Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

daga_83

do mam, które siedzą w domu z dziećmi...

Polecane posty

ja tylko na chwilkę bo wykończona jestem. do mojego bólu gardła i kataru doszła gorączka, na razie mam 38, 3. wzięłam paracetamol i zobaczymy. aby noc przetrwać. mojego m nie ma, pojechał na nockę do pracy. justysia - no to super że impreza się udała! tylko szkoda że mężuś na tak krótko przyjechał:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do wielorazówek to wtrącę się bo używałam przy Karoli tzn jeszcze uzywam ale tylko na noc używam dokładnie tych http://allegro.pl/item1126081528_pieluszki_wielorazowe_fashion_baby_rewelacja.html i sa REWELACYJNE!!!! i cena widzę tez bo widziałam droższe:) ja kupiłam 20 i spokojnie starcza, Karola miała 15 miesięcy jak zaczęła nosić i tak na dzień szło 6-8 szt, a schną w ciągu jednej nocy:) maja pełną regulację wiec na każa dupcie wejdą, Tomek nocił jak był malusi, teraz mu nie zakłądam bo czekam na koniec lata, ale od jesieni on przejmuje je od siostry, tak więc w naszym przypadku zakup przydatny w 100%:):):) zwraca sie po ok 3 miesiącach:) no i powoduje łatwiejsze odpieluchowanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do wielorazówek to wtrącę się bo używałam przy Karoli tzn jeszcze uzywam ale tylko na noc używam dokładnie tych http://allegro.pl/item1126081528_pieluszki_wielorazowe_fashion_baby_rewelacja.html i sa REWELACYJNE!!!! i cena widzę tez bo widziałam droższe:) ja kupiłam 20 i spokojnie starcza, Karola miała 15 miesięcy jak zaczęła nosić i tak na dzień szło 6-8 szt, a schną w ciągu jednej nocy:) maja pełną regulację wiec na każa dupcie wejdą, Tomek nocił jak był malusi, teraz mu nie zakłądam bo czekam na koniec lata, ale od jesieni on przejmuje je od siostry, tak więc w naszym przypadku zakup przydatny w 100%:):):) zwraca sie po ok 3 miesiącach:) no i powodują łatwiejsze odpieluchowanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czołem:) melduję się wypoczęta i zadowolona,z lekka też opalona;) wyjazd udał się:) słonka nie brakowało ale też nie było upału,którego tak obawiałam się Igorek spisywał się na medal podróż zniósłodobrze,w drodze nad morze spał 3 godziny,trochę gorzej spowrotem było ale daliśmy radę wkońcu wylądowaliśmy w Ustroniu Morskim:) pojeździliśmy rowerkami(mieliśmy na dachu:P) poleżeliśmy na plaży,naopychałam się lodami świderkami i goframi poprostu żyć nie umierać ale w domku też fajnie jest:) mam teraz kopa do roboty odezwę się potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki! Pietrucha to widzę naładowałaś akumulatorki, energia z Ciebie tryska! Damianowi się podobało? A jak Igorek ze spaniem w innym miejscu? A i zdjęcia dawaj na e-maila!!!! Justysia - męża pożegnałaś? Oj bidulko pewnie Ci teraz źle... trzymaj się tam dzielnie kochana!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :( tak Anuśka pożegnałam,znowu będę wyc przez tydzień :( :( tak starsznie mi smutno Sebuś wpadł w szał jak wstał i tatusia nie było :/ krzyczał żebym do niego dzwoniła :( Wtedy czuję się jeszcze gorzej załamana Teraz zobaczymy się dopiero w grudniu :( nie wiem jak sobie poradzę psychicznie,naprawdę nie wiem :( Wiem,że zanudzam ale nie potrafię dzisiaj okazac odrobiny radości pietruszko super,że wypoczynek się udał i taka zadowolona jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justysia - to długo musicie teraz na siebie czekać:( aż do grudnia.. napewno Ci ciężko... jeszcze ten Sebuś tak za tatą woła.. bidulka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) pietrucha super ,ze wyjazd się udał i taka zadowolona jesteś:) justysia trzymaj się ,na pewno dasz rade,jak i pisanie pomaga to się nie przejmuj,tylko pisz,pisz :) mummy odezwij się i napisz jak tam zdrówko,mama nadzieję,ze lepiej reszta dziewczyn-pozdrawiam :) uciekam obiadek gotować,bo mój głodomorek za chwilę jedzenia będzie się