka z parteru (mieszka pod nami, jest tylko 27 dni młodsza od Frania) i jeszcze razem w parku szaleli :) ania co do prezentu to pewnie lala jakaś. lalek nigdy nie za wiele :P daga - Mati dupkę zamoczył a Franek wczoraj pływał!!! R go wziął na głęboką wodę (sam miał powyżej pasa wody), trzymał go pod paszkami a Franek dupcia do góry i heja machać rączkami i nóżkami :P nic tylko nurkować chciał :P :P :P i ciągle łepek do wody pchał :P andzia co do neta to ja siedzę jak R w domu nie ma, albo wieczorem jak się kąpie, jak czyta, albo się uczy. a on w sumie w pracy tyle się nasiedzi przed kompem że w domu robi tylko to co musi, max godzinę dziennie i ucieka bo go oczy bolą. oj pietrucha nie dziwię się ze już przewrażliwiona jesteś, przeciez ciągle coś jest nie tak! jedna choroba za drugą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania7001
moja teściowa udała że wiedziała wszystko a skąd mogła wiedzieć nie zrobiła jakieś zdziwionej miny.a myślę że jakby wiedziała to teść by ją nie zastał przy koszeniu trawnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania7001
a karolince narazie kupiliśmy duzy wór klocków. Myślałam o jakimś eleganckim ubrankua może miś. lalki sa za twarde a tam czasem ostre wojny są o nowe zabawki fotelika nie kupiliśmy chyba kupimy nowy przez internet są troszkę tańsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam chwilkę teraz....Mati spi ponad dwie godz. była dziś u mnie moja mama, bo musiałam parę spraw pozałatwiać na miescie. Kurcze jak sama z nim jestem i chcę coś zrobić, to on spi godz albo 1,5:P powinnam troszkę papiery podszykować, ale pewnie zaraz smrodek wstanie. Pietrucha ja tez jestem taka przerważliwiona. Lepiej dmuchac na zimne, a co tam. A o co poszło z mezem??? Ja tam mam kompa praktycznie dla siebie. Męża nie ma od 3 rano do 21, więc smigam jak mam okazję i chcęć. Teraz tylko zabiera mi czasami do pracy... Ania jaki w końcu bedzie twój nik:) lece do tych papierów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny my szalejemy dziś na dworze, nawet czasu nie mam do Was wpaść... pogoda super!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chłopaki właśnie wyszli z basenu,ale mieli frajdę:) dzis znowu jedziemy nad jeziorko daga o co poszło,jak zawsze o błahostki,jeśli wychowanie dzieci tak można nazwać mamy poprostu dwa różne podejścia do tego m raczej surowo,wymagająco,tak był i on wychowany ja jak to mamusia,troskliwa,czasami nadopiekuńcza no i gryziemy się:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Franek dziś pospał godzinę :( łazi i męczy teraz. jest śpiący, gorąco jak w piekle (29 stopni w domu, 35 na dworze, na słońcu nawet nie wiem ile....) jeszcze R po raz kolejny mnie wpienił. pojechał z samego rana zrobić przegląd samochodu, potem do biedronki, do castoramy i dzwonił ostatni raz o 11 i miał wszystko zrobione, jeszcze tylko do sklepu zielarskiego miał podjechać i wracać. kazał obiadek robić, więc zrobiłam i co i nico nie ma go nadal!!! w końcu się do niego dodzwoniłam (sam nie zadzwonił) i dowiedziałam sie że jest.....u mamy! spoko, ok, dużo pracy itp. nie jestem zła o to że pojechał ale o to ze nie dał znaku życia!!! gorąco, duszno, wiadomo że na drodze niebezpiecznie. ja tu juz denerwowałam się bo dzwoniłam z 10 razy, nie odbierał. w końcu odebrał o 14.50!!! eh faceci!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my jedziemy nad jeziorko jutro dziś m wraca dopiero ok 18. Szkoda:O ja to się mam czasami jak taka samotna mama normalnie:P teraz nawet obrączki nie nosze, bo mi palce puchna i zaraz jest problem. Takze:P Pietrucha mój m to raczej nie z tych surowych:P czasami zabroni czegoś, ale Mati się go bardzo nie słucha:P ostatnio szykuję się do lekarza i słyszę jak ejstem w łązience jak m mówi do małego: "Zaraz mama przyjdzie to Ci da jak zobaczy co robisz:P i tak było:)moja tesciowa to na wszystko dzieciom i wnukom pozwala:) takze mąż nie był wychowywany twardą ręka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja objadłam się jak bąk teraz:O byłam taka głodna... Dziś mamy gosci wieczorem:) Mati idzie spać i w końcu jak człowiek posiedze na luzie a nie biegajac za małym:P tylko czy coś wypiję, bo mnie te gardło meczy:O Agatka mój m tez czasami tak ma z tymi telef...ehh ci faceci:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pietrucha u mnie podobnie jesli chodzi o wychowywanie, tez się spieramy, ja nie chce byc taka ostra , a i tak krzycze jak się nie słuchają, M to warknie , da w dupe jak trzeba i chłopcy są grzeczni. My tez jedziemy nad wode , jakieś 35 km. od nas jest taki ośrodek wypoczynkowy, pierwszy raz tam bedziemy. U mnie z netem wieczny problem, Nie będe wdawać sie w szczególy , bo wiecie o co chodzi . ( pisałam wczesniej) Ja mam jeszcze taki sposób na ujedrnienie skóry, po kapieli ochlapcie się na przemian zimna i ciepłą wodą, ze dwa razy, to działa! do tego balsam po kapieli , ćwiczenia i odbicie w lustrze zacznie się Wam podobać- ( no chyba ,że ktos nie ma z tym problemu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania7001
nick zostaje ten sam a co prawdę piszę więc niech mój mąż sobie poczyta. przeszło mu moje siedzenie na internecie jak komp mam dla siebie bo mąż go raczej nie używa. cały dzień mi głowa pęka. siedzę z Julcia może panienka wreszcie pójdzie spać po popołudniu nie spała. mąz pojechał do szwagra z rodzicami chociaż teściowa nie była szczęśliwa że musi jechać naszym samochodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania7001
dziewczyny kupiłam Julci ubranko w Tesco takie jakby body połączone ze spodenkami raz była w to ubrana i raz wyprane i całe w dziurach. normalnie mnie zamurowało i powiem jeszcze że nie było wcale tanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×