dopominał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień doberek:) ja juz dzisiaj lepiej. w nocy był koszmar ale przetrwałam. mąż zabrał dzieciaki do babci, Wojtuś zasnął to i ja się zdrzemnę bo jestem strasznie zmęczona. pietrucha - to super że wyjazd sie udał. akumulatory naładowane. widzisz, ten Twój chłop to ma łeb:) a tak się bałaś jechać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem:)chwilowo kłade spać igorka byłam u mamy na chwile,damianek kupił jej nad morzem magnesik rybke na lodówke i w ogóle stęsknił się za babcią,igorek też jak dziadków zobaczył zaraz uśmiech na buzi:) pare spraw w mieście pozałatwiłam i spowrotem do domu justysia,wyobrażam sobie Słoneczko co czujesz!!nawet nie wiem jak Cię pocieszyć,poprostu musisz być silna dla chłopców,wszystkim Wam jest z pewnością ciężko,mężulkowi także:( a kiedy wraca na stałe? co do wyjazdu jeszcze,to oczywiście chopcy zadowoleni! igorek w nocy ładnie spał,budził się raz lub wcale a dziś w swoim łóżeczku,w swoim domku chyba z 3 pobudki miał:( chyba wracam do ustronia:P damian wszędzie chciał iść,wszystkie autka na pieniążki,gokarty,wszystkie gry wszystko chciał zaliczyć,lody,gofry,place zabaw,wyszalał się na całego:D nawet płynął motorówką po morzu:) woda nie była za ciepła-17 stopni,ale on oczywiście nie odpuścił:) zdjęcia prześlę potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justysia trzymaj sie kochana! pietrucha a widzisz, dobrze Ci wyjazd zrobił :) czasem ci nasi mężowie to wiedzą co robić :) mummy dobrze że już lepiej :) ja właśnie Franula spać położyłam i odpocznę troszkę bo dał mi popalić od rana! potem za obiad się biorę, dziś zupa warzywna i naleśniki z truskawkami. mniammmm ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny podajecie swoim dzieciom jakieś witaminy, chodzi mi o coś na odporność, bo chciałabym zwłaszcza Szymkowi coś podawać, we wrześniu idzie do tego przedszkola i już nie wiem. Koleżanka mówi żeby kupić jakiś kinder biovital, a kuzynka mówi że tran, sama nie wiem co- doradzcie mi coś!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anuśka ja damianowi podawałam i tran i kinder biowital i czosnek w tabletkach i nie chcę cię załamywać ale każde z nich to wielka ściema przynajmniej u nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anuśka ja dawałam całą zimę tran. do tych biovitalów, cebionów, wibovitów i innych sztucznych witamin nie mam przekonania. jest jeszcze możliwość zakupienia naturalnej witaminy C, np z aceroli (poszukaj na allegro) i taka witaminka jest naprawdę skuteczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i czosnek, ale nie w tabletkach tylko naturalny :) dodaję do wielu potraw czosnek i cebulę, jakby nie było naturalne antybiotyki :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anuśka- jeśli coś podawać to sok z czarnej porzeczki , czosnek cebulkę i tran.Ja Julce daję omega med czyli coś podobnego do tranu pani doktor nam kazała. cebion to nic nie daje. do tych sztucznych witamin nie mam przekonania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny!! Nie wiem czy nie kupię tego tranu i zobaczę, a i postaram się Agatko ten czosnek dodawać do jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ale mnie ręce bolą, przed chwila zmieniałam pościel, zaraz idziemy jeszcze na chwilę na podwórko a potem kąpanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wieczorkiem. znów mam goraczkę:( chłopaki nie chca spać to włączyłam im bajki bo nie mam siły się z nimi użerać. w ogóle jestem taka wkurwiona że głowa mała. mój mąz to się robi cham totalny, trzeba będzie zastosowac terapię szokową. dzisiaj wziął chłopaków ze sobą do teściów żebym odpoczęła. ale z niemowlakiem raczej odpocząc się nie da. przyjechali wieczorem i jaśnie hrabia foch bo ja nic nie zrobiłam w domu ani obiadu nie ma! z gorączką prawie 39 stopni! nie pomógł mi nawet chłopaków wykąpać tylko spierdolił z domu bo po paliwo musi jechać. druga sprawa to taka że mój szwagier znęca się nad Kubą. chuj jebany!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dzisiaj Kuba mi sie poskarżył że wujek mu ucho wykręca jak on się go nie słucha. no myślałam że wyjdę z siebie i stane obok. mam zamiar wybrac się do teściów i go tak zjebię. i powiem mu że jeszcze raz tknie moje dziecko to najpierw ja mu chuja wykręce a później zgłoszę na policję. niech sobie kurwa zrobi swoje dziecko i je tresuje. no myślałam że się poryczę! sorry za bluzgi ale same rozumiecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania no właśnie teraz sa zalecenia na to DHA, że niby od 6 miesiąca, ale mi lekarka nic nie mówiła? co do witamin i tranu to mi sie wydaje że jak dziecko ma przechorować żłobek czy przedszkole to nic nie pomoże, moja Karola poszła do żłobka i mimo że dostawała tran ( w inne witaminy w kapsułkach nie wierze - szkoda kasy jak dla mnie) to i tak chorowała całą zimę....teraz mam nadzieję że tej zimy będzie lepiej:), poza tym a mi trochę smutno, bo chyba Tomek zrezygnował z butli...od kilku dni jak mu daje to nie chce, ale kaszkę na mleku zje i wszytko inne po staremu ale butelka jest ble z jednej strony sie ciesze bo mam kłopot mniej,a le teraz muszę pokombinować z jedzeniem żeby mu uzupełnić dietę w mleko, bo tak od kilku dni je tylko raz mleko tzn kaszkę na mleku....no ale teraz chyba za jednym ciosem Karoli ukrócę butelkę:P bo Karola mimo że ma 2 latka to wypija mleko z butelki, a przy Tomku do tej pory ciężko mi było ja oduczyć:P i pytanko czy jak Wasze dzieci pija mleko to z niekapka??? bo nie wiem czy Karola to przełknie??? chyba w ten weekend wywalę wszystkie butelki i zostawię tylko niekapki justysia a Twój mąż gdzie emigruje że go nie ma tyle czasu??????? mój jak ma sezon że wychodzi o 6 i wraca po 22 to mi smutno a Tobie to dopiero ciężko....no ale z drugiej strony z dwójka dzieci nie idzie sie nudzić:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kolezanki!!! Niestety okazało się ,ze tutaj nie ma mozliwosci korzystać z naszego neta ( nie ma odpowiedniego przekaźnika) więc wykupiliśmy raz 2 godziny neta i dziś znowu, bo przecież nie moge tak długo być w rozłące z Wami :) :) Pojawiły się problemy z pobytem dzieciaczków u chrzestnych( długo by pisać) więc przywieźlismy ich do nas, nad morze. Powiem Wam ,ze nie ma tragedii, myslałam ,ze moze będzie dla nich za duzo wrażeń itp. ale fajnie jest. W wodzie mogli by cały szas siedzieć, Adaś z kółkiem nawet na głębsza wode chce, tam tam pokazuje , a jak mówie choć troche na kocyk to piszczy, :) ale zachęcam jedzonkiem i idzie . Bylismy z nimi w kuleczkach, bardzo im się podobało i wogóle . 3 dni sami, niby fajnie ale po pierwszym dniu juz teskniłam, w koło tyle dzieciaczków, a jak juz bylismy z dziećmi to zaczął się sajgon : zostaw,poczekaj, nie zbieraj smieci itd. ale i tak się ciesze na te wakacje!!! Pewnie teraz niedoczytam zaległosci , ale jutro po południu wracamy to w domu postaram się ogarnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki , ja cos trafiam na moment kiedy Was nie ma :( Mummy, hormony szaleją, a ludzie i tak bedą gadać , zawsze znajdzie sie temat ( a propo sasiadki) Przecież wiesz ,ze Twoje dzieci są szczesliwe, maja wkoło kochajaca rodzine to nie może być inaczej. A jak Ci to ulży to nagadaj jej i koniec ;) Chłopaki śpią, mąż w barze i dobrze, nie przeszkadza mi to, ja dla odmiany też wyszła bym sama ale to troche nie moje klimaty. poznalismy takie dwie dziewczyny ,które mają kebab, dopiero co otworzyły tu w Dziwnowie i nie miały wielu klientów to od słowa do slowa zakolegowalismy się, M zajadał kebaba i gadalismy tak sobie. Myslałam zeby dziś wyjsć do nich , na babskie spotkanie ,ale.....one pala fajki , piją w nie małych ilosciach ,a ja co , abstynentka totalna, mogło by być słabo, zwłaszcza,ze umawiały się jeszcze z jakaś dziewuchą ( od toalet płatnych) mają iść w miasto , no to na co ja tam jeszcze potrzebna, nie ? troche kiepsko, że ja tak się izoluje od ludzi ale............ Wole posiedziec przy kompie i kontaktować sie z Wami. Przesyłam buziaczki !!!! Pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki Mój mąż już zajechał do Szwajcarii Stelka tam właśnie pracuje ma umowę na okres 9 miesięcy aż :( Ma bardzo kulturalnego i dobrego szefa więc nie jest mu tam źle. No ale wiadomo tęsknota za domem jest za rodziną. Jest mi bardzo ciężko,w tych trzech dniach jego pobytu byłam bardzo szczęśliwa,takie dwa gołąbki. A teraz czuję się jakby mi serce pękało :/ mummy no nie dziwię się,że tak reagujesz na to że Twój szwagier telepie Twoje dziecko. Ja takiego bym chyba zaje.... A Twój mąż też coś ostatnio robi się arogancki,co to nie on,faktycznie przydałaby mu się terapia wstrząsowa. skąd taka wysoka gorączka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stelka od 6 miesiąca my nie dajemy ale omega med niby ma uspokoić dziecko i uodpornić jak rzeczywiście jest nie wiem. powiem że jest drogie.a żeby uodpornić dziecko naturalnie my stosujemy masaż stóp.możecie nie wierzyć że to pomaga ja też nie wierzyłam dopóki nie spróbowałam na sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry:) szczepienie zaliczone,Igorek trochę popłakał ale najgorzej nie było justysia,wiesz Twó przypadek upewania mnie w tym że powinnam docenić to że mam męża na miejscu,kurcze musi być Ci ciężko kochana nie pozwól by trwało to w nieskończoność,jesteście rodziną i powinniście być razem wierzę że wkońcu gołąbeczki osiedlicie się w jednym gniazdku:P mummy,tak to jest z facetami mój tez mnie wnerwił na wyjeździe walnął taki tekst że nie wiedziłam czy ryczeć czy walnąc mu w dziuba:P rozmawiał z kolegą przez tel na plaży i mówi"musze się pilnować' zaczęłam się domyślać o co chodzi,oczywiście o inne dziewczyny potem tłumaczył mi że pilnować się by za dużo na lewo i prawo nie rozglądac się :P jakoś przykro mi się zrobiło,bo on tylko żartował ale mi mamuśce z dwójką dzieci na wakacjach(jakby nie bylo umarnowanej chwilami) do śmiechu nie było pokłóciłam się z nim ostro,ale szkoda mi było psuć wakacje i pogadaliśmy i doszliśmy do porozumienia:) mummy dbaj o siebie a sąsiadkami nie przejmuj się trzeba sobie jakoś radzić a że chłopcy chętnie jada do babć to tylko możesz się cieszyć:) ania to już wiem skąd moja odporność,m często stopki mi masuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze do andzi:) baw się kochana dobrze,z dziećmi może też być fajnie:)u nas było w kratkę raz śmiech raz złość ale da się przeżyć wspólne wakacje:) i miło że nas nie zaniedbujesz!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julia to pełza po pokoju jak błyskawica ciekawe kiedy jej się znudzi to pełzanie.teraz poszła spać. justysia - współczuje takiej rozłąki życzę szybkiego powrotu męża anuśka jeśli będziesz kupować tran to kup smakowy jest dla dzieci podobno lepszy do przełknięcia bo tego zwykłego to dzieci nie chcą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hola hola mamuśki!!!!!!!!a gdzie Wy?strajk jakiś tu urządzacie?rozumiem że nie ma naszej matki topikowej ale żeby od razu znikać...:P co za noc mieliśmy:( igor zasnął wczoraj o 18.30,wymęczony upałem i pewnie szczepieniem no i spał do 23.30:)a potem jazda do 3 kręcił się,wercił,biegał,szalała:D jestem wymęczona chyba jakieś śniadanie pora zjeść,znowu upał na dworze,jeszcze więszy niż wczoraj:(nawet spacer odpada w takiej pogodzie i jak tu siedzieć cały dzień z dzieciakami w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Pietrucha to nieciekawą nockę miałaś, oj jak Ty teraz za dnia będziesz funkcjonować?? A ciekawa jestem jak Mati Dagi przesypia noce nad morzem... Moi chłopcy śpią, ja idę coś zjeść, bo z głodu padam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×